Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 43 takie demotywatory

Kobieta zamieściła w internecie historię swojej miłości, która jest bardzo budująca (uwaga: dużo czytania)

 –  Anonimowy członek grupy25 lutA ja dla odmiany podzielę się tu czymś DOBRYM.Poznałam mojego męża ponad 10 lat temu. On wtedyjeździł rozklekotanym Fordem, ja studiowałam dwakierunki i dorabiałam sprzątaniem biur itp. Ot, dwabidoczki zakochały się i postanowiły, że będą razembudowały przyszłość. Po ok dwóch latach związkuwyszło na jaw, że On ma długi łącznie na ponad 200tys zł. Ukrywał to przede mną bo się wstydził i myślał,że jakoś to spłaci. Zarabiał mało i zaczął braćchwilówki by spłacać długi długami. Sytuacja była jużbardzo zaogniona bo nie miał skąd brać środków nabieżące spłaty. "Pożyczył" sobie z kasy pracowniczej ichciał oddać po wypłacie ale wydało się i zwolnili godyscyplinarnie. A ja wciąż nic nie wiedziałam.Któregoś dnia wróciłam z pracy a jego nie było,zostawił mi tylko list, w którym wszystko wyznał. Byłprzekonany, że go zostawię. Szukałam go cały dzień iznalazłam pod mostem. Wiem, że miał wtedynajgorsze myśli. Opowiedział mi wtedy wszystko.M.in. to, że poprosił o pomoc znajomego księdza,potrzebował wsparcia duchowego a jedyną dobrąradę jaką usłyszał było to, że powinien mi owszystkim powiedzieć. Poza tym ksiądz obarczyłwiną mnie bo gdybym go nie namówiła na wspólnemieszkanie to on nadal mieszkałby z rodzicami, niemiałby takich wydatków i na bieżąco spłacałby tezobowiązania...Wszyscy wiedzieli o jego problemach bo on zwracałsię o pożyczkę niemalże do każdego. Wiem, że ludzienas obgadywali i wyśmiewali za plecami. Głównieśmiali się ze mnie, że go nie zostawiłam. To byłwspaniały człowiek i miał tylko długi. Chciałam daćmu szansę choć miałam żal, czułam się zranionakłamstwami, bałam się o przyszłość, bałam się, że mizmarnuje życie, moje zaufanie było nadszarpnięte itd.Mnóstwo obaw a jednocześnie nadzieja i wiara wtego człowieka. To był bardzo trudny czas z wieluwzględów. Wychodziły w trakcie różne sprawy.Żyliśmy bardzo skromnie. Bieżące zaległości pomoglispłacić jego rodzice- przy okazji wyszły ich trudnerelacje z moim mężem. Wieczne porównywanie go zrówieśnikami, którym wiodło się lepiej itp. Janabawiłam się w tym czasie traumy, którą późniejprzepracowywałam z psychologiem. Przez cały tenczas zastanawiałam się czy dobrze robię dając muszansę, czy nie powinnam go zostawić i myśleć osobie. Dziś mam odpowiedź: warto było. Naszzwiązek pokazuje, że odpowiednie wsparcie i wiara wczłowieka może wszystko odmienić. Oczywiście, jeśliobie strony tego chcą. Wspierałam go na każdymkroku. Nie oceniałam. Słuchałam. Podnosiłam naduchu bo były lepsze i gorsze momenty. Znalazłlepszą pracę i choć zarabiał dobrze to nie starczałonam do następnej wypłaty. Przetrwaliśmy to.Niesamowicie nas to umocniło. Stoimy za sobąmurem i pomagamy sobie w każdej sytuacji. Przedewszystkim wszystko sobie mówimy. Obojeodkryliśmy magię rozmawiania o problemach bo wdomu nas tego nie nauczono. Gdyby mąż potrafiłmówić o problemach od początku, nie byłoby tejhistorii.Jak dziś wygląda nasze życie? Mąż ma świetnąpracę, ja otworzyłam firmę. Mamy wymarzony dom.Oprócz tego mąż kocha sport i poza pracą spełnia sięw tej pasji. Wczoraj otrzymał kolejną statuetkę zazajęcie podium. Mamy ich w domu kilkanaście.Zawsze mówi, że to są moje statuetki bo gdyby nie jato nie byłoby tego wszystkiego.Związki naszych znajomych rozpadają się (także tych,którzy nas wyśmiewali) a my trwamy razem.Wszystko osiągnęliśmy razem i mamy takie poczucie,że na start dostaliśmy lekcję przetrwania i skoro todźwignęliśmy to ze wszystkim damy sobie radę. Pozatym, po prostu się kochamy i mamy mnóstwowspólnych tematów, zainteresowań. Dziś spędzimyrazem ten piękny, słoneczny dzień.Dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo chciałam siętym podzielić.
