Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 61 takich demotywatorów

Uczciwy podrabiacz –  Podrobię akt zgonu, akt urodzenia i inne dokumentyurzędoweDodano: 18 Luty 2018 12:26tydzień temuKategoria: Pozostale/ SprzedamWitam, jestem w stanie podrobić kilkadziesiąt dokumentów urzedowych, zajmuje mi to mniej niżgodzinęwOFERTA*Akt zgonu-Akt urodzenia-Akt maizeństwa-Akt chrztu(akty mam w wersji z odpisem, jak i zupeine)MOZLIWY PODGLAD PRZED ZAPŁATA**NIE JESTEM OSZUSTEM, NIE PŁACISZ w CIEMNO!
Sposób na nieśmiertelność –  Anulowanie wypisu spowoduje anulowanie zgonu pacjenta
To przypomina opowieść o panu namawianym do założenia rodziny. Nie bądź samotny, bo ci w godzinie zgonu nikt szklanki wody nie poda. Pan się ożenił, wychował dzieci i w godzinie śmierci rozgoryczony zobaczył, że go okłamano, bo wcale mu się pić nie chce.. –  Moi rodzice zawsze próbowali mnie nauczyć 	oszczędzania. Wszystkie słoiki, butelki umyć i 	zostawić bo mogą się przydać, a po co to kupować, 	pieniądze wydawać, 	I to im się udało nie wyrzucam słoików, zakrętek, 	butelek, samych słoików po kawie mam z 1 5 ale 	oszczędzać umiem tylko szkło, pieniądze mnie się nie 	trzymają. 	Idąc do sklepu długo się będę zastanawiał czy kupić 	ryż za 2,90 zł, czy może kaszę za 2,45 zł, w końcu 	wezmę tańszą opcję, na koniec miesiąca podliczę, że 	miesiąc do miesiąca udało mi się wydać mniej 0 200 	zł — świetnie, zaczynam oszczędzać, w tym tempie już 	za 87 lat będe mógł sobie kupić mieszkanie, pod 	warunkiem że wszystko będę wpłacał na lokatę 	strukturyzowaną z regularnymi dopłatami. I tak siedzę 	przy tym Excelu, patrzę na liczby, wykresy, słupki... 	Wchodzę na Aliexpress i kupuje poroże renifera dla 	kota, a dla siebie strój rekina. 	A to cholerne szkło jeszcze do niczego mi się nie 	przydało.
"Do zastanowienia... To jest prawdziwy nagrobek mojej rodziny. Proszę zwrócić uwagę na daty zgonu 3 dzieci - wszystkie w ciągu jednego miesiąca..brakuje jeszcze napisów dat zgonu rodziców tez w tym miesiącu umarli - co ich zabiło? – Oczywiście jedna z tych " łagodnych" chorób zakaźnych... przeżyła tylko nasza babcia. W wieku 3 lat została sama bez rodziny. To prawdziwa nasza historia..nie wirtualna. Dziś nie umieramy na te choroby. Są szczepionki... oni nie mieli takiej szansy. Piszę to szczególnie ku zastanowieniu do moich pacjentów, bo naprawdę zależy mi na nich, a nie mam już siły toczyć wiecznych dyskusji czy warto się szczepić... Nie musisz szczepić wszystkich swoich dzieci... zaszczep tylko te, które chcesz aby przeżyły. Trochę sarkazmu na koniec. Wybierajcie..."
 –  Warszawa, dnia 08 sierpnia 2017 rRZECZPOSPOLITA POLSKAMINISTERSTWO CYFRYZACJIBiuro MinistraBM-1.0123.101.2017Szanowna Pani,zgodnie z ofertą z dn. 3 sierpnia br. informuję, że na dzień 31 lipca br., kobiet o imieniuAndrzelika jest ogótem 335, w tym 327, które nie mają zarejestrowanej daty zgonu.Wnioskowane dane przygotowano na podstawie informacji zgromadzonych w rejestrzePESEL, w oparciu o pole "imię pierwsze". Przedmiotowe dane dotyczą kobiet, którym zostatnadany numer PESEL.
Coś o trudzie bycia strażakiem: – „Ostatnią godzinę spędziłam na wykonywaniu RKO u 7-letniego chłopca. Patrzyłam, jak matka i jego bracia i siostry się załamują, kiedy lekarz oznaczył czas zgonu. Bycie strażakiem jest ciężkie, ale bycie mamą i bycie świadkiem, jak inna mama przechodzi przez coś takiego... To łamie ci serce. Przytulcie i pocałujcie swoje dzieci, bo ja jestem godzinę od domu, a przede mną jeszcze 15 godzin pracy zanim wrócę do moich dzieci.”
