Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 34 takie demotywatory

Dzisiaj był bardzo wzruszający dzień – "Pojechałem na działkę, by odebrać konia i przewieźć go do nowego domu. Musiałem zatrzymać się w innym miejscu, by uzyskać więcej informacji o kilku innych koniach, by spróbować znaleźć im dom. Kiedy tam byłem, zobaczyłem konia stojącego samotnie w kącie. Jej głowa była opuszczona i musiałem sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. Kiedy się do niej zbliżyłem, zacząłem do niej łagodnie mówić. W końcu odwróciła głowę i spojrzała na mnie. Zapytałem "wszystko w porządku kochanie?". Odwróciła się i położyła głowę na mojej piersi. Potrzebowała pomocy. Była załamana, nie rozumiała dlaczego jest w  schronisku dla koni porzuconych. Spojrzałem na nią i stwierdziłem, że jest trochę starsza, z kilkoma guzami i bliznami, ale kto z nas, którzy są starzy, nie ma guzów i blizn.To nie jest powód, żeby ją wyrzucaćSpojrzałem w jej oczy i poczułem jak prosi o pomoc. Powiedziałem jej, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc jej się stamtąd wydostać. Wyszedłem i musiałem się pozbierać. Wykonałem kilka telefonów, aby wszystko załatwić. Gdy przejeżdżałem obok niej, krzyknąłem "Raven, zaraz wracam", jej głowa pojawiła się za płotem. Dotarłem na działkę, kupiłem jej nowy kontener, załatwiłem wszystkie sprawy i wróciłem po nią. Wysiadłem z ciężarówki i ruszyłem w jej stronę. Wystawiła głowę, żeby ją przywiązać. Założyłem jej halter- załadowaliśmy się.Witaj w swoim nowym życiu, słodka Raven. Jesteś kochana." "Pojechałem na działkę, by odebrać konia i przewieźć go do nowego domu. Musiałem zatrzymać się w innym miejscu, by uzyskać więcej informacji o kilku innych koniach, by spróbować znaleźć im dom. Kiedy tam byłem, zobaczyłem konia stojącego samotnie w kącie. Jej głowa była opuszczona i musiałem sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. Kiedy się do niej zbliżyłem, zacząłem do niej łagodnie mówić. W końcu odwróciła głowę i spojrzała na mnie. Zapytałem "wszystko w porządku kochanie?". Odwróciła się i położyła głowę na mojej piersi. Potrzebowała pomocy. Była załamana, nie rozumiała dlaczego jest w  schronisku dla koni porzuconych. Spojrzałem na nią i stwierdziłem, że jest trochę starsza, z kilkoma guzami i bliznami, ale kto z nas, którzy są starzy, nie ma guzów i blizn.To nie jest powód, żeby ją wyrzucaćSpojrzałem w jej oczy i poczułem jak prosi o pomoc. Powiedziałem jej, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc jej się stamtąd wydostać. Wyszedłem i musiałem się pozbierać. Wykonałem kilka telefonów, aby wszystko załatwić. Gdy przejeżdżałem obok niej, krzyknąłem "Raven, zaraz wracam", jej głowa pojawiła się za płotem. Dotarłem na działkę, kupiłem jej nowy kontener, załatwiłem wszystkie sprawy i wróciłem po nią. Wysiadłem z ciężarówki i ruszyłem w jej stronę. Wystawiła głowę, żeby ją przywiązać. Założyłem jej halter- załadowaliśmy się.Witaj w swoim nowym życiu, słodka Raven. Jesteś kochana."
Normalnie sąsiedzi roku –  Jesienią na działce włączył się czujnik ruchu.Sprawdziliśmy kamery. Okazało się, że dalsisąsiedzi przyszli pod płot z łopatamii wykopali dwie świeżo posadzone tuje.Poszliśmy to z nimi wyjaśnić. Wszystkiego sięwypierali, dopóki nie pokazaliśmy imnagrania z ich udziałem.Później, dzięki tym samym kamerom,obserwowaliśmy, jak z powrotem sadzą tujepod naszym płotem.
 –  Mój Ty Jaśnie Panie,Ty Hrabio wspaniały, gdy się idzieszwysrać i wytrzeszczasz gałykorona nie spadniei nic ci się nie stanie,kiedy wytrzesz dupę i zakończysz sranie!Ja ci gwarantuje, w krzyżu nie poczujeszjak kibel po sobiePIĘKNIE WYSZORUJESZ!Weź do ręki oręż, co się szczotką zowiei ZASRANY KIBEL WYCZYŚĆPO SOBIE.Niech twoi znajomi i Ci dalsi znają,że srający w kiblu, też swój honor mają.Jak się szczotki boisz, Toś normalnymchamemidź srać pod płotem i tam zostań.Amen
Zagłosuj

Jaki nastrój dominuje u Ciebie w tę niedzielę?

