Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 270 takich demotywatorów

"Nigdy nie zaczynaj od trzeciegozdania/pytania" – "Mama siedzi z córką przy stole i córka z urazą w głosie i niezadowoleniem pyta:- Mamo! Dlaczego nie dałaś mi chleba?!- To jest trzecie zdanie, kochanie. Pierwszym z nich powinno być: "Czy podasz mi proszę chleb?". (Takie pytanie rozwiązuje 80% problemów na miejscu).Jeśli nie otrzymasz tego, o co prosiłaś, czas na drugie pytanie: "Przepraszam, poprosiłam o kawałek chleba, ale być może nie usłyszałaś?" (Prawdopodobieństwo uzyskania chleba wzrasta do 95%).I jeśli po tym pytaniu nie otrzymasz chleba, dopiero wtedy możesz wykrzyczeć ostatnie, trzecie zdanie: „Dlaczego nie podałaś mi chleba?!” (Ale najprawdopodobniej to już nie będzie potrzebne)."Pamiętaj, zanim się obrazisz i powiesz coś ze strasznym oburzeniem i niezadowoleniem, najpierw zadaj sobie pytanie: czy powiedziałeś tej osobie, że chcesz lub nie chcesz czegoś? Warto rozmawiać, bo nie zawsze możemy liczyć na to, że ktoś pomyśli w pierwszej kolejności tylko o nas. Nie zawsze czyjeś zachowanie ma na celu obrażenie cię lub doprowadzenie do szału. Po prostu każdy ma czasem takie chwile, że głowę zaprzątają mu inne myśli i sprawy. Jednak jeśli jasno powiesz czego oczekujesz i bezpośrednio poprosisz o to, nerwy nie będą potrzebne
 –  Kiedy patrzę na dzieci, nie potrafię powiedzieć, które z nich pierwsze siedziało. Trudno mi wskazać, które z nich wypowiadały pełne zdania przed ukończeniem 20 miesiąca życia. Nie wiem także, czy były karmione piersią czy z butelki, jakimi bawiły się zabawkami i czy w wieku 2 lat potrafiły włączyć YouTube. Mam duży problem z określeniem, jakie oglądały bajki, czy lubiły marchewkę, czy widziały już morze, czy biły się z rodzeństwem. Kiedy tylko na nie patrzę, nie wiem, czy mają deskę elektryczną, czy były na Malediwach, ile pieniędzy mają w skarbonkach i ile kosztował telefon komórkowy, który dostały w prezencie. Chcesz wiedzieć, co widzę, gdy patrzę na dzieci. Potrafię precyzyjnie wskazać, w której rodzinie uczy się szacunku i życzliwości w stosunku do innych ludzi. Wiem, które dziecko czuje się kochane i bezpieczne w swoim domu. Umiem powiedzieć, czy ich rodzice odpowiadali im na wszystkie pytania, czy też zbywali najwygodniejszą odpowiedzią: „nie wiem”. Wiem, które z nich śmieją się z rodzicami podczas wspólnych seansów filmowych. Mogę pokazać palcem te, które uczy się odpowiedzialności. Widzę, jak na dłoni te, które są przytulane. Widzę ich emocje, działania, walkę, motywację lub ich brak. Widzę w końcu, jak wiele lub jak niewiele miłości wlewacie w ich serca. Jestem nauczycielką/em Waszych dzieci prof. jakub andrzejczak
Taki rosół z ziemniakami jadaliśmy u babci na wsi. W tej kwestii zdania są podzielone, ponieważ wielu nie zna tej ziemniaczanej wersji i zapewne jest to związane z miejscem zamieszkania – Jadaliście tak podany rosół?
