Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 186 takich demotywatorów

Filip Chajzer pomógł myć samochody na myjni, w której brakuje pracowników, od właścicieli luksusowych aut oczekuje wpłat na cele charytatywne – „Kiedyś miałam mieszane uczucia co do Pana osoby, ale teraz Pana uwielbiam. Świetny z Pana człowiek” – to tylko jeden z wielu komentarzy pod najnowszym wpisem Filipa Chajzera na Facebooku. Zaroiło się od nich błyskawicznie, bo tym, co zrobił, dziennikarz podbił serca wielu osób.Chajzer krótko opisał wydarzenie ze swojego życia:„Przyjeżdżam dzisiaj uświnionym Tiguanem do mojej zaprzyjaźnionej myjni w Konstancinie. Co słyszę od właściciela? – Filip, tym razem myjesz sam bo nie mam ludzi do roboty… Ok, umyłem swój i z rozpędu 3 kolejne. Chcielibyście widzieć miny tych ludzi ;))) na koniec jeszcze detaling Porsze i Bentleja. Fury luksusowe, więc moją luksusową wypłatę proszę przelać na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - 50 1750 0012 0000 0000 3760 9692 Raiffeisen Bank Polski, w tytule „Zbiórka dla Powstańców 2017″. Sprawdzę! a jak by ktoś szukał roboty to można już mnie zmienić w Myjnia Nova „
Mój brat pracuje w zakładzie pogrzebowym. A konkretniejjest kierowcą karawanu – Jako, że często przejeżdża obok mojej uczelni, to czasem podrzuca mnie do domu. Oczywiście prywatnym samochodem i bez "pogrzebowego" mundurka.Pewnego dnia zadzwonił i zapytał, o której kończę, bo niedługo kończy pracę, to może mnie wziąć do domu. Jako że miałam już ostatnie zajęcia, to się zgodziłam. Myślałam, że przyjedzie jak zwykle swoim samochodem i ubrany w normalne ciuchy. Nie doceniłam brata-śmieszka.Wyobraźcie sobie miny ludzi, kiedy pod uczelnię podjeżdża karawan, wysiada z niego człowiek od stóp do głów ubrany na czarno i z grobową miną oznajmia: "Marta, na ciebie już czas..."
Jaka by droga nie była, nikt za mnie do roboty nie pójdzie –
Włamywacze przyłapani na gorącym uczynku. Bezcenne miny "fachowców" –

''Bezcenna'' promocja

''Bezcenna'' promocja –  Akcja z soboty: siedze w furze nastacji, nagle podjeżdża autobus zkibicami, wybiega 20 chłopakrzycząc "Promocja! Promocja!"Wbijają się na stację, po chwiliwybiegają z chipsami i butelkami zestacji i biegną spowrotem doautobusu nadal wiwatując ile sił wpłucach"promocja!" i odjeżdżają.Miny osób tankujących iobsługujących były nieziemskie,akcja trwała z 30 sekund
Kiedy rodzice po raz pierwszy użyli Skype'a –

27 szalonych zdjęć pokazujących, że każda kobieta ma dwie twarze (28 obrazków)

Kiedy chcesz zrobić normalne zdjęcie ale masz szurniętych znajomych –
"Przed Tesco podszedł i zapytał, czy nie mam 10gr, bo na chleb zbiera. Wyglądał schludnie, nie zalatywało od niego alkoholem więc dostał 2 zł – Po chwili stał przed sklepem z bochenkiem chleba i jadł go tak, jakby to było najpyszniejsze jedzenie na świecie. Wziąłem go do sklepu i pozwoliłem zrobić zakupy. Oto co wybrał, przy czym jajka, kiełbasę i masło dołożyłem mu do koszyka ja, bo on wybierał chleb ten a nie tamten, bo ten 12gr tańszy, przy każdym produkcie przy okazji pytając, czy na pewno może. Czy czuję się lepiej? Nie, przez kilkanaście minut nie mogłem się pozbierać i ryczałem siedząc w aucie. Nie o taką Polskę mój ojciec walczył i jakoś pomimo upływu lat nie potrafię się z pewnymi rzeczami pogodzić. Ale wiecie co jest najgorsze? Miny ludzi stojących za nami w kolejce do kasy w momencie, gdy się już zorientowali co się dzieje. Zupełnie takie, jakbym co najmniej im z portfela pieniądze wyjmował... Głodnego trzeba nakarmić - wyryjcie to sobie we łbach, szczególnie, że mówi to Wam ateista... "

