Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 290 takich demotywatorów

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –
0:26

Randkowanie to ciężki kawałek chleba Szczególnie, jeśli od początku wiadomo, że to się nie uda (23 obrazki)

Przekazał tę informację Siłom Zbrojnym Ukrainy, które zniszczyły 12 jednostek sprzętu, w tym MLRS, Tornado-G –
 –  08/04/2020 Inflacją: 3,4% 10/12/2020 • Inflacja: 2,4% W oczy zagląda nam groźba deflacji -inflacja jest teraz ostatnim problemem. To będzie trudny i ciężki kryzys, ale mam nadzieje, że wyjście z niego będzie energiczne. Dalszego wzrostu cen konsumpcyjnych w przyszłym roku zasadniczo szybkiego nie przewidujemy, to będzie niższy poziom, niższy niż w bieżącym i zgodny cały czas z celem NBP. 15/01/2021 Inflacja: 2,7% Od dłuższego czasu nie rozumiem skąd takie zaniepokojenie obserwatorów rzekomą groźbą wybuchu inflacji. Raczej wprost przeciwnie, jeśli zaniepokojenie można mieć, to przeciwnym trendem. Przejściowo inflacja może wzrosnąć powyżej 09/04/2021 górnego pasma odchyleń, ale w przyszłym roku będzie bliżej środka celu inflacyjnego. Inflacja: 4,3% W żadnym wypadku nie bagatelizujemy inflacji. 09/09/2021 Inflacja:5,9% Obecny wzrost cen w Polsce i na całym świece ma charakter przejściowy. 07/10/2021 Przewidujemy, że inflacja w okolicach 6% będzie się utrzymywała do końca roku, do 6% Inflacja: 6,8% dobije. 05/11/2021 Inflacja: 7,7% Od stycznia, wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie spadać. Żaden proces nie jest zagrożony, nic tragicznego, dramatycznego się nie dzieje, niektórzy straszą hiperinflacją, zapaścią gospodarczą.
Miałam bardzo ciężki rok – Powiedziałam mojemu chłopakowi, że czuję się, jakby moje życie ktoś rozbił mi na drobne kawałeczki tuż pod moimi nogami, jak talerz z terakoty. Na moje urodziny kupił terakotowy talerz, rozbił go, poprosił wszystkich moich znajomych, żeby na kawałeczkach napisali, co we mnie kochają - po czym skleił talerz w całość. To była najmilsza i najbardziej kochana rzecz, jaką ktoś dla mnie zrobił

Gdyby wojna 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się w Polsce

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.Odpalasz telewizję — Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami — wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Słubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciągle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.Korek się nie posuwa przez godzinę. Jest już noc z 24 na 25 lutego. Czytasz, że bomby spadły blisko Twojego bloku, widzisz zdjęcia na Twitterze, jak sklep, w którym wczoraj kupowałeś jedzenie na kolacje jest w gruzach, obok leżą przykryte zwłoki. Z bezsilności chcesz wyć, zaraz paliwo Ci się skończy, gdyby nie ten przyjacielski człowiek z sąsiedniego auta z kanistrem, pewnie byś nie dojechał nawet do granicy. Mija kolejny dzień, ludzie robią prowizoryczne obozowiska i cos gotują, choć ciężko jeść od takiej dawki stresu. Ostatecznie przekraczasz granice 26 lutego o 3:00 w nocy, wyczerpany, nieumyty, mięśnie bola od nerwów, boisz się co z domem, czy na pewno zamknąłeś mieszkanie, czy okupant nie będzie go szabrował jak za czasów II Wojny, co wspominała kiedyś babcia. No nie - zapomniałeś zabrać cennej pamiątki po ojcu i nie domknąłeś chyba lodówki. Już sam nie wiesz, za szybko się to działo.Dojeżdżasz do przedmieści Berlina w poranek 26 lutego. Ludzie Ci pomagają, trafiasz do sali gimnastycznej, gdzie nocujesz na