Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 133 takie demotywatory

Pociąg zmierza w kierunku "C". Jeśli pociągniesz za dźwignie zmieni swój bieg na "A" lub "B", ale nie wiesz na których z nich – Co robisz?
To zmierza w złą stronę... –
Są takie podróże, gdy nie zmierza się do jakiegoś miejsca, tylko dodrugiego człowieka –

Aby je dobrze zrozumieć, należy się głębiej zastanowić. 30 zmuszających do myślenia obrazków, które pokazują prawa rządzące światem (2. część) (30 obrazków)

Polityka tolerancji do tego zmierza –
Aktor porno został oskarżony przez porno aktorki o gwałt... – ...trochę nie ogarniam dokąd ten świat zmierza. Podobno był uznawany za feministę (serio, tak piszą media) ale teraz  po oskarżeniach pań takich jak Stoya czy Joanna Angel, Tori Lux i Ashley Fires prawdopodobnie straci pracę w branży, która polega na uprawianiu seksu
Tak to widzę, kiedy się pytają dokąd Polska zmierza bez pomocy Unii... –
Wszystko właśnie do tego zmierza... –

Eksperyment Johna Calhouna pokazuje, że czeka nas koniec świata

Eksperyment Johna Calhouna pokazuje, że czeka nas koniec świata – Czy wyginiemy tak jak te eksperymentalne myszy? Jeśli nie zmienimy swojego postępowania, to kto wie... Dokąd zmierza ludzkość? Eksperyment CalhounaO EKSPERYMENCIE CALHOUN’APytanie o przyszłość ludzkości nie jest nowe. Do problemu podchodzono zarówno od strony czysto naukowej, religijnej czy filozoficznej. Jakie są cele ludzkości? Jakie instynkty nami rządzą? Czy dążymy do jakichś wyższych celów, czy chodzi wyłącznie o rozmnożenie się i walkę o przetrwanie?Wiele wskazówek na wyżej zadane pytania dostarczyć nam może „Eksperyment Calhouna”, oryginalnie zwany „Mouse Utopia”. Dokładne pytanie na które ów eksperyment stara się odpowiedzieć brzmi „co się stanie, gdy osobnikom danego gatunku zapewnimy wszystko, co potrzebne jest do przeżycia?”. John Calhoun stworzył mysi odpowiednik rozwiniętej cywilizacji ludzkiej. Eksperyment został przeprowadzony na myszach w roku 1968 i trwał 4 lata. Mimo wielokrotnych prób efekt końcowy był zawsze ten sam – Nieograniczony dostęp do pokarmu i brak zagrożeń powodował wymarcie populacji.Ale po kolei…FORMALNE ZAŁOŻENIA (MYSI RAJ):1. Nieograniczony dostęp do pożywienia, wody oraz materiałów potrzebnych do budowania schronienia.2. Brak zagrażających życiu drapieżników.3. Maksymalnie ograniczone rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych (opieka lekarska dla myszy).4. Jedyne ograniczenie – przestrzeń, która mogła pomieścić maksymalnie 3840 myszy.PRZEBIEG EKSPERYMENTU:Faza A – Okres przystosowywania się (dni 0-104)1. Dnia pierwszego do siedliska wpuszczono 4 samce i 4 samice.2. Początkowo myszy miały problem z przystosowaniem się do środowiska i do siebie nawzajem.3. Po względnym ustabilizowaniu się sytuacji myszy stworzyły swego rodzaju podział terytorialny i zaczęły budować gniazda.4. W dniu 104. zaczęły rodzić się pierwsze „nowe” myszy.Faza B – Gwałtowny wzrost populacji – okres eksploatacji zasobów (dni 105-314)1. Populacja gryzoni dubluje się co 55 dni.2. Wykształcenie się rodzaju struktury socjalnej – wielkość miotu jest zależna od „pozycji społecznej” rodziców.3. Więcej myszy rodzi się w boksach zamieszkałych przez bardziej dominujące samce, podczas gdy mało dominujące myszy mają znikomą ilość potomstwa.4. Mimo tego, że warunki panujące w każdym z boksów były identyczne i dawały jednakowe warunki bytowe, można zauważać gromadzenie się myszy i konsumowanie pokarmu, w konkretnych miejscach. Myszom przestała przeszkadzać obecność innych. Coraz bardziej zauważalny był tłok w „wybranych” boksach.5. Pod koniec fazy B było trzykrotnie więcej osobników