Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 21 takich demotywatorów

Nie rozumiem, dlaczego przestano postrzegać ją jako prawilnego argumentu i teraz trzeba wymieniać powody, motywy, dołączać pięciostronicowyesej z wyjaśnieniem –
Wszystko wydaje się znajome, ale trudno cokolwiek rozpoznać i nazwać –
Zrozumiał też pojęcie liczby Pi i zaczął rysować skomplikowane kształty matematyczne. Jest jednym z niewielu ludzi na świecie z zespołem nabytego sawanta –
 –
Czasami chcę, żeby to się po prostu skończyło – Rozmowy o COVID, protesty, kradzieże, przemoc... Gubię się. Jestem przekonany, że ta "nowa rzeczywistość" to prawdziwe życie.  Potem spotykam 87-latka, który opowiada, że przeżył polio, dyfteryt, protesty w Wietnamie, a mimo to wciąż jest zauroczony życiem.  Wydawał się zaskoczony, gdy powiedziałem, że rok 2020 musiał być dla niego szczególnie trudny. "Nie" powiedział powoli, patrząc mi prosto w oczy. Nauczyłem się dawno temu, aby nie postrzegać świata poprzez nagłówki gazet, postrzegam świat poprzez ludzi, którzy mnie otaczają. Widzę świat z przekonaniem, że wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Dlatego po prostu wybieram własne nagłówki: "Mąż kocha żonę.", "Rodzina rzuca wszystko, by pomóc chorej  babci.", "Stary człowiek poznaje nowego przyjaciela."... Poklepał mnie po dłoni
Dziś Światowy Dzień Wegan –
Wszystko wydaje się znajome, ale trudno cokolwiek rozpoznać i nazwać –
Gdy ktoś obok chwali system edukacji i czasy szkolne, a szkoła była dla ciebie tylko męką, która nauczyła cię mieć depresję i nerwicę, zabiła ci jakąkolwiek ochotę do uczenia się i zdobywania wiedzy, obdarła cię z pewności siebie i radości życia i sprawiła... – ...że zacząłeś negatywnie postrzegać społeczeństwo i system, w którym każdy jest nic nie znaczącą mrówką z przydzielonymi funkcjami do wykonywania w kółko przed śmiercią

Wszyscy tylko o tym, jak to psy i koty boją się fajerwerków. Dlaczego się boją? Jak temu zapobiec? Mało kto jednak pomyśli, jaki to wielki stres dla dzikich ptaków, których jest w miastach całkiem sporo