Bezstresowe wychowanie to co innego niż brak wychowywania – "My córkę wychowujemy bezstresowo. Nie bijemy jej i nie drzemy się na nią kiedy zrobi coś nie tak (nie że nigdy się nie krzyknie, ale nie ma poniżającego dla dziecka darcia ryja). My jej tłumaczymy co zrobiła nie tak i pomagamy zrozumieć jak wygląda świat i jak powinniśmy do niego podchodzić, jak się w nim zachowywać. Bez agresji, za to z dużą porcją miłości i akceptacji, bo każdy z nas jest inny, a dziecko też ma swoje prawa, ma np. prawo się złościć, albo bać się czegoś. Nie podchodzimy do tego na zasadzie "zapomniał byk, jak cielęciem był", bo też kiedyś byliśmy dziećmi i święci nie byliśmy, a ja w szczególności.Jak ktoś nadal myli bezstresowe wychowanie tylko i wyłącznie z pobłażaniem dla wszystkich fanaberri i odpałów dziecka, to jest idiotą.Do psychiatrów trafiają dzieci, o których rodzice zapominają i zapominają o tym, że powinni je wychowywać (pomijając jakieś wrodzone wady psychiczne); a nie zostawiać wszystkiego w rękach internetu, tv, netflixa i nie najmądrzejszych rówieśników."Autor: profix3
Małe dzieciaki są takie niewinne – Nasza córka nie rozumie tego, że pomagamy jej z konkretnymi rzeczami dlatego, że jest mała. Myśli, że wszyscy tak sobie pomagają. Więc dmucha na moje gorące jedzenie, próbuje je rozdzielać na małe kawałki, albo pomaga mi zakładać buty.Najfajniej jest wtedy kiedy spotykasz małe dziecko w miejscu publicznym i próbuje ci ono pomóc, więc kucasz i z poważną miną przytakujesz, słuchając wykładu na temat tego jak przechodzi się przez jezdnię, albo że należy kogoś złapać za rękę itp.Kilka dni temu stałem przed windą i mała dziewczynka tańczyła sobie obok. Widząc, że czekam, przerwała taniec, żeby upewnić się, że wiem jak właściwie wciska się przycisk wywołujący windę. „Tu się podświetla, widzisz?" - potwierdziłem, że się podświetla i podziękowałem jej serdecznie, że mnie uświadomiła.Zrobiło mi to dzień Nasza córka nie rozumie tego, że pomagamy jej z konkretnymi rzeczami dlatego, że jest mała. Myśli, że wszyscy tak sobie pomagają. Więc dmucha na moje gorące jedzenie, próbuje je rozdzielać na małe kawałki, albo pomaga mi zakładać buty.Najfajniej jest wtedy kiedy spotykasz małe dziecko w miejscu publicznym i próbuje ci ono pomóc, więc kucasz i z poważną miną przytakujesz, słuchając wykładu na temat tego jak przechodzi się przez jezdnię, albo że należy kogoś złapać za rękę itp. Kilka dni temu stałem przed windą i mała dziewczynka tańczyła sobie obok. Widząc, że czekam, przerwała taniec, żeby upewnić się, że wiem jak właściwie wciska się przycisk wywołujący windę. „Tu się podświetla, widzisz?" - potwierdziłem, że się podświetla i podziękowałem jej serdecznie, że mnie uświadomiła. Zrobiło mi to dzień
Ucząc wrony wymieniania niedopałków na jedzenie, pomagamy w oczyszczaniu naszych ulic. Ptaki wrzucają niedopałki do automatu, który następnie je karmi – Będzie to po prostu handel wymienny - mówi założyciel firmy, który stworzył automaty