nieradzących sobie społecznie (niedominujących w żaden sposób), niz osobników społecznie stabilnych, mających ugruntowaną pozycję (samce dominujące). Wartym odnotowania jest fakt, że stabilnie społeczne osobniki to głównie starsze myszy.Faza C – Stagnacja – okres równowagi (dni 315-559)1. Populacja dubluje się co 145 dni.2. U samców zanika umiejętność obrony własnego terytorium.3. Karmiące samice zaczynają być wyraźnie agresywne, niejako przejmując od samców role obrony gniazda. Agresja ta kierowana jest również ku własnemu potomstwu, które bywa atakowane, ranione i zmuszane do opuszczenia gniazda.4. Powszechna staje się przemoc. Samce przestają w jakikolwiek sposób zabiegać o samice. Zamiast tego atakują się wzajemnie. Tworzy się rodzaj nowej struktury. Są samce agresywne – bardziej dominujące, jak również bierne – nadmiernie gryzione przez inne.5. Pojawiają się zachowania homoseksualne. Bardziej dominujące samce wykorzystują te bardziej bierne, które przyjmują „rolę żeńską”.6. U samic pojawia się mechanizm naturalnej antykoncepcji – wchłanianie płodów. Jest również coraz mniej zapłodnień oraz zanika instynkt rodzicielski. Skutkiem tego rodzi się coraz mniej młodych. Pojawiają się także całkiem bezdzietne samice.7. W połowie facy C praktycznie wszystkie młode były odrzucane przez matki. Rozpoczynały one osobne życie, bez wykształcenia jakichkolwiek zachowań emocjonalnych czy społecznych.8. Mimo tego, że spodziewanym czynnikiem hamującym wzrost będzie osiągnięcie limitu 3840 osobników, maksymalna populacja wyniosła jedynie 2200. Dodatkowo tylko 20% gniazd była stale zajęta.Faza D – Okres wymierania (dni 560-1588)1. W dniu 560. zakończył się wzrost populacji.2. Samice bardzo rzadko zachodzą w ciążę, a nieliczne rodzone młode nie przeżywają.3. Ostatnie zapłodnienie miało miejsce w dniu 920.4. Pojawiły się męskie odpowiedniki samic, tzw. „piękni” („beautiful ones”). Samce te nie wykazywały żadnego zainteresowania samicami, jak równiez nigdy nie brały udziału w jakichkolwiek konfliktach. Ich zachowanie sprowadzało się wyłącznie do picia, jedzenia, spania, jak również dbania o własny wygląd (np. czyszczenie futerka, czy nieangażowanie się w walki – brak blizn).5. Po pewnym czasie populacja całkowicie utraciła zdolność do reprodukcji.6. Ostatni tysiąc myszy nie wykształcił w sobie jakichkolwiek reakcji społecznych. Nieznana im była agresja oraz zachowania prowadzące do ochrony gniazda i potomstwa. Nie angażowały sie w inne działania niż picie, jedzenie, spanie oraz dbanie o siebie. Osobniki w tym czasie wyglądały wyjątkowo ładnie i zadbanie. Posiadały zdrowe ciało i dobrze wyglądające oczy. Jednak nie potrafiły poradzić sobie z jakimkolwiek nietypowym bodźcem. Choć wyglądały wyjątkowo dobrze, były również wyjątkowo głupie.7. W dniu 1588 umiera ostatni osobnik.PODSUMOWANIEWedług Johna Calhouna: „Wnioski wyciągnięte z tego eksperymentu były następujące: gdy całe dostępne miejsce jest zajęte i określone są wszystkie role społeczne, konkurencja i stres, doświadczane przez jednostki, doprowadzają do całkowitego załamania skomplikowanych zachowań społecznych, ostatecznie pociągając za sobą wymarcie populacji”.Brak wyzwań stopniowo pogarsza zachowanie kolejnych pokoleń populacji. Ta degeneracja jest nieunikniona i kończy się wymarciem populacji.Uspokaja mnie fakt, że jednak ludzie to nie myszy i moim zdaniem zawsze znajdą się osobniki, które znajdą sobie inne wyzwanie niż pić, jeść i spać. Czego i Wam życzymy!
