Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 269 takich demotywatorów

Truskawki: Właśnie, dlaczego pytasz? –
Krótka historia o szybkości obiegu pieniądza – Taka historia. Pani Asia kupiła sobie buty przez internet i zapłaciła za nie 100zł. Sprzedawca po otrzymaniu zapłaty czym prędzej wziął 100zł i zapłacił pewnemu szklarzowi 100zł które był mu winien za wstawienie szyby. Szklarz czym prędzej spłacił swój dług w lokalnym sklepie który akurat wynosił 100zł. Pani sklepowa dzięki tym 100zł mogła uregulować czynsz za lokal. Właścicielka lokalu czym prędzej pośpieszyła do swojego ulubionego sklepu obuwniczego spłacić pantofelki które tam kupiła. Pani Asia otrzymała swoje buty i stwierdziły, że nie pasują, odesłała je i dostała zwrot 100zł od sprzedawcy.PKB wypracowane w naszym małym sztucznym  systemie wynosi kilkaset złotych. Podaż pieniądza (agregaty pieniężne) to 100zł.Szybkość obiegu to jest PKB dzielone przez podaż pieniądza np. M3. Systematycznie, stale i równomiernie non stop spada. Szybkość wymian za pomocą jednej i tej samej złotówki w roku spada. Im wyższa szybkość tym niższe koszty społeczne (swoboda przy niższych zasobach).

Niesmaczna sytuacja w sklepie:

 –  Niesmaczna sytuacja w sklepie:7 min ·Okropna niesprawiedliwość mnie dzisiajspotkała. Byłem w supermarkecie kupić sobiecoś na kolację. 10 minut do zamknięcia, więctylko jedna kasa czynna. Już tylko jeden facetprzede mną, więc zaraz pik-pik-pik-pik i dodomu jeść. Nagle wpada wyraźnierozgorączkowany typ i podchodzi prosto dokasy od przodu sklepu (czyli tam, gdzie sięnormalnie od kasy odchodzi) i wyskakuje dokasjera>PAMIĘTA MNIE PAN?>NIE>PAN SIĘ PRZYJRZY>NIE>DOBRZE SIĘ PAN PRZYJRZY! JA TUDZISIAJ BYŁEM, TAK PO 13:00, FLACZKIKUPOWAŁEM>TU SIĘ MILIONY POLAKÓW CODZIENNIEPRZEZ TĘ KASĘ PRZEWIJAJĄ. JAK JAMAM WSZYSTKICH PAMIĘTAĆ?>NIE UDAWAJ PAN TERAZ GŁUPIEGOTYLKO PATRZI wyciąga z reklamówki słoik z flakami, tak dopołowy zjedzony.>NO I PO CO MI TO?>NO POWĄCHA PAN! ZEPSUTE!Otwiera ten słoik, zajebało trupem na półsklepu, ale nie wiem, czy to kwestia upływuterminu przydatności do spożycia, czy teflaczki tak pachną fabrycznie.>JAK TAKIE ZEPSUTE, TO PO COŚ PANPOŁOWĘ ZEŻARŁ?>NIC NIE ZJADŁEM, MI JESZCZE ŻYCIEMIŁE! W GARNKU MAM, BO PRZELAŁEMŻEBY PODGRZAĆ I WTEDY POCZUŁEM>A SKĄD JA MAM WIEDZIEĆ, ŻE PAN NIEZJADŁEŚ, A TERAZ REKLAMUJESZ?>SPOKOJNIE SPOKOJNIE, ŻONA JUŻ TUZA MNĄ IDZIE, TYLKO POWOLI, BOGORĄCE, ŻEBY SIĘ NIE OBLAĆMyślę sobie, nie no kurwa, aż czegoś takiegoto chyba nie będzie xDPo chwili się okazało, że jednak będzie, bo dosklepu włazi kobieta trzymająca przezściereczkę kuchenną garnek z flakami –rzeczywiście gorącymi, bo aż para leciała.Podchodzi do tej naszej kasy, kładzie garnek,wyciąga z niego taką drewnianą łyżkę i jąpodsuwa kasjerowi pod nos.