Świecie dokąd zmierzasz? – Dziś każdy podąża za pieniędzmi, sławą, rozgłosem, dziś każdy pragnie aby to jemu było jak najlepiej i aby to on miał dobrze. Nie liczą się inni ludzie, moje koryto najważniejsze. Żyjemy w wiecznym pośpiechu, nie zwracamy uwagi na drugiego człowieka. Wiele osób nie potrafi się odnaleźć, w tym co oferuje nam współczesny świat.Żyjemy w czasach próżnych – liczy się metka, liczy się wszystko co najdroższe, liczy się wygląd i sztuczność. Wielu ludzi nie robi nic, ale robi to w pośpiechu. A gdyby tak każdy z nas się zatrzymał na chwilę i odpowiedział sobie w duchu – ile w ostatnim czasie zrobiłem coś dla drugiego człowieka?Ludzie kompletnie nie zdają sobie sprawy, że są rozbici, zdezintegrowani, nie podejmują jakiegokolwiek wysiłku samowychowania. Rodzice nie wychowują dzieci, zwalają na szkołę, nauczyciel nic nie może zrobić, bo go zwolnią z pracy.Wszystko zaszło za daleko…Nie szanujemy się, nie kochamy się, nie pomagamy sobie, jesteśmy dla siebie źli, fałszywiLudzie podążają za fałszywymi wizjami szczęścia. Poszukiwane szczęście w wydaniu dzisiejszego świata ma być: łatwe, przyjemne, wygodne, bez wysiłku. Każdy znający trochę życie człowiek wie, że tak nie jest!Zawsze na coś ważnego w życiu trzeba sobie mocno zapracować.Szczęście osiąga się wtedy, gdy do czegoś można dojść samemu. Trzeba się mnóstwo razy pokłócić, żeby z partnerem w końcu do siebie dotrzeć, trzeba wiele godzin przepracować, żeby w końcu zająć wyższe stanowisko bądź rozkręcić swój własny biznes. Ludzie przestali używać rozumu. Wszędzie myśli za nas technologia. Nie piszemy, piszą za nas telefony, tablety i laptopy, jedziemy ślepo zapatrzeni w nawigację, zamiast kierować się znakami na drodze, nie czytamy książek,  nie mamy autorytetów. Rządzi nami egoizm i nie jesteśmy zdolni do miłości., czujemy się niedowartościowani, niedocenieni – pytanie, kiedy Ty sam coś dałeś od siebie, kiedy powiedziałeś miłe słowo osobie z pracy, żonie, mężowi, córce, siostrze, przyjaciółce, sąsiadce?Współczesny świat potrzebuje więcej miłości, dobra, wartości!Nie zmienimy całego świata, ale możemy zmienić małą cząstkę, środowisko wokół nas Dziś każdy podąża za pieniędzmi, sławą, rozgłosem, dziś każdy pragnie aby to jemu było jak najlepiej i aby to on miał dobrze. Nie liczą się inni ludzie, moje koryto najważniejsze. Żyjemy w wiecznym pośpiechu, nie zwracamy uwagi na drugiego człowieka. Wiele osób nie potrafi się odnaleźć, w tym co oferuje nam współczesny świat.Żyjemy w czasach próżnych – liczy się metka, liczy się wszystko co najdroższe, liczy się wygląd i sztuczność. Wielu ludzi nie robi nic, ale robi to w pośpiechu. A gdyby tak każdy z nas się zatrzymał na chwilę i odpowiedział sobie w duchu – ile w ostatnim czasie zrobiłem coś dla drugiego człowieka?Ludzie kompletnie nie zdają sobie sprawy, że są rozbici, zdezintegrowani, nie podejmują jakiegokolwiek wysiłku samowychowania. Rodzice nie wychowują dzieci, zwalają na szkołę, nauczyciel nic nie może zrobić, bo go zwolnią z pracy.Wszystko zaszło za daleko…Nie szanujemy się, nie kochamy się, nie pomagamy sobie, jesteśmy dla siebie źli, fałszywiLudzie podążają za fałszywymi wizjami szczęścia. Poszukiwane szczęście w wydaniu dzisiejszego świata ma być: łatwe, przyjemne, wygodne, bez wysiłku. Każdy znający