Mało kto jednak pomyśli, jaki to wielki stres dla dzikich ptaków, których jest w miastach całkiem sporo – Ptak ma ściśle określone godziny wypoczynku, musi w ciągu dnia zjeść odpowiednią ilość pokarmu, w dodatku nocą widzi tyle co nic, z wyjątkiem sów oczywiście, ale mówimy tu teraz o ptakach zamieszkujących miasta i tereny przyległe. Taki nagły huk i "błyskawice" potrafi je zmusić do latania na oślep, mogą też paść najzwyczajniej w świecie ze strachu.Denerwuje mnie ciągłe narzekanie właścicieli czworonogów, którzy z Sylwestra robią totalny koniec świata i już na miesiąc przed rozpoczynają kampanię anty-fajerwerkową, która sprowadza się do wrzucania tysięcy wpisów o tym, jak to ich Fafik strasznie przeżywa ten dzień. W gruncie rzeczy przez coś takiego wiele osób zaczyna postrzegać ten problem właśnie w taki sposób - mały Chihuahua leży na jedwabnej poduszce ze złotymi obszyciami i właśnie śni mu się soczysty rostbef, który dostanie na kolację, a tu nagle jakieś chamy rozpętują za oknem III Wojnę Światową. Pani właścicielka przybiega do swojego niuńki w panice i zaczyna go tulić, całować i biadolić, że "nic się nie stanie, wszystko będzie dobrze, tylko się nie bój maleńki", a właśnie, że będzie! W takiej sytuacji taki mały jak i duży szczurek zacznie jeszcze bardziej panikować. Najprostszą rzeczą, żeby spróbować psa przyzwyczaić do fajerwerków, jeszcze przed Sylwestrem, najlepiej za młodu, ale wcale nie jest to niezbędne, to zrobić mu mały pokaz. Można na jakimś polu, np. siedząc z nim w samochodzie. Jedna osoba, którą zna niech wystrzeli za oknem jakiś niezbyt głośny fajerwerk, a druga siedzi z nim w środku i ogląda. Potem wystarczy go pochwalić i dać mu coś smakowitego - zobaczy, że ten drugi nie dość, że nie zginął w męczarniach, to w dodatku wszyscy byli zadowoleni. Psy boją się głównie tego, czego nie znają lub poznały i miały z tym złe wspomnienia, które trzeba postarać się zatrzeć. Teraz wszyscy by chcieli mieć wszystko podane na tacy - psa, który nie boi się fajerwerków, chociaż przez 364 dni w roku nie ma z nimi do czynienia i żyje pod totalnym kloszem. To tak, jakby jakiegoś informatyka z korpo nagle wrzucić na pawilon wojskowy i dziwić się, że trzęsie portkami. Gdy zapyta się osób, które twierdzą, że ich psy tak tragicznie boją się fajerwerków, co rzeczywiście z tym problemem chciały zrobić okazuje się, że głównie biorą się za farmakologię, czyli nafaszerować go czymś żeby był otępiały lub właśnie siedzieć nad nim chwilę i się rozczulać, a potem złorzeczyć na tych złych strzelających ludzi, bo przecież "Fafik już taki jest, że się boi i koniec".Moje psy oglądały fajerwerki i uwielbiały to. Jako domownicy uczestniczyły w tym, a widząc, że nikt nie robi z tego dramatu tylko ogląda to i robiły to samo. A jeżeli ktoś twierdzi, że nie można starego psa nauczyć nowych nawyków to rozczaruję - stary pies, wzięty z fundacji, który podobno był "agresywny do innych psów" bardzo szybko się tego oduczył, gdy na spacerach przechodząc koło innego psa lub ogrodu z nim miał podsuwane pod nos smakołyki. Myślał o nich, nie o tych psach w tym momencie i potem niepostrzeżenie już można było z nim iść bez nich. Oduczył się tego, chociaż ta agresja początkowo była naprawdę spora. Oczywiście zdarzyły się potem jeszcze jakieś sytuacje pojedyncze, gdy z jakimś psem sobie nie przypadli do gustu, ale to już były sytuacje na palcach jednej ręki, nie tak jak wcześniej, do niemal każdego samca. Psom trzeba pokazać, że mogą inaczej zareagować na sytuacje, które wywołują w nich strach lub agresję i warto trochę nad tym popracować.No ale wracając do mej głównej myśli to nie mam zamiaru na nikim wymuszać tego, żeby strzelał, czy żeby nie strzelał. Każdy sam decyduje o tym jak żyje, chcę tylko przypomnieć o tych, którzy sami nie mogą powiedzieć za siebie, bo stada kawek, gawronów czy wróbli nie utuli zasmucona właścicielka, a jedynie mogą liczyć na siebie i na łut szczęścia, aby przeżyć. Bo to dla nich jest prawdziwy koszmar, nie dla kanapowców, które powinny zostać tak ułożone, żeby we własnym domu nie umierać ze strachu przed strzałami
Każda kobieta jest pięknai ma coś w sobie – Wiadomo jednak, że to, co podoba się jednemu, wcale nie musi przypasować drugiemu.Tak już działa ten świat. Każdemu się nie dogodzi. Warto o tym pamiętać, aby nie pędzić w wyścigu po doskonałe ciało, bo dla każdego oznacza to coś innego.Ten facet miał dość tego, że ludzie ciągle obgadują figurę jego żony.Wyraził swoje zdanie w tym temacie:"Uwielbiam tę kobietę i jej pełne kształty. Gdy byłem nastolatkiem, moi koledzy nazywali takie dziewczyny "pasztetami" i nie uważali, że są atrakcyjne. Dorastałem i zaczynałem inaczej postrzegać świat. Zacząłem martwić się tym, jak kobiety przedstawiane są w mediach – chude, wysokie, długie i wytrenowane. Zrozumiałem wtedy, że w takim razie wielu mężczyzn musi się na to nabierać. Ale wiecie co? Dla mnie sexy jest duża pupa, piersi, słodkie boczki i uda""Ona nigdy nie pojawi się na okładce Cosmopolitan, ale pojawiła się w moim życiu i mam nadzieję, że do końca życia będę mógł na nią patrzeć, bo jest przepiękna i seksowna. I szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem bardziej ponętnej kobiety"Panowie, błagam… Zastanówcie się nad tym, co sprzedają Wam media i pomyślcie, czy naprawdę Was to pociąga?

