Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 167 takich demotywatorów

Podlewanie kwiatów to jakgra w orkiestrze – "Skąpo albo z przytupem!" atarka@atarkaZnajoma wyjechała na urlop i poprosiła mnie,żebym podlewał jej kwiaty podczas jejnieobecności. Niby nic trudnego, ale gdyprzyszedłem to zrobić, przypomniałem sobie, żejest botanikiem - na stole leżała instrukcja, w którejdokładnie opisała, co oznacza „,obficie”,,,umiarkowanie” i „skąpo" w przeliczeniu na mililitryna centymetr, a w każdej doniczce tkwił znacznik zinformacją, jak podlewać dany kwiatek.Podlewam wszystko zgodnie z wytycznymi - tuskąpo, tam umiarkowanie, gdzie indziej obficie -aż dochodzę do imponującego mini baobabu. A nanim legendarny znacznik:,,SZCZEGÓLNIE SKĄPO".Od razu przypomniał mi się zapis nutowy jakiegośpianisty-wirtuoza, gdzie w miarę narastaniaepickości utworu pojawiały się oznaczenia tempa:,,szybko",,,szybciej", „jeszcze szybciej", aż w końcu,,tak szybko, jak to tylko możliwe". Przewracaszstronę, a tam...,,jeszcze szybciej".
- Moja znajoma obraziła się na swojego chłopaka i nie odpisywała mu dwa tygodnie – - Bo jak to ujęła "stęskni się to przyjdziejak zbity pies i będzie błagał o wybaczenie".- No i co przyszedł?- Znalazł sobie inną
Nie rozumiem, co w tym takiego dziwnego. Jeśli chodzi o mnie, to nie chciałbym sprawiać przykrości żonie, wiedząc, że moja znajomość z jakąś koleżanką do tego prowadzi – Skoro jestem z nią, to oczywiste dla mnie jest, że ona i jej uczucia są dla mnie najważniejsze.Tak samo nie rozumiem, dlaczego komuś zależy bardziej na tym, żeby mieć kontakt ze zwykłą znajomą z pracy, szkoły czy z byłą, a nie na tym, by jego kobieta była spokojna i szczęśliwa?Jak jesteś z kimś, to ta osoba i jej uczucia powinny być dla Ciebie najważniejsze. Nie powinno się być z kimś tylko tak trochę, na pół gwizdka, bo to takie "kocham Cię, ale się rozglądam". Tak jakby ktoś miał dobry związek, kochającą osobę przy boku i szukał na siłę atrakcji w innym miejscu, po to żeby sobie spieprzyć życie.Wy pytacie czy tacy faceci jeszcze istnieją i jestem trochę w szoku. Dla mnie tu nawet nie ma nad czym się zastanawiać. To powinna być normalność, ale widocznie jestem totalnie dziwny • NY
Zagłosuj

Co jest najgorsze, co może Ci się przytrafić podczas scrollowania internetu?

Liczba głosów: 1 133
Czasem mijasz kogoś i twarz wydaje ci się tak znajoma, że odruchowo mówisz "dzień dobry" –  ankfurternachtsmarkt-202854Serg, Paulsplatz,, Hauptwocheoßmarkt,StaWeihnachStod
Nawet największe tragedie nie są takie straszne, kiedy ma się dobrych ludzi wokół siebie –  Moja znajoma nigdy nie wychodzi z domu bez bluzkiz długim rękawem i długich spodni, ani nigdy niewiąże włosów w kucyk. Mimo to jest bardzopogodną, otwartą i życzliwą osobą, która publicznienie pokazuje swoich smutków. W latach 90-tych, gdymiała trzy lata, wylała na siebie cały garnek wrzącejzupy. Hospitalizacja, przeszczep skóry z ud na plecy(plecy ucierpiały najbardziej), miesiące w szpitalu.Efektem były straszne blizny i ściągnięta skóra naplecach, ramionach i nogach. Nigdy nie była nabasenie z rówieśnikami, bo się wstydziła. Nawet niejestem w stanie sobie wyobrazić tego, jak przebierałasię w szkole przed wfem. Dokuczano jej, nazywanoFreddim Kruegerem - ciągle przez to płakała. Kiedypoznała swojego przyszłego męża, obawiała się, żegdy dowie się o jej problemie, to ją zostawi. Obawybyły bezpodstawne, bo po usłyszeniu całej historiitylko ją przytulił i powiedział, jak bardzo ją kocha.Niedawno zaczęła chodzić na plażę w kostiumiekąpielowym. Małymi kroczkami stara się zacząćnormalnie żyć. Ta znajoma to moja mama.Jestem z niej dumna i bardzo ją podziwiam.
