Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 146 takich demotywatorów

Gdybyś jutro obudził się w ciele płci przeciwnej, co byłoby pierwszą rzeczą, którą byś zrobił? –
Mój mąż od razu się obudził, gdy zaczęłam dotykać się pod kołdrą, ale ja tylko otwierałam batonika, którym nie chciałam się z nim podzielić –
Wspierajcie swoje żony! – Nie macie pojęcia jaką ciężką pracę wykonują MODLITWA MĘŻCZYZNY :,,Boże drogi! Chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chcę, żeby wiedziała, co muszę znosić, więc proszę Cię, pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen."Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki, dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, podał im śniadanie, zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły.Poszedł do domu, zebrał rzeczy do prania i nastawił je, poszedł do banku, aby wypłacić pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem wrócił do domu, rozpakował zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa.Była już 13 więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni. Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi. Przygotował im mleko i herbatniki i dopilnował by odrobiły lekcje.Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe.Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był już zmęczony, ale jego codzienne obowiązki jeszcze się nie skończyły, gdy poszedł do łóżka, odbył stosunek, zanim zdążył zaprotestować.Następnego ranka, gdy tylko się obudził. Ukląkł koło łóżka i powiedział: ,,Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być w domu. Proszę, bardzo Cię proszę,czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział:,,Mój synu, widzę, że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił, tak jak było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy.Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę!
- Widzisz? Jak się nie będziesz uczył,to tak skończysz – - Ale mamo, to Jan Himilsbach, wspaniały aktor i ceniony literat", padła odpowiedź. Wspaniały aktor i ceniony literat uniósł głowę, spojrzał spod przymrużonych powiek i wychrypiał:- I co, głupio ci teraz, stara k***o?"
Idzie zima – Dziadek Mróz się obudził

Czegoś się nauczyć...

Czegoś się nauczyć... –  MODLITWA MEŻCZYZNY "BOŻE DROGI" Chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin,podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chcę, żeby wiedziala,co musze znosic,więc proszę Cię,pozwól,by jej ciało stało się moim na jeden dzień.Amen. Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstal,szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej polówki,obudzil dzieci,przygotowal im ubrania do szkoly,dal im śniadanie,zapakowal drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoty. Poszedł do domu,zebral rzeczy do prania i nastawił je,poszedl do banku. Poszedł na bazarek po zakupy,potem do domu,rozpakowal zakupy, zapłacił rachunki . Wyczyści! kuwetę kota i wyszedł z psem. Byla juz 13,więc spieszy! się,by pościelić lóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, odkurzyć podłogę. Poszedł do szkoty, by odebrać dzieci. Przygotował im obiad i dopilnował by odrobiły lekcje. Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. 0 16.30 zaczął obierać warzywa na sałatkę. Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawi! zmywarkę, poskładał pranie,wykąpal dzieci i położył je do lóżka. 0 21.00 byl juz zmęczony a ponieważ jego codzienne obowiazki jeszcze się nie skończyły, poszedł do lóżka, i ' zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził klęknął kolo lóżka i powiedział: „Boże nie wiem,co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie,że może cały dzień być w domu. Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak bylo?" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: „Mój synu,widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienil,tak jak bylo,ale musisz poczekać dziewięć miesięcy.Wczoraj w nocy zaszleś w ciążę"
Einstein wymyślił teorię względności rano, gdy powiedział: "jeszcze 5 minut" – A obudził się w południe
Przynieś wódkę, bo się obudził –
Gdy po upojnej nocy poślubnej facet zobaczył swoją żonę, był w takim szoku, że zażądał rozwodu! – Cała historia miała miejsce w Algierii, podczas gdy młode małżeństwo spędzało swój miesiąc miodowy. Mąż obudził się obok swojej żony po naprawdę upojnej nocy poślubnej i doznał szoku! Obok niego leżała jakaś obca kobieta i od razu pomyślał, że to jakaś złodziejka. Po chwili zdał sobie sprawę z tego, że to jego żona tyle, że bez makijażu. Był rozczarowany, bo wcześniej zawsze wyglądała bardzo piękne i atrakcyjne.Wkurzył się tak bardzo, że postanowił wnieść oskarżenie przeciwko niej o "fałszerstwo i wykorzystanie fałszerstwa, nadużycie zaufania i oszustwo". Zażądał rozwodu i 20 tys. dolarów odszkodowania
Gdy się obudził – radości nie było końca
Ten kot obudził się i zauważył, że brakuje mu czegoś ważnego – Chyba nie był zadowolony
Jedyny udokumentowany przypadek uderzenia meteorytu w człowieka. Stało się to w miejscowości Sylacauga w stanie Alabama – 34-letnia Ann Hodges czuła się tego dnia źle, bolała ją głowa, położyła się więc w salonie na kanapie. Obudził ją huk i ból w lewym biodrze. Kiedy podniosła się przerażona, na podłogę stoczył się czarny kamień wielkości dużego grapefruita. Stojący obok odbiornik radiowy był zmiażdżony, pokój był pełen kurzu, w suficie ziała dziura. Kamienny intruz przebił dach, uderzył w radio i rykoszetem trafił w drzemiącą kobietę

