Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 49 takich demotywatorów

 –  BFC
0:18
 –  Krzysztof Stanowski@K_StanowskiTEKST PODSUMOWUJĄCY:Cieszę się, że finałowy odcinek o Natalii Janoszek został jużwyemitowany, bo rzygałem już tym tematem, obejrzałem tyle wywiadówz tą dziewczyną, że sam jej głos przyprawiał mnie o mdłości. Wbrew temuco niektórzy próbują mi wmówić, nie mam obsesji związanej z naszą„gwiazdą”. Po prostu wykonałem pracę, do której ona mniezmobilizowała lub wręcz zmusiła. Owszem, mogłem wykonać tę pracęgorzej, mniej się zaangażować, zrobić coś krótszego, bez podróży do Indiiitd. Ale poza wszystkim im bardziej w temacie grzebałem, tym bardziejczułem, że to jest po prostu interesujące - nie tylko dla mnie, ale dlawszystkich. I popularność filmu szybko to potwierdziła. Jestemdziennikarzem, w tym wypadku pozwanym dziennikarzem, ale też twórcąinternetowym, który ma swój nos i swoje wyczucie.Co jakiś czas natrafiam na komentarz w stylu: „Kto ją w ogóle zna? Po cotracić czas na takiego anonima?". Takiej osobie odpowiadam tutaj: to, żety jej nie znasz, nie znaczy, że nikt jej nie zna. Ale jest też odpowiedźlepsza: nikt nie znał Simona Levieva, ale cały się poznał „Oszusta zTindera". Bo czasami główny bohater jest tylko przyczynkiem do czegośszerszego.To jest historia o niej, ale także o naszych czasach.Żyjemy w kulturze fejku. Filtry zmieniające twarz nie robią na nikimwrażenia, już większe wow jest przy ,,odważnym" pokazaniu się bezmake upu - to jest dzisiaj wyczyn, pokazać jak wyglądasz naprawdę!Ludzie w internecie podkręcają swoje życie, by wyglądać napiękniejszych, szczęśliwszych, bogatszych. Kłamstewka są wpisane wcodzienność. Media społecznościowe służą do eksponowania wyłącznietych dobrych momentów w naszych życiach, nawet jeśli te momentyprzydarzają się smutnie rzadko. Tacy się staliśmy. Robimy zdjęcia wcudzych furach, przy nie naszych samolotach, na tle nie należących donas jachtów, albo chociaż przy jednej jedynej palmie w okolicy, która nieuschła i pod którą nie leżą śmieci. Jesteśmy jednak zmuszeni (takczujemy) pokazać zajebistość miejsca i chwili.Żyjemy też w kulturze sprytu. Gloryfikujemy sprytnych, a nie mądrych.Podziwiamy cwanych, a nie inteligentnych. Spryt i cwaniactwoprzekładamy ponad kompetencje. Internet zalany jest poradami osób,które niczego nie potrafią, ale chcą się swoim niczym podzielić z resztąświata. Ktoś to wejdzie na bal wejściem dla służby w przebraniukucharza jest bardziej podziwiany niż ktoś, kto grzecznie stoi w kolejcena schodach, z prawdziwym zaproszeniem w ręku. Stąd tyle głosów: ej,ona przecież nikomu krzywdy nie zrobiła! Bo my - nie wszyscy, ale wielu znas - się z nią identyfikujemy. Wiedząc, że pewne drzwi są dla naszamknięte, podziwiamy kogoś, kto potrafi to obejść. Oszukać system.