Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 19 takich demotywatorów

 –  Brat mojej babci mimo tego, że niedawnoskończył 80 lat, całkiem nieźle potrafi korzystać ztelefonu. Wysyła mi codziennie na messengerzejakieś obrazki, historyjki z internetu, filmikii inne takie nikomu niepotrzebne, alenieszkodliwe rzeczy. Nie czytam tego, ani nieoglądam, ale zawsze odpisuję: „dziękuję", albo,,bardzo ciekawe!", albo wysyłam uśmiechniętąemotkę czy lajka. Mnie to nic nie kosztuje,a jemu jest z tego powodu mito.Niedawno rozmawiałem z jego córką i okazałosię, że on całej rodzinie wysyła takie rzeczy, aleludzie albo go ignorują, albo się bulwersują ikażą mu przestać spamować, sprawiając mu tymsamym przykrość. I tylko ja jedyny reagujępozytywnie na jego ,,spam".Czegóż więcej starszym ludziom potrzebaoprócz uwagi i miłego słowa? Czasem wartokomuś poświęcić odrobinę swojego czasu.
 –  Brat mojej babci mimo tego, że niedawno skończył 80 lat, całkiem nieźle potrafi korzystać z telefonu. Wysyła mi codziennie na messengerze jakieś obrazki, historyjki z internetu, filmiki i inne takie nikomu niepotrzebne, ale nieszkodliwe rzeczy. N
 –  Kiedyś zaczepił mnie na ulicy menel i powiedział, że jeśli dam mu 5 zł, to opowie mi historię swojego życia. Normalnie nie daję pieniędzy pijakom, ale w sumie pomyślałem, że może być ciekawie.Usiadłem z nim na murku i zaczął snuć swoją opowieść. 0 tym, jak był bity przez ojca w dzieciństwie, jak stracił matkę w wypadku samochodowym, jak chciał wyrwać się z patologicznej rodziny. Z pomocą babci udało mu się dostać pracę, potem znalazł sobie żonę. Wiódł szczęśliwe życie, urodził mu się nawet syn. Problemy rosły, dowiedział się, że żona go zdradza i nie mógł znieść tego ciężaru, więc zaczął pić. Wyrzucili go z pracy, a wszyscy znajomi powoli się wykruszali. Został sam jak palec.Mówiąc to, ocierał łzy. Drżała mu dolna warga a brudnym rękawem próbował zasłaniać twarz i ukrywać emocje. Naprawdę zrobiło mi się go żal, w końcu każdemu może powinąć się noga w złym momencie życia. Próbowałem mu pomóc; wspomniałem o opiece społecznej, o odwyku, podsuwałem rozwiązania.Powiedział: „Daj mi kolejne 5 zł, to opowiem ci coś jeszcze". Pomyślałem sobie - a co mi tam - i dałem mu kolejną monetę, niech chłopina pogada.Wstał, wziął głęboki oddech i zaczął: "Najgorsze w tym było, kiedy dowiedziałem się, że żona tak naprawdę... a pierdolę to. Nie chce mi się już. Nigdy nikt mi nie dał drugiej piątki, nie wymyśliłem jeszcze dalszej części historyjki. Idę walnąć małpkę, dzięki za dychę" - i poszedł.

16 pozytywnych tekstów od ludzi, którzy nie tracą poczucia humoru (17 obrazków)

 –  Kiedyś zaczepił mnie na ulicy menel i powiedział, że jeśli dam mu 5 zł, to opowie mi historię swojego życia. Normalnie nie daję pieniędzy pijakom, ale w sumie pomyślałem, że może być ciekawie. Usiadłem z nim na murku i zaczął snuć swoją opowieść. O tym, jak był bity przez ojca w dzieciństwie, jak stracił matkę w wypadku samochodowym, jak chciał wyrwać się z patologicznej rodziny. Z pomocą babci udało mu się dostać pracę, potem znalazł sobie żonę. Wiódł szczęśliwe życie, urodził mu się nawet syn. Problemy rosły, dowiedział się, ze żona go zdradza i nie mógł znieść tego ciężaru, więc zaczął pić. Wyrzucili go z pracy, a wszyscy znajomi powoli się wykruszali. Został sam jak palec. Mówiąc to, ocierał łzy. Drzała mu dolna warga a brudnym rękawem próbował zasłaniać twarz i ukrywac emocje. Naprawdę zrobiło mi się go żal, w końcu każdemu może powinąć się noga w złym momencie życia. Próbowałem mu pomóc; wspomniałem o opiece społecznej, o odwyku, podsuwałem rozwiązania. Powiedział: „Daj mi kolejne 5 zł, to opowiem ci coś jeszcze". Pomyślałem sobie - a co mi tam - i dałem mu kolejną monetę, niech chłopina pogada. Wstał, wziął głęboki oddech i zaczął: "Najgorsze w tym było, kiedy dowiedziałem się, że żona tak naprawdę... a pierdolę to. Nie chce mi się już. Nigdy nikt mi nie dał drugiej piątki, nie wymyśliłem jeszcze dalszej części historyjki. Idę walnąć małpkę, dzięki za dychę" - poszedł.

