Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 6056 takich demotywatorów

 –
Ciężko znaleźć bardziej poruszające zdjęcie zwierząt – Autorem jest Igor Altuna, który podsumował je słowami "dzika przyroda jest jednocześnie okrutna i zachwycająca”
Źródło: Facebook
Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje utworzenie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry (PNDDO) – Byłby to pierwszy nowy park narodowy od ponad 20 lat. Park swoimi granicami obejmie rozległe torfowiska, dzikie rozlewiska oraz zamieszkujące je rzadkie gatunki ptaków 💡 WIĘCEJ
Źródło: gs24.pl
 –  YOUNGLA
0:45
Ja pracujący z prawdziwymi dorosłymi,którzy utrzymują swoje rodziny, a jachcę tylko pieniądze, żeby jebezmyślnie zmarnować na mnie –  Ja pracujący z prawdziwymi dorosłymi,którzy utrzymują swoje rodziny, a jachcę tylko pieniądze, żeby jebezmyślnie zmarnować na mnie@EIBUrachoAgric
Zgadnijcie, kogo zabieram do domu! – Dzisiaj otrzymałem telefon z wiadomością, że Łatka przeszła niesamowitą metamorfozę! Jest już na tyle zdrowa, że mogę ją zabrać do domu! Natychmiast wyruszam po nią!Jeszcze wczoraj miała poważne problemy- nie jadła, nie piła, a przez ostatnie 24 godziny była pod kroplówką. Dziś jednak lekarze mówią, że dużo je, bawi się i jest gotowa na powrót!Wszyscy w pogotowiu weterynaryjnym zakochali się w niej, a nawet powiedzieli, że będę musiał stoczyć z nimi małą walkę, żeby ją zabrać. Czas do dzieła!Przy okazji zainwestowali sporą sumę, by pomóc jej w trudnych chwilach. Zawsze jestem pod wrażeniem hojności tej społeczności. Jesteście NAJLEPSI! Dzisiaj otrzymałem telefon z wiadomością, że Łatka przeszła niesamowitą metamorfozę! Jest już na tyle zdrowa, że mogę ją zabrać do domu! Natychmiast wyruszam po nią!Jeszcze wczoraj miała poważne problemy- nie jadła, nie piła, a przez ostatnie 24 godziny była pod kroplówką. Dziś jednak lekarze mówią, że dużo je, bawi się i jest gotowa na powrót!Wszyscy w pogotowiu weterynaryjnym zakochali się w niej, a nawet powiedzieli, że będę musiał stoczyć z nimi małą walkę, żeby ją zabrać. Czas do dzieła!Przy okazji zainwestowali sporą sumę, by pomóc jej w trudnych chwilach. Zawsze jestem pod wrażeniem hojności tej społeczności. Jesteście NAJLEPSI!
0:24
Za oknem listopad, masz 10 lat – Wcześnie rano mama cię budzi i mówi, że porazbierać się do szkoły. Oczy ledwo się otwierają i oślepia je światło lampki. Pod kołdrą jest ciepłoi każda minuta w łóżku jest na wagę złota.Pytasz się mamy, czy możesz dzisiaj wyjątkowonie iść do szkołyOdpowiedź mamy cię zaskakuje, bo okazuje się, że się zgadza. I nagle wraca do ciebie uczucie szczęścia i beztroski.Mama wyłącza światło, a ty zawijasz się w kołdrę, kładziesz się na bok i zasypiasz.A za oknem jest jeszcze ciemno, deszcz i śnieg trzeszczy pod nogami tych, którym się „nie udało",ale im też się kiedyś „uda", ale nie dzisiaj. Dziś jest twój dzień. I nie jest ważna przyczyna, dlaczego nie poszłaś do szkoły.Śpisz sobie słodkim głębokim snemPrzed tobą całe życie, nauka, pierwsza miłość, praca, problemy, załamania nerwowe, wypalenie, zwycięstwa i porażki.Ale to dopiero przyszłość, na razie jest ranek, zimno, ciepła kołdra i to wspaniałe uczucie Wcześnie rano mama cię budzi i mówi, że porazbierać się do szkoły. Oczy ledwo się otwierają i oślepia je światło lampki. Pod kołdrą jest ciepło i każda minuta w łóżku jest na wagę złota.Pytasz się mamy, czy możesz dzisiaj wyjątkowo nie iść do szkołyOdpowiedź mamy cię zaskakuje, bo okazuje się, że się zgadza. I nagle wraca do ciebie uczucie szczęścia i beztroski.Mama wyłącza światło, a ty zawijasz się w kołdrę, kładziesz się na bok i zasypiasz.A za oknem jest jeszcze ciemno, deszcz i śnieg trzeszczy pod nogami tych, którym się „nie udało", ale im też się kiedyś „uda", ale nie dzisiaj. Dziś jest twój dzień. I nie jest ważna przyczyna, dlaczego nie poszedłeś do szkoły.Śpisz sobie słodkim głębokim snem