łóżkach polowych. Dostajesz jedzenie, ruszenie jest pokrzepiające. Mija kolejny dzień. Dowiadujesz się, że rakieta uderzyła w Twoje blokowisko. Z wściekłości chce ci się rzygac, krzyczeć, wyć, bluzgać bez opamiętania. Na Twitterze widać dobitnie - to Twój blok, Twoja klatka, nie ma, rozerwana ściana, spalona elewacja, wszędzie leżą kawałki cegieł, okien i czyiś telewizor, który wypadł na zewnątrz. W środku ponoć byli ludzie. Godzinę później odbierasz telefon. Twój sasiad, który pomagał Ci przy remoncie i świętował z Tobą parapetówkę w październiku, zginął od ataku. Wykrwawił się na smierć gdy ściana spadła mu na nogi. Jego żona jest ciężko ranna. Z osiedla wywieziono kilkanaście ciał. Nie ma ładnej uliczki, wiaty na rowery, wszystko zniszczone. Kolejne zdjęcia na Twitterze, widzisz, jak Twoja kuchnia straciła ścianę i kawałek podłogi. Nie masz gdzie wracać. Twój szef poszedł na front, koledzy z pracy tylko niektórzy zdążyli uciec, większość trafiła na front z powodu mobilizacji. Twoja praca może też przestać istnieć — firma zawiesiła działalność przez wojnę.Mijają dwa tygodnie. Nie wysypiasz się w sali gimnastycznej ani razu. Ciągle budzi cię płacz, telefony, gadanie, koszmary innych. Wolontariusze, którzy dostarczali jedzenie, musieli wracać do swoich prac. Nie chcesz być pasożytem, musisz mieć za co żyć, może nie wrócisz do Polski nigdy, a tak się w niej urządzałeś. Odpalasz Facebooka, pierwsza lepsza grupa, „Arbeit in Potsdam — praca w Poczdamie”.Nie znasz niemieckiego, no ale nie planowałeś się tu znaleźć. „Szukam pracy, cokolwiek, jestem inżynierem, ale wezmę cokolwiek, potrzebuje pieniędzy.” Dodaj. O, są pierwsze komentarze po 20 minutach.WON NA FRONT TCHÓRZU, NIEMIECKIEGO NIE ZNASZ?POLACTWO CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE, PRACE NAM CHCECIE ZABIERAĆ?MAM JUŻ TEGO DOŚĆ, ZA DUŻO TYCH POLAKÓW WSZĘDZIE, WSZĘDZIE POLSKI SŁYSZĘWY TU UCIEKACIE PRZED WOJNA CZY CHCECIE NAS KOLONIZOWAĆ? WON DO SIEBIEJA NIC NIGDY ZA DARMO NIE DOSTAŁEM, A WY POLACY MACIE WSZYSTKO I JESZCZE WAM MAŁOPOMOC TAK, A NIE PRZYWILEJE!!!Kolejnego dnia widzisz zdjęcie swojej Skody zaparkowanej w mieście, która wziąłeś w leasing w zeszłym roku, na jakimś niemieckim portalu z obrazkami. PATRZCIE, TAKIMI FURAMI ROZBIJAJĄ SIĘ POLACY. TAKA TO U NICH BIEDA TAK? A AUTA NOWE TO MAJĄ?Następnego dnia dostajesz informacje, że Twoi kuzyni zginęli w ostrzale konwoju humanitarnego, gdy uciekali z otoczonego i bombardowanego Legionowa. Rosjanie niszczą sklepy, ulice, wszystko — najbardziej bolą widoki zrujnowanych, wyremontowanych miejsc, które tak starannie odnawiano, żeby nasz kraj był piękniejszy i nowocześniejszy. Nie ma nic.Idziesz do sklepu, bo musisz wreszcie zrobić jakieś zapasy, masz dość poczucia winy, że wszystko dostajesz. W kasie dowiadujesz się z kartki po polsku, że masz rabat 20%. W sumie to masz oszczędności, wiec nie umrzesz z głodu długo, ale kobieta przed tobą widać, że uciekła z niczym i żyła w biedzie. Cieszy się, że za bezwartościowe złotówki wymienione na euro chociaż trochę mniej będzie myślała wydać. CHOLERNE POLACTWO, JAKIM PRAWEM MAJA WSZYSTKO POD NOSEM? ONI ŻYJĄ JAK PĄCZKI W MAŚLE, ZOBACZYCIE NIEMCY, JESZCZE PRZYJMOWANIE TEGO POLACTWA WAM WYJDZIE BOKIEM, DLACZEGO ONI DOSTAJĄ PRZYWILEJE? - czytasz wpis po wklejeniu go w translatora.Mijają 23 dni. Dalej nie widać końca wojny. Słyszysz, jak wczoraj w Bundestagu deputowany AFD wezwał do zaprzestania przyznawania przywilejów polskim pasożytom i ostrzegł przed przesiedleniem mas ludzkich z Polski. Tymczasem kolejne bomby niszczą coraz wieksze połacie Twojej ojczyzny. Koszmar trwa.Brzmi surrealistycznie? Tak od 3 tygodni wygląda życie ponad 2,5 miliona Ukraińców, którzy uciekli do Polski nie z kaprysu, widzimisie czy wyrachowania. Jakim trzeba być socjopatą, co trzeba mieć w głowie, jak bardzo wyzutą z empatii i rozumu jednostką, aby szczuć i pomstować na ludzi, którym świat się zawalił w jeden dzień?