Może czas zainwestować w doradcę kredytowego zamiast w kolejnego 'charyzmatycznego' fryzjera?" –  Mam znajomą, która zainwestowała pieniądzew "pewny biznes" swojego chłopaka. Facet popewnym czasie po prostu zniknął, a ona zostałaz kredytem do spłacenia. Myślicie, że wyciągnęłaz tego wnioski? Nic bardziej mylnego - zrobiła tosamo z kolejnym partnerem.Co ciekawe, jest sędzią, więc można by sięspodziewać, że ma więcej rozumu. Ale nie - zatrzecim razem znowu wpadła w tę samą pułapkę.Nie da się ukryć, że jest bardzo atrakcyjna. Sam sięnią kiedyś interesowałem, ale byliśmy tylkoprzyjaciółmi, bo ona często zmieniała partnerów. Potrzecim razie nie wytrzymałem i zapytałem wprost:,,Jak to jest, że ufasz facetowi, którego znasz dwamiesiące, który z tobą sypia, a ty bierzesz dla niegokredyt na grube pieniądze? Czym ty w ogólemyślałaś?" Z odpowiedzi wynikało, że raczej niegłową... Typowo męska historia, tyle że w wersjikobiecej.Co ciekawe, żaden z tych facetów nie był,,materiałem na życiowego partnera". Mechaniksamochodowy, fryzjer, kolejny fryzjer - wszyscydobrze zbudowani, z wyraźną charyzmą, ale życioworaczej mało stabilni. Ona ich utrzymywała, a oni jąoszukiwali. Jak widać, działa to w obie strony, kiedyzauroczenie wyłącza mózg.Masz do niej kontakt?
Znajoma, trochę wariatka, o badaniu piersi, guz jakiś, opowiada beznamiętnie, jak o wczorajszym obiedzie: – - Chyba mu się podobały, bo uśmiechał się,jak mnie badał
Moja dobra znajoma ostatnio niespodziewanie straciła męża – Kilka miesięcy po jego śmierci poszłyśmy razem biegać i w trakcie rozmawiałyśmy o niczym. Spytała mnie, co planuję na obiad i powiedziałam jej, że mój mąż chciał chili, ale nie chciało mi się po bieganiu zaglądać do sklepu. Biegałyśmy jeszcze chwilę, a ona cicho powiedziała:"Zrób chili"Kilka chwil minęło zanim do mnie dotarło, że nie chodziło jej już tylko o obiad. Chodziło o drobne poświęcenie, by zrobić coś dla kogoś kogo kochasz, bo w każdym momencie możesz jego stracić.Więc dziś postanowiłam podzielić się z wami tą przekazaną mi przez moją dobrą przyjaciółkę mądrością, o której od tamtego dnia myślałam wiele razy. Następnym razem, kiedy twoja miłość zaprosi cię na spacer, mecz czy grę w planszówki, albo po prostu o odłożenie telefonu i zwrócenie uwagi, po prostu to zrób. Zrób to chili. Kochaj z całych sił
Co ja czytam? –  Porady prawneMilena Kucinska 3 godz.×Witam, moje dziecko jest w drugiej klasieszkoły podstawowej. Jezdzi autobusemszkolnym. Teraz sie przeprowadzilismy, doprzystanku ma prawie 1km. W szkole znajomami powiedziala ze nie powinno miec dzieckodalej do przystanku niz 500m. Bylam w gminiez prosbao postawienie przystanku kolo nas alestwierdzili ze jak sie przejdzie dziecko to nicmu sie nie stanie. Z drugiej strony bylaby dlamnie wygoda gdyby ten przystanek byl kolonas bo mam malutkie dziecko i nie zawszemoge po syna wyjsc. Czy to prawda zeprzystanek nie moze byc dalej niz 500m oddomu dla dziecka? Czy w ogole istnieje jakasmozliwosc zeby wplynac na decyzjepostawienia przystanku kolo naszego domu?