Liczba głosów: 234
Mina mojego szefa, kiedy odkrył, że za płotem nie ma żadnej kolejki chętnych do pracy i trzeba płacić za nadgodziny, bo inaczej wszyscy się zwolnią –
Fundacja dla Szczeniąt Judyta znalazła psa, który zamarzł na śmierć pod płotem – Nie, to nie był bezpański pies. Miał właścicielkę, która uznała, że jakoś sobie poradzi przez całą noc przy dwucyfrowym mrozie Judytafundacja dla socatJudyta
Źródło: facebook.com/FundacjaJudyta

Ludziom uciekły z podwórka dwa psy. Szukali ich, ale nie zdążyli znaleźć, ponieważ oba psy zastrzelił myśliwy. Tylko dlatego, że chodziły obok jego działki

Ludziom uciekły z podwórka dwa psy. Szukali ich, ale nie zdążyli znaleźć, ponieważ oba psy zastrzelił myśliwy. Tylko dlatego, że chodziły obok jego działki – Tak właśnie wygląda myśliwska patologia Grzegorz Kropiwnicki1 dni.DZIKI ZACHÓD W MOSTKOWIE!!!!!!!...Poszukiwania zakończone.. Wczoraj nad ranempsy zostały zestrzelone przez (pseudo)myśliwego (Jerzego). z koła łowieckiego Dianapowiatu myśliborskiego, ponieważ chodziły obokjego DZIAŁKI, za płotem posesji!!!!!!!!!W dniu 12.12.2024 z podwórka domu uciekły dwapsy: cane corso Jack i owczarek niemiecki Czaki.Pomimo poszukiwań, nagłaśniania sprawy wśródznajomych czy poprzez fejsbuka nie udało namsię tego samego dnia ich znaleźć ani złapaćponieważ zwabione dziką zwierzyną w pogoni nieoglądały się za siebie. Następnego dnia z samegorana zaalarmowani telefonami od ludzi zogłoszeń rozpoczęliśmy poszukiwania, któreokazały się jednocześnie ich smutnym finałem..Pojechaliśmy na zgłoszenie postrzału psa, któryodpowiadał opisowi większego z psów rasy canecorso Jacka, który jak się okazało na miejscu popostrzale podobno o 4 rano musiał zostaćuśpiony po godzinie 8 przez weterynarza,ponieważ był nie do odratowania. Wedle zeznaniamyśliwego, który go postrzelił pies był agresywny.Tu warto zaznaczyć oba psy były socjalizowane,wychowywały się wśród dzieci i Ignęły doobecności człowieka, straszyły jedynie wyglądem.Jednakże myśliwy twierdził inaczej, że musiałsiebie i swojego psa bronić przed cane corsoJackiem. Na miejsce była również wezwanapolicja. po zabraniu przez nas zwłok psa, wewłasnym zakresie rozpoczęliśmy poszukiwania wtamtym terenie ponieważ psy były zżyte i chowałysię razem, więc niemożliwością dla nas było bysię rozdzieliły w ucieczce. W krótkim czasie odwyjazdu znaleźliśmy zwłoki drugiego psaowczarka niemieckiego Czakiego w odległościzaledwie 100m od znalezienia zwłok pierwszegopsa. Po wezwaniu policji oraz biegłegorozpoczęto oględziny miejsca zdarzenia izarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok obupsów. W jej trakcie okazało się oba psy byłypostrzelone przez inny rodzaj nabojów. Canecorso miał jedną ranę wlotową i wylotową orazzostał postrzelony kulą „na dziki". Owczarekniemiecki za to miał w sobie ok 20 kulek śrutu. Wrozpoznaniu sprawy wyszło, że pomimo gęstejmgły myśliwy oddał strzały bez rozpoznaniaterenu oraz celu, w odległości ok 30m odogrodzenia posesji poza jej terenem. Wartododać, że nie miał zgłoszonego polowania oraz żednia poprzedniego zaginięcie psów byłozgłoszone na policję, do weterynarza, na fejsbukuoraz poprzez znajomych na grupie myśliwych nanaszym terenie, do której należy mordercanaszych psów. Prosimy o nagłośnienie sprawy,aby więcej żaden niewinny zwierzak nie zginąłprzez głupotę ludzi oraz aby osobyodpowiedzialne za śmierć dwóch niewinnychzwierząt, a dla nas po prostu członków naszejrodziny nie rozeszła się po kościach i nie zostałazamieciona pod dywan..