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasach w Zakopanem

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasachw Zakopanem – "Frajerzy, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki". Zamiast odpoczywać, turystom w Zakopanem podnosi się ciśnienie i w akcie frustracji swymi doświadczeniami dzielą się z innymi. Jeden z nich wysłał list do Tygodnika Podhalańskiego i wywołał żywą dyskusję.Mężczyzna z Poznania w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności góraliJest przełom lipca i sierpnia 2018 r., przyjechałem w polskie Tatry do Zakopanego. Spędzam tu możliwie każdy urlop (…). Wiem od dawna, że przyjeżdżając tutaj trzeba się liczyć z tym, że piwo w schronisku kosztuje 9 czy 10 zł, choć w hurcie za nie płacą 1,99 zł. Ci ludzie muszą zmierzyć się z naturą, aby to chłodne piwko móc mi zaserwować" – czytamy w liście.Tubylcy a nie góraleWysokie ceny w sezonie w miejscu chętnie odwiedzanym przez Polaków, mimo wszystko nie tak bardzo rażą poirytowanego poznaniaka, który w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności górali. Mężczyzna, który w akcie desperacji nazywa ich "tubylcami", bo "góral to według niego człowiek honoru", wymienia cechy, które podczas tegorocznego pobytu uprzykrzyły mu wypoczynekSą to: zachłanność, oszustwo, a nawet złodziejstwo i naciąganie turystów na pieniądze przy każdej możliwej okazji"Do wygórowanych cen jestem przyzwyczajony, ale do chamstwa tak zwanych górali przyzwyczaić się ciężko (…). W sumie nikt mnie nie zmusza do tego, aby zasilać kiesę chytrych ludzi. Teraz nawet nie można ich nazwać rozbójnikami, trzeba po prostu spojrzeć prawdzie w oczy i postrzegać naszych górali jako chamów i złodziei""Na Krupówkach ludzie stali się wrogami turystów, widząc w nich frajerów, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki (…)". "Czy w przyszłym roku jechać na Podlasie, które nie posiada takich krajobrazów, ale kusi bardzo dobrą kuchnią i przyjaznymi ludźmi?" – zastanawia się turysta, puentując swój list pesymistycznym stwierdzeniem, że "Zakopane upada kulturowo. Być może finansowo stoi dobrze, ale turystom przyjazne nie jest."To wszystko niestety pokazuje, że turysta, to zwykły jeleń i trzeba go 'ciąć'A ja się pytam: Ludzie to po co tam jeździcie?Tłok, nachalne wyciąganie kasy, zero autentycznego odpoczynku i kontaktu z przyrodą...

Siostra znalazła 13-letniego brata powieszonego na pasku. W jego pokoju leżał list pożegnalny