Kolejny poziom flipperskiego sku***syństwa został osiągnięty – Flipperzy podszywają się pod młode małżeństwa, studentów etc. oferując zakup mieszkania "dla siebie, za gotówkę". Teraz takie ogłoszenia pojawiają się na atrakcyjnych turystycznie terenach powodziowych. Hieny liczą na zakup mieszkania za bezcen, aby je tylko przypudrować i w przyszłości sprzedać z gigantycznym zyskiem.Należy jednak wiedzieć, że typowy flipper nie wchodzi w taką transakcję, jeśli jego zysk będzie niższy niż 100.000zł, oczywiście z pojedynczej transakcji, nie z całego roku działalności. Mieszkanie od flippera jest tylko przypudrowane, a rzeczywiste wady wychodzą dopiero po kilku miesiącach użytkowania. Ponadto flipperzy często zmieniają adres siedziby, NIP i dane kontaktowe, aby uniknąć roszczeń sądowych ze strony oszukanych klientów. onetPROMOCIAQ SzukajGoogleSZUKAJSYMPATIAGRYGRATKAPROMOCIARABATYWIADOMOŚCISPORTPREMIUM ▾BIZNESREGIONALNE ▾POGODAWIDEO I AUDIO ▼MOTORYZACONET > WIADOMOŚCI > KRAJ > FLIPPERZY ŻERUJĄ NA TRAGEDII POWODZIAN. "HIENY JUŻ KRĄŻĄ"Flipperzy żerują na tragedii powodzian. "Hienyjuż krążą"Powódź, która przetoczyła się we wrześniu przez miejscowości na południu kraju, stała się okazjądla spekulantów na rynku nieruchomości. Na tragedii tysięcy obywateli żerują flipperzy, którzyskupują mieszkania na zalanych terenach za bezcen, aby później na nich zarobić - opisuje "GazetaWyborcza". "Hieny już krążą" – wskazują oburzeni mieszkańcy Opolszczyzny. 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.onet.pl

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
Szczęście to ulotne uczucie, ale pamięta się je długo –
Od ponad 20 lat pochodząca z Szanghaju Yi Jiefang pomaga w sadzeniu drzew w Autonomicznym Regionie Mongolii Wewnętrznej – Jej wysiłki mają na celu zalesianie, a także podtrzymywanie pamięci o zmarłym synu — w 2000 roku zginął w wypadku samochodowym w Japonii. Kilka dni przed śmiercią powiedział: „Chcę wrócić do Chin po ukończeniu studiów, aby zalesić ten obszar”, oglądając w telewizji kurz unoszący się w powietrzu na chińskiej pustyni. Kochał  drzewa, więc postanowiła je zasadzić.Dwa lata później Yi wróciła do Chin, aby spełnić ostatnie życzenie syna, który „Martwił się o rzeczy naturalne, takie jak wiatr, deszcz, rośliny i zwierzęta”.W ciągu pierwszych 10 lat posadziła ponad milion drzew i powiedziała: „Chcę udowodnić, że jeśli matka zacznie działać, świat może się zmienić”. Do jej organizacji przystąpiło wiele kobiet zainspirowanych jej historią, które również przeżywały stratę bliskich osób, a także niezliczona ilość wolontariuszy z całych Chin.Jej organizacja non-profit Green Life przekształciła się z hołdu dla jej dziecka w kampanię mającą na celu podniesienie świadomości na temat degradacji gleby i potrzeby sadzenia drzew.Na 2000 hektarów pustyń posadzono osiem milionów drzew, a wskaźnik przeżycia wynosi co najmniej 85 procent. W ciągu ostatnich 20 lat Yi wielokrotnie doznawał urazów podczas sadzenia drzew. Była operowana ponad 10 razy. „Muszę sadzić drzewa, aż nie będę mogła chodzić”. – powiedziała YiYi Jiefang zyskała przydomek "Matka Ziemia". પાલકમા કહેવા
On: Czy jeśli kichnę z otwartymioczami, to mi je wypie*doli? –
Wielu internautów twierdzi, że medal powinien zostać odebrany. Również byłbym za tym, gdyby... to była prawda – Francuski brukowiec napisał tekst na podstawie nieoficjalnych rzekomych badań, który teraz niesie się po necie, jak choćby obrazek powyżej. Autentyczności opublikowanych badań Khelif nie potwierdził szpital, który miał je wykonać, rewelacji nie zweryfikowały też żadne rzetelne media OFICJALNIE! Algierska bokserka Imane Khelif,MEDAL W BOKSIEktóra zdobyła ZŁOTYKOBIET na igrzyskach olimpijskich w Paryżu,została potwierdzona jako BIOLOGICZNIEMĘŻCZYZNA!W raporcie opisano również, że wyniki rezonansumagnetycznego miednicy wykazały brak macicy ijajników u sportsmenki, ale potwierdziły obecnośćgonad (jąder) w kanale pachwinowym orazmikropenisa przypominającego powiększonąłechtaczkę.Badanie hormonalne wykazało, że poziomtestosteronu we krwi Khelif kształtuje się napoziomie typowym dla mężczyzn... 💡 WIĘCEJ