Dokąd ten świat zmierza... –  Holenderski sąd zezwolił na promowanie pedofiliiFundacji, która promuje pedofilię nie można zakazać działalności – orzekli sędziowie Sądu Apelacyjnego. Holendrzy proszą Europę o ratunek.W 2012 r. Sąd Cywilny w Assen nakazał rozwiązanie fundacji “StitchingMartijn” zamieszczającej anonse seksualne między osobami dorosłymi i dziećmi twierdząc, że są one sprzeczne z normami społeczeństwa holenderskiego. Fundacja odwołała się do sądu apelacyjnego, który uchylił ten wyrok.Ogłoszenia i fotografie widniejące na stronie fundacji nie naruszają w opinii sędziów holenderskiego prawa, co więcej, sąd stwierdził, że fakt skazania niektórych członków klubu za przestępstwa seksualne, nie powinien być łączony z pracą Fundacji.
Polski hip hop – Mam wrażenie, że zmierza w złą stronę
Dokąd zmierza ten świat? – Turyści robią sobie zdjęcia w miejscu, w którym zginęło38 ludzi zastrzelonych przez zamachowca
Termalica Bruk-Bet Nieciecza KS awansowała do ekstraklasy !!! – Nieciecza – wieś licząca ok. 750 mieszkańców położona w województwie małopolskim, w powiecie tarnowskim, w gminie Żabno. Piłkarze z tej wioski właśnie awansowali do polskiej ekstraklasy. W przyszłym sezonie zmierzą się z takimi klubami jak Legia, Lech czy Śląsk. Bójcie się rywale !!!
Dokąd zmierza ten świat? Ze Starbucksa wyrzuconodwie kobiety, bo "ich obecność wywoływała dyskomfort" – Kobiety były schludnie ubrane, trzeźwe i nie awanturowały się, jednak pracownicy podejrzewali, że są bezdomne. Prof. Monika Płatek nawet zaproponowała, że kupi im kawę, ale pracownicy odmówili jej trzy razy sprzedaży napojów Przeszkolcie sprzedawców, wyeliminujcie praktyki dyskryminacyjne - apeluje do kierownictwa sieci Starbucks prof. Monika Płatek. Była świadkiem wyrzucania z lokalu dwóch kobiet podejrzewanych przez pracowników o to, że są bezdomne.Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Za granicą. Zostałam okradziona. Nie miałam pieniędzy. Usiadłam w kawiarni, żeby się zastanowić, co robić. Podeszła kelnerka i zapytała, czy może jakoś pomóc. Nikt mnie nie wyrzucał. Podała mi szklankę wody - opowiada prof. Monika Płatek, karnistka z UW.Rano w ostatni czwartek podróżowała pociągiem z Centralnego. Wcześniej chciała kupić kawę w dworcowej kawiarni Starbucks. Kiedy weszła do środka, zauważyła poruszenie: trójka pracowników próbowała wyrzucić dwie kobiety."Moją uwagę zwrócił przestraszony ton osoby, która żądała, by ją zostawić w spokoju. Dwie panie siedziały w fotelach. Nad nimi stało dwóch wezwanych przez obsługę strażników miejskich, grożąc, że już wezwali do nich policję. Sprzedawcy, wykrzykując, żądali, by opuściły one lokal" - opisuje prof. Płatek w liście wysłanym do sieci kawiarni. Kiedy zapytała, o co chodzi, usłyszała od pracowników, że w kawiarni zdarzają się kradzieże, że dwie panie "podsypiają". Inny klient oburzał się, że nie kupiły sobie nawet kawy.„Straż miejska zamiast zwrócić uwagę sprzedawcom, że to, co robią, jest nieuprzejme, poniżające i dyskryminujące, przyklaskiwała młodym, twierdząc, że regulamin dworca zabrania bezdomnym wchodzenia i przebywania na terenie kawiarni (sic). Nie wiem, jak straż miejska rozpoznaje i typuje bezdomnych. Jeśli częstotliwością pobytu na dworcu, to i ja, jeżdżąc co najmniej dwa razy w tygodniu, łatwo zaliczę się do tej kategorii. » Przedwczoraj «czarni », wczoraj «Żydzi », dziś bezdomni?! Starbucks tylko dla domnych?!” - czytamy w liście prof. Płatek.W rozmowie z nami zaznacza: - Kobiety nie awanturowały się, były trzeźwe, schludne. Każda miała niewielki bagaż. W kawiarni nie było tłoku. Nie zajmowały stolika innym klientom. Jedna z nich nazywała się Ewa, druga Jelena. Jedna miała braki w uzębieniu. Być może to pozwala niektórym uważać, że świadczy to o biedzie. Czy biednym do kawiarni Starbucks też wstęp wzbroniony?