Jej śmierć dla innych oznaczała życie. Nastoletnia dawczyni narządów uratowała rekordową ilość ludzkich istnień – Miała tylko 13 lat, kiedy nagle zasłabła podczas przyjęcia urodzinowego wydanego na cześć jej mamy.Cztery dni po zagadkowym wypadku, u dziewczyny ostatecznie stwierdzono śmierć mózgu - wywołaną pęknięciem tętniaka.Gdy mama usłyszała od lekarzy prośbę o wyrażenie zgody na pobranie organów córki do przeszczepu, zakręciło się jej w głowie. Nie potrzebowała jednak wiele czasu, żeby dojść do siebie.Zrozpaczoną kobietę uspokoiło wspomnienie ważnej rozmowy z 13-latką sprzed zaledwie kilku tygodni."Mówiliśmy wtedy o śmierci przyjaciela, który zginął w wypadku samochodowym”, przypomina sobie mama: „Pomimo że znajdował się w rejestrze dawców narządów, ze względu na okoliczności zgonu jego narządy nie nadawały się do przeszczepu”.W toku tej kluczowej konwersacji z przekonaniem oznajmiła, że gdyby los postawił ją przed takim wyborem, chciałaby zostać dawczynią narządów.Ich rodzina również niedawno otrzymała informację o tym niezwykłym rezultacie wspaniałego daru zmarłej dziewczyny. Pobrane od 13-latki organy uratowały życie już ośmiu osobom, w tym piątce dzieci.Lekarze wykorzystali jelita, serce, trzustkę, wątrobę, nerki oraz płuca nastolatki. Przeszczepione organy dały zdrowie i nadzieję aż ośmiu chorym. To rekordowa liczba żyć uratowanych dzięki poświęceniu jednego dawcy.To instynkt, żeby jako rodzic postawiony w podobnej sytuacji iść w zaparte i nie wyrazić zgody na pobranie organów od córki albo syna. Oczywiście, biologia zaprogramowała nas tak, abyśmy chronili własne dzieci.Przytaknęłam na propozycję lekarzy tylko dlatego, że dobrze znałam zdanie córki na ten temat. "Miałam jej zgodę”, dodaje mama zmarłej 13-latki.Decyzja o udostępnieniu do pobrania narządów córki była ciężka, ale właściwa.Jesteśmy pewni, że poparłaby ten wybór
Czas zgonu: 20:34 –
 –  OSOBY Z KARTĄ ZGONU SĄ PRZYJMOWANE POZA WSZELKĄ KOLEJNOŚCIĄ.POZOSTAŁE OSOBY PROSIMY O OCZEKIWANIE NA SWOJĄ KOLEJ W KORYTARZU.
Szach mat ateiści! Z nauką chyba nie będziecie dyskutować –  Ateiści umierają młodo. Msza święta wydłuża życie!Ateiści często mają kompletnego bzika na punkcie zdrowia. Przechodzą na wegetarianizm, nieustannie biegająi ćwiczą, stosują dziwne diety. Okazuje się, że wszystko na nic. Nie dość, że sportem i dietą wcale się nie zbawią, ale umrą bez żadnej nadziei jak zwierzęta, ale co więcej... umrą też szybciej. Zdrowej katolickiej pobożności po prostu nic nie zastapi! Najnowsze badania nie pozostawiają złudzeń – chodzenie do kościoła ma mnóstwo plusów. Uczestnictwo w obrzędach religijnych gwarantuje nie tylko przeżycia duchowe, ale także zmniejsza ryzyko zgonu.
Lincz na dzieciobójczyniw zakładzie karnym – Kathryn Smith z Wielkiej Brytanii została skazana dożywocie za zabicie swojej córki. Matka znęcała się nad nią miesiącami – biła, przypalała, potrząsała, dusiła. Bezpośrednią przyczyną zgonu dziewczynki było zatrzymanie akcji serca. W więzieniu została zaatakowana przez dwie więźniarki, które pocięły jej twarz nożem.
Takie biurokratyczne cudaw XXI wieku –  Polska straciła całą wieś. Z mieszkańcami!Położyli się spać w Witoszynie Górnym, a obudzili.... No właśnie, nawet nie wiadomo gdzie! Mieszkańcy tej małej miejscowości w województwie lubuskim dowiedzieli się właśnie, że ich wieś formalnie nie istnieje. Jak to możliwe? Ano tak, że jakiś urzędnik zapomniał ją dodać do ogólnopolskiego programu „Źródło”, który rejestruje wszystkie miasta i wsie w Polsce! Sprawa jest poważna, bo bez tego wpisu w tym rejestrze nie można wydać ani aktu urodzenia, ani zgonu, ani zarejestrować firmy!Witoszyn Górny to miejscowość w gminie Wymiarki. We wsi są 43 domy i 150 mieszkańców. W sąsiednim Witoszynie jest drogowskaz: „Witoszyn G. 2 km”. Co więcej, w dowodach osobistych mieszkańców wsi czarno na białym jest napisane: miejsce urodzenia – Witoszyn Górny.Ale okazało się, że to co, na zdrowy rozum wydaje się logiczne, to w Witoszynie już takie nie jest. Problem odkrył niedawno zupełnie przypadkiem mieszkaniec Witoszyna Górnego. W urzędzie gminy chciał zmienić dane swojej firmy, a urzędnik zrobił wielkie oczy. W „Źródle” – czyli programie komputerowym obsługującym tzw. centralny system rejestrów państwowych – Witoszyna Górnego... nie było!