Waga prawdy –  Nowoczesna technologiajest zajebistaMoja znajoma dowiedziałasię że chłop ją zdradzadzięki inteligentnej wadzeJakto? xDPojechała do rodziców i w tymczasie dostała na telefonpowiadomienie od wagi że schudła36 kg
Chyba żarty o kobietach za kierownicą mają sens –  200220
 –  hrejterzyUwaga! Było "na wnuczka", "na BLIKa", a terazjest też "na Booking". Ostatnio okradli tak mojąznajomą (która jest całkiem ogarnięta wkwestiach bezpieczeństwa w sieci), a terazwidzę, że o problemie informuje nawet BiuroInformacji Kredytowej (jeśli ktoś ma wykupione unich alerty), więc skala oszustw musi być duża.Ale co się dzieje?W skrócie działa to tak: Wasz hotel na Booking(bo ktoś przejął im konto) pisze na chat do Waswiadomość, że trzeba dodatkowo zweryfikowaćkartę płatniczą przed Waszym przyjazdem naurlop. A wiadomo, że wielu z nas teraz ma cośprzez Booking zaklepane na najbliższe dni/tygodnie, więc wiadomość wydaje sięwiarygodna, a dodatkowo dochodzą emocje typu:Jezu - zaraz mi anulują rezerwację wWęgorzewie/Acapulco. Weryfikacja tooczywiście fałszywa strona WWW (wcale nieelement serwisu Booking), która kradnie Waszedane karty i pozwala złodziejom na jej użycie bezWaszej wiedzy. Wiele osób w emocjach i naprędce dodatkowo "weryfikuje" dane karty i dajesię okraść.Pamiętajcie: Internet to nie jest wycieczka zciocią...
Jak myślicie? –  JUZ ZAWSZECHESZ SIE ZYCIE
Kiedyś spotkaliśmy sięze znajomymi na grillu – Moja genialna znajoma zabrała 3-letnie dziecko i siedziała z nim do 2 w nocy. Dziewczynka zjadła Kinderki i papierki wyrzuciła na trawę. Upomniałem ją.- Nie wolno wyrzucać śmieci na trawę- A gdzie mam wyrzucać?(pomyślałem, że przedstawię analogiczną sytuację - jeśli w domu wyrzuca do kosza, to na dworze też powinna do kosza)- No a w domu gdzie wyrzucasz śmieci?- Przez oknoYyyyy...- Jak to przez okno? Kto normalny wyrzuca śmieci przez okno?- MamaNo i musiałem tłumaczyć, że mama też nie ma racji i że trzeba wyrzucać do kosza na śmieci. Ale obawiam się, że nic to nie dało. Mam jednak nadzieję, że jak dorośnie, to będzie potrafiła myśleć samodzielnie i nie będzie taką świnią jak jej matka Moja genialna znajoma zabrała 3-letnie dziecko i siedziała z nim do 2 w nocy. Dziewczynka zjadła Kin derki i papierki wyrzuciła na trawę. Upomniałemją.-Nie wolno wyrzucać śmieci na trawę-A gdzie mam wyrzucać?(pomyślałem, że przedstawię analogiczną sytuację - jeśli w domu wyrzuca do kosza, to na dworze też powinna do kosza)-No a w domu gdzie wyrzucasz śmieci?-Przez oknoYyyyy...-Jak to przez okno? Kto normalny wyrzuca śmieci przez okno?-MamaNo i musiałem tłumaczyć, że mama też nie ma racji i że trzeba wyrzucać do kosza na śmieci. Ale obawiam się, że nic to nie dało. Mam jednak nadzieję, że jak dorośnie, to będzie potrafiła myśleć samodzielnie i nie będzie taką świnią jak jej matka
Patologia – Nie musi pochodzić z biednego domu Znajoma ma problem, bo w szkole córki, która zarok pisze egzamin 8-klasisty odeszła doświadczonai kompetentna nauczycielka matematyki.Powodem odejścia jest filmik, który dzieci nagraływ klasie i rozpowszechniły go po całej szkole.Nauczycielka podczas lekcji próbowaławytłumaczyć dzieciom, że nauka jest ważnai upomniała uczennicę, która siedziała przez całyczas z nosem w telefonie.Uczennica w odpowiedzi powiedziała: A CZEGOPANI W OGÓLE MOŻE NAUCZYĆ? MA PANI 40 LAT,NIE MA WŁASNEGO MIESZKANIA, chodzi paniciągle w tej samej sukience i tych samych starychbutach, pani jest BIEDNA, pani nawet nie może nicdać swoim dzieciom! Więc czego możemy sięw ogóle od pani nauczyć???Dziewczyna nie jest żadną patuską tylko pochodziz normalnej dosyć zamożnej rodziny. Zapewnepowtórzyła słowa swojej matki, bo wątpię, żebyto był jej wymysł.Nauczycielka się rozpłakała, a uczniowiewyśmiewali ją na konwersacjach.Kobieta pomimo nalegań i próśb rodziców rzuciłapracę, do tego zrezygnowała ze wszystkichkorepetycji, które prowadziła.Ponoć zatrudniła się w szkole nauki jazdy -wypłata większa, dorośli ludzie nie wyśmiewająi przychodzą tu w konkretnym celu do tego niemusi użerać się z niewychowanymi bachorami.

