Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 2626 takich demotywatorów

„Nie odwracaj twarzy od:” to jedna z najlepszych i najbardziej chwytających za serce kampanii społecznych ostatnich lat. Starajmy się dostrzegać człowieka w każdym

 –  POLNIE ODWRACAJ TWARZY OD:ZBIGNIEW, 61 latUkończyłem technikumgastronomiczne. Byłem szefemkuchni. Dzisiaj już mniej gotuję.Wierzę, że najważniejsze w życiujest bycle Człowiekiem.Po prostu.... 7. rok na ulicyczłowiekZPA♡RODZINIENIE ODWRACAJ TWARZY OD:MICHAŁ, 48 latWychowywałem się w domudziecka. Byłem stolarzem;straciłem palce u lewej ręki.Wyrzucili mnie z mieszkania.Nigdy nie miałem Domu....... 31. rok na ulicynigdyMછNIE ODWRACAJ TWARZY OD:DAWID, 21 latPochodzę z domu dziecka.Uczę się na opiekunamedycznego. Jestemwolontariuszem, lubię pomagaćinnym. Kiedyś będę motorniczym...albo kierowcą autobusu... 3. rok na ulicybedeкожMCHENIE ODWRACAJ TWARZY OD:ADAM, 40 latJestem budowlańcem.Zostałem oszukany i stracilemdach nad głową. Rok temuzmarł mi ktoś bliski.Ja żyję dalej.Sam.... 7. rok na ulicydaleiMCHL
 –  Paul@Grommit56Dżin: Masz trzy życzenia.Ja: Cofnij życie mojego psa o 14 lataby był znowu szczeniakiem, wtedybędę mógł z nim przeżyć kolejne14 latDżin: Ok, jeszcze dwa życzenia.Ja: Za 14 lat poproszę o spełnienienastępnego.
 –  Olka Szczęśniak9 godz..Oj Marek, MarekTaki komentarz pod postem,że będę występować w Świebodzinie. No kto bysię spodziewał, że ludzie to zobaczą* musiałam edytować, bo źle zakryłam nazwiskohahaTak mnie tym wąchaniem rozkojarzyłMarekKocham Cię jesteś cudowna. A te żarty o seksie. Miodziochętnie bym Cię wy.. wiesz jestem taki samotny. Pragnętaka myszkę mieć jak Ty bo jesteś słodką myszka i napewno jaśnie pachniesz.Lubię to! Odpowiedz 1 godz.MarekŁadnieLubię to! Odpowiedz - 1 godz.MarekChciałbym Cię tam powąchać.Lubię tol Odpowiedz 1 godz.MarekJuż dostałem wiadomość od siostry odnośnie co tunapisałem.. serio moi znajomi to widzą?Lubię to! Odpowiedz 1 godz.
Mama wymyśliła na to sposób: – Mówiła za każdym razem, że będziemy oszukiwać tatę, że niby jeszcze śpię, a tak naprawdę będę już gotowy. Wstawałem, szybko się myłem, ubierałem i z powrotem chowałem się pod kołdrę. Później wchodził do pokoju niby zdenerwowany tata mnie obudzić, a ja zadowolony wyskakiwałem spod kołdry już cały uszykowany. Ciągnęło się to latami, a ja nic nie podejrzewałem
Tateł dzieciorób prosi o pomoc –  Wyrok na horrendalne alimenty bo sad sobieubzdurał ze mnie stać. Nie wnosiłem apelacjibo chciałem jak najszybciej dostać rozwod.Jak to teraz obniżyć? Żeby było śmieszniejkolejna kobieta nosi moje dziecko na które teżbędę musiał płacić. Pomocy;)
 –
Uczeń odpisał "K* rwa, będę, Pani Olu –  111