Tym psom dorysowano brwi. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania (21 obrazków)

Ten wzrok mówi wszystko (27 obrazków)

Pani Ewa Minge opisała pewną historię na swoim fanpage'u, odpowiedź jednej z odwiedzających wzbudziła szok u czytelniczek –  W kolejce w piekarni stoi mezczyzna . Pachnie niezbyt świeżo . Za nim stoikobieta i ostentacyjnie sie odsuwa robiąc przy tym straszne miny iwzdychając na całą piekarnie . Mezczyzna jest ubrany w stare zniszczonepalto ,szare spodnie z bistoru (czasy Gierka ) i buty bez podeszw prawie .Kobieta zaczyna wzdychać tak głośno ,za reszta ludzi odsuwa sie w kolejceod mężczyzny . Jest trzeźwy .-pan w domu wody nie ma ?! Wreszcie wybucha poirytowana kobieta . Nastopach szpilki niebotyczne .resztki lakieru czerwonego na paznokciach urąk i nóg .lakier trzydniowy na włosach upiętych ala lvana Tramp i doklejonemocno wytuszowane rzęsy . Słodkie mdłe perfumy ....-nie mam proszę pani. Odpowiada grzecznie mezczyzna .Kobieta puszcza już prawie bańki nosem i przygotowuje sie do kolejnegoataku .... Stukam ją w ramie i grzecznie mówię wskazując na jej wątpliwypedicure:-przepraszam a pani nie ma zmywacza do paznokci ?Zanim kobieta zdarzyła mi odpyskować ludzie z kolejki zaczęli bić brawo .Zawstydzony starszy mężczyzna kupił ćwiartkę Chleba i szybko uciekł.No cóż rzadko zabieram głos w taki sposób ale pogoda jest dzisiaj okropna i....perfumy pani lvany mnie rozdrażniły do granic możliwościMiłej soboty kochani!!!Magdalena Cegielska Mi w pamięci utknęła pewna sytuacja na lata. X czasutemu otworzył sie u nas w malej galerii sklepik z ubraniami, który i tak szybko siezamknął z braku klientów ale do sedna...Rozpoczęła sie do niego rekrutacja nasprzedawców. Ja młoda siksa pragnaca dorobić na studia ochoczo pobiegłam narozmowę. Mimo umówionej godz. czekałam na właścicielkę 3 godz. az łaskawiepojawiła się wolnym krokiem bez słowa przepraszam. Z rozmowy o prace wynikicasting na modelke nie sprzedawcę. Opowiadającac o swoich hobby izainteresowaniach modą jak i modelingiem nagle zostałam wyśmiana przezrozmówczynie pytaniem "Ty"?? + załączony drwiący uśmiech. Dala mi dozrozumienia, ze jestem nikim i jak w ogóle mogłam wypaść na taki pomysł żebymarzyc o tym lub być w ogóle u niej sprzedawczynią. (wspomnę, ze nie miałamsobie nic do zarzucenia wizualnie jak i swoim kwalifikacjom). To była najbardziejbezczelna, nieprzyjemna i chamska rozmowa o prace , która pamiętam w swoimżyciu. Pamiętam do dziś, ze pewna Pani z zadartym nosem wyżej niż d...spowodowała, ze młoda dziewczyna zaczęła wątpić w siebie. I to była Pani...Pani Ewo
Tak wygląda "przyjaźń"między kobietami –  Tak wygląda "przyjaźń" między kobietami –

25 zdjęć psów, które czerpią niesamowitą radość jeżdżenia autem (26 obrazków)

Zdjęcia zwierząt wykonane w idealnym momencie (24 obrazki)

"Dziecko nie jest Twoim przyjacielem" - kontrowersyjny tekst, który daje do myślenia