trochę życie człowiek wie, że tak nie jest!Zawsze na coś ważnego w życiu trzeba sobie mocno zapracować.Szczęście osiąga się wtedy, gdy do czegoś można dojść samemu. Trzeba się mnóstwo razy pokłócić, żeby z partnerem w końcu do siebie dotrzeć, trzeba wiele godzin przepracować, żeby w końcu zająć wyższe stanowisko bądź rozkręcić swój własny biznes. Ludzie przestali używać rozumu. Wszędzie myśli za nas technologia. Nie piszemy, piszą za nas telefony, tablety i laptopy, jedziemy ślepo zapatrzeni w nawigację, zamiast kierować się znakami na drodze, nie czytamy książek,  nie mamy autorytetów. Rządzi nami egoizm i nie jesteśmy zdolni do miłości., czujemy się niedowartościowani, niedocenieni – pytanie, kiedy Ty sam coś dałeś od siebie, kiedy powiedziałeś miłe słowo osobie z pracy, żonie, mężowi, córce, siostrze, przyjaciółce, sąsiadce?Współczesny świat potrzebuje więcej miłości, dobra, wartości!Nie zmienimy całego świata, ale możemy zmienić małą cząstkę, środowisko wokół nas
Takich młodych i mądrych nam trzeba na te ciężkie czasy –  Wielki młody człowiek który własnymi rękami zmienia polski system edukacji! Nataniel Brożnowicz ma 21 lat i stworzył wart już dziś 14 milionów złotych startup Maturalni.com który tylko w tym roku pomógł 60 tysiącom maturzystów zdać maturę! Nataniel w wielu 18 lat przystąpił do 19 olimpiad przedmiotowych z czego jako jedyny Polak wtedy w 6 został ich laureatem! Mógł pójść na każde studia jakie chciał ale postanowił założyć startup, który pomaga młodym Polakom zdać najważniejszy egzamin w życiu i wybrać dalszą drogę. Nataniel przełamuje też wszelkie stereotypy influencera. Założył TikToka by w pięknych słowach mówić młodym ludziom jak zdać maturę i jakie studia wybrać. Są tam same mądre treści, które dziś obserwuje 400 tysięcy uczniów z całej polski! Na moim blogu makeway.pl mój wywiad i historia skromnego chłopaka, który w wieku 21 lat naprawdę zmienia oblicze polskiej edukacji! Na moje pytanie o pomysł na pomaganie innym Nataniel odpowiada „nasz startup nazywa się „Maturalni”. Stworzyliśmy go w piątkę jako paczka przyjaciół z Mielca. W dużym skrócie pomagamy uczniom napisać maturę na wymarzonym poziomie, oszczędzając przy tym ich czas. Można powiedzieć, że to całe nasze życie, bo 1 stycznia przeprowadziliśmy się wszyscy do jednego domu pod Krakowem, by rozwijać te nasze działania na 110%. Pomysł się wziął stąd, że już jako uczniowie zauważyliśmy, że szkoła jest bardzo mało wydajna i tą całą wiedzę można przekazywać zdecydowanie ciekawiej”.Mimo, że poznaję ogromną ilość młodych ludzi, któryrzy dają mi energię i są solą mojej działalności, system wartości jaki reprezentuje Nataniel jest czymś absolutnie niepowtarzalnym. Skromność. Poczucie misji. Szacunek do drugiego człowieka. Jako pierwszemu zaproponowałem by w 2023 odwiedził ze mną najważniejsze sceny technologiczne na świecie, by to co ja relacjonuje Wam tu, on pokazywał młodym ludziom. Dziękuję Nataniel za to co robisz i jakim jesteś człowiekiem. Nadzieja na przyszłość. A Państwu polecam wywiad, który z nim przeprowadziłem i dzielenie się nim z innymi. To są gwiazdy warte naszej atencji.