Żyjemy w kulturze podziwu. Stąd cały wysyp celebrytów, influencerów...Kiedyś zajmowały nas przygody Tomka Sawyera, a dzisiaj zajmują nasprzygody Amadeusza Ferrariego. YouTube zastąpił książki, streamerzezastąpili pisarzy. Zaczęliśmy żyć życiem innych, a nie swoim. Staliśmy siępodglądaczami. Dobrze podejrzane zaczęło nas kręcić prawie tak samojak... posiadane. Dlatego chłoniemy opowieści o księżniczce z Indii.Oglądamy jej bajkowe życie.Żyjemy w kulturze szybkiej konsumpcji informacji. Nie mamy czasu sięwgryzać. Dziennikarze wiedzą, że nie mamy czasu, więc oni też nie majączasu. Temat goni temat, wszystko jest powierzchowne. Prawdy albo sięnie docieka albo schodzi ona na drugi plan, bo zawadza. Najważniejszajest dobra historia, nawet jeśli zmyślona (no, tu gorzej) albo maksymalniepodkręcona (spoko) - to niewolnictwo klików i odtworzeń. Media dzisiajnie są już informacyjne, są wyłącznie rozrywkowe. Informacja stała sięnajlepszą rozrywką. Zawód dziennikarza rozwarstwił się na hipergwiazdyi mrówki. Hipergwiazdom już się nie chce, a mrówkom jeszcze się niechce. Hipergwiazdy dziwią się, że miałyby weryfikować cokolwiek, bo jużnie pamiętają, że kiedyś to właśnie robiły. To też lekcja dla mnie: lekcja,dopóki jeszcze na grubo nie wpadłem. Zdarzyło się przecież, że doporankowego pasma w Kanale Sportowym przyszedł ktoś, o kim ja -szczerze - nic nie wiedziałem. Dowiadywałem się minutę przed wejściemna antenę. Nie chcę więc tutaj pisać, że się czymkolwiek różnię od tych,którzy wyłożyli się na Janoszek. Po prostu miałem więcej szczęścia.Natalia Janoszek z tego filmu musi wyciągnąć wnioski i znaleźć sposóbna funkcjonowanie w społeczeństwie, ale wnioski może też wyciągnąćkażdy z nas.
 –
0:46
Koty mają w swoich nosach ponad 200 milionów receptorów zapachowych, ludzie mają ich zaledwie 5 milionów –
0:11
 –
0:24
Polka odnosi sukcesyna światowych scenach – Koncert Moniki Wolińskiej w Carnegie Hall zakończył się ogromnym sukcesem i owacją na stojąco. To pierwszy w historii koncert, podczas którego za pulpitem dyrygenckim stanęła Polka.Dyrygentka aktywnie działa na scenach koncertowych całego świata, współpracując z wieloma orkiestrami Europy, Azji i Ameryki.  Sztukę dyrygencką Moniki Wolińskiej bardzo trafnie określił David Dubal – pianista, muzykolog i profesor prestiżowej Julliard School of Music. Po koncercie, który odbył się w jednej z najbardziej prestiżowych sal koncertowych na świecie – nowojorskiej Carnegie Hall, zwrócił uwagę na jej „wielką wrażliwość i niesamowite wyczucie brzmienia instrumentów w orkiestrze” Koncert Moniki Wolińskiej w Carnegie Hall zakończył się ogromnym sukcesem i owacją na stojąco. To pierwszy w historii koncert, podczas którego za pulpitem dyrygenckim stanęła Polka.Dyrygentka aktywnie działa na scenach koncertowych całego świata, współpracując z wieloma orkiestrami Europy, Azji i Ameryki.  Sztukę dyrygencką Moniki Wolińskiej bardzo trafnie określił David Dubal – pianista, muzykolog i profesor prestiżowej Julliard School of Music. Po koncercie, który odbył się w jednej z najbardziej prestiżowych sal koncertowych na świecie – nowojorskiej Carnegie Hall, zwrócił uwagę na jej „wielką wrażliwość i niesamowite wyczucie brzmienia instrumentów w orkiestrze”

