Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasach w Zakopanem

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasachw Zakopanem – "Frajerzy, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki". Zamiast odpoczywać, turystom w Zakopanem podnosi się ciśnienie i w akcie frustracji swymi doświadczeniami dzielą się z innymi. Jeden z nich wysłał list do Tygodnika Podhalańskiego i wywołał żywą dyskusję.Mężczyzna z Poznania w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności góraliJest przełom lipca i sierpnia 2018 r., przyjechałem w polskie Tatry do Zakopanego. Spędzam tu możliwie każdy urlop (…). Wiem od dawna, że przyjeżdżając tutaj trzeba się liczyć z tym, że piwo w schronisku kosztuje 9 czy 10 zł, choć w hurcie za nie płacą 1,99 zł. Ci ludzie muszą zmierzyć się z naturą, aby to chłodne piwko móc mi zaserwować" – czytamy w liście.Tubylcy a nie góraleWysokie ceny w sezonie w miejscu chętnie odwiedzanym przez Polaków, mimo wszystko nie tak bardzo rażą poirytowanego poznaniaka, który w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności górali. Mężczyzna, który w akcie desperacji nazywa ich "tubylcami", bo "góral to według niego człowiek honoru", wymienia cechy, które podczas tegorocznego pobytu uprzykrzyły mu wypoczynekSą to: zachłanność, oszustwo, a nawet złodziejstwo i naciąganie turystów na pieniądze przy każdej możliwej okazji"Do wygórowanych cen jestem przyzwyczajony, ale do chamstwa tak zwanych górali przyzwyczaić się ciężko (…). W sumie nikt mnie nie zmusza do tego, aby zasilać kiesę chytrych ludzi. Teraz nawet nie można ich nazwać rozbójnikami, trzeba po prostu spojrzeć prawdzie w oczy i postrzegać naszych górali jako chamów i złodziei""Na Krupówkach ludzie stali się wrogami turystów, widząc w nich frajerów, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki (…)". "Czy w przyszłym roku jechać na Podlasie, które nie posiada takich krajobrazów, ale kusi bardzo dobrą kuchnią i przyjaznymi ludźmi?" – zastanawia się turysta, puentując swój list pesymistycznym stwierdzeniem, że "Zakopane upada kulturowo. Być może finansowo stoi dobrze, ale turystom przyjazne nie jest."To wszystko niestety pokazuje, że turysta, to zwykły jeleń i trzeba go 'ciąć'A ja się pytam: Ludzie to po co tam jeździcie?Tłok, nachalne wyciąganie kasy, zero autentycznego odpoczynku i kontaktu z przyrodą...

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…