Te ilustracje i krótkie historyjki idealnie podsumowują dzisiejsze społeczeństwo (17 obrazków)

14 najlepszych historyjek z „Chwili dla Ciebie”. Karuzela śmiechu, której nie da się zatrzymać (15 obrazków)

Mężczyzna przez pomyłkę udostępnia zabawne historyjki o swojej córce na swoim służbowym koncie facebookowym radia NPR. Chociaż szybko wpis usunął, ludzie którzy zdążyli go zobaczyć są zachwyceni i chcą więcej! – W wolnym tłumaczeniu mężczyzna napisał:"Ramona dostaje nową zabawkę: uśmiecha się, przygląda się przez 20 sekund, odkłada ją.Ramona jest przytulana: zgadza się od razu, po czym od razu wierci się, żeby ją odłożyć na dół.Ramona widzi trzy koty kilka metrów od siebie: Ogarnia ją natychmiast obezwładniający wybuch radości, który trwa nawet po tym, jak koty uciekają, ratując życie.Po 12 minutach Christopher zdał sobie sprawę ze swojej pomyłki, usunął wpis i przeprosił czytelników."Internauci zaczęli dodawać takie wpisy na profilu radia:"To dużo lepsze niż ostatnie przygnębiające wiadomości. Czy statusy o Ramonie mogą stać się częścią programu NPR?""To była najweselsza informacja, jaką dostaliśmy przez cały dzień. Dlaczego nam to odebraliście? A poza tym - czy Ramona dostanie kotka? Myślę, że potrzebuje kotka."Doszło do tego, że historię podłapały żartobliwie i inne służbowe profile. Zoo w Houston zapytało pod zdjęciem małego geparda, jak ma się dziś rano Ramona? Bo mają dla niej idealnego przyjaciela
 –  Byłam striptizerką.Chcę obalić wiele stereotypów i przestrzec bywalców przed "zagraniami" tancerek i kelnerek.1. Kwestia tancerek. Wbrew pozorom nie są to głupie dziunie. 99% dziewczyn pracuje tam, bo jest to szybki dostęp do dużych pieniędzy. Na studia, spłatę długów, jakiekolwiek życie w większym mieście. Zarobki są średnio od 2 do 15 tys. tygodniowo. Nie zachęcam tym do bycia striptizerką, lecz pokazuję jaka to motywacja dla młodych dziewczyn.2. Drinki. W "moim" klubie, głównym zadaniem było wyciąganie od klientów drinków. Ceny ich to od 50 do 1000 zł. Nie wierzcie tancerkom, że lecą na was, zakochały się, dają wam swój numer (są wymyślone). Ich jedynym zadaniem, jest wyciągnąć z was jak najwięcej kasy. Nigdy nie bierzcie kart do takich miejsc. Uważajcie na alkohol - może być doprawiony. Jak wiadomo - pijany klient to dobry klient. Ja rekordowo wyciągnęłam w jedną noc za same drinki 8 tysięcy. Czy mi z tym źle? Nie.3. Obiecanie seksu w pokoju prywatnym. Nie ma czegoś takiego jak seks w klubie (przynajmniej w tym, gdzie pracowałam). Niech nie zwiodą was słodkie słówka. W pokoju mamy się jedynie rozebrać do naga, potańczyć, a pod koniec czasu (można wykupić 5/10/15 min) mamy nakręcić klienta tak, aby wykupił kolejne minuty. Lub kupił szampana (gdzie ceny to 1000- 20 000 zł). Tancerka będzie namawiała "No, misiu, przez następne pół godziny tu będą się działy cuda". Nie, nie będą się działy. Jeżeli klient dotknie miejsca intymnego (krocza) tancerki, to zostaje wyrzucony z klubu.  Co więcej, w takich pokojach są kamery. Nie wierzcie zapewnieniom kelnerek, że ich tam nie ma.Nie sądźcie, że tancerkom będzie was szkoda. Mi na początku było. Prosiłam o tanie drinki, lecz po miesiącu mi przeszło. Kliencie przychodzili przeróżni. Od napalonych 20-latków do biznesmenów po 60. Najbardziej drażniący był fakt, gdy taki delikwent miał obrączkę na palcu. Dla takich nie było litości.Uważajcie w takich miejscach.Może kiedyś opiszę jak tam trafiłam, jaka była reakcja mego lubego, różne anegdoty i zabawne historyjki z tego miejsca. Przez ograniczenie znaków teraz tego nie zrobię :)Nie oceniajcie mnie surowo ;)