Ojciec nakrył swoją córkę śpiącą nago z chłopakiem. Po tym co potem zrobił, w internecie okrzyknięto go najlepszym ojcem świata

 –  "Pewnego poranka zszedłem po schodach na dół mojego domu i zastałem taki widok – moja 17-letnia córka z młodym mężczyzną, spali sobie razem po "ciężkiej nocy". Po cichu zrobiłem śniadanie, wróciłem na górę i powiedziałem żonie, synowi i najmłodszej córce, żeby byli bardzo cicho, ponieważ na dole jeszcze śpią. Nasz stół obiadowy znajduje się po drugiej stronie salonu, jakieś 7 metrów od kanapy, ale dokładnie na wprost niej. Wszyscy usiedliśmy, a ja krzyknąłem „MŁODY CZŁOWIEKU!”. Nigdy przedtem nie widziałem żeby ktoś równie szybko obudził się i przeszedł do pozycji stojącej. "Śniadanie gotowe!", powiedziałem takim tonem, jakbym chciał wyssać duszę z jego ciała. Wysunąłem krzesło znajdujące się obok mnie. "Siadaj!". Rodzina siedziała cicho w bezruchu, gapiąc się w talerze.To musiało być najtrudniejsze 7 metrów do przebycia dla gołego młodzianina, próbującego ukryć swą imponujących rozmiarów poranną erekcję. Moja najmłodsza córka, podobnie zresztą jak moja żona, patrzyły z podziwem na jego wzwód. Kiedy już założył ubrania, które leżały obok stołu, zasiadł z nami. Mój syn (prawie 2 metry wzrostu) poklepał go po ramieniu, spojrzał mu w oczy, westchnął i pokręcił głową. W tym momencie młody człowiek musiał być już naprawdę zestresowany, dało się to niemal wyczuć. Moim najlepszym rosyjskim akcentem rzekłem: "Przyjacielu, zadam ci pytanie. Odpowiedź, jakiej udzielisz, będzie bardzo istotna… dla twojego losu…". W tym momencie biedak spocił się ze strachu. "Czy lubisz koty?"Był bardzo sympatycznym i przyjacielskim chłopcem. Najwyraźniej brakowało mu edukacji, ale nie był głupi. Było w nim coś dziwnego. Moja córka zapewniała mnie, że był bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Znała go w tamtym momencie od jakiegoś miesiąca. Od tamtego poranka przychodził do nas codziennie. Nigdy jednak nie zostawał już na noc.Każdego ranka przychodził podwieźć ją do szkoły na swoim rowerze, po szkole przywoził ją z powrotem, upewniał się, że odrabia lekcje. Opiekował się nią, kiedy chorowała, a my akurat byliśmy w pracy. Dbał o nią i starał się. Miał anielską cierpliwość kiedy przechodziła przez swoje okropne nastroje.Mówił, że nie ma rodziny, wykształcenia, stałej pracy. Ona go uwielbiała. On uwielbiał ją. Pozwoliłem jej więc uczyć się na jej własnych błędach.Po jakichś 8 miesiącach przyszedł do mnie mój syn. Powiedział, że rozpytywał się w poszukiwaniu informacji o nim. Okazało się, że gość był bezdomny. Jego ojciec-pijaczyna zabił się, jego matka ćpunka uciekła trzy tygodnie po tym. Mieszkali w wynajętej przyczepie. Miał wtedy 15 lat, kolejne 3 lata spędził na ulicy. Spał w parkach, w przytułkach, z "przyjaciółmi", w tanich hotelach. Pracował dorywczo na budowie, kiedy zapoznała się z nim moja córka – przerzucał akurat wtedy ziemię łopatą. Jako, że przystojniak z niego, a no.. wiecie, córka miała 17 lat, hormony itp….Tak więc wyobraźcie sobie moją sytuację. Poznałem młodego człowieka, w wieku 18 czy 19 lat, uprzejmego, zawsze uśmiechniętego, troskliwego, pomocnego. Człowieka, który potrafił uszczęśliwić moje dziecko. Dzieciaka, który nigdy nie miał szansy pobyć