 –  VIES GLASmakujejak w domuTORTWĄTROBKOWY(Z KURCZAKA)Produkt głęboko mrożonySKLADNIKI: wątróbki z kurczaka 27%, marchewka 21%,cebula smazona 1696 p, majonez w tywas spryskaaukowy 30% moyowi la men ser cheddarZDA,stance kwaprzyprawy a stuboverwasan pawkukuyan, at sprytowy mustardprawea sokunury bakar, makakadang kalakarospppens, buka tarta in pain waspieprz czarny mielonyFrodukt może zawierac mleko, seler, zboza zawierajace dutenWARTOŚĆ ODŻYWCZAW 100 G PRODUKTU:Wartość energetyczna 1069 kJ (256 kcal)tluszcz21 gw tym kwasy2,9 gtłuszczowe nasyconewęglowodany8w tym cukry3,198,6919blalkoPrzechowywać w temperatura nie wyższej niz-18"roozeriu produkt nie nadaje się do ponownW okresie letnim przenosić w opakowanSPOSOB PRZYGOTOWANIA: Przedzaratani i wiczyć do lodgeSMAHUJEANIJAH SPROCENTWesołaul. Czapels04-0661NIP
"Cudownie, tylko przeszkadzają mi lekarze, twierdząc, że umrę, jeśli nie będę jadł mięsa". W wieku 90 lat na to samo pytanie, odpowiedział: – "Cudownie, nie mam więcej problemów, bo lekarze, którzy straszyli mnie, że nie mogę żyć bez mięsa, już zmarli"
Podczas akademikowej imprezy aktor Zbyszek Cybulski i jedna z dziewczyn zniknęli – Na drugi dzień wysłuchano relacji z tego, co się działo od obu stron. Dziewczyna opowiadała: „Woził mnie taksówką po portowych kawiarniach, pokazywał upadłe dziewczyny i tłumaczył, że jak nie będę się uczyć, skończę jak one.Co mu odbiło?”Zbyszek podsumował wieczór lakonicznie„Obiecała, że będzie się uczyć!” Na drugi dzień wysłuchano relacji z tego, co się działo od obu stron. Dziewczyna opowiadała: „Woził mnie taksówką po portowych kawiarniach, pokazywał upadłe dziewczyny i tłumaczył, że jak nie będę się uczyć, skończę jak one. Co mu odbiło?”Zbyszek podsumował wieczór lakonicznie: „Obiecała, że będzie się uczyć!”.
 –  JAK BYŁEM MAŁY, TO MYŚLAŁEM,ŻE RODZICE KRYJĄ PRZED NAMIJAKIŚ SEKRET O TYM ŚWIECIE,a jak będędorosły, to gopoznam.DZISIAJ JESTEM DOROSŁY, IJUŻ WIEM CO TO ZA SEKRET, OKTÓRYM RODZICE NIE CHCIELINAM POWIEDZIEĆ.Ten sekret, toch*joza dniacodziennego.

I taka oto historia z 'pier...niętym' Jankiem

 –  Około 15 lat temu miałem super przyjaciela.Wydawało mi się, że łączy nas prawdziwa przyjaźń,byliśmy praktycznie nierozłączni. Pewnego razuwybraliśmy się razem na kilkudniową piesząwędrówkę. Zajebiście spędziliśmy razem czas:pływaliśmy w jeziorze, łowiliśmy ryby, paliliśmyogniska, wędrowaliśmy, chillowaliśmy i rozmawialiśmydosłownie o wszystkim. Następnego dnia po powrocieon nagle przestał się do mnie odzywać. Nie odbierał,nie odpisywał, gdy się widzieliśmy mimochodem - nieodpowiadał cześć, przestał chodzić na spotkaniaz naszymi wspólnymi znajomymi, gdy wiedział, że nanich będę. Próbowałem przez znajomych dowiedziećsię co się stało, ale nikomu nie udało się wyciągnąćz niego tej informacji.Pewnego razu, gdy zobaczyłem go przypadkowow parku, naszła mnie dzika ochota, żeby mu jonąć,przycisnąć do drzewa i dowiedzieć się, co się do chastało, ale nasi wspólni znajomi odwiedli mnie od tego.Przez jakieś 10 lat pytałem znajomych, co słychaću Janka, ale nikt w sumie nie wiedział co się dzieje wjego życiu. Janek praktycznie odciął się od wszystkich.Od jego ojca dowiedziałem się, że Janek zapuścił długąbrodę jak jakiś bezdomny, a od brata Janka, że zostałweganinem i rzucił studia, bo stwierdził, że to nie jestdroga, którą chciałby podążać.Dwa lata temu dowiedziałem