34-letni Paweł szuka dziewczyny. Ale stawia jeden warunek, który sprawia, że każda rezygnuje – "Kilka dni temu moja siostra urodziła drugie dziecko. Jest szczęśliwa, spełnia się w macierzyństwie i ja to szanuję. Nie wmawiam jej, że gdyby nie była matką to wiodłaby lepsze życie. Uważam, że każdy powinien żyć tak, jak mu pasuje i każdy ma swoją osobistą receptę na szczęście. Niestety moja siostra nie jest już względem mnie tak tolerancyjna jak ja względem niej. Ciągle mi wypomina, że jeszcze się nie ustatkowałem i nie spłodziłem przysłowiowego syna. Powtarza mi, że jako stary człowiek obudzę się pewnego dnia w łóżku sam i nikt mi nie poda szklanki wody.Zapomina o jednym. Że przez większość swojego życia, dopóki zdrowie mi na to pozwoli, będę panem dla siebie samego. Mogę sobie jechać na wakacje kiedy chcę. Mogę wydawać na siebie tyle pieniędzy, ile chcę. Mogę spać do południa. Mogę imprezować do rana. I nie czeka na mnie w domu dziecko, którym musiałbym się zajmować i podporządkować cały swój plan dnia i nocy.Jestem na 100% pewien, że nie sprawdziłbym się w roli ojca. Nie chodzi o to, że jestem bezpłodny. Z moją płodnością wszystko w porządku i gdybym tylko chciał, mógłbym od razu założyć rodzinę. Ale dla mnie ideałem szczęśliwej rodziny jest 2+0, a nie 2+1, czy 2+2. Zresztą mam wrażenie, że większość Polaków chce mieć dzieci ze względu na 500+. Mnie taka kasa nie jest potrzebna, bo dobrze zarabiam. Natomiast spokój psychiczny i brak odpowiedzialności za potomstwo są dla mnie bezcenne.Facet, który w ogóle nie chce mieć dzieci to rzadkość, dlatego tak trudno znaleźć mi kobietę na całe życie. Byłem już w kilku poważniejszych związkach i na początku partnerki twierdziły, że oczywiście nie przeszkadza im to, że nie chcę potomstwa, ale z czasem zaczynały mnie przekonywać do zmiany zdania. Prędzej czy później odzywał się w nich instynkt macierzyński i zaczynały się kłótnie.Wypominały mi, że wpędzam je w lata i że skazuję je na jałowe życie we dwoje. Byłem kiedyś nawet w związku z kobietą, która jest bezpłodna, ale ona z kolei namawiała mnie po pewnym czasie na adopcję.Szczerze mówiąc to już trochę straciłem nadzieję na to, że spotkam na swojej drodze kobietę, która podziela moje zdanie. Chciałbym trafić na kogoś takiego jak ja. Wzięlibyśmy ślub, podróżowalibyśmy, spędzalibyśmy czas w kinie, teatrze i restauracjach. Czy to brzmi jak jałowe życie? Dla mnie to kwintesencja szczęścia.Ciekawi mnie, jakie Wy macie podejście do tego, co napisałem? Podzielacie moje zdanie? Są tu może jakieś dziewczyny, które nie chcą i nigdy nie będą chciały zostać matkami?"

Siedem zdań, które powinno usłyszeć każde dziecko, żeby czuło się doceniane

Siedem zdań, które powinno usłyszeć każde dziecko, żeby czuło się doceniane – 1. Kocham Cię. Co ma wspólnego wyznanie miłosne z docenianiem? Wszystko. To taki fundament, na którym budujemy całą resztę. „Kocham Cię” jest dawaniem dziecku cementu na budowanie swojego wewnętrznego domu, gdzie będzie dużo pokoi wypełnionych pozytywnymi treściami. Kocham Cię to po prostu siła na całe życie.2. Jestem z Ciebie dumna. To bardzo ważne zdanie, które jest dla dziecka zawsze nagrodą za jego wysiłek. Czy chodzi o budowę z