Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 92 takie demotywatory

Urządzenie miało zapewniać, że dziecko pozostanie spokojne i zrelaksowane oraz zredukować jego hałas o 87% – Może to i szkoda, że to tylko żart... BBABYMUTEMuzzle yourbaby duringlong flights andmovie nightsAAbabymute.comA SOUNDPROOF, BREATHABLEDEVICE TO SILENCE YOURBABY'S CRIES DURING LONGFLIGHTS AND MOVIE NIGHTS.
 –  Strzeż swoje zdrowie!Nie pij wody, ani też innych napojów, które szkodzą zdrowiu!40TyszowceNajlepszym środkiem do gaszenia pragnienia jest znanePIWO ZWIERZYNIECKIE, sprzedawaneXIV AAAw piwiarni Najmarkowejobok młyna wodnego (dawniej w domu Firszta)za jedyne 15 gr. caly kufel.Rozlewnia Ordynacji Zamojskiejw TyszowcachM. KESTENBAUMUwaga!Celem przekonania Sz. Publiczności o dobroci piwaBrowaru Parowego Ordynacji Zamojskiej w Zwierzyńcu,ogłaszamy w TyszowcachTANI MIESIĄC PIWAdo dnia 10 kwietnia b. r.Cena piwa w tym miesiącu tylko 10 gr. za cały kufel.Kto piwo pije,Ten dlugie lata w zdrowiu żyje.Nakladca: M. Kestenbaum w Tyszowcach.E 21. 111 1931Druk. Szpera, Zamość.
 –  AAabw.gov.plĆNiech Zmartwychwstały Jezus Chrystusnapełni nas prawdziwą radością,odnowi wiarę i doda sił.Życzę pokoju, wszelkiej pomyślnościi spełnienia w codziennej służbiedrugiemu człowiekowi i Ojczyźnie.Pogodnych, pełnych nadziei i rodzinnego ciepŚwiąt Zmartwychwstania Pańskiego!Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznegopłk Krzysztof Wacławek
...bo przecież był Polakiem, nie? –  GAZETAPOLSKA.PLCENA 7.50 PLNPROJEKT OKLACKE TREVORŻYCZENIA JAROSŁAWAKACZYŃSKIEGO DLA CZYTELNIKÓWI KLUBOWICZÓW ,GP"www.gazetapolska.pl indeks 320919WWMEDIA COMMONS EXANDER ANDREYEVICH NANOX JOSE MORE PAP10PARDAA24 24JAK JAN PAWEŁ IIUŚWIADOMIŁ UKRAIŃCOM,ŻE SĄ NARODEMStrefa Wolnego SłowaGAZETA SKA# TYGODNIK NIEPODLEGŁEGO POLAKADĘ W TWOIM KIOSKUPOLSKIEZMARTWYCHWSTANIA↑49****************
 –  BelocluzadiaQulo MythİRபப்பாyOBobolandia10K people like thisLocal BusinessDzien dobry, mam 18 lat. Odzawsze chcialem spedzić urodzinyw Bobolandii, ale pochodziłem zezbyt biednej rodziny i nigdy niebyło szansy żebym doznał takiejdzieciecej przyjemności jaką jesturodziny w placu zabaw.Czy istnieje szansa, zebym - poraz pierwszy i ostatni - moglpoświetowac swoje wejscie wdorosłosc w wymarzonym miejscuz dziecinstwa?nieAa
Życie:Znajdź swoją niszę, rób coś jak nikt inny –  P-6 aa-- Pozar ObaEmoa) costy.dasea hde Joha
 –  DIAMANTCukierdrobnyPRODUPOLSIdealnyde clasti kremPRODUKTBEZ DODATKUCUKRUzdrowszy wybórCUKIER DROBNYDIAMANT I KO*994fapt8⁹⁹CukierbialyAADIAMANODUKTOLSKIDIAMANTCukierdrobny
Oczekuje przeprosin i by na przyszłość takim sytuacjom zapobiegać. Linie AA nie poczuwają się do winy. Piszą w oświadczeniu, że ich pasażerowie przychodzą w różnych kształtach i rozmiarach i że kobieta generalnie uprawia "body shaming" –