Źródło: www.facebook.com
Nie sprzątajcie wszystkich liści, aby zwierzaki mogły schować się przed zimą – Kiedy temperatura powietrza spada poniżej 15°C, jeże zapadają w pięciomiesięczne odrętwienie. Zasypiają pod konarami drzew, w jamach ziemnych lub pod zeschłymi liśćmi. Zapobiegliwe, wcześniej wyścielają gniazda trawą, mchem i liśćmi.Na przełomie listopada i grudnia jeże powinny już dawno spać. Jeżeli zimą spotkamy na swojej drodze jeża, który nie zapadł w zimowy sen, to znaczy, że zwierzę nie zgromadziło jesienią odpowiednich zasobów energetycznych, umożliwiających przetrwanie wielu miesięcy hibernacji, wybrało niewłaściwe miejsce do hibernowania lub też całkowicie utraciło zimowe schronienie. Wychłodzony i głodny jeż nie ma szans na przetrwanie o tej porze roku. Konieczne jest zapewnienie mu ciepła, wody i jedzenia. Dieta jeży w naturze jest mocno zróżnicowana, zawiera głównie owady, ślimaki, gryzonie i jaja ptasie. Odpowiednim zamiennikiem będzie drobno krojone lub mielone mięso i mokra karma dla kociąt.Zanim przystąpimy do ostatnich już porządków przed nastaniem zimy warto upewnić się, że w stercie liści i gałęzi nie ma żadnych mieszkańców. Jeśli znajdziemy śpiącego jeża, należy go na wszelki wypadek dobrze przykryć mchem i liśćmi. W ten sposób damy mu szansę na przetrwanie zimy ZOSTAW NOCLEG DLA JEŻA!JUŻ PODCZAS JESIENI JEŻE ZACZYNAJĄ ZBIERAĆ LIŚCIE, TRAWĘ,SŁOME, PAPROCIE, TRZCINĘ ITP. PO CZYM ZANOSZĄ JE POD ŻYWOPŁOTY,ZWALONE DRZEWA LUB STERTY CHRUSTU. TAM POMAŁU BUDUJĄSWOJE ZIMOWE SCHRONIENIA. POMÓŻ IM ZBUDOWAĆ ZIMOWY DOMEK,ZOSTAWIAJĄC W OGRODZIE POD PŁOTEM TROCHĘ LIŚCI DLA JEŻA.WOLNE POKOJEDO WYNAJĘCIATANIOfacebook.com/Osrodekjelonki10OśrodekJelonkifacebook.com/punkidrawsstuff
 –  Mój Ty jaśnie Panie, Ty Hrabio wspaniały gdysię idziesz wysrać i wytrzeszczasz gałykorona nie spadnie i nic się nie stanie kiedywytrzesz dupę i zakończysz sranie! Ja Cigwarantuję w krzyżu nie poczujesz jak kibelpo sobie pięknie wyszorujesz! Weź do rękioręż co się szczotką zowie i zasrany kibelwyczyść, że po sobie. Niech Twoi znajomi i Cidalsi znają, że srający w kiblu, też swój honormają. Jak sięszczotki boisz, Toś normalnymchamem idź srać pod płotem i tam zostań.Amen
 –  *List miłosny szeregowca 90 pułkupiechoty do swej narzeczonej podajemy wdosłownem brzmieniu ze wszystkimi błędamiortograficznymi: Zysuf 15 Czyrfca 1896.Najukochańszo Natalijo. Najsampszut do-wiaduje sie o twoim sdrowju i powodzyniu.ja dzięgi bogu i Panu je Zusowi Zdruf tylkopinindzy ni mom. Teros kochana Natalijopowidz mi Cy jescemie kochož. Kochanonatalijo tag jezdem tobo zajinty ze jak pijewutze to tfuj obros fuieliszku widze a fezorato to jak sie wróna darła to myślołem ze toty na Mnie tak ziorosz. Glotego piszom dociebie kochana naTalio ten list bo mi ka-śka Mordzianka pedziała ryhtyk to co tona kuńcu fwsi miszko ze się na Mnie gni-wosz. Słyszołem ze się mosz obżenić z tymjuha jusgiem z Jyzowego. Muwie jo cidej se spokuj s tym frajcusem bo ci mor-dy natłukę Cyś zapomniała jageśmito potpłotem godała ze bedziesz cekała na Mnie.Ni miołem na cym pisać tom asz skrot panulajtnatowi tyn Papir.Teros cie pozdrowiom sciskom i Całujetwuj J. W. e k jenfanteryst 90 p. pozdruff kaminiu fszystkich."
