Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 259 takich demotywatorów

Nigdy nie wygrałem żadnej nagrody,ani niczego w życiu – W szkole podstawowej każdy w mojej klasie dostał jakiś dyplom czy coś - oprócz mnie. Nigdy nie byłem pracownikiem miesiąca. Nigdy nie zostałem wyróżniony. Kiedy pełniłem służbę, dostałem odznaczenie tylko dlatego, że dostał je cały mój oddział. Jedynymi nagrodami, jakie dostawałem w sporcie były te, które dostawałem razem z całą moją drużyną. Gdy pracowałem jako operator numeru alarmowego, nigdy nie dostałem żadnej pochwały. Na dodatek, kiedy byłem w przedszkolu, moja przedszkolanka obiecała nam, że jeśli każdy z nas straci ząb, zorganizuje nam wielką imprezę z lodami. I mimo wielkich starań, nie wypadł mi żaden ząb w przedszkolu i nie dostaliśmy obiecanej imprezy z lodami. Przeze mnie, lol... W szkole podstawowej każdy w mojej klasie dostał jakiś dyplom czy coś - oprócz mnie. Nigdy nie byłem pracownikiem miesiąca. Nigdy nie zostałem wyróżniony. Kiedy pełniłem służbę, dostałem odznaczenie tylko dlatego, że dostał je cały mój oddział. Jedynymi nagrodami, jakie dostawałem w sporcie były te, które dostawałem razem z całą moją drużyną. Gdy pracowałem jako operator numeru alarmowego, nigdy nie dostałem żadnej pochwały. Na dodatek, kiedy byłem w przedszkolu, moja przedszkolanka obiecała nam, że jeśli każdy z nas straci ząb, zorganizuje nam wielką imprezę z lodami. I mimo wielkich starań, nie wypadł mi żaden ząb w przedszkolu i nie dostaliśmy obiecanej imprezy z lodami. Przeze mnie, lol...
Poznajcie pana Huh Kyung-younga, kandydata na Prezydenta Seulu w Korei Południowej – Huh Kyung-young to gwiazda koreańskich memów i tegoroczny kandydat na Prezydenta Seulu z ramienia jego własnej Narodowej Partii Rewolucyjnej. Zyskał sławę twierdząc, że ma lewitujące moce i IQ 430. Twierdzi też, że ma zdolność do dokonywania cudownych uzdrowień, w tym zmiany 23 chromosomów i 40 000 DNA w ludzkim ciele. Powiedział również, że może wyleczyć raka macicy w ciągu 0,1 sekundy, po prostu patrząc w oczy pacjentki.Większość z jego obietnic wyborczych dotyczy rozdawania pieniędzy, aby pokonać niski wskaźnik urodzeń i rosnące ceny mieszkań. Tym razem, jako kandydat na Prezydenta Seulu, Huh zobowiązał się dawać 1,5 miliona wonów (1,356 dolarów) miesięcznie wszystkim obywatelom w wieku 18 lat i starszym. Chce także zamknąć Ministerstwo Zjednoczenia Narodowego oraz Ministerstwo Równości Płci i Rodziny i zastąpić je "ministerstwem małżeństw", jednocześnie rozdając samotnym ludziom 200 000 wonów miesięcznie jako "dodatek randkowy", aby zachęcić ich do umawiania się na randki. Osoby biorące ślub mogą również otrzymać 100 milionów wonów jako jednorazowy zasiłek małżeński i pożyczyć 200 milionów wonów bez odsetek na zakup domu. Pary, które mają dziecko, miałyby otrzymać 50 milionów wonów jako jednorazowy zasiłek porodowy, podczas gdy małżonek, który zajmuje się domem w pełnym wymiarze godzin, otrzyma 1 milion wonów miesięcznie jako "zasiłek dla gospodyni domowej", dopóki dziecko nie osiągnie 10 lat.