Drobny apel o pomoc, jeśli ktoś jest z Wrocławia – Pan Gabryś prowadzi sklep z chemią. Ma bardzo chorą żonę, którą opiekuje się nawet podczas pracy. Jest mu bardzo ciężko, ale nie chce nic za darmo. Można by go wspomóc robiąc zakupy u niego w sklepie z chemią. Ceny ma naprawdę nie odstające od tych marketowych. Jest bardzo sympatycznym i serdecznym człowiekiem, pomimo że los go nie oszczędza. Bardzo zachęcamy do wybrania się do sklepu Pana Gabrysia - dzięki temu wspieramy lokalny biznes i pomagamy Panu Gabrysiowi, a z nami zostają produkty najwyższej jakości! Od poniedziałku do piątku w godzinach 10-16, a w sobotę 9-13Wrocław, ul. Jedności Narodowej 119
Co geje robią z dziećmi, które adoptują? – „Robimy im śniadanie rano, wysyłamy do szkoły, pierzemy ich ubrania, strzyżemy im włosy, mierzymy temperaturę, pomagamy odrabiać lekcje, bierzemy na wycieczki rowerowe, wysyłamy na studia, płaczemy ze wzruszenia, gdy się żenią, wychowujemy ich wnuki”.Na powyższym zdjęciu można zobaczyć, jak robią to nasi przyjaciele z Asheville, NC, David i Gary. David jest pastorem luterańskiego kościoła, a jego mąż Gary jest muzykiem tej kongregacji. Jasona zgarnęli z ulicy. Był bezdomnym uczniem czwartej klasy ogólniaka. David i Gary otworzyli mu drzwi ich domu. Stali się rodzina zastępcza dla chłopaka. Sześć lat później Michael Dawn, półsiostra Jasona była maltretowana przez swoją matkę, więc David i Gary wzięli ją też do swojego domu. Młodzi poszli na studia z finansową pomocą zastępczych ojców. Oboje założyli własne rodziny. Gdy w 2015 roku małżeństwa gejowskie stały się legalne w USA, David i Gary oficjalnie adoptowali „swoje” dzieci. Dziś mają wnuczki. Córka Jasona nazywa się Mallory, a córka Michael Dawn - Magnolia.  Gdy w Stanach Sąd Najwyższy debatował nad tym, czy małżeństwa gejów powinny być dozwolone, zdecydował głos umiarkowanie konserwatywnego sędziego Kennedy'ego.Zapytał, ile dzieci jest adoptowanych przez pary gejowskie w Kalifornii. Dostał odpowiedź: ponad 100 tys. I to przeważyło szalę. Sędzia Kennedy, powiedział, że małżeństwa gejów muszą stać się prawem w Stanach, bo nie wyobraża sobie, by te 100 tys. dzieci żyjących w tęczowych rodzinach miało się czuć dziećmi drugiej, gorszej kategorii"
 – "Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy, Nasi ukraińscy Rówieśnicy! kochający muzykę My, uczniowie klasy I c Szkoły Muzycznej II st. w Opolu, w tym trudnym dla Was czasie, chcielibyśmy przekazać Wam kilka ciepłych słów. Całemu światu pokazujecie, jak dzielnie bronicie Waszej ojczyzny. Nie poddawajcie się! Niech wszystkie smutne, molowe chwile, zostaną wyparte przez durowe, pozytywne. Każdy z Was jest solistą, ale razem tworzycie zgraną orkiestrę, na partyturze Waszego kraju, co wybrzmiewa u Was już od wielu dni. Mamy nadzieję, że niedługo znów będziecie słuchać wyłącznie dźwięków pięknych melodii, zamiast odgłosu toczących się walk Nie jesteście sami! My, Wasi opolscy przyjaciele, tak jak cały Nasz Naród, wspieramy Was i pomagamy jak możemy duchowo i materialnie. Na koniec chcielibyśmy życzyć Wam i Waszym najbliższym siły oraz wytrwałości, podczas gdy Wasi rodacy walczą w obronie ojczyzny. Niech na Ukrainie nastanie harmonia!"
Zdecydowanie każdy gest się liczy! –  Przepraszamy, że się nie odzywaliśmy ale jesteśmy na Ukrainie. Pomagamy władzom w Kijowie przygotować 150.000 miejsc noclegowych dla rosyjskich żołnierzy.
 –  POMAGAMYPILNEPROSZĘ ZADBAĆ O TO ŻEBY ZWIERZĘTA MIAŁY UDANEGO SYLWESTRA
Supermarkety otwierają ''kasy z czatem'', aby walczyć z samotnością wśród seniorów – 1,3 miliona ludzi w Holandii przekroczyło 75 rok życia, dlatego jedna z dużych sieci supermarketów próbuje zadbać o to, żeby nie odczuwali oni samotności w starszym wieku.Przy wyborze sklepów starannie brane są pod uwagę miejsca, w których poczucie osamotnienia jest głównym problemem.''W Jumbo chcemy być czymś więcej niż tylko miejscem,w którym robi się zakupy. Na przykład, pomagamy naszym sklepom poprzez instrukcje sygnalizowania samotności wśród klientów i tworzenia lokalnych inicjatyw… W kilku sklepach znajduje się również kącik rozmów, gdzie klienci mogą napić się kawy i porozmawiać z sąsiadami''
Za wyjątkiem tych prześladowanych przez polski reżim –  Morawiecki: będziemy pomagać wszystkim osobom prześladowanym przez reżimy - Pomagamy i będziemy pomagać wszystkim prześladowanym przez reżimy, tam, gdzie prawa człowieka są łamane, a demokracja zagrożona - napisał na facebooku premier Mateusz Morawiecki. Premier odniósł się do sytuacji białoruskiej sportsmenki Kristiny Timanowskiej, której schronienia udzieliła ambasada RP w Tokio. Timanowska wkrótce przybędzie do Warszawy.
