Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 136 takich demotywatorów

Ten bocian wie, co to wierność. Od 16 lat lata do swojej małżonki 13 tys kilometrów – Przemierza tysiące kilometrów, bo jego ukochana nie może latać.Są parą od szesnastu lat, ale ich miłość nie jest łatwa. Kochankowie od samego początku znajomości spotykają się ze sobą tylko przez kilka ciepłych miesięcy, a gdy przychodzi jesień, ona zostaje sama w Chorwacji, on wylatuje do Afryki.Dwadzieścia lat temu ktoś postrzelił bocianicę i ta zmarłaby w męczarniach, gdyby nie Chorwat o wielkim sercu. Postanowił ocalić jej życie.Swoją prawdziwą miłość spotkać miała kilka lat później. Pewnej wiosny w wiosce pojawił się bowiem nieznajomy wędrowiec.I tak się zaczęło...Każdej wiosny przylatuje mimo zagrożeń, jakie czyhają na niego po drodze, robi to nieustannie od kilkunastu lat.Właśnie teraz wrócił do ukochanej po raz szesnasty

20 największych porażek taksydermii, które potrafią rozbawić do łez (21 obrazków)

 –

Proces myślenia kobiety:

 –  SIĘ ZE MNA?TAK.NIE.MoiE.JEDNAK NIE.NIE WIEMDZISIAJ TAKNIE MAM CZASU.CALKIEM LADNYWSTANIC PRANIENIE MAM W coSIE UBRAC!LADNE oczY.DO KINA?NIE JESTEMTAKA LATWABELCZELNY!ZA NISKI JEST.POSTARAJ SIEKWIATY. SPACERZAKUPY.SZPLkINIE MôJ TYP!MIE UMÜHIE SIEALBO NE!NIECH BEPZIE.NIE

Chory na autyzm chłopiec dostał zaproszenie na urodziny kolegi. Jego mama nie potrafiła ukryć wzruszenia

Chory na autyzm chłopiec dostał zaproszenie na urodziny kolegi. Jego mama nie potrafiła ukryć wzruszenia – Timothy jest kochającym małym chłopcem, który mocno stąpa po ziemi. Niemniej jednak, jego codzienność nie jest łatwa, ponieważ cierpi na autyzm. Jego mama ma ręce pełne roboty, bo wiele rzeczy dla jej syna jest trudne i niezrozumiałe.Jedną z nich są urodziny jego rówieśników, na które chłopiec jest zapraszany, ale nie może iść, ponieważ wśród tak dużej liczby szalejących dzieci czuje się bardzo poddenerwowany i zestresowany.Wreszcie mama Timothy’a postanowiła napisać szczególny list, który zmienił wszystko:”Droga (super fajna) Mamo,Nie znam Cię, ani Ty nie znasz mnie, ale mój syn Timothy czasem siedzi obok Twojego syna w szkole.Timothy cierpi na szczególnie poważny przypadek autyzmu. Jest 7-letnim chłopcem, który kocha świat całym sercem. Potrzebuje dużo pomocy w szkole i czasem nie zauważa, co dzieje się tuż przed jego nosem.Chce mieć przyjaciół, ale nie wie, jak ich zdobyć.Chce bawić się z dziećmi, ale nie wie, jak zapytać.Chce być wśród nich, ale nie wie, jak się do tego zabrać.Rodzice dzieci o szczególnych potrzebach doskonale znają ból, jaki czują ich pociechy, kiedy muszą być wykluczone z imprez społecznych.Organizowane zawody, zabawy, spotkania, i tak, straszne urodziny.Mój syn nie uczestniczył w żadnym z tych wydarzeń. W ciągu ostatnich kilku lat otrzymywaliśmy zaproszenia, ale tylko te, które były kierowane do całej klasy. Nie zrozum mnie źle, jestem za to wdzięczna.Jednak zastanawiam się, czy inni rodzice wiedzą cokolwiek o chorobie Timothy?Dlatego uprzejmie odrzucamy wszystkie zaproszenia. Każde z nich.Aż do czasu, kiedy nie otrzymaliśmy od Ciebie zaproszenia ze specjalną notatką:”Carter siedzi w szkole obok Timothiego i zawsze mówi o nim w domu. Mam nadzieję, że Timothy będzie mógł przyjść na urodziny. Wynajęliśmy dmuchany zamek, do którego można podłączyć mała dmuchaną zjeżdżalnię. Będą też balony z wodą i pistolety na wodę. Timothy może przyjść wcześniej, jeśli obecność całej klasy będzie dla niego zbyt sresująca. Dajcie nam znać, żebyśmy mogli wszystko przygotować.”Napisałaś dokładnie to, czego zawsze potrzebowałam.Dzięki Tobie mój syn poczuje się jak normalne dziecko. Poczuje się doceniony i akceptowany. Dzięki Tobie i Twojemu synowi, poczuje się szczęśliwy.Możesz być pewna, że Timothy przyjdzie. Będzie na urodzinach po raz pierwszy i nie mogę się już doczekać.Chciałam powiedzieć Ci, jak wspaniale wychowujesz swoje dziecko. Dziękuję.”