>NO SAM PAN SPRÓBUJ I POWIEDZ:ZEPSUTE CZY NIE?Teraz już tym flaczkami zaczęło klepać wcałym sklepie tak, aż facet co przede mnąstał, a miał pulpety tej samej firmy, to je wziął idyskretnie odłożył na tę półeczkę, gdzie sągumy do żucia, kondony i baterie alkaliczne wrozmiarach małe paluszki i duże paluszki.Kasjer mówi, że on nie jest jakimśdegustatorem jak Gessler, tylko trzebanormalnie datę ważności sprawdzićumieszczoną na opakowaniu. Chciał temutypowi zabrać słoik żeby zobaczyć, ale onchyba nie zczaił, bo go zapomniał puścić i wefekcie jeden ciągnął w jedną, a drugi w drugąi słoik się wyślizgnął i potłukł.Właściciel flaczków się rozjuszył i krzyczy, żeto jest zacieranie dowodów zbrodni, kryminałpo prostu, i teraz on się będzie sądził iprywatnie z nim o zniszczenie połowy słoikaflaków i cywilnie ze sklepem o oszustwo naprzeterminowanym produkcie. No jednymsłowem, żeby mu dwa razy płacili.Wtedy się niespodziewanie włącza ten klientco stał przede mną i odłożył pulpety, i mówido kasjera, żeby się nie dał zaszczuć, że onjest z rodziny prawniczej, bo ma wujkakomornika i się zna na prawie, i ogólnie już odstarożytnego Rzymu jest taki przepis, że niemożna karać dwa razy za to samo. A Polskajest demokratycznym państwem prawa i chuj.Gość od flaczków już był wkurwiony iwidocznie coś źle zrozumiał, bo mówi do tegokuzyna komornika, że jak ty się bydlaku tomojej żony odzywasz? A ten mówi, że dobrzesłyszał, że chuj. No to flaczkarz już do niegoleci z łapami, już ma być awantura, a tu naglekasjer wstaje, ściąga czapkę, mówi, że on topierdoli, że on już dłużej w tej robocie niemoże, że on odchodzi. Jebnął czapkę we flakina podłodze aż plasnęło, popłakał się iwychodzi ze sklepu.Żona – ta, co garnek przyniosła – mówi dotego swojego mężaWIDZISZ MARIAN CO ZNOWUNAROBIŁEŚ? LEĆ SIĘ Z PANEMPRZEPROŚ!I widać było, że się wszystkim zamieszanymzrobiło głupio, nerwy opadły momentalnie, aMarian poszedł za sprzedawcą i mu mówi, żew gruncie rzeczy to się nic nie stało, to tylkojakieś tam głupie flaki za 10 złotych i jakoś sięna pewno dogadają. Sprzedawca otarły łzy ipyta TAK?To Marian mu mówi, że tak, że jasne. To sięjeszcze włączył ten gość z rodziny prawniczeji powiedział, że on służy pomocą jakomediator i w tradycji prawnej istnieje cośtakiego jak sądy pokoju, a żona Marianamówi, że to jest bardzo piękne i wzruszająceokreślenie i jeżeli mają w sklepie jakiś czajnikto może ona by herbaty zaparzyła i by sobiewszyscy na spokojnie porozmawiali, amogliby i flaków zjeść, bo w gruncie rzeczy tonie są takie złe. No i poszli wszyscy z tymgarnkiem na zaplecze do pokoju socjalnego,pełniącego chwilowo funkcję pokojusądowego, a właściwie sądu pokoju.Ja czekam jak głupi przy tej kasie, że możesię jakoś szybko pogodzą, albo jakiśsprzedawca przyjdzie na zamianę, bo inaczejto mi do jedzenia pozostają tylko czipsy zesklepu monopolowego 24h. Niestety zamiastkasjera przyszedł gdzieś z tyłu sklepuochroniarz. Popatrzył na mnie, na terozjebane po całej podłodze flaczki ipowiedział, że po pierwsze to od 5 minut jużjest zamknięte, a po drugie, to kto niby moimzdaniem będzie po mnie ten burdel sprzątał...DEMOTYWATORY.PL
A ty pracujesz jako mededżer średniego szczebla ds. optymalizacji kluczowych wskaźników efektywności –
