Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 401 takich demotywatorów

 –  warzywa owoce sałatka
Można go spotkać w strefie "matek z dziećmi" na Dworcu Centralnym przebranego za dinozaura,który rozdaje słodkości – Taki zdecydowanie niecodzienny widok to dla dzieci śpiących na ziemi, w wózkach lub na rękach rodziców powód do chwilowego zapomnienia o problemach.Tomasz rozdaje dzieciom soki, owoce, słodycze itp., jednak pomimo wsparcia znajomych rzeczy te powoli się już kończą.W związku z tym każdy z nas może wesprzeć tę wspaniałą inicjatywę -  kawiarni Kubek w Kubek postawił on pojemnik do, którego można wrzucać łakocie mini zabaweczki itd. Można również wesprzeć go przelewem, aby środków starczyło na większą ilość darów dla dzieci.
 –  Jarek lubi morele. Ewa lubi owoce cytrusowe.Te owoce mają witaminy.
Kraków i okolice, potrzebna jest pomoc! – Na Starej Krowodrzy, na ulicy Gzymsików znajduje się budka z warzywami u Pani Ali. Pani Ala prowadzi swój biznes od 1986, jest niezwykle ciepłą osobą która chętnie porozmawia, doradzi czy wybierze najładniejsze produkty. Codzień wstaje o czwartej rano aby kupić świeże owoce oraz warzywa, a potem w dwóch kurtkach- bo jak sama mówi „warzywa lubią zimno”- stoi za ladą cały dzień. Kiosk przetrwał ponad trzydzieści lat w tym miejscu, niestety powolna zmiana charakteru dzielnicy na coraz bardziej turystyczno- studencki, a także konkurencja w postaci żabek czy biedronek skutecznie utrudnia funkcjonowanie tego sklepu.  Pani Ali jest coraz trudniej związać koniec z końcem, choć oprócz sprzedaży produktów służy radą oraz rozmową, klientów z dnia na dzień ma coraz mniej. Jak sama mówi dawniej musiała towar przywozić autem ciężarowym, teraz spokojnie przewozi go osobówką.  Kiosk ten jest znany chyba wszystkim na dzielnicy, tak samo właścicielka zna wszystkich stałych bywalców. Miejsc takich jak to jest coraz mniej w naszym mieście dlatego pomóżmy Pani Ali przetrwać ten ciężki okres, każdy z nas potrzebuje produktów spożywczych takich właśnie jak warzywa, owoce, sałatki, mleko czy soki, a właśnie to wszystko możemy tam kupić, dlatego proszę Was bardzo; jeżeli macie robić zakupy, jeżeli przejeżdżacie gdzieś w okolicy to zrobicie je właśnie tam. Nas to nic nie kosztuje, a możemy zrobić dobry uczynek, nie pozwólmy temu miejscy zginąć po 36 latach!!! Wierzę w Was i w to że pokażemy moc internetu czy „Co jest nie tak z Krakowem” i Pani Ala przez następnych kilka dni będzie miała ruch jak za dawnych lat! Nie przechodźcie obok obojętnie, może kiedyś ktoś z Was też będzie potrzebował pomocy. Zróbmy to i pomóżmy!P.S. Pani Ala jest Krakuską z dziada pradziada, a kilka kamienic dalej znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona jej dziadkowi Pułkownikowi Józefowi Herzogowi, wielkiemu legioniście, a także niezwykle zasłużonemu krakowianowi którego zasług jest tak dużo że nawet nie ma sensu ich tu wypisywać. Będąc tam na zakupach możecie przeczytać to sami na tablicy nieopodal.Jeśli nie jesteś z Krakowa to po prostu pchnij to dalej, aby jak najwięcej osób mogło usłyszeć o tej historii Dobro wraca i nic nie kosztuje!