Wieści z frontu, cz. 5:

Wieści z frontu, cz. 5: – 49. Netflix zawiesza nadawanie na terytorium rosji. Zakłopotani nastolatkowie znowu muszą gonić kurz na osiedlowym podwórku, jako powrót do starych rozrywek. Akcja nabrała niemałego echa i okrzyknięto ją mianem NIETFLIX,50. Agencja NEXTA przedstawiła zestawienie najmocniejszych armii na świecie. Tuż nad federacją rosyjską znalazł się rolnik, który podwędził im wyrzutnię rakiet,51. Uroczystym toastem z wody gazowanej uczczono majestatyczny upadek rosyjskiej gospodarki na żywo w tamtejszej telewizji. Pijący ubawiony, prezenterka zdziwiona niczym Pikachu. Do dna!52. Znamy ulubioną frakcję wladimira putina w grze Heroes of Might and Magic. Jest to Necropolis. Dał nam nasz kremlowski ananasek małą wskazówkę, zabierając za żołnierzami mobilne krematoria, które z pewnością napędzały morale,53. Jak podają liczne źródła, rosyjska armia ponownie stoczyła ciężki bój. Tym razem sama ze sobą. Straty: 9 czołgów i 4 wozy bojowe. O stratach w personelu nic nie wiadomo, bo im teraz trochę wstyd,54. rosyjski dyktator ponownie dał znać o swoich prywatnych upodobaniach. Rzekł on: "Lubię 50 centa lub jak to u nas mówią - 4 miliony rubli",55. Na terytorium Ukrainy rozpisano chyba nieoficjalne zawody podpierniczaniu sprzętu ruskim, na jak największym przypale. Jeden z mieszkańców przypiął bezpańskie działo do motorynki i odjechał w sobie tylko znanym kierunku,56. Tym razem zawody drużynowe. Podczas akcji wyzwolicielskiego plądrowania sklepu przez bohaterskie wojsko rosyjskie, wyrzucono klientów ze sklepu. W odwecie Ci sami klienci splądrowali ruskim wóz i porwali cysternę z paliwem. Sędziowie zgodni: 10 punktów za styl,57. Po bardzo niepokojącej informacji o zbombardowaniu elektrowni atomowej nieopodal Zaporoża, rosyjska delegacja wysłała specjalną notę, w której twierdzi, że wszystko jest w porządku i reaktor wytrzyma. Nie wiemy tylko, czemu korespondencja datowana jest na 1986 rok,58. Poważne trollowanie wyzwolicielskiego narodu. Coraz więcej miast na świecie postanawia skorygować nieco nazwy ulic, na których znajdują się rosyjskie ambasady. Od teraz herbata w metalowym koszyczku może smakować inaczej, kiedy pije się ją przy ul. Bohaterów Ukrainy,59. Państwo rosyjskie staje w obliczu niewypłacalności. Prawdopodobieństwo takiej okoliczności wynosi już 65%. Co zrobić, żeby było więcej? Poczekać,60. Coraz więcej źródeł podaje, że Microsoft planuje wykupić rosję i udostępnić graczom w GamePassie. Całkowita kwota transakcji ma oscylować w okolicy 19-20 dolarów,61. Znany z memów gen. Denaturov nadal nie wie, jak powiedzieć putinowi, że cyganie ukradli czołg,62. Do coraz większej liczby rosjan dociera informacja, że to nie są sankcje, a specjalna operacja finansowa i świat przybył tylko przywrócić pokój w rosji,63. Kijów przetworami stoi i się broni. Swiadczy o tym fakt, że mieszkanka tego pięknego miasta dała opór najeźdźcy, strącając drona słoikiem ogórków. Od dziś rosjanie mają przekiszone,64. putin