 –  Wojtek Szacki@szackiMichał Dworczyk (PiS) w mailu dopremiera o Annie Zalewskiej (PiS):"Anka zachowuje się jak baba zmagla. Na dodatek przeżartakłamstwem do szpiku kości"

Regał to nie tylko regał. To życiowa sprawa

 –  Paweł Lęcki19 godz. ·Ponieważ wziąłem na dzisiaj wolne od polskiej rzeczywistości, ale ktoś napisał, że trudno jest zasnąć bez Lęckiego, z czym się nie zgadzam, gdyż ciągle z nim muszę zasypiać sam i mam spore trudności, to napiszę o regale.Kupiłem sobie regał w Ikei. To żadna reklama, nikt mi za to nie płaci, normalna sprawa, dzień jak co dzień dla wielu Polaków. Dla mnie to jednak było pewnego rodzaju wyzwanie, gdyż z zamiarem kupienia dodatkowego regału nosiłem się kilkanaście miesięcy. Takie kupienie szafki to nie w kij dmuchał dla kogoś, kto ma trudności z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji i ma już pełno regałów z przeszłości, której sam nie budował.Wbrew pozorom to nie jest wcale śmieszne. Gdy ma się w głowie kilkadziesiąt pułapek związanych z taką sytuacją, to nie jest łatwo kliknąć w internecie. Na dodatek jakiś czas temu chciałem pozbyć się wszystkich książek mojego życia. Tego też nie zrobiłem, więc część z nich stała na podłodze jak wieżowce na osiedlu.Regał oznaczał, że już zupełnie poddałem się w ramach mojej wojny ze światem, żeby pozbyć się wszystkich przedmiotów, które obciążają mnie jak akwalung nurka. Ułożyłem więc leżące książki w kostki domina na nowym regale.Ciągle myślę, że jednak w końcu mi się uda mieć w zasadzie nic, gdyż wszelkie przedmioty zbyt przywiązują człowieka do danego miejsca. Im mniej przedmiotów, tym łatwiej jest się poruszać i zmieniać miejsce zakwaterowania.Być może się mylę, nie roszczę sobie prawa do nieomylności. Składam się z wątpliwości, popełniam błędy. Najprawdopodobniej gdybym zareklamował te wszystkie książki za pieniądze, to coś bym na tym zarobił, ale nie jestem mistrzem zarabiania pieniędzy.Jeśli komuś pomoże zasnąć gapienie się na mój nowy regał z książkami, to bardzo się cieszę. Ja nie zasnę, a choć dzisiaj nic nie napiszę o Polsce, to zbieram informacje, gdyż nie mogę się od nich odciąć, choć czasem bardzo bym chciał, gdyż decydują o niej ludzie tak bardzo pozbawieni jakichkolwiek kompetencji, tak bardzo cyniczni i źli, że nie mogę zrozumieć, dlaczego moi rodacy na to pozwalają, a jakiekolwiek próby mówienia do choćby części z nich są jeszcze trudniejsze niż kupno nowego regału.
 –  Moja znajoma sama wychowywałasyna. A kiedy on, mając 20 lat,przyprowadził do domu dziewczynę,to ona robiła wszystko, żeby go doniej zniechęcić. Ukochany synek, dałsię złapać w pułapkę matki i zerwałz dziewczyną. Teraz jest już dorosłymfacetem - ma czterdzieści lat.Mieszka dalej z matką, któraubolewa nad tym, że synuś z nikimsię nie ożenił i ona nie ma wnuków,a na dodatek dorosły chłop swój caływolny czas spędza na graniu w gryi nie w głowie mu kobiety.