Kiedy dziecko jest podejrzanie cicho, to znaczy, że trzeba je jak najszybciej odnaleźć –
 –
0:12
''Kacze usta'': nowe znaki ostrzegawcze na rynku randkowym! –  Kiedyś naprawdę nie mogłem zrozumieć fenomenu,,kaczych ust" u kobiet - oburzałem się, nieakceptowałem tego wyglądu i nawet miałem pretensjedo kosmetologów, że oferują takie zabiegi. Teraz jednakprzyznaję się do błędu i zmieniam zdanie - przepraszamkosmetologów, a wszystko przez jedno odkrycie.Zrozumiałem, że kobiety z takim specyficznym wyglądemczęsto zmagają się z poważnymi problemami -psychicznymi, finansowymi czy mieszkaniowymi,a nierzadko z całą ich kombinacją. W tym świetlekosmetolodzy robią przysługę, oznaczając je tak dla nas,mężczyzn, żebyśmy z góry wiedzieli, że lepiej trzymać sięz daleka.To trochę jak w przyrodzie, gdzie jadowite zwierzętamają charakterystyczny wygląd, który ostrzega przedzagrożeniem. Dzięki temu zabiegowi,,oznaczenia" odrazu można rozpoznać osoby, których warto unikać -wielokrotnie miałem tego potwierdzenie w kontaktachprywatnych i zawodowych.Polecam tę,,wiedzę" wszystkim - niech oszczędza czasi energię także wam.
Z pieniędzy ukradzionych ofiarom przestępstw kupujesz 300 tys. par skarpet za 3,5 mln zł jako "prezenty dla darczyńców". Następnie sprzedajesz je za 10 mln na niemieckim Amazonie – Niektóre z nich reklamowały Halloween i tolerancję LGBT
Źródło: wyborcza.pl
Jak się człowiek naczyta w poradnikach, że dziecko tylko je i śpi, to potem jest zaskoczenie –  30-letnie mamy. "Byłam wszoku, ile trzeba zajmowaćsię małym dzieckiem"OLIWIA BOSOMTWE31 października 2024 17:16f X e☑GE14 min czytania
Amerykanie oburzeni po tym jak biurokracja zabiła najsłynniejszą wiewiórkę w USA – Pewien freelancer opiekował się wiewiórką o imieniu Peanut po tym, jak jej matka została potrącona przez samochód w Nowym Jorku siedem lat temu. Zwierzę zyskało popularność na Instagramie, TikToku i innych platformach społecznościowych, gdzie dziesiątki tysięcy użytkowników oglądało je w małych czapeczkach, wykonujące sztuczki i jedzące gofry trzymane w łapkach. Jednakże, pokazywanie wiewiórki w mediach spotkało się z krytyką ze strony ekologów, co doprowadziło do interwencji policji. Funkcjonariusze zabrali udomowioną wiewiórkę oraz szopa, którego mężczyzna znalazł w złym stanie blisko domu i którym się opiekował, aby mógł wrócić do zdrowia i zostać wypuszczonym do lasu. Niestety, policja uśpiła oba zwierzęta, tłumacząc, że wiewiórka ugryzła jednego z funkcjonariuszy, co wymagało sprawdzenia, czy nie były chore na wściekliznę. Mężczyzna, udzielając wywiadu mediom, zapowiedział, że nie zostawi tej sprawy i będzie dążył do sprawiedliwości za śmierć swoich ukochanych zwierząt. 0328icot-nch 13000054225000258 eft 101-A7YaSaluV1+Uli
Cristiano Ronaldo o tym jak chroni syna przed zbędną technologią: – "Będąc szczerym, nigdy nie kupię mojemu synowie iPhone'a. Będąc najczęściej obserwowanym sportowcem na IG, ludzie często pytają mnie czemu nie pozwalam Juniorowi korzystać z social mediów...To dlatego, że mój syn założył kiedyś sekretne konto na IG w 2020 roku i w jeden dzień zdobył ponad milion obserwujących.Kiedy się o tym dowiedziałem, kazałem mu je natychmiast usunąć, a teraz w wieku 14 lat nadal nie ma IPhone'a.Podjąłem tą decyzję ponieważ chce żeby zrozumiał wartość prawdziwej ciężkiej pracy. Zmusił się by ciężko trenować i jest to naprawdę irytujące kiedy pije dużo tych napojów gazowanych i je te chipsy, zamiast zdrowej żywności.Dawanie telefonów komórkowych dzieciakom, sprawi, że będzie dużo trudniej osiągnąć im swój potencjał i nie robię tego, bo nie chce żeby mój syn uzależnił się od technologii" G5G
 
Color format