Ludzie na kwarantannie wpadająna coraz kreatywniejsze pomysły – Pewien Meksykanin przebywający od 3 dni na kwarantannie domowej miał ochotę na swoje ukochane chrupki. Nie mógł wyjść, więc wykorzystał swojego psa i wysłał go do sklepu po drugiej stronie ulicy z notatką dla sprzedawcy. Na kartce napisał: "Witaj panie sklepikarzu. Proszę, sprzedaj mojemu psu trochę "Cheetos" pomarańczowych, nie czerwonych - są za ostre. Za obrożą ma 20 dolarów. "Ostrzeżenie: Ugryzie, jeśli nie zostanie odpowiednio potraktowany. Twój sąsiad"Sprzedawca potraktował sprawę poważnie, a piesek spisał się na medal przynosząc w pysku paczkę chrupek
- Ponieważ dziś jest 20 marca –
Sprzedawca warzyw z Wuhan wstaje codziennie o 2 w nocy, sprawdza listę zamówień a potem rozwozi warzywa wszystkim potrzebującym. Jedyny posiłek zjada między godziną 14 a 15 –
Ciekawe czym sprzedawcamięsa podjedzie –  Na rynku w Żytomierzu na Ukrainiezauważono sprzedawczynięziemniaków z Rolls Roycemauto.ukrAP THIE
Takie to fajne... takie niepotrzebne... –
Szczerość przede wszystkim. Teraz nikt nie będzie miał pretensji o to, że jest zamknięte –  Zamknięte Córa mi się urodziła idę w balet! Wracam w czwartek
Sprzedawca w Japonii umieścił warzywa na straganie i zatknął na niego metkę z ceną. Kupujący może włożyć pieniądze do butelki, a następnie zabrać warzywo. Żadnych kontroli, tylko zaufanie do innych ludzi – Już sobie wyobrażam jakby to wyglądało w Polsce...
Wynagrodzenia brutto w 2020 r.: – 2600 zł - #placaminimalna2663 zł - #nauczyciel kontraktowy z tytułem magistra bez przygotowania pedagogicznego2 509 zł – #lekarz stażysta3050 - 3200 zł - początkujący kasjer-sprzedawca w Biedronce3100 - 3850 zł - początkujący kasjer-sprzedawca w Lidlu
W ogłoszeniu o pracę w Żabce ktoś chyba użył nie tej żaby co należało. Ale ta chyba bardziej pasuje –  Sklep żabka poszukuje osób do pracy na stanowisko kasjer-sprzedawca
Zmotoryzowany sprzedawca wrotek, tankowanie w Kalifornii 1961 rok –
Szanujmy się nawzajem –  Drogi kliencie!-szanuj sprzedawce, zakupy to transakcjaobustronna-mając do wydania 20 zł lub 2000zł nie jesteśkrólem życia i nie traktuj innych jak szmatypoczekaj na swoją kolej, trzem osobomjednocześnie nie da się pomócile to kosztuje i dlaczego tak drogo?" jużdawno nikogo nie śmieszyprzywołać ręką to możesz psarozmawiasz ze mną, nie odbieraj telefonu.Jak zaczniesz rozmawiać - nie będę czekać,zajmę się czymś innymwchodzisz do kogoś to się przywitaj-ale musi być rabat -nie musi-bo pójdę do konkurencji- to biegnij do nich- nie rzucaj mi pieniędzydziękuję i do widzenia - to proste zwroty-problem z kasą - nigdy nie zawiesił Ci siękomputer?-chrząkanie nie sprawi, że kolejka sięzmniejszysklep to nie śmietnik, budka telefoniczna,poczekalniaSZANUJMY SIE TYLKO CZY AŻ TYLE?
Kontrola najwyższą formą zaufania –
Źródło: akt.pl/pieniadze/finanse/alarm-w-kiosku-ruchu-jak-ruch-kontroluje-ajentow/
Dobry pan sprzedawca pozwala piesełowi przeczekać deszczu siebie w sklepie –
0:19
Co to za czary? Sypię i sypię a waga ani drgnie! –
0:10
Chiński sprzedawca rybek –
Takiego Ala Bundy'ego, pracującego jako sprzedawca butów, było stać na taki dom, dwójkę dzieci i żonę - nieroba –