Te zdjęcia zostały zrobione w idealnym momencie (19 obrazków)

 –
Ma ptaszysko wyczucie –
0:10
Lewy obraża lewaków swoimzegarkiem wartości mieszkania –  JastrzabPostJASTRIABPOST15 godzin temuRobert Lewandowski w Pałacu Prezydenckim pojawiłsię z zegarkiemo wartości mieszkania. To model znajwyzszej połkı. Więcej na:https://jastrzabpost.pl/newsy/robert-.Rozumiem, że milionerzy mają jakieśdziwne zachcianki, ale a) kto jeszcze nosizegarek, kiedy mamy komórki?, b) 0WARTOŚCI MIESZKANIA??? no wtf serioFacet kopiący w piłkę (szanuję za sport, podobniejak szanuję każdą piłkarkę, które zarabiająkilkanaście albo kilkaset mniej niż on i jakoś niktsię nie wkurza) odbiera wyróżnienie od prezydentaPolski w 2021 w garniturze i ZEGARKU OWARTOŚCI MIESZKANIA. W środku pandemii, gdyludzie w Polsce potracili prace i pieniądze nawynajem mieszkań, a ochrona zdrowia ledwo zipie- przez politykę rządu i tegoż prezydenta. Ja nawetnie mówię już, że kurde gdzie tu etyka, ale gdzie tujakieś zwyczajne wyczucie i kultura? Serio,6 niewyobrażalne. O WARTOŚCI MIESZKANIA. 221DEMOTYWATORY.PLLewy obraża lewaków swoim zegarkiemwartości mieszkania
Co za wyczucie czasu! Akurat na wypłaszczenie krzywej zarażeń Sars-Cov-2 –  W A wPolityce.pl vv @wPolityce_pl NASZ NEWS. Premier @MorawieckiM ogłosi dziś start wielkiego projektu wzmacniania patriotyzmu. M. in więcej lekcji historii oraz maszty z biało-czerwoną! Premier ogłosi dziś start wielkiego projektu patriotycznego wpolityce.pl
Idealne wyczucie czasu... –
Kiepskie wyczucie czasu –
0:16
Chłopcy kontra dziewczynki – U jednej z grup szwankuje wyczucie rytmu i koordynacja ruchów
0:16
Dobre wyczucie czasu –
0:37
Źródło: Włącz głos
Mistrzowskie wyczucie okazji –  Sprzedam idealną furę do szukania pytonga! Akurat jestem z Otwocka więc nasz rewir poszukiwań Sprzedam Nissan Patrol y60 z 1992r. Idealna maszyna do szukania pytona nad Wisłą. Duże koła 35 cali mt1 pomogą w rozjechaniu gada. Posiada wyciągarki z przodu i z tyłu żeby bestię zaczepić. Oświetlenie ledowe do nocnych poszukiwań na pewno się przydadzą
 –  Ogłoszenie o pracęMiłe, spokojne 38 milionowe społeczeństwo bez nałogów poszukuje kilkuset osób do rządzenia średniej wielkości krajem (Różne stanowiska). Obowiązki: doglądanie spraw wewnętrznych, dyplomacja, małe reformy, orędzia, ewentualnie wypowiadanie wojen. Doświadczenie nie jest konieczne, wystarczą chęci, otwartość, brak oszukaństwa w oczach, umiarkowana bucowatość, wyczucie sprawiedliwości i naturalny luz podczas wypowiadania się na różne tematy. Uwaga! Praca na wysokości (stawanie na wysokości zadania) Mogą by Ukraincy z podstawową znajomością języka. Zgłoszenia u każdego obywatela, który się napatoczy
Idealne wyczucie czasu –
 –  babciu, podyktujesz mi przepis na to twoje ciasto?mąki tak na wyczucie, ani za dużo, ani za mało. cukru na oko, ze dwie garści, szczyptę soli i ciut cynamonu, no i mleka, tak ile ciasto zabierze, i pieczesz tyle, żeby było dobrze
Rudolf ma wyczucie czasu –  Zawsze musicie srać kiedy tędy przelatujemy?