 –  45 Jakub Kosikowski @kosik_md • 1 godz. ,,,,..111%. 145 ratowników z Białegostoku 2  wypowiedziało umowy kontaktowe na ZRM w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Umowy opiewały na 24,5zł/h brutto O 42 t7 120 11, 446 (3', Kryst1975 @KrystKo1975 W odpowiedzi do @kosik_md Moje wynagrodzenie - etat za czerwiec. Kierownik zespołu wyjazdowego.Wypadki,Zawały, Udary, Reanimacje, porody na ulicy albo na meknach.Pomagamy ludziom,którzy nie istnieją dla społeczeństwa,po których chodzą robaki,i nie da się wejść bez maski gazowej.Ale brawo wszyscy bili T,;) DANE TRANSAKCJI Tytuł Kwota Data operacji Data księgowania WYNAGRODZENIE ZA VI.21 3 181,76 PLN 09-07-2021
Pani Ela choruję na raka i potrzebuję pomocy. Pokażmy siłę internetu! –  Damian Żurawski - Twój RadnyWerntscsSapmozonrrnsaj euo 0orh8nd:4egdu6  · Pomagamy! ❤Poznajcie uśmiechniętą Panią Elę, która w Warszawie przy Halach Mirowskich sprzedaje używane ubrania.
 –
Sebastian Jankiewicz to przykład ratownika z prawdziwego powołania. Do godziny 15 pełni rolę dyrektora w szpitalu, a potem zakłada kombinezon i kontynuuje pracę jako ratownik medyczny, często do samego rana. Jak przyznaje - "Śpię w międzyczasie" – – Staram się dyżurować w poniedziałki, środy i piątki. Z karetki wychodzi się późno, tyle jest wyjazdów, tylu pacjentów w stanie zagrożenia życia, których transportujemy pod respiratorami do placówek wyższej rangi, będąc w kombinezonach ochronnych – wyjaśnia Jankiewicz i dodaje – ile mamy sił, tyle tym pacjentom pomagamy.
 –  Jan Kowalski @JanKowa15036197 - 9hZachęcam wszystkie Polki do akcji#NIESTRAJKUJE OGA my panowie pomagamy nagłośnić000NIE FRZLAACZAUfUMNAZYZNY109L7 4321.1K个Show more repliesMateusz @MatiFAnalyst 6hReplying to @RysiaNettle @magmaxgd and @JanKowa15036197Spytajmy czy @CheersGdynia zgadzaja sie na publikowanie swojegowizerunku pod postem z takim przekazem ?3Cheerleaders Gdynia @CheersGdynia · 5h000CattsNie wyrażamy zgody na publikowanie naszego wizerunku140
Opolski policjant Piotr Chwastowski, w internecie znany jako twórca youtubowego kanału Psy Dają Głos, zainicjował akcję "Nie jestem twoim wrogiem" – Nawiązuje w ten sposób do ataków - słownych i fizycznych - na mundurowych pilnujących porządku na odbywających się ostatnio w całej Polsce protestach. - Agresja względem nas jest nieuzasadniona. Nie służymy jednej czy drugiej stronie sporu, pomagamy wszystkim bez wyjątku - mówi policjant
Dobrze, że jest oznaczony serduszkiem, nikt nie będzie go mylił z tymi od ministerstwa –  Jurek Owsiak O1 godz.·Tak wygląda respiratorPanie ministrze zdrowia – tak wyglądaprawdziwy respirator. 24 respiratory dointensywnej terapii, które udało nam się kupić(więcej po prostu nie było dostępnych) wczasie pandemii od znanej światowej firmy zpakietem gwarancyjnym, kosztowały po około99 000 za sztukę. Urządzenia są kompletne,z opcją szkoleń, jeśli zajdzie taka potrzeba.Właśnie są dostarczane do wytypowanych(także przez ministerstwo zdrowia) szpitali wPolsce(https://www.wosp.org.pl/pomagamy/fundusz-interwencyjny), które walczą z pandemiąkoronawirusa. Próśb otrzymaliśmy dużowięcej, ale tylko tyle udało nam się kupićprawdziwych respiratorów (24 do intensywnejterapii i 10 transportowych).Ten na zdjęciu trafił do szpitala w OstrowieWielkopolskim.wiella orkiestraŚwiatecznejpomocyEVE