twierdzi, że wszystko idzie git, humory świetne i zaraz wygrają. Powinni mu ponownie włączyć w kraju social media, bo chłop chyba nie wie, co się na świecie dzieje,65. Banda przebiegłych i świetnie zakamuflowanych szwejów z rosji, ubrana w zielone kurty z pomarańczowym odblaskiem, weszła do windy, żeby zlustrować okolicę z dachu wieżowca. Wszystko szło jak po maśle, dopóki Ukraińcy nie wyłączyli im prądu we wspomnianej windzie,66. Emerytowany listonosz strącił dziś jeden z najnowszych rosyjskich myśliwców bojowych. Miło, że nawet na zasłużonym wypoczynku dostarcza nam wszystkim dobre wieści,Źródło: FB Marcin Morkowski
Źródło: Marcin Morkowski
 – Przez ostatni rok przed mostem po drodze do pracy widywałam człowieka, który sprawiał wrażenie sympatycznego. Trzymał karton z napisem, że przechodzi ciężki okres i potrzebuje pomocy.Dzisiaj miał taki napis:"To mój ostatni tydzień tutaj. Znalazłem pracę. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w ciężkich chwilach" My last Week Cut Here I Gota Job Thank You Eweryone Who Has Helged Me During
 –  Natalia to ciężki przeciwnik
Ciąg dalszy ciekawych wieści z frontu: – 10. Ruski statek chciał zatankować. Gruzini, wzorem pograniczników z Wyspy Węży, powiedzieli, żeby się pierdolił i że mogą użyć wioseł,11. Ukraińscy działacze i osoby LGBTQWERTY+ pobili ruskich i wzięli ich do niewoli,12. Największy fan Putina, przywódca turbo-elitarnych czeczenów, Kadyrow, żąda poddania się Ukrainy i złożenia broni przez żołnierzy do 31 lutego,13. Komunikacja radiowa rosjan zakłócona przez hakerów, którzy puścili Barkę w wersji electro,14. Pan rolnik przyłączył do ciągnika i zabrał sobie ruską wyrzutnię rakiet,15. Ukraińcy pod pretekstem zgubionej drogi poprosili po rusku przez radio o położenie kolumny rosjan - ci oczywiście zdradzili swoje położenie i dostali w czapkę,16. Ruska brygada opancerzona stoczyła bitwę z pomnikiem,17. Złapano ruskiego dywersanta oznaczającego pozycje do ostrzału lub desantu, zdjęto mu gacie i "ostreczowano" folią do słupa. Tam czekał sobie na przyjazd policji,18. Jakiś ukraiński Chuck Norris przenosił ręcznie znalezioną minę w krzaki, tląc przy tym peta w ustach. Krok miał miarowy i ciężki, bowiem niełatwo iść z tak wielkimi jajami,19. Przyłapano rosjan na bezcelowym jeżdżeniu wozem opancerzony dookoła chat. Spytani, co robią, odpowiedzieli: walczyć nie chcemy, ale paliwo musimy wypalić,20. Ci sami cyganie, z punktu nr 3, wystawili na sprzedaż wycięty katalizator z tegoż czołgu.21. Marynarka rosji zestrzeliła własny samolot. Poprawka: już dwa.22. Racje żywnościowe ruskich soldatów są przeterminowane tylko o 7 lat,23. rosyjska tik-tokerka ponownie viralowa, bo pokazuje w swoich materiałach, jak zajumać ruskim pojazd,24. Pewna sędziwa wiekiem Ukrainka wręczała rosyjskim żołnierzom nasiona słonecznika, żeby wyrosło z nich coś ładnego, kiedy już ich zabiją,25. Prezydent białorusi, super kumpel władimira z rosji, tłumaczył plan ataku na Ukrainę, na turbo-tajnym briefingu dla dowodców. Po wszystkim wrzucił zdjęcia do sieci,Źródło: fb Marcin Morkowski
Źródło: Marcin Morkowski