27-letnia ilustratorka tworzy komiksy, które pomagają jej poradzić sobie z wyzwaniami codzienności (11 obrazków)

Nie kpij z Grażyny! – Choć internauci chętnie tworzą prześmiewcze historyjki o Grażynach, powinni jednak zwrócić honor paniom o tym wdzięcznym imieniu. Otóż imię Grażyna jest pochodzenia litewskiego (od słowa „graži”, czyli „piękna”) i stworzył je sam Adam Mickiewicz – to tytułowa bohaterka jego poematu z 1823 r. Typowa Grażyna z bloku starter pack:Osiedlowy monitoringSiatki zmęczone, muszą odpocząć
 –  Kiedyś zaczepił mnie na ulicy menel i powiedział, żejeśli dam mu 5 zł, to opowie mi historię swojego życia.Normalnie nie daję pieniędzy pijakom, ale w sumiepomyślałem, że może być ciekawie.Usiadłem z nim na murku i zaczął snuć swojąopowieść. O tym, jak był bity przez ojca w dzieciństwie,jak stracił matkę w wypadku samochodowym, jakchciał wyrwać się z patologicznej rodziny. Z pomocąbabci udało mu się dostać pracę, potem znalazł sobieżonę. Wiódł szczęśliwe życie, urodził mu się nawetsyn. Problemy rosły, dowiedział się, że żona gozdradza i nie mógł znieść tego ciężaru, więc zacząłpić. Wyrzucili go z pracy, a wszyscy znajomi powoli sięwykruszali. Został sam jak palec.Mówiąc to, ocierał łzy. Drżała mu dolna warga abrudnym rękawem próbował zasłaniać twarz i ukrywaćemocje. Naprawdę zrobiło mi się go żal, w końcukażdemu może powinąć się noga w złym momencieżycia. Próbowałem mu pomóc; wspomniałem o opiecespołecznej, 0 odwyku, podsuwałem rozwiązania.Powiedział: „Daj mi kolejne 5 zł, to opowiem ci cośjeszcze". Pomyślałem sobie - a co mi tam -i dałem mukolejną monetę, niech chłopina pogada.Wstał, wziął głęboki oddech i zaczął: "Najgorsze w tymbyło, kiedy dowiedziałem się, że żona tak naprawdę...a pierdolę to. Nie chce mi się już. Nigdy nikt mi nie dałdrugiej piątki, nie wymyśliłem jeszcze dalszej częścihistoryjki. Idę walnąć małpkę, dzięki za dychę" - iposzedł.

Oskar dla twórców poniższych gifów - czyli zbiór ciekawie połączonych historyjek (14 obrazków)

Kilka krótkich historyjek – które mrożą krew w żyłach

Krótkie i straszne historyjki (16 obrazków)

Jak rodzice robią dzieci w balona (13 obrazków)

Dzieci lat '80 – Nosiliśmy kozaki „Relax”, leginsy z motywem dalmatyńczyków,wisieliśmy na trzepakach głowami do dołu, zbieraliśmy kolorowe karteczki, historyjki z gum donald, jedliśmy pomidory prosto z krzaka i wafelki "Kuku Ruku". Piliśmy oranżadę przez słomkę z woreczka, bawiliśmy się w podchody i graliśmy w państwa miasta a na dworze byliśmy tak długo aż nie zrobiło się ciemno. Rano oglądaliśmy Domowe przedszkole a wieczorem Rumcajsa. Czy nasze dzieci, będą mieć też piękne wspomnienia?
Źródło: www.pewex.pl
Język biurowy – Znajomość niewymagana, ale niezbędna
Wiem, spodziewałeś się – ...kolejnej fascynującej historyjki o bohaterskim dziadku

1