Pamiętacie "Żywego Kena", który ma za sobą prawie 60 operacji plastycznych? Teraz podda się kolejnej, bo chce usunąć... sześć żeber 34-latek, który chciał upodobnić się do męskiej wersji lalki Barbie zamierza przejść również operację płci

34-latek, który chciał upodobnić się do męskiej wersji lalki Barbie zamierza przejść również operację płci – Na wszystkie dotychczasowe operacje Rodrigo Alves wydał ponad 450 tysięcy funtów, za które zoperował sobie nos, wszczepił silikonowe implanty imitujące mięśnie brzucha i bicepsy, a nawet... powiększył jądra.W wywiadzie przyznał, że przygotowuje się do usunięcia sześciu żeber, ponieważ chciałby uzyskać efekt dużo węższej, "kobiecej" talii.Lubię zakładać dwurzędowe marynarki z mocno wyciętą talią. Jeśli usunę swoje żebra, będę miał klasyczną figurę. To sprawi, że moja talia będzie bardzo wąska, więc będę mógł w końcu zakładać fajne marynarki. Moi przyjaciele wykonywali już ten zabieg wcześniej - nie jest to łatwa procedura, ale wiem, że jest możliwa - powiedział dziennikarzowi.Na koniec dodał, że jego inspiracją jest gwiazda Keeping Up with the Kardashians, Caitlyn Jenner, która poddała się operacji płci i została kobietą w 2015 roku i że chciałby wziąć z niej przykład w przyszłości:"Jestem bardzo szczęśliwy będąc mężczyzną, ale nie chciałbym zostać starym, obwisłym mężczyzną. Na starość zrobię to samo co Caitlyn zrobiła. Jak skończę 50 lat, zrobię operację płci. Wolę być seksowną staruszką niż pomarszczonym dziadkiem"Wszystko wskazuje na to, że "Żywy Ken" dobije do 100 operacji plastycznych. Jak sądzicie, co postanowi sobie zoperować, aby uczcić jubileusz?
 –  UWAGA!!Szukam dziewczyny, która wczoraj o godz.19.24 (i 12 sekund) robila zakupy w ŽabceMiałaś na sobie czarną kurtkę z Tesconiebieskie jeansy (podróbki Big Stara), białeskarpetki w misie, buty sportowe rozmiar 37,koszulkę z Allegro, czarny stanik H&M (75C),majtki w kolorze białym typu stringi. Miałaśrównież kolczyki z rynku ze stoiska u Jolki (tepo 7 zł) oraz zegarek Avon (ten co dawali wgratisie do żelu pod prysznic)Kupowałaś maślankę i gruszkę (pewnie nadalsiedzisz na ubikacji)Uśmiechnąłem się do Ciebie a wtedy Tywyszłaś. Szybko kupiłem co trzeba i wybiegłemza Tobą krzycząc "HEJ", wtedy Ty zaczęłaś domnie mrugać okiem. Podbiegłem iprzedstawiłem się, na co odpowiedziałaśspie*dalaj koleś, coś mi do oka wpadłoOdeszłaś i po kilku metrach odwróciłaś siępokazując mi środkowy palec (znakzainteresowania, kolega mi wytłumaczył)Pobiegłem więc do Ciebie, a wtedy Ty, chyba poto żeby nie wyszło że jesteś jakaś łatwazaczęłaś uciekać.Pamiętam jak otworzyły się drzwi od jakiegośsklepu, a Twoja twarz odbiła się na ich szybieja akurat wtedy wbiegłem na kosz od śmieciPóźniej, na przejściu dla pieszych, potrącit Cięrowerzysta. Niestety nie mogłem Tobie pomócbo wpadłem na rusztowanie, zwalając z niegojakiegoś robotnika. Krzyczałem abyś się ju:żzatrzymała. Ty jednak w ostatniej chwiliwskoczyłaś do autobusu linii 108 z którego pokilkudziesięciu metrach wyrzucit Cię kanar.Ostatnie co pamiętam to widok jak wywracaszsię na psiej kupie... ja niestety właśnie wtedywpadłem do odkrytej studzienki kanalizacyjnej.Jeżeli to czytasz to wiedz, że ja czuje to samoco Ty! Jesteśmy tacy sami, jak dwie krople ropynaftowej. To przeznaczenie! Pomyśl, jakzaradne i sprytne będą nasze dzieci!!!