Jego słowa dają do myślenia! – "Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych""Większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z prawdziwego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć""Szkoła tego rodzaju wymaga, aby nauczyciel był w swojej dziedzinie niejako artystą. Jak jednak możemy pomóc szkole osiągnąć takiego ducha? [...] Po pierwsze, już nauczyciele powinni wyrastać w takich szkołach. Po drugie, nauczycielowi powinno się pozostawić wiele swobody w wyborze materiału i stosowanej metodzie nauczania. Bowiem i jego dotyczy to, iż przymus i nacisk zewnętrzny zabijają radość w rozwijaniu własnej pracy""Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy niczym zdmuchnięta świeczka""Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek" "Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych""Większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z prawdziwego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć""Szkoła tego rodzaju wymaga, aby nauczyciel był w swojej dziedzinie niejako artystą. Jak jednak możemy pomóc szkole osiągnąć takiego ducha? [...] Po pierwsze, już nauczyciele powinni wyrastać w takich szkołach. Po drugie, nauczycielowi powinno się pozostawić wiele swobody w wyborze materiału i stosowanej metodzie nauczania. Bowiem i jego dotyczy to, iż przymus i nacisk zewnętrzny zabijają radość w rozwijaniu własnej pracy""Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy niczym zdmuchnięta świeczka""Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek"
Kraków i okolice, potrzebna jest pomoc! – Na Starej Krowodrzy, na ulicy Gzymsików znajduje się budka z warzywami u Pani Ali. Pani Ala prowadzi swój biznes od 1986, jest niezwykle ciepłą osobą która chętnie porozmawia, doradzi czy wybierze najładniejsze produkty. Codzień wstaje o czwartej rano aby kupić świeże owoce oraz warzywa, a potem w dwóch kurtkach- bo jak sama mówi „warzywa lubią zimno”- stoi za ladą cały dzień. Kiosk przetrwał ponad trzydzieści lat w tym miejscu, niestety powolna zmiana charakteru dzielnicy na coraz bardziej turystyczno- studencki, a także konkurencja w postaci żabek czy biedronek skutecznie utrudnia funkcjonowanie tego sklepu.  Pani Ali jest coraz trudniej związać koniec z końcem, choć oprócz sprzedaży produktów służy radą oraz rozmową, klientów z dnia na dzień ma coraz mniej. Jak sama mówi dawniej musiała towar przywozić autem ciężarowym, teraz spokojnie przewozi go osobówką.  Kiosk ten jest znany chyba wszystkim na dzielnicy, tak samo właścicielka zna wszystkich stałych bywalców. Miejsc takich jak to jest coraz mniej w naszym mieście dlatego pomóżmy Pani Ali przetrwać ten ciężki okres, każdy z nas potrzebuje produktów spożywczych takich właśnie jak warzywa, owoce, sałatki, mleko czy soki, a właśnie to wszystko możemy tam kupić, dlatego proszę Was bardzo; jeżeli macie robić zakupy, jeżeli przejeżdżacie gdzieś w okolicy to zrobicie je właśnie tam. Nas to nic nie kosztuje, a możemy zrobić dobry uczynek, nie pozwólmy temu miejscy zginąć po 36 latach!!! Wierzę w Was i w to że pokażemy moc internetu czy „Co jest nie tak z Krakowem” i Pani Ala przez następnych kilka dni będzie miała ruch jak za dawnych lat! Nie przechodźcie obok obojętnie, może kiedyś ktoś z Was też będzie potrzebował pomocy. Zróbmy to i pomóżmy!P.S. Pani Ala jest Krakuską z dziada pradziada, a kilka kamienic dalej znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona jej dziadkowi Pułkownikowi Józefowi Herzogowi, wielkiemu legioniście, a także niezwykle zasłużonemu krakowianowi którego zasług jest tak dużo że nawet nie ma sensu ich tu wypisywać. Będąc tam na zakupach możecie przeczytać to sami na tablicy nieopodal.Jeśli nie jesteś z Krakowa to po prostu pchnij to dalej, aby jak najwięcej osób mogło usłyszeć o tej historii Dobro wraca i nic nie kosztuje!

