Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 969 takich demotywatorów

 –  MOJA MAMA MOJA MAMAWYCHOWUJĄCA MNIE        JAKO BABCIAjedzeniem.Żadnegośmieciowegojedzenia!Och, Kochanie, ten lódzdecydowanie potrzebujewięcej posypki!
Kiedy amerykański iluzjonista David Blane zamknął się na 40 dni w przezroczystej skrzyni, aby udowodnić, że wytrzyma tyle bez jedzenia, ktoś użył zdalnie sterowanego śmigłowca, aby drażnić magika opakowaniem zestawu z McDonalda –
„Po dzisiejszym wyjściu ze sklepumoja córka zrobiła coś, co naprawdędało mi do myślenia – Siedział tam facet, który płakał, a ona zapytała mnie: „Czy widzisz, że ten mężczyzna płacze? Co mu jest? Odpowiedziałam, że widzę, ale nie wiem z jakiego powodu płacze, być może jest smutny… Na co ona odparła, a „może jest mu gorąco i jest spragniony”, po czym podeszła do niego i się przywitała. „Dzień dobry proszę Pana, jest ładny, ciepły dzień i nie pada, trzeba się z tego cieszyć. Jest Panu za gorąco? Dlaczego nie pójdzie Pan do domu? Na ziemi jest brudno. Na co on odpowiedział jej, że nie ma domu, ale wszystko z nim w porządku. Spojrzała na niego ze smutną miną i powiedziała „to znaczy, że jesteś bezdomny. Więc nie masz jedzenia, bo nie masz lodówki”. Po chwili wyciągnęła kilka dolarów ze swojej torebki i mu je dała. Ofiarowała mu też swój napój i powiedziała: „Proszę, idź coś zjeść. To by mnie uszczęśliwiło". Tym, jak zachowała się wobec niego poprawiła mu nastrój. Oprócz córki do mężczyzny podeszły też 2 inne osoby i też dały mu pieniądze. Rozmawialiśmy z nim jeszcze przez chwilę i wyjaśnił, że stracił wszystko, także żonę, gdy spłonęła jego przyczepa. Współczułam mu. To po prostu poruszyło moje serce. 6-latka dała dziś wszystkim dobry przykład.TO NIESAMOWITE! Dzieci nie dzielą ludzi ze względu na kolor skóry i tak właśnie powinno być. Mówi się, że dzieci są naszą przyszłością i to jest FAKT. To daje mi trochę więcej nadziei na lepszy świat”
Dostawca jedzenia wjechał rozpędzonym rowerem w stado gołębi na Rynku Głównym w Krakowie – Tak bardzo spieszył się do restauracji, że wjechał prostow bezbronne ptaki. Dwa ptaki nie przeżyły zderzenia z rowerem.Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.Wierzyć się nie chce!
0:02
Źródło: www.o2.pl

Domek w górach

 –  2 sierpniaPrzeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Karkonoszach. Jak tu pięknie! Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 4 październikaKarkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe i okazałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże! Jak mi się tu podoba.11 listopadaOstatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego domku. Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę, bitwę śnieżną (oczywiście, ja wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to, co wcześniej odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Super sport. Kocham Karkonosze.12 grudniaZeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudniaKolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony ciągłym ośnieżaniem, a na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług. 22 grudniaZeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe łapy mam w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za rogiem, żeby wyjechać, jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdowa. Skurwysyn. 25 grudniaWesołych, pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej napadało tego białego, gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwiel od pługu śnieżnego, przysięgam -zabiję chuja. Nie rozumiem, dlaczego nie posypują drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to zamarznięte, śliskie gówno.27 grudniaZnowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej jebanej drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego gówna. Na dodatek meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to jest łopat pełnych śniegu.28 grudniaJebany meteorolog się pomylił. Napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Ja pierdolę -teraz to nie stopnieje nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten chuj przylazł do mnie pożyczyć łopatę. Myślałem, że go od razu zabiję, ale najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy odśnieżaniu, a siódmą i ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty góralski łeb. 4 styczniaWreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten pojebany zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym chujem od pługa śnieżnego. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.3 majaDopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą jednak sypali drogę. Na podjeździe stał zaparkowany umyty i błyszczący pług śnieżny z nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozjebany łeb. Na szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za chuja siedzieć. 18 majaSprzedałem tę zgniłą ruderę w Karkonoszach jakiemuś wypacykowanemu inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi chuj zdziwi, jak przyjdzie zima i ten drugi chuj wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego, urokliwego miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zasypanym i zamarzniętym zadupiu w Karkonoszach
A jeżeli jeszcze zrobią sobie sami coś do jedzenia, to już w ogóle koszmar... –  Abp Gądecki: Chłopcy nie powinni po sobie sprzątać Wyrabianie w chłopcach nawyku sprzątania po sobie – według abpa Stanisława Gądeckiego – prowadzi do wypełniania ideologii gender, a tym samym kryzysu tradycyjnej, katolickiej rodziny. REKLAMAREKLAMAAbp. Gądecki: Chłopcy nie powinni po sobie sprzątaćData utworzenia: 7 października 2014, 9:38. FACEBOOK TWITTER MESSENGER WYŚLIJ LINKWyrabianie w chłopcach nawyku sprzątania po sobie – według abpa Stanisława Gądeckiego – prowadzi do wypełniania ideologii gender, a tym samym kryzysu tradycyjnej, katolickiej rodziny.Szpital w Puszczykowie ma nowe oddziały3Zobacz zdjęciaSzpital w Puszczykowie ma nowe oddziały Foto: Maciej Nowaczyk / BRAKW wywiadzie dla "Naszego Dziennika", metropolita poznański abp. Stanisław Gądecki ostrzega przed upadkiem tradycyjnej rodziny. Według hierarchy, szczególnie groźna dla prawidłowego wypełniania ról kobiety i mężczyzny w rodzinie, jest "lansowana pod płaszczykiem programu równościowego – ideologia genderyzmu".
Krakowska restauracja działa od ponad2 miesięcy. Kilkanaście kontroli policji, zero kar! Jak to możliwe? – Właściciele restauracji znaleźli legalny sposób na pandemiczne obostrzenia i... zatrudniają testerów jedzenia
Źródło: www.facebook.com
 –
Szwedzki festiwal kinowy szuka chętnego, który będzie oglądać filmy i obserwować fale w latarni morskiej na małej wyspie. Na wyspę chętny nie będzie mógł zabrać żadnej elektroniki, ale za to jedzenia i picia będzie miał pod dostatkiem –
Kłaniam się nisko dobry człowieku,dasz nam coś do jedzenia? –
0:19