się, że Janekprzeprowadził się do Warszawy, czyli tam, gdzieobecnie mieszkam, więc zdobyłem jego numer od jegcbrata i zadzwoniłem do niego. O dziwo rozpoznał mniei się nie rozłączył. Zaproponowałem mu, że mogępokazać mu trochę Warszawy jeśli chce.W odpowiedzi usłyszałem tylko, że kiedyś można sięspotkać".I oto w poprzednią niedzielę, czyli po około dwóchlatach dzwoni do mnie Janek i ziewając przez cały czastrwania połączenia, proponuje mi spacer. Na mojepytanie, co się stało, że teraz chce się ze mną spotkać,odpowiedział, że przez te całe dwa lata pamiętało mojej propozycji i postanowił ją przyjąć. I wszystkoto takim tonem jakby robił mi łaskę.Umówiliśmy się na środę.Przyszedł wtorek i jakoś tak odechciało mi się z nimwidzieć, mając ciągle z tyłu głowy ten jego ziewającyton, ale w dalszym ciągu nurtowało mnie dlaczegoz najlepszego przyjaciela nagle z dnia na dzieńwymazał mnie ze swojego życia.Cześć, chciałbym odwołaćjutrzejsze spotkanie, bo zdałemsobie sprawę, że jest mi ononiepotrzebne.OkNo i brawo☺Odpowiedz mi proszę tylko na jednopytanie, bo nie ukrywam, że od latmnie to nurtuje. Właściwie dlaczegoprzestałeś się do mnie odzywać?Bo postanowiłeś być zwyczajny,a ja uważałem to za coś złego isłabego, dlatego nie mogłem sięjuż więcej z tobą przyjaźnić.Aha. Dzięki za odpowiedźA ja przez te wszystkie lata zastanawiałem się co sięstało... Co ja jemu zrobiłem?! Dlaczego mój najlepszyprzyjaciel po prostu z dnia na dzień się ode mnieodciął?!Odpowiedź na te pytania okazała się banalnie prosta -Jankowi po prostu odpi doliło i to by było na tyle.
A potem idę do pracy –  Codziennie rano mówię sobie,że będę lepszyi nie będę używał wulgaryzmów...
Każdego dnia oszukujemysamych siebie i nawetnam to już nie przeszkadza –  OSZCZĘDZANIE20 LATZacznę oszczędzać,jak będę zarabiaćwięcej30 LATZacznę oszczędzać,jak będę zarabiaćwięcejJoe Monster.org
Czym jest dziecięca psychikaprzy ambicji rodziców? –  MANO CHCIAŁAM CITO POWIEDZIEĆJuż PALNO, ALE BALAM SIĘ. Z MATEMATYKIMI SIĘ NIE UDALO ALE PRZYSIĘGAMZE A NASTĘPNYM ROKU SZKOLNYMBEDE SIE PILNIE UCZYŁA BO CHCEMIEC Z PASKIEM ALE W TYMROKU BEDE MIAKA PENNIE PASEKCNA TEKU BO MOJA SREDINAWYNOSI 4,70 A POWINNAM MEC4,75. JESU NIE CHCESZ MNIEJA SIEJUZWIDZIEC TO ESPAKUJE!WYNIEZDO DOMU DZIECKA.PRZEPRASZAMMAM 2 MATYDOSTATECZNYIWA.J

Są lekarze i lekarze:

 –  Maksymilian Dy@MaksDyskoObserwujChciałbym się dzisiaj z Wami podzielićpewną historią, ponieważ pewna częśćmnie dziś po prostu umarła... Proszędoczytajcie do końca.W 2004 roku będąc na wakacjach wGrecji złamałem rękę: w stawiełokciowym i kości ramiennej. Na Krecieod razu przeprowadzono operację,natomiast nie założono gipsu i niezastosowano śrub, z powodu powrotudo Polski i podróży samolotem.Miałem potrzaskane kości, arekomendacja prywatnego szpitala wGrecji była taka - po powrocie rękętrzeba złożyć, stosując śruby, bo inaczejte kości się nie utrzymają. W Polscenastąpiła walka z czasem. W przychodniszpitala przy ulicy Krysiewicza panidoktor S. nie zastosowała się do zaleceńgreckiego