 –  W poprzedniej firmie pracował ze mną przyprojektach pewien delikwent, który ciągle nieprzychodził do pracy, bo a to biegunka, a to kac,a to bóg wie co jeszcze. Ja natomiast raz nakwartał musiałem iść do lekarza na badaniai ten gość kręcił wtedy nosem, że coś częstochoruję. Nie raz mówiłem o tym kierownikowi,ale ten miał na wszystko wyjebane - liczyło siętylko to, żeby praca była wykonana. A prawdajest taka, że projekty głównie robiłem sam,a ten gość jak zrobił 1/3 zadań to już było coś.Premię musieliśmy dzielić na pół, a gdyprotestowałem przeciwko tejniesprawiedliwości, słyszałem w odpowiedzi:,,Nikt cię tu nie trzyma na siłę, na twoje miejsceza płotem ustawia się kolejka". W końcu sięzwolniłem. Jakiś czas później, gdy jużpracowałem w nowej firmie zadzwonił do mniebyły kierownik z mordą, że ja swojemu byłemupartnerowi od projektu nie zostawiłem żadnychinstrukcji i biedny sobie kompletnie nie radzii że już drugi projekt nadaje się tylko do kosza.Chciał, żebym w trymiga przyjechał i posprzątałich bałagan, bo inaczej nie da mi pozytywnychreferencji. Zasugerowałem, żeby przeszedł sięza płot i wziął pierwszego lepszego, który mu toogarnie.
 –  Maciej JurkiewiczAteiści nie powinien być chowanyjak wierzący tylko pod płotemżucony albo żucony wilką napożarcie1 tyg. Lubię to!Odpowiedz14
Dwie szkoły pod jednym dachem – Wyobraźcie sobie, że chodzicie do jednej szkoły ze swoim sąsiadem, ale nie możecie z nim porozmawiać, zagrać w piłkę, a na co dzień dzieli was płot lub mur. Brzmi nierealnie, ale tak do dziś dzieje się w Bośni.Po wojnie w Bośni i Hercegowinie oraz po związanym z nią pokoju w Dayton doszło do specyficznych rozwiązań, które widać nie tylko na przykładzie władzy (Bośnia jest jedynym państwem, w którym jednocześnie funkcjonuje 3 prezydentów), ale też... edukacji.Ogromne podziały w niektórych miejscowościach doprowadziły do powstania konceptu "dwóch szkół pod jednym dachem". Szkoły te znajdują się w jednym budynku, przedzielonym jednak na pół, pomalowanym na różne kolory i oddzielonym płotem. Uczniowie wchodzą do budynku osobnymi wejściami, korzystają z innych boisk i nie mogą się ze sobą socjalizować.Na zdjęciu niebieska część należy do Chorwatów, niepomalowana – do Bośniaków
Okazuje się bowiem, że stacja nie zgłosiła koncertu jako imprezy masowej. Elblążanie koncert oglądali więc zza brezentowej płachty –
Źródło: twitter.com
 –
0:09
 –
0:17
Dyrektor wielkiej firmy przechodziprzez ruchliwą ulicę, na chodnikuzaczepia go bezdomny: – - Daj Pan 100 zł!- Na co potrzebujesz te pieniądze?- Kupię sobie trochę wódki, jakiś napój i będę leżeć pod płotemDyrektor cichu wyciąga telefon:- Dzień dobry, dział kadr? Zwolnij natychmiast naszego księgowego, w końcu znalazłem uczciwego człowieka
Liczy się tylko, by biegać od furtki do furtki całym stadem i jazgotać z całej siły w aktualnie dominującym temacie –  Społeczeństwo, i to na całym świecie, przypomina mi od dawna stado małych piesków zamkniętych na podwórzu otoczonym płotem z kilkoma furtkami: od lasu, od ulicy, od pola i od łąki. Gdy coś zaszeleści od strony lasu stado piesków biegnie w tamtą stronę i zajadle szczeka przy tej furtce, lecz gdy po chwili ktoś będzie przechodził obok posesji od strony ulicy, pieski natychmiast porzucą stronę lasu i pognają do tamtej furtki. Hałas w lesie, który jeszcze przed chwilą całkowicie je absorbował, staje się całkowicie nieważny w obliczu nowego. I nie ma znaczenia, czy od strony lasu zbliża się stado niedźwiedzi, czy szeleścił w liściach zając. Dla piesków istnieje wyłącznie nowy bodziec. I tylko do momentu, gdy od strony pola dobiegnie nowy dźwięk, bo w tym samym momencie sytuacja na ulicy przestaje dla nich istnieć i już pędzą do furtki od pola. Będą szczekały całym swym jestestwem, aż do zachrypnięcia, tylko po to, by natychmiast pognać do furtki od strony łąki, bo tam coś zaklekotało. I tak cały dzień, noc, tydzień, miesiąc, rok, całe życie... I dokładnie tak widzę społeczeństwa. Biegające całym stadem od furtki informacyjnej do furtki, porzucajace temat, który przed chwilą jeszcze był dla nich "całym światem", tylko dlatego, że pojawiła się nowa informacja. Waga i znaczenie tej informacji nie są istotne, bo i tak przy nowej furtce nikt nie będzie pamiętał, co się działo przy poprzedniej.