Katowice, Śląsk... jest potrzebna pomoc! – Między supersamem, a superjednostką jest podstarzały warzywniak, prowadzony przez przemiłe, starsze małżeństwo! Sklep lada chwila upadnie, ponieważ przez cały dzień odwiedza go jeden, góra kilku klientów. To miejsce to coś więcej… to historia dawnych Katowic i najpiękniejsze wspomnienia państwa, który wkładają w to miejsce każdy skrawek swojego serca!W sklepie możecie kupić świeże owoce - piękne jabłka, czosnek, buraki i inne warzywa. Wszystko niebywałe świeże, wybierane z największą starannością!Błagam Was, wpadnijcie, zostawcie kilka groszy - to zdecydowanie lepszy wybór niż zakupy w zagranicznych supermarketach.Jesteśmy ostatnią nadzieją dla tego miejsca i tych ludzi. Pokażmy, że młode pokolenie potrafi wspierać swoich i polski biznes, który jest zasuszony i niszczony przed duże korporacje.Dla Was to tylko kilka złoty, a dla tych ludzi to ostatnia nadzieja na to żeby żyć godnie!Jeśli nie jesteście z rejony to chociaż udostępnijcie dalej, gdziekolwiek… niech wieść o tym miejscu się jak najszybciej rozniesie
Przekształcenie owoców kakao w czekoladę –
 –
Nowe regulacje objęły około 30 produktów, jednak Francja zapowiada, że z czasem zakazane będzie pakowanie w plastik wszystkich owoców i warzyw w tym kraju –
Dzisiaj moja uczennica przyniosła mi "niespodziankę" – Przyniosła mi torebkę starych sfermentowanych jabłek, taką na granicy eksplozji. Była strasznie podekscytowana, że może mi ją dać. Jakiś czas wcześniej uczyliśmy się o fermentacji i wspomniałam, że to mój ulubiony proces biologiczny.Kiedy wręczyła mi tę torbę, naprawdę szeroko się uśmiechnęłam. "Torba sfermentowanych jabłek?!" Serio strasznie się ucieszyłam. Nie z powodu torby z zepsutymi jabłkami (bez przesady), ale z powodu uczennicy, która może nie ma najlepszych ocen, może nie zawsze dobrze sobie radzi, może nie zawsze oddaje prace domowe w terminie (a czasem wcale), ale która pomyślała o mnie i mojej dziwnej pasji i zabrała tę torbę sfermentowanych jabłek od swojej koleżanki, ratując owoce przed śmietnikiem, i wręczyła mi w prezencie, żeby sprawić mi radość Przyniosła mi torebkę starych sfermentowanych jabłek, taką na granicy eksplozji. Była strasznie podekscytowana, że może mi ją dać. Jakiś czas wcześniej uczyliśmy się o fermentacji i wspomniałam, że to mój ulubiony proces biologiczny. Kiedy wręczyła mi tę torbę, naprawdę szeroko się uśmiechnęłam. "Torba sfermentowanych jabłek?!" Serio strasznie się ucieszyłam. Nie z powodu torby z zepsutymi jabłkami (bez przesady), ale z powodu uczennicy, która może nie ma najlepszych ocen, może nie zawsze dobrze sobie radzi, może nie zawsze oddaje prace domowe w terminie (a czasem wcale), ale która pomyślała o mnie i mojej dziwnej pasji i zabrała tę torbę sfermentowanych jabłek od swojej koleżanki, ratując owoce przed śmietnikiem, i wręczyła mi w prezencie, żeby sprawić mi radość
 –  Co tam pijesz?Smoothie, bo to zdrowoA z czego?Owoce, jagody, wódka,antydepresanty
Zamiast gleby używa do uprawy kompostu przygotowanego z suchych liści, odpadów kuchennych i krowiego obornika –
Wyszła z tatą na miasto, gdyż ten chciał wypłacić pieniądze z bankomatu. Nie mogła się powstrzymać i zaciekawiona zapytała: – - Tato, dlaczego nie chcesz mieć konta internetowego? Zrobienie przelewu zajmuje dosłownie chwilę. Nie musiałbyś wychodzić z domu i tracić czasu. Nawet zakupy mógłbyś zrobić przez internet.- To jak będę miał takie konto, to nie będę musiał wychodzić z domu, tak? – zapytał zaciekawiony tata.- Oczywiście! Mógłbyś zrobić i kupić WSZYSTKO! – odparła podekscytowana nastolatka.Jednak jego odpowiedź sprawiła, że dziewczyna w sekundę zaniemówiła.- Córuś, od momentu wyjścia z domu spotkałem trzech dobrych znajomych, z którymi dawno nie rozmawiałem. Na poczcie i w sklepie, pośmiałem się też z osobami, których nie znałem. Wiesz, że mieszkam sam i nie mam żadnego towarzystwa. Lubię się ogolić, wyprasować białą koszulę i wyjść na miasto. Dwa lata temu zachorowałem i wiesz, że w szpitalu odwiedził mnie Pan, u którego kupuję owoce? Kiedy żyła Twoja mama, to na tej ulicy skręciła kostkę – tutaj obok pasmanterii, gdzie pracowała jej koleżanka z dawnych lat. Ta Pani w momencie zorganizowała transport i odwiozła nas do mieszkania, bo pamiętała, gdzie mieszkała twoja mama.Teraz mi odpowiedz.Czy miałbym w swoim życiu tych ludzi, gdybym siedział w domu – w