Często ci, którzy mają najmniej, potrafią ofiarować najwięcej. Tak jest w przypadku Emersona Aparecido de Albuquerque z brazylijskiego Sao Paulo. Emerson jest bezdomny, ale nie samotny. Od lat towarzyszy mu suczka o imieniu Julie – Sunia niedawno została mamą... Dla bezdomnego to nie była łatwa zmiana, bo nie dość, że musi codziennie zabiegać o jedzenie dla siebie i Julie, to teraz także musi się martwić o szczeniaczki. Zrobił dla nich coś pięknego!Mężczyzna sprzedał swój wózek, którego używał do pracy - do niego wkładał puszki, które następnie sprzedawał. Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży zabrał wszystkie pieski do weterynarza! Żeby szczeniaczkom było wygodniej, wozi je w wózku na zakupy...Pytany o to, dlaczego nie sprzeda piesków lub nie zostawi ich w schronisku, odpowiada, że nie można sprzedać ani oddać przyjaciela. Trzeba mieć swoje zasady.Emerson przyznaje, że dla dobra piesków będzie musiał oddać cztery z nich do adopcji, ale trzy chce zostawić, żeby Julie nie czuła się opuszczona...
Jak to jest, że jak rolnik kupi nowy ciągnik za milion złotych to praca na roli jest łatwa, miła i przyjemna – A jak spadnie trochę deszczu lub zmrozi warzywa to praca rolnika jest straszna, męcząca i małoopłacalna?
Taka łatwa reguła, a jednak taka trudna... –  Tę ulicęTą ulicą
Gdyby tylko rzeczywistość była tak piękna, jak to widzą dzieci... –  „Dlaczego chcę zostać pilotem” Chcę być pilotem jak dorosnę bo to bardzo fajna praca i bardzo łatwa. Dlatego tak dużo pilotów lata w dzisiejszych czasach na niebie.Piloci nie potrzebują się dużo uczyć, muszą znać dobrze cyfry żeby obsługiwać te wszystkie maszyny. Myślę że dobrze muszą znać się na mapach drogowych, żeby wiedzieć gdzie mają lecieć i żeby nie zabłądzili.Muszą być bardzo dzielni żeby się nie bali mgły w której nic nie widzą i jakby odpadł silnik żeby też się nie bali. Muszą mieć dobry wzrok żeby widzieć przez chmury i nie mogą bać się burzy bo są bliżej niej niż my na ziemi.Piloci jeszcze dużo zarabiają więcej niż mogom wydać bo ludzie się boją być pilotami bo myślom że to takie trudne i niebezpieczne, a oni wiedzą że tak nie jest.Stuwardesy też się zakochują w pilotach i chcą się z nimi ożenić dlatego to dobra praca.
Praca w policji nie jest łatwa –  Mamy zdjęcia tej zaginionej dziewczyny?Oczywiście
 –
Bądź niedostępna – - Udawaj niedostępną Kochanie, żeby żaden Twój kolega nie pomyślał, że jesteś zbyt łatwa.- Dobrze Mamo, będę spławiała wszystkich facetów, którzy się mną interesują. A przed końcem studiów albo najpóźniej koło trzydziestki wezmę pierwszego lepszego