Dziki Trener opublikował film na temat zbiórki Magdaleny Stępień, w którym z wyraźnym oburzeniem wypominał celebrytce i Jakubowi Rzeźniczakowi zarobki czy drogie wakacje, dziwiąc się, że nie mają środków na leczenie syna Dziki Trener nie zapomniał starannie przyjrzeć się ich zarobkom. Jakub inkasuje pokaźne kwoty jako piłkarz, dodatkowo jest też ambasadorem marki odzieży sportowej i salonu samochodowego. Magdzie wypomniał zaś bycie influencerką oraz podróże na Malediwy czy do Dubaju

Dziki Trener nie zapomniał starannie przyjrzeć się ich zarobkom. Jakub inkasuje pokaźne kwoty jako piłkarz, dodatkowo jest też ambasadorem marki odzieży sportowej i salonu samochodowego. Magdzie wypomniał zaś bycie influencerką oraz podróże na Malediwy czy do Dubaju – Bardzo łatwo możemy znaleźć informacje, że piłkarz Wisły Płock Jakub Rzeźniczak zarabia tam 45 tys. zł miesięcznie. Rocznie prawie 600 tys. - czyli tyle, ile przeciętny Polak rocznie nie zarobił nigdy. (...) Ten piłkarz nie zarabia dużych pieniędzy od wczoraj, tylko od lat (...). Sama pani Magdalena Stępień też nie wygląda na osobę, która żyje za średnią krajową. No, chyba że jest dobrą aktorką i świetnie udawała, że ma pieniądze - mówił.(...) Ojciec piłkarz, mający kumpli piłkarz, jeżdżących luksusowymi samochodami, którzy często są milionerami, nie wpadł na to, żeby od nich po prostu pożyczyć te pieniądze - zastanawiał się trener i po chwili wytknął też piłkarzowi wakacje na jachcie, lot helikopterem nad Manhattanem czy zakup pierścionka za 50 tys. - A my się składajmy na ratowanie jego chorego dziecka, no bo przecież on na to nie ma - dodał.Magdalena Stępień zdążyła już odpowiedzieć na zarzuty Dzikiego Trenera. Celebrytka zamieściła na InstaStories wpis, który zdążył już jednak zniknąć z sieci:"Dziki Trenerze, mam nadzieję, że po dzisiejszych swoich story jesteś z siebie bardzo dumny, usatysfakcjonowany, cieszysz się z tego, co opublikowałeś, nie znając w minimalnych procentach prawdy, jak było. Mam nadzieję, że jeśli nie uda mi się uzbierać kwoty przez twój hejt, który rozsiałeś na mnie. Jeśli nie uzbieram tej kwoty i mój syn umrze, to pamiętaj, że to będzie między innymi twoja wina" magdalena stepien 3godz. i411,I Z trybu tworzenia > X Oświadczenie Chciałabym coś sprostować. Nie, nie posiadam apartamentu ani nie dostaje 7tys PLN od Kuby miesięcznie, nie, nie mam samochodu. Nigdy w moim życiu nie było za wiele pieniędzy. Nie mam zamożnej rodziny jak to niektórzy opisują. Mieszkam z Oliwierem u mamy w jednym pokoju. Przed pandemia miałam stała prace, która niestety straciłam właśnie przez lockdown. Po rozstaniu z