"Dziecko nie jest Twoimprzyjacielem" - kontrowersyjny tekst, który daje do myślenia –  Współczesny trend bycia „przyjacielem dziecka” uważam za niepokojący. Mimo że jestem blisko ze swoimi córkami, nie przyjaźnimy się.Geny i styl życia pomagają mi utrzymać dość młody wygląd, natomiast moja 15-letnia córka, jak typowa nastolatka, chce wyglądać na starszą niż jest w rzeczywistości, co doprowadza do tego, że niektórzy sądzą, że jesteśmy siostrami. Mimo, że dzieli nas jedynie 19 lat, nie ma wątpliwości, kto tu jest rodzicem i kto ustala zasady gry.Współczesny trend bycia przyjacielem dziecka uważam za niepokojący. Twoje dziecko nie jest Twoim przyjacielem, Twoje dziecko jest Twoim dzieckiem.Przyjaciel to ktoś, na kim można polegaćJestem ze swoją 15-letnią córką blisko, czasem wygłupiamy się, przekomarzamy, pozwalam jej wyrażać własne zdanie, wchodzić ze mną w polemikę, dyskutować, jednocześnie jednak nie ma wątpliwości, kto tu ustala reguły gry: ja.Chcę, żeby córka wiedziała, że może mi zaufać, że może zawsze na mnie liczyć, że może na mnie polegać, że lubię spędzać z nią czas. Chcę, żeby miała świadomość, że może do mnie przyjść z każdym problemem: sercowym, szkolnym, zdrowotnym, rozterką, porażką, nadzieją, lękiem. I ja jej pomogę, będę przy niej.Przyjaźń to relacja obustronna i wpisana jest w nią wzajemnośćJednak to nie działa w drugą stronę: staram się nie czynić córki powiernikiem moich życiowych spraw i trosk. Tak jak dziecko powinno liczyć na mnie, tak jak nie muszę wcale liczyć na nie. Nie chcę wzbudzać w nim poczucia, że powinno mi się odwdzięczyć. Więcej o tym pisałam w tekście Czy możemy żądać od dzieci wdzięczności za nasze poświęcenie?Przyjaciel to ktoś z podobnym bagażem doświadczeń, przemyśleńDziecko ma zdecydowanie mniejsze doświadczenie niż rodzic. Nie jest intelektualnie ani emocjonalnie gotowe na to by być z na tym samym poziomie co rodzic. Znajduje się w innym punkcie życia.Często słyszę, że fajnie że urodziłam córkę w tak młodym wieku, bo mogę mieć z nią bliższy kontakt. Uważam, że nie ma specjalnego znaczenia, czy między rodzicem a dzieckiem jest 20, 30 czy 40 lat różnicy. Rodzic jest rodzicem i niezależnie od tego o ile lat jest od dziecka starszy pochodzi z innego świata.Przyjaciel to ktoś, kto może podejmować równoprawne decyzje. Nie konsultujmy z dziećmi naszych życiowych dylematówMama znajomej,  którą wychowywała samotnie, poprosiła kiedyś córkę o radę.— Oświadczył mi się, wiesz? Kocham go, nawet bardzo, ale chciałam spytać cię – czy odpowiada ci? Akceptujesz go? Godzisz się na to, żeby został moim mężem? Czy wolisz, żebyśmy nadal mieszkały sobie same we dwie?— Chcę, żebyśmy mieszkały same we dwie!Mama posłuchała głosu swojej małej przyjaciółki, nie przyjęła oświadczyn, rozstała się z mężczyzną i nigdy się już z nikim nie związała. Córka do dziś żałuje, że tak matce poradziła.Nie obciążajmy dzieci naszymi problemami. Nie wciągajmy dzieci w nasze dorosłe sprawyKiedy dziecko prosi cię o nowe ubranie, a ty nie masz pieniędzy lepiej powiedzieć:– Nie mogę sobie na to w tym miesiącu pozwolić.Niż przybitym tonem wprowadzać je w szczegóły twojej tragedii:– Nie mam nawet za co zapłacić rachunków. Wiesz, prawdę mówiąc nie mam pojęcia, co dalej zrobić, jestem załamana.Nie chodzi o to, żeby udawać przed dzieckiem, że wszystko gra. Nie, uczciwość zawsze w cenie. Jednak uważam, że od niektórych dorosłych problemów lepiej trzymać dzieci z daleka. Tak jak przyjaciółce mogę pożalić się i wypłakać, tak dziecko lepiej, żeby postrzegało mnie jako  człowieka stabilnego emocjonalnie i dojrzałego.Ja: rodzic ustalam zasadyI ty, dziecko, musisz się do nich stosować. Nie mam na myśli ślepego posłuszeństwa i bezwzględnego poddania. Wprost przeciwnie: zawsze dopuszczałam dzieci do wyrażania swojego głosu i opinii, bo chciałam żeby wykształciły w sobie tę umiejętność. Jednak stawiam też pewne granice i oczekuję respektowania granic.W szkole zaś twoim szefem jest nauczycielCórka przynosi czasem ze szkoły różne historie o nauczycielach. Słucham jej uważnie i interweniuję, gdy coś mnie niepokoi, jednak zdecydowanie ucinam kpiące wyrażanie się o pedagogach.– Hola, hola, nie możesz w taki sposób wyrażać się o swojej pani.Chcę, żeby dzieci opowiadały mi o tym, co dzieje się w szkole. Chcę być na bieżąco. Chcę, by umiały krytycznym okiem spojrzeć na zachowanie nauczycielki, tak jak i na każde inne niepokojące zachowanie, jednak niech wiedzą, że w szkole szefem jest nauczyciel i należy mu się szacunek.– Jeżeli nie podoba ci się coś w zachowaniu nauczycielki, możesz jej to w uprzejmy sposób zakomunikować, bądź przyjść z tym do mnie, jednak pamiętaj: to nauczyciel rządzi i to ty musisz się dostosować do niego a nie on do ciebie.Nie wypowiadajmy się o innych dorosłych w sposób szyderczy, nie krytykujmy nauczycieli, nie obgadujmy sąsiadów, nie kpijmy z teściów i dziadków. Kiedy razem z dzieckiem odzieramy z szacunku autorytety nie dziwmy się jeżeli sami zostaniemy go pozostawieni.Dla moich dzieci chcę być przede wszystkim matką.Na koniec, żeby nie było aż tak pompatycznie, przytoczę dialog, który rozbrzmiał rok temu w naszym domu:–  Jak twoja nowa wychowawczyni? – dopytuję.–  Szczerze?–  Szczerze.–  Podobna do ciebie. Bywa wredna, często czepia się i ciągle robi dziwne miny. Poza tym nawet fajna.
Źródło: nishka.pl