Zamiast się spierać, poczytajmy lepiej co ma do powiedzenia ktoś, kto to wszystko przeżył –  Tak się składa, że przeżyłam aborcję.Usunęłam ciążę- bardzo ciężkozdeformowany płód. Dziecko, które niemiało szans na przeżycie po urodzeniu,które, jak się okazało dopiero w trakciezabiegu, bezpośrednio zagrażało mojemużyciu. Byłam wtedy młoda, zdrowa,chciałam tego dziecka. Nie byłam patologią,dbałam o siebie. Padło na mnie. Wyrok wtrakcie usg prenatalnego. Los bywa okrutny.Chcę Wam tylko powiedzieć, że aborcja byłanajbardziej traumatycznym przeżyciemjakiego doświadczyłam. Decyzja o niej byłanajcięższą decyzją jaką przyszło mi podjąć.Zostawiła w mojej psychice ślad na zawsze.Nie chcę jednak wyobrażać sobie jak bardzoskrzywdziłby moją psychikę brak tej aborcji.Jakim koszmarem byłoby noszenie w sobiezdeformowanego płodu, obserwowanierosnącego brzucha, codzienne budzenie sięz myślą, że dziecko we mnie nie ma szansna przeżycie w świecie zewnętrznym. Jakbardzo traumatyczne dla kobiety musi byćurodzenie rozczłonkowanego dziecka, bezorganów, bez kończyn? Jak bardzo musiboleć leżenie na porodówce, wśródszczęśliwych matek, wśród płaczu innych,zdrowych dzieci? Chcę tylko, żeby ludzie,którzy są za ustawą antyaborcyjnąwyobrazili sobie taką sytuację. Zrozumcie,dla większości z nas, tak ciężkodoświadczonych przez los, to nie jest łatwadecyzja. Nie jesteśmy bezmyślnymimałolatkami skrobiącymi się co sezon.Cierpimy, tracąc nasze dzieci, czasem długowyczekiwane. Nie życzę nikomu być w takiejsytuacji. Być może wydaje Wam się, że Wasnigdy to nie będzie dotyczyć, że takiehistorie zobaczyć można tylko wpatologicznych rodzinach lub w filmach.Niestety, życie bywa zaskakujące. Nieudzielam się zazwyczaj publicznie, niechodzę na demonstracje, manifestacje.Teraz to się zmieniło. Pójdę. Nie po to, żebygrać w jakieś gierki polityczne. Pójdę, bo poprostu bardzo się boję...
Kiedy wreszcie kończysz szkołę i możesz dać upust swoim emocjom – "Szkoła była łatwa. Jak jazda rowerem. Z wyjątkiem tego, że rower był w ogniu i ziemia była w ogniu i wszystko było w ogniu, bo to było piekło" Chung,RandeyHigh school was easy. It was likeriding a bike. Excepf the bike wason fire & the ground was on fireeverything was on fire because itwas he”.
Prawdziwa miłość nie zawsze jest łatwa. Nie zawsze jest piękna. Nie zawsze daje szczęście. Ale mimo trudnych chwil, łez, a czasami nawet zwątpienia, prawdziwa miłość trwa. Bo wiecie, że jest tego warta –
"Wiersz do prostego człowieka"Julian Tuwim Dla mnie to jeden z niewielu tekstów który zawiera tyle treści która jest chyba najważniejsza dla każdego patrioty,oraz to że przekaz jest ponadczasowy. – Wiersz napisany w latach dwudziestych XX - wieku,opublikowany w gazecie "Robotnik" (do której pisywał również Józef Piłsudski) ale mimo tego już podeszłego wieku,staje się coraz bardziej aktualny.Treść nie jest łatwa,trzeba ją zrozumieć,trzeba wczytać się głębiej w tekst aby zrozumieć prawdziwy przekaz wiersza "Do prostego człowieka"  czyli nas.Wspaniała treść.Warto znać!
Zdobyć przyjaźń kotanie jest rzeczą łatwą – Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdywaszym niewolnikiem