 –  Ostatnio mój stary kumpel się żenił. Spisywałem od niego notatki do matury i piłem z nim do połowy studiów, więc wypadało pójść. Wyciągnąłem z szafy garnitur, odpaliłem dziewczynie kasę na sukienkę, wsadziłem trochę oszczędności do koperty i pajechali!Sam ślub był w porządku - hymn do miłości, Mendelsohn i sypanie kwiatków, tylko ksiądz mocno zaciągał - człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. Chwilę potem zameldowaliśmy się na wsi (wesele organizował brat jednego z gości, więc było taniej) i tu zaczęła się zabawa. Wóda zryła banię, Zenek padł już o 21, dzieciaki darły mordę, moja zakumplowała się przy winie z kuzynkami panny młodej, a ja gadałem z ludźmi - z jednym, nieudolnym pisarzem, o literaturze, z drugim o polityce, a z trzecim, z pozoru typowym wsiurem,0 sytuacji na Dalekim Wschodzie - o dziwo się znał. Około 23 wjechał na stoły prezent od ojca panny młodej (swoją drogą, miała kapitalne szpilki) -15 litrów bimberku. Nektar bogów był pyszniutki, aczkolwiek nieco za duży dodatek piołunu i podejrzane grzybki na zagrychę miały zgubne skutki. Do oczepin zacząłem widzieć potrójnie, pan młody zgubił buty i chodził boso, brat panny młodej zaczął pospolicie skrzeczeć nad kiblem, a nieudolny pisarz spektakularnie zbełtał się świadkowej w dekolt w tańcu. O północy zaczęła się ostateczna apokalipsa - goście podostawali prawdopodobnie halucynacji1 bełkotali bez sensu, ktoś szalał na parkiecie z Krzyśkiem, krzakiem wyrwanym z ogródka, jakiś dziadyga opowiadał swoje wspomnienia z rzezi (nadal pamiętam, co można zrobić z widłami i ogniskiem),a mi objawiła się jakaś plugawa szkarada i darła się, że więcej nie piję. Potem okazało się, że moja luba po szóstym kieliszku zrobiła „EEEE" i padła twarzą w sałatkę. Koło 3 rano we wszystkich trzymających się jeszcze na nogach wstąpił duch bojowy i z okrzykiem „ZAWSZE I WSZĘDZIE..." pijane towarzystwo ruszyło na krucjatę, którą powstrzymał zamek w drzwiach. O świcie resztki towarzystwa, które w większości zasnęło po kątach, zerwało się do jakiegoś psychodelicznego tańca.Nie pamiętam, jak dotarłem do domu, ale kiedy o 17 rano obudziłem się na kacu gigancie, przez spustoszone etanolem szare komórki przetoczyły się dwa pytania: Jakim cholernym cudem jeszcze żyję? I dlaczego cholerny Staszek Wyspiański przez całą noc stał pod ścianą i notował, patrząc na resztę weselników z pogardą?
MET Gala 2021- Johnny Depp pojawił się we fraku, a jako dodatek wybrał monetę, która "grała" z nim w "Piratach z Karaibów" –
Pewien osioł powiedział tygrysowi:- Trawa jest niebieskaTygrys odpowiedział mu:- Nie, trawa jest zielona.Dyskusja nabrała tempa i obaj postanowili poddać sprawę arbitrażowi i w tym celu zwrócili się do lwa, króla zwierząt – Przed dotarciem na polanę w lesie, gdzie na tronie siedział lew, osioł zaczął krzyczeć:- Wasza Wysokość, czy to prawda, że trawa jest niebieska?Lew odpowiedział:- To prawda, trawa jest niebieska.Osioł rzucił się naprzód i kontynuował:- Tygrys nie zgadza się ze mną, zaprzecza i denerwuje mnie, ukarz go!Król wtedy oświadczył:- Tygrys zostanie ukarany 5 latami milczenia.Osioł skoczył z radości i poszedł swoją drogą, zadowolony i powtarzający:- Trawa jest niebieska, trawa jest niebieska…Tygrys przyjął jego karę, ale zapytał lwa:- Wasza