Jedna z restauracji w Kielcach wprowadziła osobne ceny dla polityków i pracowników spółek Skarbu Państwa z uwzględnieniem podwyżek comiesięcznych rachunków –  NASZE MENUObowlązuje wyłącznie dla polltykówi przedstawiclellspókek od nośników energil (prąd i gaz)Biorac pod uwage, ze vw ciągu 9 miesięcy obecnegoroku, ceny nosników energli dla naszej tirmy jaki milionów innych firm wzrosły średnio o 997% (to niebład, tam jest dziewięset), przeliczylismy nasze obecneMEDIACENA MWH CENA MWNH01/2022WZROST09/2022menu wedug stopnia podwyzek jaki nas spotykai zachęcamy wszelkich decydentów odpowiedzialnychza taki stan rzeczy, do korzystaniaz naszego menu abypokry podstawowe kosSzty naszej działalności jakimiPRAD325 z27902+858%GAZ110 zł128011136%sa koszty energi. ceny ustalismy w stosunku do cenobowiązujących jeszcze w styczniu tego roku.PRZYSTAWKBURGERYTatar wotowyofta wołowa menent289,Classic149,299VwfOSk nesanmnmosnneesmnnnapnnnnFajitas 149Krewetki na biaym winie 289Satatka Cezar 149Lawar Serca 329DODATKIFrytki eamsenaeeaaDANTA GŁOWNESos19*rtentendey****and**aa**Satatka.49,Stek 2 poligawicy.. 68/Stek z antrykotu .. 560Stek z rostbefu. 588,PolędwicZka wieprZowa o 3.38Filet grillowany enennnaasnneaePIWO ALKOHOLEZywiec Lany 0,599.Kraft rzemieślniczy 189Wódka Stock 40ml289,LederkdNAPOJEGazowane (cola, fanta) 9,Woda59*******naa************Lemonlada 9Goybyśmy z taką łatwością i bezmysinością podwyższali ceny jak nasi decydenci nam, to nasze menuwyglądało by doktadnie tak jak powyzej. Dlatego drodzy gošcie, wiemy, ze jest u nas drožej niz rok temu, banawet niz 2 miesiące temu, ale są czynniki na które nie mamy wpywu, a oszCzędnosciami, mądrymi zakupamii zadtużaniem się na potege, staramy utrzymać nasze miejsca pracy i chcemy Was gościč jak najlepieji najrozsądniej cenowo sie da.DLA ZORGANTZOWANYCH GRUP DECYDENTÓW DOLICZAMY17.20% DO KAŽDEGO RACHUNKU ZA SERWIS
Źródło: faktykielce24.pl
- Panie Kowalski, rok szkolny dopiero co się zaczął, a pański syn zdążył już trzy razy wdać się w bójkę, narysował w dzienniku gołą babę i w ogóle...!- Proszę pani, czy jak były wakacje i mój syn był u mnie, to czy ja dzwoniłemi zawracałem pani głowę? –  Aa Bb Cc Dd
 –
Nawet nie chcę myśleć, co się musiało dziać w tym kraju między 22, a 25 lutego... –  tvp.infoKlarA polsatnews.plAATVPINFOSztokholmNEWS10°cMniej osób deklaruje, że makłopoty finansoweTWÓJ NEWS Przysij zdjęcie lub fimPolacy toną w długach.Rekordowa liczbaNN, MNIE22.02.2021,06:41 / aktualizacja: 07:24bankrutów25.02.2021, 06:48 Biznes" Coraz mniejsze problemy finansowe Polaków (fot. JaapArriens/NurPhoto/Getty Images)Jedna na dziesięć upadiosci konsumenckich mialaDEMOTYWATORY.PLNawet nie chcę myśleć, co się musiałodziać w tym kraju między 22,a 25 lutego...