Dzisiaj cały internet ją czyta - oto legendarna książka pana DecoMorreno

Dzisiaj cały internet ją czyta - oto legendarna książka pana DecoMorreno – Polecamy! Najwyższa jakośćWydawnictwo: Extra CiemneGłówny bohater, którego imienia nie poznamy, jest typowym pracownikiem w supermarkecie. Niestety na osiedlu ma wielu wrogów. Doprowadzają go do szału, więc postanawia się wyprowadzić. Jednak wyprowadzka nie jest taka łatwa…Zabierałem się za lekturę "Najwyższej jakości" od wielu lat. Dziś w końcu usiadłem i...przeczytałem jednym tchem. Z początku gorzka opowieść z czasem przeradza się w zakrapianą mlekiem i słodyczą alegorię przemiany i odrodzenia. Wiadomo było, że Cacao DecoMorreno to pisarz wybitny, ale nie spodziewałem się, że zwali mnie z nóg już przy spisie treści i nie pozwoli wstać aż do ostatniej strony. Polecam!Chociaż nie przepadam za tak gorzkimi słowami, to tę książkę wręcz spijałam litrami. Idealnie wyważone dialogi i opisy, wyśmienicie wykreowani bohaterowie... Czego chcieć więcej? Uwielbiam i cieszę się, że było mi dane przeczytać to pyszne dzieło!Arcydzieło!Ksążka w swojej pozornej gorzkości emanuje słodyczą doznań.Niezapomniana lektura.Pełna zwrotów akcji i nietuzinkowych postaci. Pozycja obowiązkowa dla fanów mrocznych klimatów, jak również czarnego humoru. Bardzo pasuje do wieczorów spędzonych pod kołdrą z kubkiem ciepłego kakaa.W stylu autora można wyczuć kilka odwołań do twórczości Spice'a Kamisa czy nawet samego Mleka Ovity.Zdecydowanie gorąco polecam.Zwykle tak dobre pozycje znajduje się tylko w najlepszych księgarniach. Cieszy fakt, że w DecoMorreno zasmakowali nawet właściciele marketów. Polecam się tam wybrać bo można trafić ten brylant w pisarskiej koronie autora za całkiem przyzwoitą kwotę!Wow! Niezwykle głęboka, słodko-gorzka powieść. Pamiętam, że babcia miała w domu zawsze trzy egzemplarze, trzymała je w kuchni, by mieć zawsze pod ręką. Mówiła, że poprawia jej humor. Ja sam nigdy nie lubiłem DecoMorreno, z gatunku bardziej przemawia do mnie twórczość Henriego Nestlé i jego rozprawa o życiu królików z gatunku Nesquik nesquik.Mimo to, postanowiłem przeczytać Najwyższą jakość z braku laku. Mówią, że na bezrybiu i rak rybą, toteż sięgnąłem po DecoMorreno (moja mama też ma aż dwa ezgemplarze!). Ciepłe mleko popijane do lektury znakomicie wyostrza doznania, czytelnik odczuwa delikatną immersję ze światem przedstawionym.Polecam serdecznie.Arcydzieło postmodernistyczne autorstwa grupy twórców kryjących się pod pseudonimem DecoMorreno (na podobieństwo Bourbakiego).Powieść stanowi finezyjny kolaż wątków biopolityczno-postkolonialnych (Cacao), futbolowych (Deco) (sic! akcja rozgrywa się w Portugalii na przełomie XX-XXI wieku), autotematycznych (tytuł "Najwyższa jakość" ironicznie nawiązuje do Pynchonowskiej "Wady ukrytej", kolistość wiatraka nawiązuje do Borgesowskiego opowiadania "Koliste ruiny", a ciągłe nawracanie do przerwanego wątku to jawna drwina z "Jeśli zimową..." Calvina) i popkulturowo-konsumpcjonistycznych (wygląd okładki symuluje (Baudrillard!) opakowanie znanego również w Polsce kakao).Lektura zadowoli czytelnika zarówno o niewielkich kompetencjach (z uwagi na sensacyjną i lekko erotyczną fabułę), jak i o wysublimowanym potrzebach.Przepysznie się bawiłam, spędzając chwilę z Cacao DecoMorreno. :)Podobnie, jak podczas lektury "Marsjanina" i tu można zauważyć, że atmosfera i akcja książki jest w zasadzie gotowym kinowym przebojem. Autor niezwykle sugestywnie przekazuje stany emocjonalne głównego bohatera. Przed oczami, jak żywe stają szaro-szare płaskie obrazy kręcone kamerami przemysłowymi sklepowego monitoringu przeplatające się z pełnymi dynamiki ujęciami w kolorze. Brawo dla pomysłodawcy za pomysł, styl i wyczucie dramaturgii wewnętrznej!Odejmuję jedną gwiazdkę, ponieważ jedna z bohaterek (strona 258, drugi akapit) niepochlebnie wyraża się o mojej ulubionej czekoladzie.Nie wyobrażam sobie początku dnia bez przeczytania chociaż jednego cytatu z tego wybitnego dzieła!