Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 319 takich demotywatorów

poczekalnia
 –  F=酥
0:14
 –
0:16
Skandal w programie "Nasz nowy dom" wzbudził wiele emocji w społeczeństwie i wywołał poważne kontrowersje – Wykorzystanie zdjęcia chorego kota do promocji odcinka programu spotkało się z ostrą krytyką, zwłaszcza gdy okazało się, że produkcja nie udzieliła zwierzęciu właściwej pomocy. Rodzina, która dostała nową chałupę, podobno miała leczyć zwierzę. Fundacja Serce dla Zwierząt publicznie zabrała głos, ujawniając prawdziwe kulisy sytuacji i potępiając postawę produkcji. Ich oskarżenia dotyczyły braku troski o zwierzęta oraz wykorzystania kota Karolka do celów marketingowych, mimo że potrzebował on natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. "Serio? Rodzina leczy kota? Kot trafił do nas w agonalnym stanie, jeszcze w trakcie nagrywania programu. Jesteśmy zdruzgotani, zniesmaczeni tym, jak traktujecie zwierzęta. Radosne nagrywanie materiału w roli głównej z kotem, któremu leci krwista wydzielina z nosa i ledwo oddycha. Fajna zabawa, prawda? Ile kosztowałby weterynarz, ile zajęłoby czasu znalezienie pomocy dla niego? Polsat, tak duża stacja, i nawet nie umiecie zachować pozorów. Nawalił zapewne dział marketingu/PR-u, wrzucając post z kotem, ale dzięki temu wyszła na jaw obłuda, z jaką działacie. A "ten kot" miał imię... Nazywa się Karolek. U nas w końcu dowiedział się, czym jest społeczeństwo. Karolek jest nadal w trakcie leczenia, pomimo że był już blisko przejścia za Tęczowy Most" - napisała Fundacja Serce Dla Zwierząt. Produkcja próbowała się bronić, jednak fundacja wyraziła swoje oburzenie nad hipokryzją i brakiem empatii ze strony stacji telewizyjnej. Dodatkowo, fundacja podjęła starania w celu zebrania funduszy na dalsze leczenie Karolka. Telewizja Polsat nie odniosła się publicznie do zarzutów, co dodatkowo pogłębiło kontrowersje wokół tej sprawy. Całe zajście ujawniło nie tylko problemy związane z postawą produkcji programu, ale również wywołało dyskusję na temat traktowania zwierząt w mediach i potrzeby zaostrzenia przepisów dotyczących ich ochrony.
Zakaz to zakaz, nieważne od jakiego specjalisty –  Tato, nie mogę jutro do wasprzyjechaćDlaczego?Wychodzę z kolegamiLekarz ci zabronił pićJaki lekarzJaJesteś tylko marnym weterynarzemOdszczekaj to
On po prostu ma mnie w dupie –
 –  FOR
0:21
Nerka była potrzebna psu, który miał dom i opiekunów – Sprawa trafiła do sądu dzięki interwencji Fundacji "Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!" - Sąd rejonowy w Warszawie uniewinnił lekarza weterynarii, twierdząc, że... weterynarz działał w stanie wyższej konieczności, gdyż pies, który otrzymał nerkę od Saturna był z rodowodem, a Saturn to zwykły burek... Na szczęście fundacja VIVA nie poddała się tak łatwo i złożyła apelację, którą wygrała. Sprawa musi zostać ponownie przez sąd zbadana. Pierwsza rozprawa w marcu
 –  Cat mom taking kittento hospital
0:22
 –
0:19
 –
0:07
 –  Kadi Ann
0:44
 –  MASŁOZ PROMKINA ZAPASسلسلهPRZEDSZKOLE WETERYNARZZAB BOLIKONTROLKAW AUCIERaySTREAMINGIMyRATA KREDYTUŚWIEŻUTKAWYPŁATAPIELUCHYRACHUNKI
Pies nie jest w stanie zrozumieć dlaczego kot cały czas mu je przynosi –  WELL
 –
0:33
Porzucony pies tygodniami czekał na właściciela. Z żalu "pękło mu serce" – Ktoś porzucił psa na lotnisku w mieście Bucaramanga w Kolumbii. Zwierzę zmarło z tęsknoty za swoim panem.Porzucony pies spędził miesiąc wałęsając się po terminalu lotniska. Zaopiekowali się nim pracownicy lotniska, którzy nadali mu nawet imię - Wędrująca Chmura.Na pewno ma właściciela, ma swój dom, ale ktoś go porzucił tu na lotnisku, więc czeka, aż pan po niego wróci - powiedział weterynarz, który został wezwany do psa.Pies obwąchiwał pasażerów, najwyraźniej szukając wśród nich swoich właścicieli. W końcu i tego zaprzestał. Położył się w kącie, leżał tak bez chęci do życia, nic nie jadł i nie pił.Kiedy jego stan się pogorszył, został zabrany przez weterynarza do schroniska dla zwierząt. Jednak pies był z każdym dniem coraz słabszy, mimo podawanych mu kroplówek. Ostatecznie depresja go pokonała...
Weterynarz kazał mi uprawiać sport, więc wybrałem szachy –  Ի ԳԻՆԻ ՔԱՆFOR

26-letni weterynarz brał pieniądze za usypianie zwierząt, ale zamiast tego wydawał je na ich leczenie i zajmował się szukaniem dla nich nowych właścicieli

 –  租Us
 –  MUSE
0:21
To ekstremalny przypadek zaniedbania, który musiał trwać przez wiele lat – Pracownicy schroniska znaleźli porzuconego kota pod swoimi drzwiami. Jego długa sierść była tak bardzo skołtuniona, że uniemożliwiała zwierzęciu poruszanie się. Weterynarz ustalił,że pupil ma ok. 10 lat.Z powodu poplątanej sierści, kot miał na całym ciele rany. Zwierzak potrzebował opieki medycznej.Kot znalazł nowy dom. Teraz ma rozpocząć nowe życie.Całe szczęście...Prawdziwy "Bob Marley", dredy prawie identyczne Pracownicy schroniska znaleźli porzuconego kota pod swoimi drzwiami. Jego długa sierść była tak bardzo skołtuniona, że uniemożliwiała zwierzęciu poruszanie się. Weterynarz ustalił, że pupil ma ok. 10 lat.Z powodu poplątanej sierści, kot miał na całym ciele rany. Zwierzak potrzebował opieki medycznej.Kot znalazł nowy dom. Teraz ma rozpocząć nowe życie.Całe szczęście...Prawdziwy "Bob Marley", dredy prawie identyczne

Facet przyprowadził psa do kliniki weterynaryjnej i zażądał uśpienia go, ponieważ "był za gruby" (swoją drogą sam do tego doprowadził) Weterynarz odmówił zabiegu i wezwał ratowników zwierząt, którzy odebrali psa i znaleźli mu nowy dom. Po miesiącach terapii i ćwiczeń pies zrzucił na tyle dużo kilogramów, ze jest w stanie bez problemów wejść po schodach i chodzić na długie spacery

Weterynarz odmówił zabiegu i wezwał ratowników zwierząt, którzy odebrali psa i znaleźli mu nowy dom. Po miesiącach terapii i ćwiczeń pies zrzucił na tyle dużo kilogramów, ze jest w stanie bez problemów wejść po schodach i chodzić na długie spacery –  <iffane