Siostra znalazła 13-letniego brata powieszonego na pasku. W jego pokoju leżał list pożegnalny – Rodzice nie mogą dojść do siebie, ale czują się w obowiązku, aby opowiedzieć, dlaczego ich syn to zrobił. Chcą, aby inni rodzice wiedzieli, jak mają postępować z dziećmi.Tej tragedii można było uniknąćList pożegnalny 13-latka"Piszę ten list, aby opowiedzieć o moich przeżyciach w Holy Angels Catholic Academy. Na początku było dużo fajnych znajomych, dobre oceny. Wszystko zmieniło się, gdy się przeprowadziłem. Starzy znajomi przestali ze mną rozmawiać. Przestali mnie nawet lubić. W szóstej klasie przyszedł Anthony, który nie zdał. Znęcał się nade mnę razem z Johnem, Marco, Jose i Jackiem. Robili to cały czas do momentu, kiedy wdałem się w bójkę z Anthonym. Wszyscy przestali mi dokuczać, z wyjątkiem Johna, który był wściekły, a podczas bójki złamali mi mały palec"Chcę, żeby świat poznał historię mojego syna i to, jak bardzo cierpiał. Żadne dziecko nie powinno przechodzić przez to, co mój syn przeszedł.Ojciec kieruje także słowa do rodziców chłopców wymienionych w liście pożegnalnym:Każdej nocy przez resztę życia możecie trzymać swoje dzieci w ramionach i chronić je przed niebezpieczeństwami tego świata. Mnie i mojej żonie zostało to odebrane. Danny był dobrym chłopcem, który nie zabiłby muchy… Chciałbym jeszcze raz mu powiedzieć: „Dzień dobry, kocham Cię”, ale nie będzie mi to dane…Być może ta tragiczna historia zwróci uwagę społeczeństwa i ludzie zaczną poważnie postrzegać problemy dzieci.Nikt nie powinien zastraszać kogoś słabszego!
Nastolatek kpił z biednych kolegów. Dostał od matki taką karę,że w internecie aż zawrzało! – Chcemy dla naszych dzieci wszystkiego co najlepsze. Jeśli możemy sobie na to pozwolić kupujemy im rzeczy, ubrania, wysyłamy na zajęcia i zabieramy na wakacje. Spodziewając się, że je to uszczęśliwi i to docenią.Tymczasem dzieci uważają, że to normalne, że to im się należy. Uczą się postrzegać ludzi w kategoriach stanu posiadania.Matka  zrozumiała to z chwilą, gdy jej syn wyrażał się z pogardą o swoich kolegach, którzy noszą tanie, nie markowe ubrania. Sam także nie włożyłby nic z marketu, czy nie daj Boże ze sklepu z używaną odzieżą.Próbowała jeszcze chłopcu tłumaczyć, ale szybko pojęła, że to na nic.Postanowiła dać mu nauczkę„Mój syn okazał się ostatnio snobem. Zachowywał się jakby był za dobry na zakupy w Walmarcie i złośliwie obrażał dzieciaki ze szkoły, które ubierają się w second handach. Nie toleruję takiego zachowania. Dziś, zabrał swoje 20 $ kieszonkowego i poszedł do second handu kupić ubrania, w których przez cały tydzień będzie chodził do szkoły. Cokolwiek tam znajdzie, będzie to musiał nosić. Nie jest zadowolony i nawet uronił kilka łez, ale szczerze wierzę, że za 15 lat będzie ze śmiechem wspominał to, jak matka wysłała go do lumpeksu. „Chcę nauczyć syna, że pieniądze i znane marki nie zmieniają tego, jakimi ludźmi jesteśmy. Że wciąż może być niesamowitym, wspaniałym, kochającym chłopakiem, którym jest, BEZ KUPOWANIA w drogich sklepach!”