Co myślę o parach fitness z Insta?

 –  Profesor Pingwin@ProfesorPingwinNa boga, nie ma nic bardziej wkurzającego niż znajoma para, która jestna poważnie insta fit.Dynamiczni trzydziestolatkowie z dużego miasta, którzy z nudy i brakujakichkolwiek zainteresowań w życiu zaczęli śledzić jakiegoś kołcza naInstagramie i dołączyli do jego kościoła deficytu kalorycznego.Każdy zna taką parkę: on cwaniaczkowaty goguś-imprezowiczhandlowiec z salonu Audi czy innego BMW, ona - korpobździągwaśredniego szczebla po studiach z zarządzania na Akademii im. HajsuTwoich Starych.Na każde spotkanie, niezależnie czy umawiacie się w McDonald's czy wdrogiej restauracji, przylezą w strojach sportowych, maksymalniepodkreślających ich ciała greckich półbogów. A i tak nie możesz z niminic normalnie zjeść, bo ciągle się odchudzają. A przepraszam, oni się nieodchodzają, to jest cringe i przestań - oni są W REDUKCJI. Oczywiściewszystko do dnia, w którym mają cheat day - wtedy wpieprzają jakzwierzęta - tyle, że nadrabiają za dwa tygodnie wstecz.I te rozmowy z nimi, zabijcie mnie, kurwa:>"A pamiętasz jak prawie zjadłam batonika, a ty mnie powstrzymałeś?Ale wtedy było, słuchajcie...">"Słuchaj, jestem na siłce, a tu nagle...">"Stary, musisz totalnie obczaić tego typa na insta">"A widzieliście ostatnie FameMMA?">"A wy to tak normalnie, jecie?"I czujesz jak z każdą chwilą ubywa ci szarych komórek. Oboje sąoczywiście nadaktywni i absolutnie nieznośni w swoim byciu. Typnajczęściej nie potrafi inaczej spożytkować energii jak ciągle ruszając sięw każdym kierunku jak dziecko z syndromem sierocym, albo co gorszawciąż i wciąż boksuje powietrze rozmawiając z tobą. Ona z kolei matotalnie rozjebaną uwagę i nawet za bardzo nie słucha co do niej mówisz,bo ciągle musi siedzieć na smartfonie przeglądając social media (wkońcu ktoś musi zarządzać ich oboma instagramami i tiktokami, na którewrzucają filmiki i zdjęcia, a jakże - głównie z siłowni).A najgorzej jest kiedy czymś się podekscytują (a dzieje się toekstremalnie łatwo): dla niego każda okazja jest dobra, żeby ściągnąćkoszulkę i paradować publicznie z gołą klatą, a ona oczywiście musiuwiecznić każdą chwilę na relacji (inaczej się nie liczy).I oczywiście, że są psiarzami - jakby kurwa inaczej. Żeby jeszcze bardziejpodkreślić potęgę swoich ciał mają małego, szczekliwego wypierdka(jeżeli ona wybierała), albo większego, agresywnego bullteriera czyinnego amstaffa (jeżeli wybierał on).I przychodzi ten piękny dzień kiedy siedzisz sobie rozwalony na kanapieprzed telewizorem, z pyszną pizzą hawajską w jednym ręku i puszkązimniutkiego Harnasia Energy w drugim. Dzwoni telefon, to on: twój fitkumpel.- Słuchaj stary, głupia sprawa: masz może pożyczyć 30, no może 70tysięcy złotych? Bo wiesz nasz kołcz nam doradził taką pewną inwestycjęi my w to weszliśmy, a teraz śmieszna sprawa, on nie odbiera telefonu i...Rozłączasz się bez słowa.Wyciszasz telefon.Rozkoszujesz się chwilą, pizzą i zimnym piwkiem. Rozkoszujesz sięświadomością, że jednak opłaciło się być leniwym grubasem przez tewszystkie lata.