dzieckiem. Miał ojca-wariata i matkę ćpunkę. Czasem dokarmiali go sąsiedzi, ale jednak częściej chodził głodny.Czasem, kiedy nie przychodził do nas po pracy tęskniliśmy za nim. Może nie byli kumplami, ale mój syn miał z nim bardzo dobre relacje. Najmłodsza córka ufała mu jak przyjacielowi, a moja żona zaczęła traktować go jak syna. Sam czasem się o niego martwiłem, chciałem, żeby znalazł szczęście.Powiedziałem w końcu żonie i najmłodszej córce czego się o nim dowiedziałem. Popłakały się. Byłem trochę rozczarowany postawą starszej córki, wiedziała o tym i nam nie powiedziała… Kochała go, a pozwalała mu wychodzić co noc… no właśnie, dokąd??? (sucz bez serca!)Następnego dnia dałem mu klucz do naszego domu. Powiedziałem mu, że będę spodziewał się go co noc. W ciągu najbliższych kilku tygodni przygotowaliśmy mu pokój i zabraliśmy na meblowe zakupy. Miał dryg majsterkowicza, chciał być swoim własnym szefem, lubił konstruować różne rzeczy. Postaraliśmy się o to, by zdobył wykształcenie pozwalające mu robić to, co lubił.To było w roku 2000. Teraz, kiedy minęło 15 lat, mój przybrany syn i córka mają świetnie prosperujący interes. Sprawili mi w zeszłym roku trójkę pięknych wnuków - 2 dziewczynki i 1 chłopca."
Pomyślcie jakby to było, gdyby ostatnia książka o Harrym Potterze zakończyła się słowami: – "I wtedy Harry obudził się w swojej komórce pod schodami"
Taki horror może wydarzyć się tylko u nas: zabiła w obronie własnej gwałciciela, siedzi w areszcie – Niecały rok temu młoda kobieta stała wieczorem na przystanku w Kutnie czekając na autobus. W między czasie poznała mężczyznę, który zaoferował jej podwiezienie do domu. Zgodziła się, jednak zamiast do domu pojechali do domu jego 32-letniego kolegi. Siedzieli, pili alkohol, po czym kierowca, który przywiózł 18-latkę opuścił mieszkanie. Upita dziewczyna usnęła, lecz obudził ją starszy kolega, który chciał zmusić ją do seksu. Gdy odmówiła usiłował ją zgwałcić. Wyrwała się z rąk mężczyzny, chwyciła nóż i zadała kilka ciosów 32-latkowi. Wystraszona i częściowo obdarta z ubrań dziewczyna wybiegła na drogę. Tam zobaczył ją przypadkowo jadący kierowca. Osiemnastolatka prosiła go o wezwanie policji i pogotowia.Biegli zakończyli śledztwo i nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jej poczytalności, dlatego dziewczyna od PONAD PÓŁ ROKU siedzi w areszcie. Za zabójstwo grozi jej 10 lat więzienia.
Do świąt niby jeszcze trochę czasu, ale w Polscejuż "Cuda, cuda ogłaszają..." –  91 letnia Janina z Ostrowa Lubelskiego przekonała się jak to jest przeżyć własną śmierć. Kilka dni temu została ona uznana za zmarłą i jej ciało trafiło do chłodni. Po kilku godzinach jeden z pracowników zakładu pogrzebowego zauważył, że worek z ciałem zaczął się poruszać"Powoli oswajaliśmy się z faktem, że ciocia odeszła. Ale około północy obudził nas dzwonek do drzwi. Na progu stał roztrzęsiony pracownik zakładu pogrzebowego. Powiedział, że zaszła jakaś pomyłka i ciocia żyje"
Cthulhu się obudził! –
BUDZIK MNIE OBUDZIŁ, – ALE NIE PRZEKONAŁ...
Taki widok po przebudzeniu – sprawia, że nie można się złościć, że ktoś cię obudził
Dzisiaj mój pies obudził mnieo wczesnej godzinie, żebymwyprowadził go na dwór.Poszedłem więc ubrać się do łazienki – Po powrocie zastałem taki widok