Gdy przeciwności losu krzyżują twoje plany, jak reagujesz? Jesteś ziemniakiem, jajkiem czy ziarenkiem kawy?

Gdy przeciwności losu krzyżujątwoje plany, jak reagujesz? Jesteś ziemniakiem, jajkiem czy ziarenkiem kawy? –  Pewna dziewczyna była nieszczęśliwa i niezadowolona ze swojego życia. Miała już dość ciągłej walki i problemówz którymi musiała się borykać. Kiedy jeden problem się rozwiązywał to zaraz pojawiał się kolejny. I tak w kółko. Zwierzyła się swojemu tacie, który był kucharzem. On zabrał ją do kuchni i napełnił trzy garnki wodą, po czym postawił je na kuchence. Woda w jednym garnku zaczęła wrzeć, ojciec wrzucił do niej ziemniaki. Do drugiego garnka włożył jajka, a do ostatniego zmielone ziarna kawy. Czekał cierpliwie aż produkty się ugotują, nie mówiąc do córki ani słowa. Dziewczyna niecierpliwiła się i była ciekawa do czego to wszystko zmierza. Po 20 minutach mężczyzna wyłączył palniki. Wyciągnął ziemniaki i umieścił je w misce, to samo zrobił z jajkami, a kawę wlał do filiżanki. Odwrócił się do dziewczyny i zapytał: „Córko co widzisz?” „Ziemniaki, jajka i kawę.” – odpowiedziała pośpiesznie.„Podejdź bliżej” - powiedział - „I dotknij ziemniaki.” Zrobiła to i uznała, że ziemniaki są miękkie. Następnie poprosił córkę, aby wzięła jajko i je rozbiła. Po zdjęciu skorupki stwierdziła, że jest ugotowane na twardo. Wreszcie poprosił, aby wypiła kawę. Jej bogaty aromat wywołał szczery uśmiech na twarzy dziewczyny. - Tato co chcesz mi przez to powiedzieć? – zapytałaOjciec zaczął wyjaśniać córce, że każdy z tych produktów stanął w obliczu takiego samego zagrożenia – w tym przypadku była to wrząca woda. Każda z tych rzeczy zareagowała inaczej. Ziemniaki, które są twarde i mocne stały się miękkie i słabe. Jajka, które są delikatne w środku i mają twardą powłokę stały się zbite w środku, a skorupka popękała. Zmielone ziarna kawy okazały się wyjątkowe. Zostały także wystawione na ciężką próbę, ale zachowały się zupełnie inaczej niż pozostałe produkty. Stworzyły coś nowego. Ojciec zapytał: Którym z tych przedmiotów jesteś Ty? Gdy przeciwności losu krzyżują twoje plany, jak reagujesz? Jesteś ziemniakiem, jajkiem czy ziarenkiem kawy?
Źródło: popularnie.pl
"Duża książka o aborcji" – Temat "niezmiernie ważny" dla każdego dziecka.Dokąd zmierza nasze społeczeństwo?
Miłość mówi: "Poświęcenie siebie dla dobra drugiej osoby" – Aborcja mówi: "Poświęcenie drugiej osoby, dla dobra samego siebie" Zmartwiona kobieta poszła do ginekologa i powiedziała:- Doktorze, mam poważny problem i bardzo potrzebuje pańskiej pomocy. Mam dziecko, które ma niecały roczek, a ponownie zaszłam w ciążę. Nie chce mieć dziecka tak szybko.Na to doktor się spytał:- No dobrze, ale co ja mam zrobić?- Chciała bym, żeby pan przerwał moją ciąże. Mam nadzieję, że mi pan pomoże.Lekarz pomyślał przez chwilę i powiedział:- Chyba mam lepsze rozwiązanie tego problemu, zresztą dużo bezpieczniejsze dla pani.Kobieta uśmiechnęła się, myśląc że lekarz zgodzi się na jej prośbę.- Widzi pani, skoro nie chce pani się zajmować dwojgiem dzieci jednocześnie - kontynuował lekarz - zabijmy to pierwsze które trzyma pani teraz w rękach. W ten sposób będzie pani mogła trochę odpocząć zanim pojawi się kolejne. Skoro mamy zabić jedno z nich to chyba obojętne które. Poza tym, nie będzie ryzyka jakie niesie za sobą aborcja.Kobieta mocno zaniepokojona słowami doktora krzyknęła:- Ależ to okropne co pan mówi! Przecież to zbrodnia zabić dziecko!- Zgadzam się - odparł ginekolog - Ale przecież wydawało mi się że nie ma pani nic przeciwko, więc pomyślałem że to lepsze rozwiązanie.Lekarz uśmiechnął się widząc, że kobieta chyba zrozumiała do czego zmierza.Przekonał matkę, że to nie ma różnicy które dziecko chce zabić. Zbrodnia jest ta sama!
Źródło: http://podaj.to
Ewolucja męskiej fryzury – Chyba zmierza w złą stronę
Dziecko z dwiema matkami i ojcem - ten świat naprawdę zmierza w złą stronę... –
W III fazie Mistrzostw Świata Polacy zmierzą się z Rosją i Brazylią – Panowie, zróbcie na złość Putinowi
Źródło: onet.pl