internecie, twierdząc, że na nic nie mam czasu? Dlaczego miałbym liczyć na ludzi, którzy są online? Ilu ze starych znajomych odezwało się do Ciebie w ostatnim miesiącu? Ilu ludzi z dawnej pracy, dzieciństwa czy nawet bliższych znajomych?Wychodzę ponieważ lubię poznawać ludzi – nie „sprzedawców”. Buduje relację, rozmawiam, uśmiecham się, żartuję, rozmawiam o życiu, jestem życzliwy – na prawdę, a nie w wirtualnym świecie, który się Tobą nie przejmuje. Czy dostaniesz to wszystko na tym Twoim Instagramie i Facebooku? Czy znajdziesz tam ludzi?Technologia to nie życie. Spędzaj czas z ludźmi, a nie urządzeniami, to będziesz szczęśliwsza. Życie jest tutaj, gdzie oddychasz powietrzem, czujesz wiosenny wiatr na policzku i cieszysz się słońcem. Gdzie ściskasz dłoń życzliwym i życzliwym Tobie ludziom. Dziś życie młodych ludzi umiera z powodu aplikacji i urządzeń… notabene stworzonych przez równie nieszczęśliwych i niepotrzebnie skomplikowanych, zagubionych ludzi, którzy siedzą w domu lub pracują przed komputerem w korporacji…
Malinogród. Sklep oparty na ZAUFANIU SPOŁECZNYM! – W okolicach Gdyni między Małym Kackiem a Kolibkami, mieści się plantacja malin prowadzona przez Pana Daniela. Na samym środku "Malinogrodu" stoi niewielki kiosk w którym w witrynach chłodniczych znajdują się plony z całej plantacji: świeże słodziutkie pyszne maliny, jeżyny, jagody, soki, dżemy własnej roboty. Nie ma tam żadnej obsługi. Sklep działa w oparciu o zaufanie społeczne, czyli klient może podjechać do kiosku, wyjąć z lodówki produkty i wrzucić zapłatę do skarbonki. Albo zapłacić BLIKIEM! Na początku nie było tak różowo. W zaledwie kilka miesięcy miały już miejsce cztery kradzieże pieniędzy i towaru, jednej lodówki oraz próba rozcięcia szlifierką całej kasy. Pan Daniel założył więc monitoring i.... dalej wierzy w ludzką uczciwość! "Taki mam charakter, całe życie tak żyję, że ufam każdemu. Do tej pory nigdy nie żałowałem i mam nadzieję, że nic tego nie zmieni" mówi pan Daniel. Wspaniały projekt!
Źródło: ON THE MOVE
 –
0:04
 –
Z jednego drzewa jadł Kreteńczyk, Helleńczyk, Rzymianin, Bizantyjczyk, Turek, Włoch, Niemiec, Anglik i Grek –
Lublin!Trzeba szybko działać, gdyż na ulicy Abramowickiej pod stacją paliw codziennie przesiaduje staruszka sprzedająca warzywa. – Kobieta nie ma wyboru, ponieważ musi jak najszybciej dorobić do skromnej emerytury, aby móc przetrwać zimę. Serce pęka na sama myśl, że niektórzy seniorzy w Polsce po przepracowaniu całego życia nadal muszą walczyć o przetrwanie na ulicy.Jesteście w stanie kupić od niej jakieś produkty? W każdy dzień ma coś innego. Nie są to piękne i wymuskane owoce i warzywa z marketów, tylko naturalne, ekologiczne. Moi czytelnicy donieśli mi, że warto.Trzeba nagłośnić tą sprawę, bo robi się coraz zimniej i sezon na produkty z własnego podwórka dobiega końca.Pomóżcie i pchnijcie gdzie się da
Tak - 90 zł. Tyle kosztuje podwójne espresso – Co ciekawe, kawa ta powstaje z... odchodów cywety. Ssak ten zjada owoce kawowca, które w jego przewodzie pokarmowym zostają sfermentowane. Po tym, jak je wydali, człowiek oddziela ziarna od reszty ekskrementów. Następnie ziarna są oczyszczane i przetwarzane.Tak powstaje najdroższa kawa na świecie.
Hiszpania zakazuje pakowania warzyw i owoców w plastik – "Od 2023 r. sprzedaż owoców i warzyw w plastikowych opakowaniach będzie zakazana w hiszpańskich supermarketach i sklepach spożywczych" - podaje El Pais. Zakaz obejmie produkty ważące do 1,5 kilograma.Przygotowane rozporządzenie zawiera również środki zachęcające do zakupu luzem nieopakowanych produktów i korzystania z wody niebutelkowanej.Z zakazu zostaną wyjęte te warzywa i owoce, które bez opakowania mogłyby się szybko zepsuć. Projekt ma pomóc w ograniczeniu o połowę sprzedaży plastikowych butelek na napoje do 2030 r. oraz 100% recyklingu opakowań na rynku
Dlaczego warto odwiedzić czasem lekarza –  Witam serdecznie, moja córeczka ma 2,5 roku. jednak będąc ostatnio u lekarza dowiedziałam się ze ma sporą nadwagę (26 kg) czyli na siatce centylkowej widnieje jako 5 zaczęłam od zmiany mleka z 3,2% na 2, czasem nawet 15%. zrezygnowałam z kiełbasek tłustych rzeczy i słodyczy. Nie jestem pewna czy to wystarczy aby dziecko chociaż chociaż jakimś stopniu uzyskało prawidłowa wagę i czy niczego jej w tej diecie nie za braknie. dodam ze nie przepada za warzywami (jedynie w zupach) owoce lubi. pozdrawiam