Przykre, ale prawdziwe:

 –  Kilka słów o sąsiedzkich relacjach w dzisiejszych czasach.Wychowałam się w bloku, gdzie sąsiad = przyjaciel.Odwiedzaliśmy się kilka razy w tygodniu, robiliśmy sąsiedzkie imprezy, jako dziecko często bawiłam się z innymi dzieciakami w piaskownicy lub w naszych mieszkaniach. Do tej pory mam paczkę przyjaciółek z klatki, z którymi zawsze spotykam się, gdy jestem w rodzinnym mieście.Moi rodzice często pilnowali dzieci innych sąsiadów, a w zamian za to my mieliśmy zapewnioną opiekę dla naszego kota, kiedy wyjeżdżaliśmy na wakacje. Gdy trzeba było zrobić gdzieś remont, nie wynajmowało się do tego ekipy, tylko prosiło się sąsiadów o pomoc. Zdarzało się, że moi rodzice pracowali do późna, więc niektórzy sąsiedzi z własnej woli zapraszali mnie i mojego brata na obiad.Czysta, sąsiedzka życzliwość.Uważałam, że takie relacje to coś normalnego. Przez całe studia w mieszkałam w akademiku, gdzie panowała podobna atmosfera - wiadomo, jak to w mieszkaniach studenckich bywa.Po studiach znalazłam pracę i przeprowadziłam się do mieszkania na nowo wybudowanym osiedlu. Dobrze pamiętam ten dzień - była sobota, południe. Gdy tylko się rozpakowałam, postanowiłam przywitać się z sąsiadami.Połowa nie otworzyła mi w ogóle drzwi, chociaż wewnątrz mieszkania słyszałam dialogi w stylu "Kto to? Nie wiem, jakaś typiara, nie znam. To nie otwieraj". Kilka osób przez drzwi spytało "kto tam?", a gdy odpowiadałam, że jestem nową sąsiadką i przyszłam się przywitać, słyszałam tylko "proszę stąd odejść, nie mam czasu".Byli też tacy, którzy otwierali drzwi, ale słysząc, kim jestem, machnęli dłonią, mówiąc, żebym nie zawracała im głowy. Jeden starszy pan spytał "Aa, to pani się tak łomotała na klatce? Mam nadzieję, że to już koniec, zagłuszała mi pani serial". Jakaś kobieta nakrzyczała na mnie, bo dzwonek do drzwi obudził jej dziecko.Tylko w jednym mieszkaniu trafiłam na miłą parę studentów, z którymi od razu umówiłam się na piwo i przy okazji dowiedziałam się, że podziwiają mnie za chęć zapoznawania się z innymi sąsiadami, bo w tym bloku mieszkają, cytuję "dziwni ludzie".Byłam, delikatnie mówiąc, zszokowana, ale oczywiście, zaczęłam szukać winy w sobie - była sobota, tłumaczyłam sobie, że sąsiedzi pewnie odpoczywają po ciężkim tygodniu, a tu przychodzi obca baba i zawraca im głowę. Pomyślałam, że na razie dam im trochę czasu i na zacieśnianie sąsiedzkich więzi przyjdzie jeszcze pora.W ciągu kolejnego tygodnia przekonałam się, że moi sąsiedzi nie znają słowa "dzień dobry". Parę razy zamknięto mi drzwi na klatkę przed nosem. Kiedy w windzie pies jednego z sąsiadów zaczął mnie zaczepiać i wyciągnęłam do niego rękę (może nie powinnam, bo niektóre psy tego nie lubią, ale ten wydawał się wyjątkowo towarzyski), jego opiekun burknął do mnie coś w stylu "niech trzyma pani ręce przy sobie".Raz nie było mnie w domu, a akurat nadkręcił się kurier i chciał zostawić paczkę u sąsiadki - po rozmowie na infolinii dowiedziałam się, że sąsiadka powiedziała, że może przesyłkę przyjąć, ale wyrzuci ją do śmieci. Szczęśliwie kurier przyjechał kolejnego dnia, kiedy byłam w domu.Z głębokim rozczarowaniem uznałam, że nie ma co robić drugiego podejścia do lepszego zapoznania się z moimi sąsiadami. Ale kiedy chciałam zrobić parapetówkę, pomyślałam, że rozsądnie byłoby ich chociaż o tym poinformować. Tym, którzy mieszkają najbliżej