Wysokość, dlaczego mnie ukarałeś, przecież trawa jest zielona?Lew odpowiedział:- W rzeczywistości trawa jest zielona.Tygrys zapytał:- Więc dlaczego mnie karzesz?Lew odpowiedział:- To nie ma nic wspólnego z pytaniem, czy trawa jest niebieska, czy zielona. Kara jest taka dlatego, że tak odważna, inteligentna istota jak ty nie może tracić czasu na kłótnie z osłem, a na dodatek przyjść i zawracać mi głowę tym pytaniem.Najgorszą stratą czasu jest kłótnia z głupcem i fanatykiem, któremu nie zależy na prawdzie ani rzeczywistości, a jedynie na zwycięstwie swoich przekonań i złudzeń.Nigdy nie marnuj czasu na dyskusje, które nie mają sensu…Są ludzie, którzy mimo przedstawionych im dowodów nie mają zdolności zrozumienia i inni, którzy są zaślepieni przez ego, nienawiść i urazę, a jedyną rzeczą, której chcą, to mieć rację, nawet jeśli jej nie mają.Kiedy ignorancja krzyczy, inteligencja milczy.Twój spokój i cisza są warte więcej
Mają nerki w głowie, mózgi w gardle, układ nerwowy w brzuchu, a zęby w żołądku. Na dodatek słyszą nogami i smakują stopami. Mają tendencję do faworyzowania kończyny, zatem mogą być prawo lub lewo ręczne –
A co tam... czyjeś pieniądzełatwo się rozdaje –  We wtorek rząd rozpatrzy projekt ustawy o rodzinnym kapitale opiekuńczym. Przewiduje on kolejne dodatki dla rodzin z dziećmi. Na drugie i kolejne dziecko będzie można otrzymać nawet 12 tys. zł.
Jak widać warto strajkować –  O godz. 1.28 podpisaliśmy porozumienie. Zaraz potem ruszyliśmy na hale, aby przekazać warunki zakończenia strajku. Mamy to, o co walczyliśmy od roku. Ograniczenie umów śmieciowych, 58 umów na czas nieokreślony dla pracowników jeszcze w sierpniu 2021 r. i gwarancje systemowych rozwiązań od 2022 roku. Mamy drugą w tym roku waloryzację płac, która obejmie 600 osób z 800 pracowników, a także pakiet waloryzacyjny na lata 2022-2023. Łączna wartość wynegocjowanej waloryzacji to nie mniej niż 850 zł.Jest wreszcie to, na czym pracownikom zależało najbardziej - radykalny wzrost dodatku stażowego. Jego najwyższy wymiar wyniesie 18 proc. płacy minimalnej, co miesiąc. Dodatek będzie się także automatycznie waloryzować, co roku. Niektórzy pracownicy zyskają na nowym dodatku nawet 600 proc. względem poprzedniego. Wynegocjowaliśmy także pulę 300.000 zł na świadczenia dla pracowników za okres strajku. Upada więc mit, że za czas strajku się nie płaci. To był naprawdę wielki wysiłek. Negocjowaliśmy dzisiaj przez 15 godzin. Około godziny 18 pojawiła się wstępna propozycja, Gazeta Wyborcza ogłosiła koniec strajku, ale udało nam się po północy podbić ją do takiego poziomu, który zdecydowaliśmy się przedstawić załodze do akceptacji. Produkcja ruszyła. Bez wątpienia w Trzemesznie wzrośnie teraz na chwilę spożycie szampanów i napojów wyskokowych. Te bąbelki będą miały swoje silne uzasadnienie w treści porozumienia strajkowego, które zawarliśmy. Polska może się uczyć od Trzemeszna konsekwencji, uporu i współpracy. Gdzie buduje się więzi, tam łatwiej wspierać się w walce o dobro wspólne.Jeszcze mała aktualizacja, już o poranku. Pamiętajcie proszę o zbiórce: https://zrzutka.pl/fbgwhs Musimy zadbać o wszystkich strajkujących. Czas strajku, to czas obniżonego wynagrodzenia. Postarajmy się wspólnie sprawić, że nie będzie ono w tym miesiącu dla nikogo degradujące.