Kiedy aż za dobrze znasz swojego kumpla –  Bad Bat@LeeonBadBatZnajoma miała problem z autem, ja nie mogłemjej pomóc, ale poprosiłem kolegę, żeby załatwiłsprawę. Ten załatwił jak trza.Wczoraj dzwoni znajoma i pyta czy Krzysztofpije jakąś whiskey, bo chciała mu sięodwdzięczyć.Powiedziałem jej:-absolutnie, to wróg alkoholu. Pije tylkomaślankę, ale tylko z Krasnegostawu. Bo naprzykład tej z Piątnicy do gęby nie weźmie.Przed chwilą Krzychu do mnie dzwonił.Powiedział, że ta kobita z którą w sobotę był posamochód, przywiozła mu całą zgrzewkęmaślanki i bardzo mu dziękowała.On nie wie o co chodzi, ale wie, że to mojasprężyna i obiecuje, że mnie zajebie.
 –  Poprosiłam męża o zamieszczenie ogłoszeniao poszukiwaniu koleżanki dla naszej świnkimorskiej (samca) i wyszłam do pracy.Zadzwoniła do mnie znajoma, która tak sięśmiała, że kompletnie nie mogłam zrozumiećco do mnie mówi - więc wysłała mi screena:"Samiec alfa świnki morskiej poszukujepuszystej samiczki w celu ukojenia swojejsmutnej duszy w jej ramionach. Preferujerudowłose panie. Na panią, która zgodzi siędotrzymywać mi towarzystwa czeka mocświeżych marchewek i zabawy do rana nadiabelskim kole. W celu dogadania szczegołówzapraszam do kontaktu z właścicielem".
Fajna znajoma… –  Nie wiem czy to latające czy nie ale Dostałamkilka ubranek od znajomej, co to jest?? Byłona drugiej stronie bluzy mocno „sklejone" zrękawem
Pamiętacie kota Gacka, który w pewnym momencie był największą atrakcją Szczecina? Kotek przeszedł ogromną metamorfozę, schudł, a przede wszystkim znalazł ciepły dom – O kocie Gacku pisały nie tylko ogólnopolskie, ale także światowe media. Historię czworonoga opisały między innymi brytyjski "The Guardian", amerykański "New York Post" czy też niemiecki "Bild". Wraz ze sławą i coraz większym rozgłosem wzrosło zainteresowanie prawdziwym losem czworonoga, który na co dzień był zwyczajnie bezdomny Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Szczeciniew środeNie jestem już GacekClooney w wersji kociej, tak to nowy ja!A no witam, drodzy rodacy Poznajecie mnie jeszcze? Bo do matki mojejGackowej przyszła ostatnio znajoma, patrzy na mnie i mówi, że ja to nie jaOd dzisiaj mówcie mi George... GeorgeJestem fit i dobrze mi z tym.Biegam po schodach, wskakuję na blaty... powiem Wam takAle ja nie o tym, chociaż o tym też, ale po kolei.Dochodzą mnie słuchy, że jest problem. Problem z napełnieniem kocichmiseczek. Zgłosił... Zobacz więcej540115373

 
Color format