Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 146 takich demotywatorów

Kto spał pod wełnianymkocem, ten zrozumie –
Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych –
Pies zaskoczony tajemniczym zniknięciem swojego pana –
0:27
Przed i po adopcji – Poświęcasz psu odrobinę czasu,odrobinę pożywienia ze swojego stołu,mały kącik w swoim mieszkaniu i stary koc na legowisko,a w zamian dostajesz całe psie serce i bezwarunkowe oddanie...
 –  Zastanawiasz się czy pracuję? O tak, JESTEM MAMĄ. To sprawia, że jestem zarówno budzikiem, kucharką, sprzątaczką, kelnerką, lekarzem, nianią, pielęgniarką, stróżem, Fotografem, doradcą, szoferem, studentką, organizatorką przyjęć, osobistym asystentem, księgową, pocieszycielką, nigdy Kie mam urlopu, wolnych dni ani płacone kiedy jestem chora. Pracuję dzień i Koć. Jestem na dyżurze całą dobę do końca mojego życia. Dzięki temu wiem, że nie istnieje bardziej odpowiedzialne i satysfakcjonujące zajęcie niż wychowanie własnego dziecka na dobrego człowieka.
Przy takiej służbie zdrowia lepiej pomyśleć o wszystkim –  Syn przywiozí ojca do Szpitala. Na izbie przyjęćgo wypytujaKapcie ma?- Szlafrok ma?Pościel ma?- Materac, koc, poduszka?Doskonale. A kim jest ten gość w bialym kitlu,który stoi obok pana ojca?- Lekarza też własnego przywieźliśmy - a nuż u wasnie ma?
Udostępnij tę informację swoim najbliższym i znajomym, szczególnie tym starszym. Jest szansa, że kogoś uchronisz od przykrości przed Świętami –
Dobra czekolada, ciekawaksiążka i ciepły koc – Zimowe wyposażenie
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Babcia uszyła wnukowi kocyk w kształcie rekina... –

Jak pomóc smutnej osobie:

 –  1. Wyciągnij puchaty kocyk 2. Podnieś smutną osobę 3. Połóż smutną osobę na kocyku 4. Zwiń jak naleśnika z dżemem truskawkowym 5. Ułóż smutnego naleśnika na kanapie 6. Przytul 7. Włącz naleśnikowi jego ulubiony film 8. Nakarm naleśnika chipsami lub czekoladą 9. Uzupełnij naleśnikowi płyny. Wielogodzinny płacz może spowodować odwodnienie 10. Po chwili naleśnik powinien zasnąć. Szczęśliwy
 –
 –  Facet i kobieta którzy nigdy wcześniej sięnie spotkali, dzielą ze sobą kabinę i fózkopiętrowe w pociągu. O 2 w nocy, facetprzeciąga sie i mowi"Pani wybaczy żeprzeszkadzam. Czy podałaby pani mi tendrugi koc z stolika nocnego? Jest straszniezimno""Mam lepszy pomysł" odparła kobietamałżeństwem". "Świetny pomysł" mówipodekscytowany mężczyzna. Na co kobietaodpowiada "Więc sam sobie go podaj""Mozepowietny pomyst" mówilajmy dziś w nocy że jesteśmy
Najlepszy trick na świecie –
0:33
Szkoda, że te czasy już nie wrócą –  Pamiętasz te czasy gdy:-bierzcie po dwa" gdy-kiedy slyszaleś/aś że ktośrozdawaleś cukierki wklasie na swoje urodziny,idzie do twojego pokoju iudawaleś/aś że śpisznajwiększym szpanem"Jakubie zrób mi loda" niewzbudzal żadnych podejrzen,bylo siedzenie z dziewczyną,w tzw deptaka lub spychalosię ostatnią osobę z lawki,chmurę z bliska, poskakać-rodzice szantażowali Cię-kiedy świecące buty bylytekstami: chodż bo cię tuzostawię, bo pan/paniprzyjdzie itp.-kiedy tekst z Tabalugi-gdy siniaki, zadrapania,otarcia byly wyznacznikiem kiedy karą w podstawówcenajlepszej zabawy,-gdy udawaleś pijanego pijąc-kiedy na przerwach gralo sięsok z zakrętki, zakrętka bylakieliszkiem sok alkoholem,-zabawa w zamknij oczy-kiedy chcialeś zobaczyćotwórz buzię",-kiedy dzieci z innego osiedlapo niej,wydawaly się jakby byly z kiedy ,na niby" zastępowałoinnej planety,jakąkolwiek rzecz podczas-kiedy bez pilki niezabawy,wychodzilo się na dwór,kiedy koc i poduszki bylynajlepszym materialem dozbudowania bazy"-"zakochana para Jacek iBarbara-spacer po krawężniku,WIEDZ żE TO Już NIGDYNIE WRÓCi-kiedy bez telefonuwiedziałeślas gdzie znależéznajomych,-kiedy baleś/aś się potworówspod lóżka,
Historia typu autentyk: – "Pewnego dnia sturlałem się z łóżka obudzony dzwonkiem do drzwi- Zarzuciłem koc na ramię bo było zimno, i poszedłem otworzyć. Przywitała mnie laska od świadków Jehowy, dała mi broszurkę i zaczęła nawijać o akceptowaniu Jezusa w moim życiu itd. W pewnym momencie zacięła się i dziwnie mi się przyjrzała. Wykorzystałem tę pauzę by uprzejmie odmówić i życzyć jej miłego dnia. Dopiero później gdy zerknąłem na to co mi dała zrozumiałem co miało znaczyć tamto spojrzenie. Brechtałem się potem przez dobre pół godziny"
Wpadasz po koc, a wychodzisz z 6 talerzami, 4 miskami i ręcznikiem –
Doświadczony ojciec –
Właśnie dlatego nogi zawszetrzeba trzymać pod kocem –  fb.com/realhairraise
Źródło: włącz dźwięk
I co się gapisz człowieku?! Nie mamy włosów to nam zimno –
"Sylwester u znajomego. Trochę się spóźniłem i wpadłem dopiero około 21. Ostatnie dni były trochę ciężkiei męczące, więc szedłem z nastawieniem, że trochę się napiję, wyluzujęze znajomymi – Nie miała to być jakaś wielka balanga, raczej zwykła domówka w gronie najbliższych znajomych. U tego kolegi trochę ciężka atmosfera, bo ich 9-letnia córka choruje na białaczkę od niedawna. Pomimo tego, nalegali, że zorganizują małą cichą imprezę. Gdy wszedłem do domu, przywitałem się i postanowiłem zajrzeć do małej, bo leżała w łóżku z jakimś przeziębieniem – jej mama co chwilę do niej zaglądała i zanosiła jej jakieś smakołyki. Zajrzałem do pokoju i przeżyłem duży szok, bo zobaczyłem jak wielkie szkody w tym małym ciałku wyrządziła ta wstrętna choroba. Zapadnięte policzki, brak włosów, rączki chude jak patyki. Łzy stają w oczach. Zauważyła mnie. Z uśmiechem woła „cześć wujku!” a ja starając się nie pokazać mojego zszokowania przytuliłem ją i powiedziałem „cześć maleńka”. „Obejrzysz ze mną bajkę?” Jak mógłbym odmówić. Oglądaliśmy „Krainę Lodu”. Mała musiała to widzieć już kilka razy, bo śpiewała wszystkie piosenki jakie tylko tam były. Mama co chwilę wchodziła i prosiła, żeby „wypuścić wujka do gości”, ale ja chciałem zostać. Obejrzeliśmy bajkę, pośmialiśmy się i wtedy mała zapytała, czy ulepię z nią bałwana. Gdy wytłumaczyłem jej, że nie bardzo możemy wyjść, bo jest chora a na polu jest zimno, zobaczyłem smutek w jej oczach. Powiedziałem tylko „Zaczekaj moment”. Posadziłem ją owiniętą w koc przy oknie i poszedłem do kumpla po kluczyki do samochodu. Włączyłem światła tak żeby oświetlić teren przed oknem i zacząłem nieudolnie próbować ulepić bałwana. Śnieg się nie lepił za bardzo i ogólnie było go mało, ale wszyscy goście przyłączyli się do pomocy i po kilkunastu minutach przed oknem stał całkiem niezły bałwan. A później wróciliśmy do środka, wszyscy przenieśli się do pokoju dziewczynki i razem z nią przy oknie oglądaliśmy fajerwerki wystrzeliwane przez sąsiadów. Małej kleiły się już strasznie oczka, ale wytrzymała do fajerwerków, później ułożona przez mamę zasnęła w łóżku. My posiedzieliśmy jeszcze z 2 godz. przy stole i rozeszliśmy się do domów. Gdy wróciłem do siebie płakałem do poduszki przez dobrą chwilę a później zasnąłem. Podczas całego Sylwestra wypiłem lampkę szampana Picolo, obejrzałem bajkę, ulepiłem bałwana i powiem wam szczerze, że był to mój najlepszy i najpiękniejszy sylwester w życiu"
Źródło: wykop.pl