szpitala, twierdząc, że jest toproste złamanie i wystarczy włożyć rękęw gips. Tak też się stało. Po czterechtygodniach mi go zdjęto i ręka byłazdeformowana.I tu zaczyna sie cały koszmar. Ręka siękrzywo zrosła, ból był niewyobrażalny isiły w niej nie było żadnej. Potrzebnabyła operacja i kolejne zabiegi - doszłodo takiej sytuacji, w której groziła miamputacja. Koniec końców operacjipodjął się profesor R.Niestety, nie udało mu się doprowadzićdo wyprostu ręki. Kolejny gips,rehabilitacja - wszystko na nic.Z każdym rokiem kąt wyprostu ręki się uzmniejsza... Ręka jest słabsza, mięśni wniej nie ma żadnych. Zaczęło mi tomocno przeszkadzać w wiekugimnazjalnym, licealnym. Inni chodzili nasiłownię, mogli dbać w sposóbrównomierny i pełny o sylwetkę.. a ja?Nie mogłem nawet zrobić pompek, anisię podciągać. Gdy trzeba było przenieśćmeble, czy nawet siatki z zakupów lewaręka drętwieje i jej nie czuję.W końcu zdecydowałem się na to, żetrzeba przeprowadzić operację, któraprzyniesie efekt - pozwoli mi mieć dwieproste ręce, nawet jeśli ta druga będziecały czas słabsza.Udałem się do Profesora R dwa latatemu z wykonanym zdjęciem ztomografu i RTG. Wyszło, że mam artozępourazową, torbiele, asymetrycznezwężenie szpary stawowej, licznedeformacje i zniekształceniapowierzchni stawowych. Ponadto, odkilkunastu lat mam ot tak, zwichniętystaw łokciowo-ramienny.Na rozmowie usłyszałem, że jest małaszansa na to, że ręka będzie jeszcze wpełni prosta, ale możemy spróbować ipodejmie się operacji. Że większe szansesą na to, że wyjdzie i lepiej to zrobićteraz, bo za kilka lat będzie za późno.Otrzymałem od profesora skierowaniedo Ortopedyczno-RehabilitacyjnegoSzpitala Klinicznego im W. Degi na 2029rok. Usłyszałem, aby napisać specjalnepismo do Dyrektora szpitala iprzypieszymy termin. Udało się. Podkoniec 2023 roku napisałem wniosek iprzyszła odpowiedź - lipiec 2024. Da się.Byłem zadowolony i pełen nadziei, że po20 latach zakończy się mój małykoszmar.W piątek (5.07) stawiłem się w Szpitalu.Wykonano badania krwi, ponownie RTGi miałem krótką rozmowę z lekarzem.Powiedziałem na niej, że wszystko wieProfesor R., który ma mnie operować. Wodpowiedzi usłyszałem, że jest naurlopie i nie wie kiedy wraca. Zdziwiłemsię i zaniepokoiłem.Piątek, sobotę, niedzielę spędziłem wszpitalu. Bez konkretnych rozmów, dat.Nie wiedziałem co mnie czeka.Dziś w poniedziałek rano miał miejsceobchód, na którym jeden z lekarzypowiedział, że mam pełnąfunkcjonalność. Mocno się wtedyzagotowałem w środku, bo o pełnejfunkcjonalności mówić nie możemy.Po godzinie zostałem wezwany do...Profesora R. Okazało się, że jest i pracuje- ucieszyłem się. Na krótko. Narozmowie w obecności kilku lekarzyusłyszałem, że nie będę miał operacji.Zapytałem czemu. Usłyszałem, że mojaręka jest nieoperacyjna, że można tozepsuć i jest teraz dobrze. I również to,że nie będzie prosta już nigdy. Że możebyć tak, że za 20 lat będzie to ból nie dowytrzymania, albo tak jak teraz - "ładniezachowana".Wykonano mi jeszcze badania USG, abyzobaczyć jak wyglądają