Aż trudno uwierzyć, ale tych 7 zdjęć przedstawia jedno, to samo miejsce: Albert Dros to 31-letni Holender, który zawodowo zajmuje się fotografią. Albert niedawno udostępnił w sieci swój projekt, którego realizacja przyszła mu na myśl podczas zwykłego spaceru zaledwie 5 minut drogi od jego domu

Albert Dros to 31-letni Holender, który zawodowo zajmuje się fotografią.  Albert niedawno udostępnił w sieci swój projekt, którego realizacja przyszła mu na myśl podczas zwykłego spaceru zaledwie 5 minut drogi od jego domu –  "Przez lata odwiedzałem te same lokacje blisko mojego domu, by dostrzec, jak zmieniają się podczas różnych pór roku i dnia" - pisze 31-latek. "Czasami myślałem, że teren ten nie sprawia wrażenia wystarczająco atrakcyjnego, by zrobić mu zdjęcie, ponieważ widziałem go codziennie. Kiedy jednak zacząłem go fotografować, zacząłem postrzegać otaczający mnie świat w zupełnie inny sposób" - dodaje. W ten sposób powstało 7 niezwykłych obrazów. Choć trudno w to uwierzyć, wszystkie przedstawiają to samo miejsce! Obejrzyjcie naszą galerię i tak jak my zachwyćcie się sztuką fotografii i cudami natury!
Mąż miał dość ciągłych docinków spotykających jego kształtną żonę, więc postanowił wypowiedzieć się publicznie na ten temat: – "Uwielbiam tę kobietę i jej pełne kształty. Gdy byłem nastolatkiem, moi koledzy nazywali takie dziewczyny ‚pasztetami’ i nie uważali, że są atrakcyjne. Dorastałem i zaczynałem inaczej postrzegać świat. Zacząłem martwić się tym, jak kobiety przedstawiane są w mediach – chude, wysokie, długie i wytrenowane. Zrozumiałem wtedy, że w takim razie wielu mężczyzn musi się na to nabierać. Ale wiecie co? Dla mnie sexy jest duża pupa, piersi, słodkie boczki i uda.Sarah nigdy nie pojawi się na okładce Cosmopolitan, ale pojawiła się w moim życiu i mam nadzieję, że do końca życia będę mógł na nią patrzeć, bo jest przepiękna i seksowna. I szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem bardziej ponętnej kobiety. Panowie, błagam… Zastanówcie się nad tym, co sprzedają Wam media i pomyślcie, czy naprawdę Was to pociąga?Prawdziwą kobietą nie jest gwiazdka porno, modelka bikini czy celebrytka, a Twoja kobieta. Jej rozstępy na biodrach, które nie są wyretuszowane i słodkie dołeczki z tyłu w plecach. A do Was drogie Panie mam prośbę… Nie pozwólcie sobie na to, aby iść z tłumem. Bądźcie po prostu sobą i pokochajcie swoje ciało, bo tylko wtedy mężczyźni stracą dla Was głowę. Tak jak ja straciłem dla mojej żony."
Chory chłopiec znalazł wyjątkowego przyjaciela, który odmienił jego życie – Ten niezwykły pies sprawił, że na twarzy 8-letniego chłopca, który wstydził się swojej choroby zagościł uśmiech. Cierpi on na bielactwo. Plamy na skórze sprawiły, że stracił pewność siebie. Wszystko zmieniło się, gdy na jego drodze pojawił się czarny labrador. Okazało się, że pies ma tę samą chorobę.Z czworonogiem połączyła go niezwykła więź. Stał się radosnym dzieckiem i zaczął postrzegać swoją skórę w pozytywny sposób