Dzisiaj był bardzo wzruszający dzień – "Pojechałem na działkę, by odebrać konia i przewieźć go do nowego domu. Musiałem zatrzymać się w innym miejscu, by uzyskać więcej informacji o kilku innych koniach, by spróbować znaleźć im dom. Kiedy tam byłem, zobaczyłem konia stojącego samotnie w kącie. Jej głowa była opuszczona i musiałem sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. Kiedy się do niej zbliżyłem, zacząłem do niej łagodnie mówić. W końcu odwróciła głowę i spojrzała na mnie. Zapytałem "wszystko w porządku kochanie?". Odwróciła się i położyła głowę na mojej piersi. Potrzebowała pomocy. Była załamana, nie rozumiała dlaczego jest w  schronisku dla koni porzuconych. Spojrzałem na nią i stwierdziłem, że jest trochę starsza, z kilkoma guzami i bliznami, ale kto z nas, którzy są starzy, nie ma guzów i blizn.To nie jest powód, żeby ją wyrzucaćSpojrzałem w jej oczy i poczułem jak prosi o pomoc. Powiedziałem jej, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc jej się stamtąd wydostać. Wyszedłem i musiałem się pozbierać. Wykonałem kilka telefonów, aby wszystko załatwić. Gdy przejeżdżałem obok niej, krzyknąłem "Raven, zaraz wracam", jej głowa pojawiła się za płotem. Dotarłem na działkę, kupiłem jej nowy kontener, załatwiłem wszystkie sprawy i wróciłem po nią. Wysiadłem z ciężarówki i ruszyłem w jej stronę. Wystawiła głowę, żeby ją przywiązać. Założyłem jej halter- załadowaliśmy się.Witaj w swoim nowym życiu, słodka Raven. Jesteś kochana." Pojechałem na działkę, by odebrać konia i przewieźć go do nowego domu. Musiałem zatrzymać się w innym miejscu, by uzyskać więcej informacji o kilku innych koniach, by spróbować znaleźć im dom. Kiedy tam byłem, zobaczyłem konia stojącego samotnie w kącie. Jej głowa była opuszczona i musiałem sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. Kiedy się do niej zbliżyłem, zacząłem do niej łagodnie mówić. W końcu odwróciła głowę i spojrzała na mnie. Zapytałem "wszystko w porządku kochanie?". Odwróciła się i położyła głowę na mojej piersi. Potrzebowała pomocy. Była załamana, nie rozumiała dlaczego jest w  schronisku dla koni porzuconych. Spojrzałem na nią i stwierdziłem, że jest trochę starsza, z kilkoma guzami i bliznami, ale kto z nas, którzy są starzy, nie ma guzów i blizn.To nie jest powód, żeby ją wyrzucaćSpojrzałem w jej oczy i poczułem jak prosi o pomoc. Powiedziałem jej, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc jej się stamtąd wydostać. Wyszedłem i musiałem się pozbierać. Wykonałem kilka telefonów, aby wszystko załatwić. Gdy przejeżdżałem obok niej, krzyknąłem "Raven, zaraz wracam", jej głowa pojawiła się za płotem. Dotarłem na działkę, kupiłem jej nowy kontener, załatwiłem wszystkie sprawy i wróciłem po nią. Wysiadłem z ciężarówki i ruszyłem w jej stronę. Wystawiła głowę, żeby ją przywiązać. Założyłem jej halter- załadowaliśmy się.Witaj w swoim nowym życiu, słodka Raven. Jesteś kochana."
Psy nie zawsze szczekają na ludzi przez płoty lub z okna z powodu agresji, ale raczej z powodu tak zwanej "frustracji płotem", kiedy są wkurzone, że nie mogą podejść do ciebie i się przywitać –
Właściciel jednego z pubów w Anglii, odgrodził swój bar elektrycznym płotem, aby zachęcić klientów do zachowania dystans –

 
Color format