klocków czy wygrany konkurs matematyczny, powtarzajcie dzieciom, że jesteście dumni z tego, czego się nauczyły, z tego, co udało im się osiągnąć. Każdy sukces, każda nowa umiejętność – to jego naprawdę ciężka, a niekiedy mozolna praca. Powtarzajcie to dzieciom, gdy tylko jest ku temu okazja, niech na takim kapitale zbudują niejeden sukces – w pracy, w miłości, w dorosłości.3. Bardzo się starałeś, świetnie Ci poszło! Pamiętajmy także o sytuacjach, gdy dziecku nie uda się osiągnąć celu: nie dostanie wymarzonej oceny, nie dobiegnie pierwsze na metę. Warto wtedy wzmocnić go za wysiłek, który włożyło w swoją pracę. Docenianie go za to spowoduje, że w przyszłości, gdy poniesie porażkę, jeszcze raz spróbuje i może tym razem mu się uda.4. Dziękuję, że mi pomagasz. Niby mała czynność, gdy dziecko pomaga mamie składać skarpetki czy wyjmować rzeczy z pralki, ale jak istotne jest to, że robi to, by wspomóc bliską osobę. W tym zdaniu nie tylko doceniamy wysiłek dziecka, ale właśnie fakt, że pomaga. Uczymy go dzięki temu empatii, opieki i wspierania innych ludzi na co dzień. Uczymy go wzajemności: gdy ktoś pomaga tobie, ty pomagaj też jemu. Ale także wdzięczności: podziękuj, że ktoś był dla ciebie uprzejmy, dobry.5. Masz prawo mieć własne zdanie. Dzieci nie zawsze dokonują tych samych wyborów co my. Nie zawsze się z nami zgadzają i wielokrotnie mają odmienne zdanie na jakiś temat. To bardzo ważne, by dać im do tego prawo. Nie chodzi o to, byśmy zgadzali się na to, co robią, a co jest niezgodne z naszymi zasadami, ale wzmacniajmy je w wypowiadaniu swojego zdania na różne tematy. To buduje wzajemny szacunek. Nie muszę się z tobą zgadzać, ale doceniam to, że masz swoje zdanie. To uczy dzieci przede wszystkim sprawczości, czyli takiej wewnętrznej pewności, że mam wpływ na swoje życie, mam wpływ na świat, który mnie otacza. Nawet jeśli nie zawsze dzieje się tak jakbym chciał, to zawsze warto próbować na niego wpływać.6. Co dzień uczę się od ciebie nowych rzeczy! Dziecko to źródło nieustającego rozwoju nie tylko w kwestii wychowywania, ale także odkrywania własnych mocnych i słabych stron, czasami nawet przekraczania granic swoich możliwości. Bardzo często jest dla nas inspiracją do robienia nowych rzeczy, jak pieczenia jagodowych muffinek czy konstruowania instalacji świetlnej na zajęcia techniczne w szkole, a także podróżowania, czytania, szukania różnych informacji. Dla dziecka naturalne jest, że to rodzic jest jego przewodnikiem, mentorem, podziwia go za to. Jak budujące musi być usłyszenie tego samego od ukochanej mamy czy taty…7. Wierzę w ciebie. Wiara bliskich osób działa jak magia. Czujemy się ważni, docenieni, silni. Przecież jeśli ktoś wierzy we mnie, to ja też mogę wierzyć w siebie. Dzieci, którym rodzice powtarzają takie zdanie, budują silne przekonanie, że zawsze mogą na sobie polegać, bo nasza wiara staje się ich wewnętrznym drogowskazem
Ciekawe, kto lepiej wbije dzieciakom do łbów siedzenie cicho na tyłku od poniedziałku do piątku i nieposiadanie własnego zdania –