Pewna kobieta zostawiła swojej wnuczce 12 cennych rad, dzięki którym każdy z nas może zyskać:

 –  Kiedy moja babcia, Zelda, zmarła kilka lat temu,w wieku 90 lat, zostawiła mi pudełko, w którymznajdowały się rzeczy z jej domu. Pośród nichznalazł się oprawiony w skórę dziennik zwdzięcznym tytułem „Dziennik inspiracji".W drugiej połowie swojego życia, używała tegodziennika, aby zanotować pomysły, myśli, cytaty,teksty piosenek, i wszystko, co ją poruszyło.Czytała mi z niego fragmenty, gdy dorastałam,słuchałam uważnie i zadawałam jej pytania. Dziśchcę podzielić się z tymi inspirującymifragmentami z Tobą.1. Żyj przyszłością, miej za sobą przeszłośćNie jest ważne, gdzie się znajdujesz i przez comusisz przejść, zawsze musisz wierzyć, że nakońcu tunelu znajduje się światełko. Nigdy nieoczekuj czegoś, nie zakładaj i nie żądaj. Róbwszystko najlepiej i miej pod kontrolą swojezachowanie, bo to, co zrobisz raz, już niebędziesz mieć szansy powtórzyć.2. Życie może być proste!Wystarczy skupić się na jednej rzeczy. Nie róbwszystkiego na raz, bądź uważny i rób wszystko zuwagą. To ile pracy włożysz w swoje życie, wrócido Ciebie z podwojoną mocą.3. Niech inni biorą Cię za osobę taką, jaką jesteś.Nie bój się wyrażać własnego zdania, nawet jeślidrży Ci głos, bo gdy jesteś sobą, wkładasz cośpięknego w porządek świata. ldź więc śmiałoswoją ścieżką, ale nie oczekuj, że dla każdegobędzie to zrozumiałe.4.Nie jesteś tym, kim kiedyś byłaś i nie ma w tymnic złego.Ktoś Cię skrzywdził, były wzloty i upadki, któresprawiły, że dziś jesteś inną osobą. Z biegiemczasu przeżyte doświadczenia zmieniają punktwidzenia i dają Ci lekcję, która zmusza do tego,aby zmienić podejście do pewnych kwestii.Zmieniasz się, ale w dalszym ciągu jesteś sobą,tylko z większym bagażem i z większą siłą niżwcześniej.5. Wszystko, co się dzieje, pomaga się rozwijać,nawet gdy w danej chwili jest to dla Ciebietrudne.Pewne sprawy kierują Tobą, poprawiają Twojezachowanie i doskonałą Cię. Cokolwiek robisz,zawsze pamiętaj, że ma to dla Ciebie znaczenie.6. Nie kształcić się być bogatym, kształć się, abybyć szczęśliwym.W ten sposób, gdy będziesz starszy dowiesz się owartości tych rzeczy, a nie ceny. Pod koniecswojego życia zdasz sobie sprawę, żenajwiększym szczęściem jest uśmiech kochanejosoby, a nie ekstremalne życie w bogatymotoczeniu. Po prostu trzeba docenić chwile i czućwdzięczność. To tak naprawdę jest prawdziwymbogactwem tego świata.7. Myśl tylko pozytywnie.Zrozum, że większa część Twojej niedoli inieszczęścia jest zależna nie od okoliczności, aleod Twojej postawy. Uśmiechaj się nawet do ludzi,którzy są dla Ciebie niemili i wredni. Pokażesz imw ten sposób, co tracą i czego im w życiu brakujeoraz czego nie mogą Ci odebrać.8. Zwróć szczególną uwagę na ludzi, na których Cizależy.Czasem gdy bliska osoba mówi Ci że .Wszystkojest w porządku', Ty i tak wiesz, że dzieje się cośnie tak, po prostu przytul tę osobę i powiedz jej,że zawsze jej pomożesz i będziesz dla niejwsparciem. Nie zasmucaj się, jeśli ktoś pamięta oTobie tylko, gdy czegoś potrzebuje. Pomyśl o tym,że jesteś dla nich jak latarnia, która świeci wichumysłach, gdy zapada ciemność wich życiu.9. Czasem musisz pozwolić komuś odejść, aby taosoba mogła rozwinąć skrzydła.Ponieważ, w ciągu życia tej osoby, nie jest ważneco Ty dla niej zrobiłeś, tylko to czego jej nauczyłeśdla niej samej, co zrobi z niej pełnego sukcesówczłowieka. Poza tym każdy musi żyć po swojemu idoświadczyć na własnej skórze błędów.10. Czasem osiągnięcie jakiegoś celu oznaczaoddalenie się od osób, które działają na Twojąszkodę.Zrób w swoim życiu miejsce dla tych, którzyzawsze Cię wspierają i akceptują Twoje decyzje.Sam powinieneś się zorientować, kto Cię szczerzewspiera i pomaga się rozwijać.11. Lepiej spojrzeć na życie i powiedzieć: "Niewierzę, że to zrobiłem”, niż spojrzeć wstecz ipowiedzieć: "Żałuję, że tego nie zrobiłem."Pod koniec Twojego życia ludzie tak czy tak będąCie postrzegać w jakiś sposób, więc nie żyj abyzaimponować innym, tylko żyj aby zaimponowaćsobie. Kochaj siebie i rób wszystko by byćszczęśliwym, ponieważ jesteś jedyną osobą, zktórą będziesz musiał się ,męczyć' do końca życia.12. jeśli szukasz szczęśliwego zakończenia, alewydaje Ci się, że jednak go nie znajdziesz, byćmoże nadszedł czas, by zacząć szukać nowegopoczątku?Każdy z nas popełnia błędy od czasu do czasu, aleważne jest to aby potrafić wyciągać z nichwnioski i potrafić się dzięki nim uczyć. Niepozwól na to by coś Cie zniszczyło. jeśli widzisz,że coś Ci ewidentnie nie idzie, zacznij odpoczątku!
To od nas zależy jak dzieci będą postrzegać wojnę – Nie spieprzmy tego! Przestańcie uczyć swoje dzieci, że, wojna oznacza chwalę i bohaterstwo. Nauczcie je tego, ze prawdziwą chwałą jest zapobieganie wojnie, zaś bohaterami są ludzie którzy potrafią tego dokonać.
Będąc miłym dla wszystkich spowodujesz, że ludzie wejdąCi na głowę – Będąc asertywnym i pewnym siebie spowodujesz, że wszyscy będą postrzegać Cię jako gbura
Źródło: deon.pl

Wyjątkowa przyjaźń człowieka i lwa

Wyjątkowa przyjaźń człowieka i lwa – Kevin Richardson nazywany też "Lions Whisperer" nawiązał unikalną relację z jednymi z najgroźniejszych drapieżników - lwami. Zwierzęta bardzo wcześnie zostały sierotami i Kevin podjął się opieki nad nimi w rezerwacie. Mimo upływu czasu i narastającego niebezpieczeństwa ze strony dorosłych już lwów, one wciąż zdają się postrzegać go jako bliskiego przyjaciela okazując mu wdzięczność na każdym kroku
Źródło: fishki.net