Właściciele restauracji chcą przyciągnąć jak najwięcej klientów, więc podają jedzenie w niespotykany sposób (16 obrazków)

Źródło: brightside.me
Rekord za najdłuższe przetrwanie bez jedzenia i płynów znajduje się w aktach człowieka, który został zapomniany w celi przez trzech policjantów, gdzie przetrzymywano go przez 18 dni –
Kot przychodzi na stację dokładnie wtedy kiedy przyjeżdża pociąg, a maszyniści już wcześniej przygotowują mu coś do jedzenia. –
Jak wynika z najnowszych badań, w Chinach gwałtownie zmieniają się postawy wobec jedzenia i handlu dzikimi zwierzętami – Jak podkreślają eksperci, to bezpośredni efekt pandemii koronawirusa, która zwróciła uwagę świata na ryzyko związane z konsumpcją dzikich zwierząt. Internetowe badanie wśród 100 tysięcy Chińczyków przeprowadzili  naukowcy z Uniwersytetu w Pekinie. Wyniki wskazały, że surowy zakaz spożywania dzikich zwierząt i handlu nimi poparło aż 90% Chińczyków
Źródło: www.donald.pl
Małemu lwiątku trzeba było usunąć oczy, po tym jak był transportowany przez ponad 1500 km w małym, ciasnym pudełku, bez jedzenia i wody –
Źródło: www.dailymail.co.uk
Archeolodzy odkryli w Pompejach uliczny stragan, gdzie 2 tysiące lat temu sprzedawano ówczesne "fast foody".W amforach zachowały się resztki jedzenia –

Świąteczny problem

Świąteczny problem –  JAK PRZETRWAĆ ŚWIĘTA?ROK MA 365 DNI3 DNI JEDZENIA NIE SPRAWIĄ,ŻE STRACISZ FORMĘ KTÓRE.NIE MIAŁEŚ/AŚ
"Człowiek potrzebuje człowieka,żeby być człowiekiem" – Zatrzymaj się na chwilę, schowaj telefon i rozejrzyj się wokół siebie. Być może zobaczysz rzeczy, których nie znajdziesz na FacebookuUśmiechnij się do sprzedawcy w sklepie i zapytaj jak się ma, poczęstuj sprzątaczkę w biurze ciastkiem, podziękuj za czyste biurko i życz jej miłego dnia, kup kwiatka od babci stojącej w cieniu budynku i podaruj go komuś, kogo kochasz, a żebraka proszącego o coś do jedzenia zaproś na posiłek i zapytaj o historię jego życiaOd czasu do czasu wsłuchaj się w siebie i zduś swój wewnętrzny głos mówiący zawsze „Ja. Ja. Ja.", a głośno powiedz „My!"Kto wie czym świat Cię wtedy zaskoczy...
Potem jeszcze otworzył własne studio artystyczne, które jest domem dla kotów, i w którym organizuje różne eventy i konkursy, z których dochód przeznacza na pomoc dla zwierząt –
Podobno gdy zamarzają to niczego nie czują. Nie ma już głodu, pragnienia. Jest tylko przeszywająca cisza i pustka dookoła. Odchodzą w zapomnieniu, samotności – Ich właściciele odcinają później tylko przymarzniętą do szyi obrożę, kupują nową i przypinają w to miejsce nowego psa. Jeśli będzie silny to przetrwa, jeśli nie to zwyczajnie niezaradny zdechnie. Brzmi strasznie...ale takie rzeczy ciągle dzieją się wokół nas. Na każdym rogu ktoś czeka na naszą pomoc i ratunek, zwłaszcza gdy temperatury na zewnątrz są ujemne. Dlatego prosimy, zróbcie cokolwiek! Dajcie sąsiadowi słomę do budy, przynieście psu ciepłą miskę jedzenia, zabierzcie na noc do garażu, zgłoście psa leżącego przy drodze, w polach. Każdy z nas może pomóc, czasami wystarczy tylko nie być obojętnym
 
Color format