Umiera się dwa razy; – Pierwszy to data zgonu. Drugi, gdy umiera ostatnia osoba, która o tobie pamiętała.
- Kochanie, czy wyglądam w tym grubo?- Cóż, chuda to ty nigdy nie byłaś. – CZAS ZGONU: 20:34
Aż strach umierać... –  W sobotę miał się odbyć pogrzeb 91-letniej Janiny Kołkiewicz z Ostrowa Lubelskiego. Tymczasem kobieta obudziła się w chłodni zakładu pogrzebowego, gdzie leżała 11 godzin! - Ta pani formalnie nie żyje. Pomożemy jej unieważnić akt zgonu - mówi "Wyborczej" prokuratorka. Śledczy sprawdzą też działania lekarki, która orzekła zgon 91-latki- Jesteśmy w szoku - mówi "Dziennikowi Wschodniemu" Bogumiła Kołkiewicz. Jest krewną 91-letniej pani Janiny. Opiekują się starszą kobietą wspólnie z mężem.Zimna jak lódW czwartek 6 listopada rano Bogumiła Kołkiewicz wróciła z pracy. Chciała zrobić śniadanie swojej cioci. - Mąż zauważył, że w jej pokoju jest za cicho, że się nie odzywa. Myśleliśmy, że zasłabła, bo już dwa razy była taka sytuacja. Teraz ciocia się nie ruszała. Nie oddychała, nie wyczuwałam żadnego tętna. Miała zamknięte usta i oczy - opowiada "DW".Bliscy 91-latki wezwali lekarkę rodzinną, a te nie miała wątpliwości i stwierdziła, że Janina Kołkiewicz zmarła. Po dwóch godzinach zimne jak lód ciało zabrała firma pogrzebowa. Była godz. 11.30.Zaczęły się przygotowania do pogrzebu. Został wyznaczony na sobotę, rozwieszono klepsydry. W czwartek późnym wieczorem Bogumiła Kołkiewicz odebrała telefon z chłodni: - Pani ciocia żyje!Pracownicy zakładu pogrzebowego ok. godz. 22.30 zauważyli, że worek ze zwłokami 91-latki się rusza. Janina Kołkiewicz była jak najbardziej żywa, tylko zziębnięta. Trzeba ją było ogrzać termoforem.11 godzin w lodówce- Policja pod nadzorem prokuratury rozpoczęła dochodzenie w kierunku art. 166 Kodeksu karnego. Będziemy sprawdzać, czy nie doszło ze strony lekarki, która wystawiła kartę zgonu do narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 91-letniej kobiety. Według naszych wstępnych ustaleń ta pani spędziła w chłodni aż 11 godzin - mówi "Wyborczej" Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.Doktor, która uznała Janinę Kołkiewicz za zmarłą, ma 28-letni staż. Zapewnia, że nigdy coś podobnego jej się nie przydarzyło.91-latka ma teraz jeszcze inny - bardzo poważny - problem. Urząd Stanu Cywilnego w Ostrowie Lubelskim zdążył wystawić akt zgonu Janiny Kołkiewicz. - Zamierzamy pomóc pokrzywdzonej go unieważnić, ponieważ aktualnie w sensie formalnym ta kobieta nie żyje - wyjaśnia prokurator Syk-Jankowska.Śledczy będą więc reprezentować Janinę Kołkiewicz w postępowaniu cywilnym. Zmarli - co logiczne - nie mogą pobierać od państwa świadczeń ani też korzystać np. z publicznej opieki zdrowotnej.
W razie zgonu prosimy uprzejmie – aby dusza udała się do lekarza sądowego w celu zapisania się na sekcję zwłok. Za uprzejmość z góry dziękujemy
Judasz – Rozwikłanie zagadki jego zgonu zajęłoby trzy odcinki CSI Jerozolima
Życie to tragedia w trzech aktach – Akt urodzenia, akt małżeństwa, akt zgonu
- Panie Profesorze, co mam wpisać... – ...w rubryce "Przyczyna zgonu?"- Swoje nazwisko.
Pewien uczciwy lekarz... – ...na świadectwie zgonu, w rubryce "przyczyna śmierci" złożył swój podpis