mnie, zostawiłam w skrzynce na listy słodką przekąskę i karteczkę z informacją, że tego dnia i o tej godzinie zapraszam ich na małą imprezę, a jeśli jednak wolą zostać u siebie, to, oczywiście rozumiem i postaram się, by było w miarę cicho.Na parapetówce pojawili się jedynie wspomniani wcześniej studenci oraz piątka moich znajomych. Była godzina dwudziesta, muzyka grała głośno, ale nie na tyle głośno, by komuś przeszkadzać (nawet na klatce nie było jej słychać). Zdążyliśmy może wypić po łyku piwa, kiedy do mieszkania zapukała... policja.Co się okazało? Sąsiedzi donieśli, że jest hałas, a na prośbę o ściszenie muzyki, ja i moi znajomi zaczęliśmy grozić im przemocą. Do tego para studentów, która mieszka w tym bloku to dilerzy narkotyków i na pewno wszyscy jesteśmy naćpani.Sądziłam przez chwilę, że jestem w ukrytej kamerze.Policjanci, na szczęście, okazali się dość wyrozumiali i skończyło się na pouczeniu. Kontynuowaliśmy imprezę, ale już w zepsutym humorze.W ciągu kolejnych miesięcy bałam się wyjść w ogóle z domu lub do niego wracać w obawie, że trafię na klatce lub w windzie na któregoś z sąsiadów. Częściej niż "dzień dobry" słyszałam jakieś niemiłe uwagi, niepotrzebne zaczepki.Dwa dni po parapetówce, gdy niosłam w przezroczystej reklamówce zakupy, w tym butelkę wina, jedna sąsiadka spytała "Co, znowu imprezka? Znowu będzie trzeba po policję dzwonić?" Nie odpowiedziałam.Zdaję sobie sprawę z tego, że czasy się zmieniły i dzisiaj każdy jest skupiony bardziej na sobie, ma swoich znajomych i nie szuka przyjaźni wśród sąsiadów. Być może uznacie, że narzucałam się swoim sąsiadom, ale naprawdę nie rozumiem, skąd w nich tyle jadu i pogardy dla drugiego człowieka.Blok, w którym się wychowałam, a ten, w którym mieszkam obecnie to dwa zupełnie różne światy i muszę wam powiedzieć, że jestem mocno przygnębiona, kiedy po pobycie w moich rodzinnych stronach wracam to szarej rzeczywistości.Naprawdę, tu już nie chodzi o to, że ktoś mi nie odpowie na "dzień dobry" czy zbeszta za głaskanie jego psa - chodzi o zwyczajny szacunek do drugiej osoby i nie uprzykrzanie sobie życia.
 –  żatujEmy, ¿E TWOYA MATKA SEDAC 2PRAWDODOD OBME TESIES NIENORMALNA/4w ciąży NIE DOKOMAŁAAらoRcsi.AA SZUTAC SWOTE POGL, BYMIESZKAMA.W OKNIE SWEODSWOIM 2ACtOWAN'EM PECA NASZBu DYNGU u KiórYm MIESZKA WIEKSZOSCLUnzi moRMALNYCH.PODNAS SIE, LECZEMU Poui mE TESTZA Póżwo. Pouo REMA!BLOGOstAmı oNYch SmAT BOZEGO MARO RENIA 202)
 –
 –  Kocham swoich klientów.Jeden kupuje baterie Duracell AA i pyta:- Na długo starczy?- Zależy gdzie i jak często będzie panużywał- A co za różnica gdzie?- Jest pan kierowcą?-Tak- Ile samochód przejedzie z pełnymbakiem?-Mój?- A co za różnica?I wyszedł zamyślony
Ciekawi mnie skąd bezdomni mają dostęp do facebooka –  10:46Jesteś wolny sam mieszkaszZ rodzicamiOj ja bezdomna to tobązamieszkać nie mogę kochanieU Aa
 –

Zakupy to prawdziwe wyzwanie dla facetów:

 –  Darek D.19 kwi o 04:02 •FACECI NA ZAKUPACHMoja mama zrobiła mojemu ojcu listę nazakupy. Na liście była Pyralgina. Ojciecprzyjechał z pelargonią* Poprosiłam męża żeby mi kupił płatkikosmetyczne. Wrócił z całą reklamówkąnajróżniejszych płatków śniadaniowych, bonigdzie nie było kosmicznych* Mojemu napisałam na kartce - dwie"ćwiartki", tylko nie dopisałam, że z kurczaka" -przyniósł pół litra* Mój kiedyś miał kupić śmietankętrzydziestkę to kupił 30 sztuk"* idź po śmietanę do sklepu. Za chwilę telefon.Ewa nie ma chleba to wziąć bułki??* Mój syn będzie mężem..kiedyś - kupśmietanę 36%". Nie było to kupił dwie 18%".*Kup kapustę włoską - na gołąbkinadmieniłam. To przyszedł mi do domu zsałatą rzymską. Mówię kur*a, co to jest?!Miałeś kupić włoską, a nie rzymską (wdodatku sałatę) a mąż na to - no przecieżrzymska to też włoska! I weź tu dyskutuj".* Mojemu mówię - kup koperek, to on na to -99 czyli to zielone z pietruszki ?* "Mój mąż jak wysłałam go po natkępietruszki to kupił koperek, a jak po korzeńpietruszki to kupił imbir. Teraz mówię, że chcebiałą marchewkę.* Kazałam mężowi kupić porcje rosołowe toprzyniósł kostki. I jeszcze pyta - A to nie tosamo?*Koleżanki mąż szedł na zakupy dospożywczaka, ona: kup mi coś,Y on: co?,ona :zaskocz mnieKupił jej herbatę zdziurawca!* Mój przyniósł godzinę przed imprezą zamiastmozarelli przyniosl martadele.* Kiedy poprosiłam meza zeby kupil ciasteczkamaślane to przyniósł do domu zwykłeherbatniki i kostkę masła* Ja mojemu mężowi dołączyłam do listyzakupów: ser feta. Po powrocie powiedział, żewszystko kupił, ale serwet nie było* Mój syn poszedł kupić 2 kg cukru, przychodzii mówi że kupił 2 x po 1kg bo nie było całego2kg* Prosilam syna o 2 kg mąki kupił 4 ipowiedział ze dziwnie pakowana jakoś, bo naopakowaniu pisało 450Kiedyś wysłałam męża po ciecierzycę, szukai szuka nie może znaleźć, więc zapytał panią zobsługi i pyta jej czy jest "cień księżyca " babkapatrzy na niego jak na idiote bo nie wiedziała oco chodzi ,w końcu dał jej kartkę i samaprzeczytała, a ten mój źle odczytał, babkamiała taki ubaw na koniec dnia że aż mupodziękowała za poprawę humoru* Mój syn zamiast majeranku chciał kupićcjanek. Na pytanie sprzedawcy do czego,powiedział: mama gotuje dla taty fasolkę* Mój mąż poszedł dzisiaj na zakupy. Mówiędo niego: kup szczypiorek a on do mnie: totakie białe z zielonym? Mówię no kurde niewiesz jak wygląda szczypiorek? A on do mnie,że on nie je tego badziewiazadzwonił przez Messenger i pokazuje mi porOstatecznie* Mój sałaty lodowej szukał na mrożonkach* Moj maz tez potrafi robic zakupy. Kupmakaron. Poszedl do sklepu i mowi poproszemakaron, pani pyta jaki ? A on odpowiadakluski...* Moja slubna wyslala mnie do spozywczegoabym kupil dwie paczki nitek. Cholera, nie bylow paczkach, kupilem dwie szpulki. I zamiastpodziekowania to uslyszalem ze jestem idiota.* Żona wysłała męża do sklepu po majtki isiatkę na włosy. Ten żeby nie zapomniećpowtarzał całą drogę. Wchodzi do sklepui. .Dzień dobry, poproszę majtki z siatką nawłosyA ekspedientka:Panie, a widział pan kalesony z koszykiem najajka ?.* Przed niedziela palmową poprosiłam żebykupił palmę (wielkanocna jasne przecież) towrócił jak bohater z okrzykiem : Palmy nie byłokupiłem Kasie ( margarynę)aa* Ja wysłałam mężą po liścia laurowego.Jakoś go długo nie było.... Jakież było mojezdziwienie kiedy w drzwiach ukazał mi się zdoniczką i dumny z siebie mówi " Znalazłem!".Zamiast suszonego w torebce kupił mi całegokrzaka!* Prosiłam męża żeby kupił jeden koperek natargu. Pani podaje mu, wiadomo pęczek - a onsię upiera że żona chciała tylko jeden.* Pamiętam raz jak wysłałam syna po chleb iprzyszedł z kilogramem mąki bo chleba niebyło. Męska pomysłowość nie zna granic.Kiedys moja ciocia kazala mężowi kupicśmietanę 30% - to kupił 30% tańsza nawyprzedaży* Kazałam synowi kupić mąkę ziemniaczaną-kupił zwykłą mąkę i ziemniaki