 –  WitamJak większość mam pewien problem. Jakiś czas temudokonałam zakupów przez internet i kilku paczek nieodebrałam. Traf chciał, że dwie z nich były z jednegosklepu, co rozzłościło sprzedawcę. przesyłki były zapobranienmSprzedawca wypisywał do mnie e-maile i dzwonił (nawetpo godzinie 22giej), że mam mu zwrócić za kosztdostawy lub sprawę skieruje do sądu. Na początku trochęsie przestraszyłam, ale na internecie znalazłam pełnowątków, żeby się nie przejmować, że nic nie może zrobić,że mam 14 dni na zwrot bez podania przyczyny i takdalej. Generalnie by w ogóle sobie tym głowy niezawracać. O sprawię więc zapomniałamDziś odebrałam pismo, że sprzedawca ma wyrok i jestemmu winna prawie tysiąc złotych niestety jest topismo urzędowe. Z sądu dowiedziałam się, że wcześniejdo mnie były wysłane listy ale ich nie odbierałam i oniuznali je za odebrane to zgodne z prawem?.Chciałabym więc zapytać czy coś się zmieniło w prawie isprzedawca może jednak ukarać kupującego zanieodebranie przesyłki pobraniowej czy da sie od tegojakoś odwołać? Jeśli ma to jakieś znaczenie, tozamówienia były chyba ze stcznia 2016 r Najgorsze jestto, że rozmawiałam dziś z tym sprzedawcą i on do mniemówi, że odsetki ponoć cały czas nalicza, a po nowymroku będzie chciał mnie wpisać do krajowego rejestrudłużników, a ja po nowym roku chciałam wziąć z mężenmkredyt na mieszkanie, a nie mam jak zapłacić tej kary bymnie nie wpisywal do tego rejestru bo przez to mi mogakredytu nie dac i chcę czekać, aż to roszczenie sięprzedawni, by mu nie placic.Czy on w ogóle może mnie wpisać do KRD za nieWyNie odbierałam przesyłek bo zmienilam zdania czy niemialam kasy lub zamowilam sobie w dwoch sklepach iodbieralam tylko ta co pierwsza przyszla, a z sadu nieodbieralam i nie reagowałam bo w internecie pełnoinformacji, że za nieodebrane przesyłki nic mi nie mogązrobić bo mam 14 dni na odstąpienie od umowy. Sprawazakończyła się tak, że dogadałam sie z tym kolesiem i muzapłaciłam 600 zł i jest po sprawie. Czuje sie oszukana ityle. Musialam isc jak jakas żebraczka do tesciowej ipożyczyc polowe kwoty. Jak mowi mój mąż: mamnauczke na przyszlosc by nie chlonac bzdur z internetuTak mi sie niestety trafilo ze trafilam na chama co mniedo sadu podal, NiefartKpisz sobie? Narażałaś firmy na koszty przesyłkipobraniowej w obie strony i masz pretensje, że ktośpostanowił odzyskać swoje pieniądze?A skoro przesyłek z sądu też nie odbierasz to nie zdziwsię jak pojawią się nastepnę firmy które narażałaś nastraty z wyrokamiTak mi sie niestety trafilo ze trafilam na chama co mnie do sadupodalbardzo dobrze, że Ci sie tak trafiło, coraz więcejsprzedawców stosuje takie metody...
Taksówkarze niszczą samochody Ubera i jeszcze to wszystko nagrywają! – A potem się dziwią, że ludzie nie mają o nich dobrego zdania...
 –  Koledzy, w jakim wieku były Wasze dzieci, kiedy po raz pierwszy eksponowaliście je na czas przyszły złożony w języku polskim? Moja córa od urodzenia słyszała teksty typu "zjesz, wypijesz, pojedziesz" (przyszły prosty), teraz ma 7 lat, swobodnie już operuje tą formą, i myślę powoli wprowadzać zdania z czasownikiem posiłkowym "być": będziesz jadła, będziesz piła, będziesz jechała. Czy to nie za wcześnie na tak abstrakcyjną konstrukcję, gdzie łącznik nie ma realnego desygnatu, a orzecznik, wbrew kontekstowi, jest formą imienną czasu przeszłego w aspekcie niedokonanym?