Przemiłe zwierzaki i urodzinowe niespodzianki, jakie sprawili im ich właściciele (33 obrazki)

Życie to najlepsza satyra –  ŻulIdę sobie do szkoły i zaczepia mnie żulżul: Lubisz ptaki?ja: no, lubię,żul: To wspomóż sępa.Przez 1,S km tak się śmiałem że aż brzuch mnie rozbolał iodesłali mnie do domu...Po nazwiskuMiałom w klasio dwóch kologów, jod nogo nazwiskiomRuchała (tak wiem, pewnie myślicie, ie jak facet toRuchał, a jednak Ruchała) i drugiego nazwiskiem Starego(nie odmienia się, A. Starego). Wiadomo jak tonauczycielki czytają obecność... nazwiskami. Więcwyobraźcie sobie ich miny po odczytaniu: NowickaRuchała Starego.DziewicaStudiują weterynarią. W dniu dzisiejćwiczeniach dostaliśmy zadanie stymulowaniagenitaliów wieprza aby pobrać próbką nasienia. Jostomchyba jedyną 19,5 letnią dziewicą, która pierwszą soxprzygodą zaliczyła z różowym, obleśnym knurem. Ojego zakręconym, obrzydliwym ogonie nie będąj ^Zestresowany pan młodyWszystko ładnie pięknie ale kiedy nadszedł momentprzysięgi małżeńskiej, ksiądz zapomniał jak młody mana imię. Dyskretnie pyta więc: Jak pan ma na imię? -młody nic, oczy jak piąć złotych- no jak pan ma na imię?Pod dłuższej chwili młody odpowiada: Nasz Pan ma naimię Jezus.f Jezus 1wspominać. Brak słów!
Chciałbym zobaczyć miny archeologów – którzy będą próbowali TO rozkminić za 1000 lat.

Dziesięć dzieciaków, które wyglądają jak emotki (11 obrazków)