ojcem mojego syna, uciekłam w podróże. Nie mogłam sobie poradzić z tym wszystkim co mnie spotkało. Przechodziłam bardzo ciężki okres swojego życia, a podróże i ,ucieczka' z Polski pozwalały mi chociaż na chwile oderwać się od rzeczywistości i w pełni cieszyć się macierzyństwem. Nigdy nie spodziewałam się, ze będę zmuszona zakładać zbiórkę by ratować życie naszego syna. Oszczędności, które mam są kropla w morzu kwoty, która jest potrzebna chociażby na sam przelot. Jedyny mój dochód na chwile obecna to alimenty, które również nie są wysokie tak jak spekulują tutaj co poniektórzy. Po słynnym już filmiku pewnego Pana, wylała się na mnie fala hejtu. Ludzie mi ubliżają w wiadomościach prywatnych, wyzywają od najgorszych. Czym ja sobie na to zasłużyłam? Tym ze podróżowałam bo nie miałam pojęcia ze mój syn będzie śmiertelnie chory? Tym ze nie oszczędzałam wystarczająco dużo? Prosiłam tylko o pomoc w próbie uratowania życia mojego dziecka. Dziękuje wszystkim tym, którzy nas wspierali i wspierają. Udowodnię Wam, ze pieniądze ze zbiórki co do złotówki przekażemy na leczenie mojego syna.
"Ależ to jest wielkie! Świat obiegła przed chwilą informacja, że Polscy naukowcy z Uniwersytet Medyczny w Białymstoku jako pierwsi na świecie zidentyfikowali wariant genetyczny, który predysponuje do ciężkiego przebiegu COVID-19. – Ponad dwukrotnie zwiększa ryzyko takiego przebiegu tej choroby oraz śmierci chorego! Mało tego tworzą test, który pozwoli każdemu z nas odpowiedzieć na pytanie czy gen ten mamy. Tak uratują życie milionów ludzi!To jest poziom noblowskiego odkrycia. Na konferencji prasowej oczywiście pierwszy wypowiada się minister zdrowia, potem wiceminister potem szef Agencji Badań Medycznych. Tyle, że to nie jest ich osiągnięcie. To jest ciężka półtoraroczna praca wybitnych polskich naukowców którym dzięki pasji i konsekwencji udało się zidentyfikować czwarty co do hierarchii czynnik, który predysponuje ciężkiego przebiegu covidu - czynnik genetyczny! I to odkrycie powinno mieć twarz naukowca a nie polityka. Twarz tego człowieka. Kierownikiem i pomysłodawcą projektu jest prof. Marcin Moniuszko! Pan Profesor za swoje osiągnięcia w 2020 został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski! Teraz powinien czekać go Order Orła Białego. Pracując po cichu ten człowiek zmienia swiat. Teraz nasi naukowcy z Białegostoku przedstawiają gotowe wyniki badań i będą robić wszystko, aby powstał test który zanim zachorujemy pokaże nam, że przebieg naszej choroby będzie ciężki. Tym samym pozwoli nam unikać zarażenia przez co uratuje życie milionów ludzi"
Ciężki dzień... –  Ich bin kaputt!