nerwy. Wyszłona nich to, co wiedziałem już wcześniej -są w innych miejscach, mają położenienieanatomiczne. A poza protokołem to,że gdybym był młodą dziewczyną tomiałoby to sens, aby mieć dwie prosteręce. Bo: "na mężczyzn też lecą takie,które mają jakieś deformacje". Po tychbadaniach zostałem odesłany jeszczeraz na RTG. Chodziło o wykonaniezdjęcia całej prawej i lewej ręki.Godzinkę później otrzymałem wypis zeszpitala. Przy nim okazało się, że jednoze zdjęć RTG zostało źle zrobione i sięnie zapisało. Otrzymałem równieżegzemplarz "zasad zdrowegoodżywiania" i to tyle. Mam się nieobciążać i w razie niepokojącychdolegliwości się skontaktować.Bardzo długo szykowałem się naoperację, która miała dać mi pewnośćsiebie, powrót do normalności isprawności. Dziś odebrano mi nadziejęna lepsze jutro. Totalna bezsilność,zawód i lęk... przed tym co przyniesieprzyszłość. Bóle w tej ręce sąodczuwalne przy najmniejszym wysiłku.Wiele rzeczy w życiu odpuściłem, przezwzgląd na swoje zdrowie i brakmożliwości. Kilkaset godzin wporadniach, szpitalach, zaangażowanierodziny i znajomych - na nic. Ostatniedni w szpitalu? Bez sensu.Jeśli ktoś z Was zna wybitnychortopedów, chirurgów to poproszę okontakt/RT. Będę bardzo wdzięczny.Ostatnia zmiana: 4:11 PM - 8 lip 2024 ·721 8 tue Wyświetlenie
 –  A jak już trafisz do tego nieba,to masz tam być jakSylwester Stallonew Niezniszczalnych!Będę!
Van Gogh też tak myślał –  kimcunco naprawdę mnie przeraża to to, że jestemprzeciętna, że nie jestem w niczym dobraani ładna, że przeżyję swoje przeciętneżycie z przeciętną pracą, przeciętną pensją,umrę przeciętną śmiercią, będę miećprzeciętny pogrzeb i nikt nie będzie o mniepamiętać
"Mój ojciec był uzależniony od mety przez całe moje życie. Dorastając, zawsze czułem, że to ograniczy mniew tym, co będę chciał ze sobą zrobić.Niedawno zostałem przyjęty do mojej najlepszej szkoły medycznej" –  UAMS
 –  Pochodzę z dość biednej rodziny i kiedy podkoniec lat 90. poszłam do szkoły mamę nawetnie było stać na wykupienie mi obiadów. Byłproblem z wypłatami i bywało tak, że przezkilka dni siedzieliśmy w domu bez obiadu iczasami też bez światła. Tak jakoś wyszło, żebyłam jedyna w klasie, która nie chodziła naobiad do stołówki. Nie narzekałam,rozumiałam, że tak po prostu jest i nikt nic nato nie poradzi, więc musiałam cierpliwie czekaćdo powrotu do domu, gdzie będę mogła sobiecokolwiek zjeść. Po tym jak przez tydzieńsiedziałam sama w klasie, podczas gdy innedzieci jadły obiad w stołówce, mojanauczycielka zaczęła mi przynosić z domuchleb i dżem, a ze stołówki przynosiła miherbatę. Dawała mi kilka kromek chleba ismarowała je dżemem. Nie rozumiałam wtedypo co to robiła, myślałam, że ma za dużochleba w domu, więc żeby się nie zmarnowałoto przynosiła dla mnie. Zawsze zjadałam dokońca przygotowane przez nią kanapki,herbatę również wypijałam, chociaż często sięnią parzyłam.Dopiero po latach dotarł do mnie sens jejdziałania. Jestem jej bardzo wdzięczna i nigdytego nie zapomnę. Mam nadzieję, że u niejwszystko dobrze.
 
Color format