Po śmierci jednego z małżonków - emerytów, ćwierć emerytury zmarłej osoby będzie przekazywana, jako dodatek, wdowie lub wdowcowi – Taką niecodzienną, ale korzystną dla seniorów zmianę w systemie emerytalnym zapowiedziała Platforma Obywatelska
 –
Zdjęcie złotej medalistki wywołało skandal w Tokio – W sobotę sztangistka z Chin - Hou Zhihui zdobyła złoty medal podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w podnoszeniu ciężarów w kategorii 49 kg.Hou Zhihui miała duże powody do radości. Nie dość, że zdobyła złoty medal, to na dodatek pobiła rekord olimpijski. Szczęście zawodniczki i całego kraju zmąciło tylko... jedno zdjęcie.To nie żart. Chińscy dyplomaci są wściekli z powodu zdjęcia w mediach społecznościowych. Według nich Hou Zhihui wypadła na tej fotografii mało korzystnie
 –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wyobraź sobie, że spotkałeś przepiękną, seksowną dziewczynę. Na dodatek jest mądra, wrażliwa i idealnie dopasowana do ciebie. Ale jest drobny feler: jest aseksualna, czyli nigdy nie będzie uprawiać z tobą seksu – Co robisz? Chciałbyś dalej być z nią?
Moglibyśmy wypowiedzieć wojnę i napaść na Australię, ale pechowo nie mamy żadnego okrętu wojennego, promów w Szczecinie nie udało się zbudować, a na dodatek umarł Aleksander Doba, który mógłby zaatakować z kajaka –
 –  spontanicznym oddaniem. y „s" była od początku ruchem masowym: w ostatnich dniach sirpnia 1980 r. strajkowało ponad 700 tys. osób1943. Strajki wy-buchały często na podłożu ekonomicznym i z drobnych powodów: według anonimowego świadka protest w Świdniku w lipcu 1980 r. zaczął się od podwyżki cen kotletów w stołówce. W 1988 r. świa-dek ten mówił: O tym, który zaczął ten strajk, mówią, że był wybuchowy, ner-wus i jak mu się krzywda działa, to nie patrzył, tylko wygarniał, co myśli. Tego dnia poszedł kupić kotlet do baru wydziałowego i okazało się, że [kotlet] podrożał z 10,20 na 18,10 złotych. Na dodatek dostał mały kotlet. Wziął, poszedł na halę i powiedział.. zobaczcie, to tyle kosztuje. Rzucił kotlet i mówi, że nie będzie ro-bił. Chłopaki! Nie robimy! Jeden, drugi, trzeci, znalazło się kilku. I tak to się zaczę1o1944. Postulaty strajkowe uchwalano drogą oddolną i demokratyczną: często każdy mógł do nich coś dopisać, a zebrani przyjmował Wieści o strajkach roznosiły
Najdroższy chleb na świecie- 1480 euro za bochenek – Najdroższy chleb świata wypiekany jest w małej miejscowości Algatocin koło Malagi. Trzeba za niego zapłacić 1480 euro za 400-gramowy bochenek.Najważniejszym składnikiem, usprawiedliwiającym cenę chleba, jest dodatek jadalnego złota i srebra w postaci pyłu, płatków i listków, dodawanych do masy i posypywanych po bochenku.Na najdroższy chleb świata nie brakuje klientów - piekarnia wysyła swój specjał głównie do krajów arabskich, Rosji i Chin. "Z ZEA ciągle wysyłają samoloty, aby odebrać chleb i przewieźć go do Dubaju. A jeden z klientów w Rosji zamówił na raz 11 bochenków i zostawił napiwek w wysokości 500 euro".
To już nawet nie jest śmieszne, tylko straszne – Te programy z serii patol+ doprowadzą tylko do tego, że PISowski elektorat będzie się mnożył jak szczury, a my będziemy na nich "zapie***ać za miskę ryżu" i obserwować, jak stajemy się drugą Wenezuelą. Najgorsze jest to, że już jest zbyt późno, żeby dało się zapobiec upadkowi kraju. Dlatego, jeśli ktoś uważa, że pasożyty żyjące tylko z zasiłków powinny głosować i nie skończy się to tragedią, to niech spojrzy na dzisiejszą Polskę Morawiecki zapowiedział nowy dodatek dla rodzin. Kwota 12 tys.zł Oprócz 500 plus i 300 plus dodajemy kolejny komponent. To rodzinny kapitał opiekuńczy.