Nie musimy się zgadzać,żeby się szanować – Mądrość to umiejętność słuchania innych,mimo posiadania odmiennego zdania
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Kobieta napisała, że "młodzi Polacy to CIOTY i MIĘCZAKI i służba wojskowa powinna wrócić". Wiele kobiet ją poparło – "Jak tak patrzę na chłopaków w moim wieku, to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że zniesienie zasadniczej służby wojskowej było błędem. Kiedyś faceci wyglądali jakoś bardziej męsko i potrafili sobie ze wszystkim poradzić. Dziś są tak delikatni i zniewieściali, że aż mnie mdli.  Trochę stereotypowo to zabrzmi, ale naprawdę wystarczy się rozejrzeć. Większość z nich nosi obcisłe rurki, mają wypielęgnowaną cerę, modne szaliczki, podwinięte spodnie. A przy tym są strasznie słabi. Zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Płaczą, wszystkiego się boją, nie dźwigną nawet kilku kilogramów. Czy tak wygląda męskość w XXI wieku? W takim razie ja bym prosiła o przeniesienie mnie do lepszych czasów... Jestem zdania, że każdy młody chłopak powinien spędzić przynajmniej kilka miesięcy w wojskowym baraku i na poligonie. Zgolić włosy, wytarzać się w błocie i zrezygnować z luksusów. To naprawdę kształtuje charakter. Ostatnio w autobusie siedziałam obok kolesia, który wyciągnął lusterko i nawilżał usta pomadką ochronną. Jestem staroświecka. Wolałam żyć w czasach, kiedy był jasny podział płci, a teraz wszystko się zatarło. Chyba zacznę się kręcić przy poligonie, żeby poznać jakiegoś prawdziwego faceta. Bo wśród kolegów takich nie ma. Czy Wy też uważacie, że obowiązkowa służba wojskowa powinna zostać przywrócona?" - pisze Marta na Papilocie. Internautki szybko podchwyciły temat: "Zgadzam się! Mój facet płacze, gdy skaleczy się w palec. Ma "wygląd drwala" bo to modne, ale w życiu siekiery nie trzymał w dłoni. Często się załamuje, nie potrafiłby utrzymać rodziny. Ma słabe ciało i psychikę", "Teraz same ci*ty w rurkach. Chciałabym żyć w czasach, gdy facet był facetem" - piszą
Jak za pomocą jednego zdania zmasakrować księdza –  ks. Mariusz Bakalarz @ks M Bakalarz 4 sty@RzecznikORLEN Tankuję tylko na stacjach Orlenu, ale rażą mnie stojaki zprezerwatywami i różnymi akcesoriami umieszczone tuż przy kasach, gdzieczęsto stoją dzieci wybierające słodycze, hot - dogi lub czekające na rodzicówpłacących za paliwo...59Monika@Etna73ObserwujW odpowiedzi do to @ks M Bakalarz@DanielObajtek i jeszcze 2 osóbNiech się ksiądz nie martwi dzieci doskonaleporadzą sobie z tym "szokiem" przy kasie, aksiądz moze kupic prezerwatywy w Lidluskoro przy dzieciach sie wstydzi03:42-8 sty 2019
 –  Uczeń wpisał poprawne formy i dostał 0 punktów. Co sprawdza taki tekst? Czego uczą się młodzi ludzie przygotowując się do właściwego testu? Czupełnij zdania. Wpisz w »yłnaczonc miejsca A albo B. A. ka2e (w mszeniu ła:aŕ) B. Drze (w znxzcniu I. Wsoscy z n;edoss icrzamcm słuchali słów s»pwicdzianych przez Petroniusza, przek Seroa tyn razem YAŁę_ zgładzić. 2. 'Aimcjusz z grzcrazcniem m$lał jaka sptka Petroniusza za zuch•Ŕałe słossa. spalić Rom. 3. nikt z ôțcŕzcnia Setona nie propuszcnł, że cezar
... Nie zmienił zdania –