Źródło: OTM
Nie śpi na pieniądzach, pracuje ciężko, fizycznie mimo niepełnosprawności – Kocha swoją pracę i od kilkunastu lat nie wziął ani dnia urlopu.Bez dnia przerwy zamiata chińskie ulice. Zawód, który wykonuje, jest ciężki i mozolny. Mężczyzna wstaje o 4 rano, a do domu wraca późnym wieczorem. Musi być bardzo zmęczony, tym bardziej że wykonywanie pracy utrudnia mu brak jednej nogi i fakt, że jest głuchoniemy. Mimo to z jego twarzy nie schodzi uśmiech.Początkowo szef niepełnosprawnego mężczyzny miał wątpliwości, czy ten podoła ciężkiemu, fizycznemu zajęciu. Gdy zobaczył go w „akcji” przekonał się, że ze świecą może szukać równie oddanego pracownika. Kiedy ludzie pytają 46 – latka, skąd u niego taka pracowitość, on śmieje się i dopowiada, że urodził się 1 maja (Święto Pracy również w Chinach) więc nie mogło być inaczej.Postawa mężczyzny zasługuje na największe brawa, bo pokazuje, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którym „chce się coś robić” i czerpią z tego radość Kocha swoją pracę i od kilkunastu lat nie wziął ani dnia urlopu.Bez dnia przerwy zamiata chińskie ulice. Zawód, który wykonuje, jest ciężki i mozolny. Mężczyzna wstaje o 4 rano, a do domu wraca późnym wieczorem. Musi być bardzo zmęczony, tym bardziej że wykonywanie pracy utrudnia mu brak jednej nogi i fakt, że jest głuchoniemy. Mimo to z jego twarzy nie schodzi uśmiech.Początkowo szef niepełnosprawnego mężczyzny miał wątpliwości, czy ten podoła ciężkiemu, fizycznemu zajęciu. Gdy zobaczył go w „akcji” przekonał się, że ze świecą może szukać równie oddanego pracownika. Kiedy ludzie pytają 46 – latka, skąd u niego taka pracowitość, on śmieje się i dopowiada, że urodził się 1 maja (Święto Pracy również w Chinach) więc nie mogło być inaczej.Postawa mężczyzny zasługuje na największe brawa, bo pokazuje, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którym „chce się coś robić” i czerpią z tego radośćPostawa mężczyzny zasługuje na największe brawa, bo pokazuje, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którym „chce się coś robić” i czerpią z tego
 –
0:19
Potężny bałwan "wyrósł" na środku drogi. Policjanci nie byli w stanie go usunąć własnymi siłami – Takiej interwencji policjanci z Leszna jeszcze nie mieli. Nocą ktoś postanowił ulepić bałwana na jednej z głównych ulic centrum miasta. Bałwan miał ponad 2 metry wysokości i był na tyle ciężki, że wezwani na miejsce policjanci nie byli w stanie własnymi siłami obalić śnieżnych kul, a co dopiero usunąć ich z drogi. Żeby to zrobić potrzebny był śnieżny pług
0:20
 –  W oczy zagląda nam groźba deflacji -jnf|acja jest teraz ostatnim problemem.Inflacja: 3,4%      ^° będzie trudny i ciężki kryzys, ale mamnadzieje, że wyjście z niego będzie'   . energiczne.10/12/2020Dalszego wzrostu cen konsumpcyjnych wprzyszłym roku zasadniczo szybkiego nieprzewidujemy, to będzie niższy poziom, niższalllllacja: 2,4%      niż w bieżącym i zgodny cały czas z celemNBP.15/01/2021• inflacja: 2,7%Od dłuższego czasu nie rozumiem skąd takiezaniepokojenie obserwatorów rzekomą gróźbwybuchu inflacji.Raczej wprost przeciwnie, jeśli zaniepokojeni*można mieć, to przeciwnym trendem.flQ l(\Ą /Ofl 01 PrzeJściowo inflacja może wzrosnąć powyżejU J / U4/ lUl I górnego pasma odchyleń, ale w przyszłym rokibędzie bliżej środka celu inflacyjnego.inflacja: 4,3%W żadnym wypadku nie bagatelizujemy inflacjnQ /nQ /9n91 Obecny wzrost cen w Polsce i na całymUu/Uu/LUłI   świece ma charakter przejściowy.Inflacja: 5,9%fl7 /10 /On01     Przewidujemy, że inflacja w okolicach 6%Ul / IU / LULI     będzie się utrzymywała do końca roku, do 6%dobije.inflacja: 6,8% J(IR /11 /Ofl01     ^ stycznia, wszystko wskazuje na to, że inflacjaUu/ I I/ lUlI    będzie spadać. Żaden proces nie jest zagrożony,ii 7n/        n'c Magicznego, dramatycznego się nie dzieje,InflaCia: 7,7 /O       niektórzy straszą hiperinflacją, zapaściągospodarczą. aF. ■
 –