 –  Dziś Halloween, dlatego szybki update najstraszniejszych przebrań. Z góry możemy wam powiedzieć, że jak ktoś kolejny rok z rzędu planuje wpaść na imprezę w stroju zombie albo pirata, to może niech od razu zostanie w domu i porozwiązuje ze starymi jolkę.Żeby twoje przebranie było hitem, najpierw musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, z kim się będę bawić. I teraz tak. Jeśli chętniej niż w swojej rodzinnej Bydgoszczy bywasz z przyjaciółmi na SXSW w Austin i często wypowiadasz zdania typu “Przepraszam cię, Damian, dołożyłbyś mi jeszcze kimchi?”, to znaczy, że jesteś modnym warszawiakiem. Aby zmrozić krew w żyłach swoim znajomym, wystarczy, że przyjdziesz przebrany za pustą półkę w sklepach Supreme. Ewentualnie za smutne wnętrze typa spod Działdowa, który nie wiadomo kiedy uwierzył, że jego szczęście i poczucie spełnienia jest w jakiś magiczny sposób skorelowane z nadrukiem na jego bluzie. Podobny efekt można osiągnąć, przebierając się za plastikową słomkę.A jeśli wylądujesz na imprezie z ludźmi, którzy mimo że mają macbooki, to regularnie ubierają się w lumpeksach i w domu mają przynajmniej jeden mebel znaleziony na śmietniku a za największe zagrożenie współczesnej cywilizacji uważają nazizm, homofobię i jednorazowe kubki, to znaczy, że jesteś na imprezie z lewakami. Wtedy zmrozisz wszystkim krew w żyłach, przebierając się za 1,5% dla RAZEM w ostatnich wyborach samorządowych. A jeśli chcesz być naprawdę złośliwy, to za 5,5% Biedronia w 2020.Natomiast w sytuacji, gdy spędzasz czas w towarzystwie ludzi, którzy obudzeni w środku nocy potrafią wymienić całą linię obrony Górnika Zabrze i wiedzą, jak wydziarać symbol Polski Walczącej na łydce, żeby dobrze wyglądał w krótkich spodenkach, to znaczy, że będziesz się bawić w towarzystwie narodowców. Aby wprowadzić nerwową atmosferę, wystarczy, że przyjdziesz na imprezę przebrany za zgniły, liberalny Zachód. A jeśli chcesz pojechać po bandzie, to największy strach wzbudzisz, przebierając się za syryjskie dziecko jedzące ciepłą zupę w ośrodku dla uchodźców.Jeśli natomiast ktoś z tu obecnych będzie miał tyle szczęścia i wyląduje na imprezie z polskimi celebrytami, to najlepszy efekt osiągnie przebierając się za brak zainteresowania ze strony portali plotkarskich. A jak na imprezie będzie Wojewódzki, to najlepiej go przestraszyć, przebierając się za niehandlową niedzielę w Zara Kids. Hehe.Tak że myjcie pachy i siodłajcie świnie, i za 15 godzin widzimy się wszyscy w kiblu na rzyganiu.
 –  50 lat + - nie tawiasz znaków interpunkcyknych 40-50 lat - stawiasz spację przed znakami interpunkcyjnymi 30-40 lat - nadużywasz wielokropka, na końcu każdego zdania... czasem w środku zdania... 25-30 lat :P 20-25 lat xD 15-20 lat oznacz kogoś kto
Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu – Niekoniecznie to przysłowie ma pokrycie w rzeczywistości.Tuż przed ślubem teściowa napisała list do narzeczonej synaNajpiękniejsze, co może być, to miłość, zrozumienie i wsparcie… Kochana Moniko, Już jutro zostaniesz żoną mojego kochanego syna. Ten dzień na zawsze zapamiętasz nie tylko Ty, ate także cała nasza rodzina, ponieważ dzięki temu, że się poznaliście i ja mogę cieszyć się tym, że zyskałam córkę. Jest to bardzo emocjonujące dla mnie ponieważ kiedyś miałam córkę, ale zmarła, gdy miała zaledwie pięć latek. Chorowała na bardzo silną odmianę białaczki, która odebrała jej szansę dorastania, dojrzewania zakochania się i w końcu wyjścia za mąż. Pisząc to, mam przed oczami Ciebie roześmianą, kochającą mojego syna, wpatrzoną w niego i mającą do niego dużo cierpliwości. Potrafisz się zachować, jesteś zabawna, grzeczna, uprzejma i wiem, że będziesz świetną mamą. Jesteś taką kobietą, którą chciałabym, żeby była moja córka. Jesteś wartościowym człowiekiem i nigdy o tym nie zapomnę. Dlatego też słowa, które często padają w takich momentach, że zyskuje się dzieci -mają pokrycie w naszej historii, ponieważ dla mnie jesteś jak córka, którą straciłam, ale też taką którą zyskałam. Twoi rodzice mają ogromny skarb i potrafią go docenić. Cieszę się także, że pokochali Roberta i widzą w nim idealnego męża dla Ciebie. To wszystko jest dla mnie bardzo cenne i mam nadzieję, że dla Ciebie też. Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek powiem to swojej synowej ale Moniko: "Kocham Cię". Wierzę, że wasze życie będzie szczęśliwe i pełne radości. Jesteś częścią naszej rodziny i nigdy nie zmienię o Tobie zdania, ponieważ traktuję Cię jak własne dziecko. To zaszczyt, że mogłam Cię poznać i że mój syn wybrał sobie tak mądrą i piękną kobietę za żonę
 –  DZIEŃ PIERWSZY 1. BIEG NA ORIENTACJĘ - Jak pójść do sklepu najprostszą drogą i kupić tylko to, co potrzebne. Zajęcia z wykwalifikowanymi instruktorami. 2. MASKOWANIE SIĘ W TERENIE - jak zrobić normalny makijaż w czasie PONIŻEJ jednej godziny. Warsztaty. 3. ŻELAZNA PSYCHIKA - wysłuchanie opowieści naocznych świadków twierdzących, że w TV są NIE TYLKO SERIALE!. Zajęcia grupowe, wieczorne. DZIEŃ DRUGI 1. SILNA INACZEJ - Dyskusja i grupa wsparcia dla uzależnionych od telefonu. Jak żyć bez słuchawki? 2. ĆWICZENIA PAMIĘCIOWE - Praca w grupach. Słuchacie i powtarzacie co słyszałyście. Zaliczenie ćwiczeń już przy 10% zgodności. 3. WSPÓŁCZESNE ZAGROŻENIA - Uwaga! Logika jest blisko Ciebie! DZIEŃ TRZECI 1. WSTRZĄSAJĄCE ODKRYCIA - Wykład z ilustracjami. "Twój pies i Twój mąż to naprawdę nie to samo". 2. SPORTY EKSTREMALNE - parkowanie w mieście. Jak zająć samochodem mniej nit 1 km'. Ćwiczenia w symulatorze. 3. BYĆ PARTNERKĄ - zajęcia dla prawdziwych twardzielek. "Jak powiedzieć o co mi chodzi za pomocą co najwyżej jednego zdania". Praca z psychoterapeutami.
Szokująca wypowiedź Dalai Lamy! Przywódca duchowy buddystów mieszkający w Tybecie powiedział na konferencji, że "Europa należy do Europejczyków" i że uchodźcy powinni powrócić do ojczystych krajów, aby je odbudować – Podobne słowa padły w Szwajcarii w trakcie obchodów 50-tej rocznicy powstania Tybetańskiego Instytutu Rikon. Niestety wiele osób jest zdania, że Dalai Lama nie powinien tak twierdzić, że Buddyzm to religia pokoju i pomocy, a my winni jesteśmy jej udzielić i udzielać jeszcze przez bardzo długi czas. Właśnie dla nich szczególnie takie stanowisko przywódcy duchowego jest wielkim rozczarowaniem. A Wy zgadzacie się z nim?
Pamiętacie popularny post o matce, która publicznie karmiła dziecko piersią? Możecie się nieco zdziwić, czego tak naprawdę dotyczył... – "Drogie kobiety - nie róbcie tak! W domu, gdzie nikt was nie widzi jest ok, ale nie w restauracji. To miejsce publiczne przeznaczone do spożywania pokarmów. Nie ma na takie zachowanie mojej zgody. Nie znam waszego zdania, ale na ten widok robi mi się naprawdę niedobrze. Podejrzewam, że znajdzie się kilka osób chcących bronić takiego zachowania, znajdą może nawet odpowiednie argumenty, co i tak nie zmieni mojego stanowiska. To jest zły nawyk, pewnie ta pani wyniosła to z domu, dla niej jest to zupełnie naturalne, jakby nic się nie stało, ale proszę, nie kładźcie obuwia na stole. To jest złe!"Tysiące lajków i udostępnień, publiczne poniżanie autora posta, a wszystko za sprawą jednego- ostatniego zdania, którego nikt z komentujących nie miał czasu doczytać. Temat idealnie obrazuje poważny problem dzisiejszych czasów- dezinformację. Bo w końcu znaczna większość czyta tylko tytuły artykułów, bądź wyróżnione zdania z tekstu, co skrupulatnie wykorzystują media. A wszystko przez durne klapki na stole...