Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 80 takich demotywatorów

Towarzystwa ubezpieczeniowe dają ludziom nadzieję i poczucie bezpieczeństwa, ale gdy naprawdę wydarzy się jakaś tragedia – najważniejszy okazuje się mały druczek w umowie
Bethany Bronson kąpała się z dziećmi, gdy w pewnym momencie z głębi wody wynurzyła się dla nich wielka niespodzianka – Tą niespodzianką okazał się nurek, mąż Bethany i ojciec jej dzieci, który powrócił wcześniej z Afganistanu po pół roku nieobecności. Ten film obejrzało już 18 mln osób. Reakcja kobiety, która zupełnie nie spodziewała się tego, co się wydarzy była bezcenna!
Wpadka norweskich narodowców. Pomylili puste siedzenia w autobusie z kobietami w burkach – Jeden z internautów należący do zamkniętej grupy "Najpierw ojczyzna" ("Fedrelandet viktigst") zamieścił to zdjęcie z podpisem "co myślicie?". Na facebookowym forum, do którego należy niemal 13 tys. osób natychmiast pojawiły się dziesiątki negatywnych komentarzy. Ludzie pisali, że autobus pełny wyimaginowanych muzułmanek to "tragedia", inni dodawali, że kobiety "na pewno miały przy sobie ładunki wybuchowe i broń".- To wygląda naprawdę strasznie. Powinno się tego zabronić. Nigdy nie wiesz, kto ukrywa się pod burką. Te kobiety mogły mieć przy sobie bomby i broń - cytuje jeden z wpisów zamieszczonych pod zdjęciem serwis "The Local".- Myślałem, że to wydarzy się dopiero w 2050 roku, ale to dzieje się JUŻ - napisał inny internauta.Zdjęcie skomentowano setki razy i udostępniono 1300 razy
To się nigdy nie wydarzy... –
Kiedy miałeś zły dzień i myślisz, że już nic gorszego się nie wydarzy –
Codziennie patrzę na coś beznadziejnego, z nadzieją, że wydarzy się coś niezwykłego –
W kilku miastach w Polsce strajkują taksówkarze, bo na rynku działa Uber. Aż strach pomyśleć co się wydarzy, gdy Poczta Polska dowie się o istnieniu e-maili... –

Bezdomny pies ratuje kobietę przed dwoma gwałcicielami!

Bezdomny pies ratuje kobietę przed dwoma gwałcicielami! – Kiedy 25-letnia studentka Georgia Bradley pochodząca z Wielkiej Brytanii, przebywała w słonecznej Grecji, dwaj mężczyźni zaczęli ją śledzić.„Zdecydowałem się pójść na spacer wzdłuż plaży i natrafiłam na dwóch greków, którzy ciągle mnie nękali, aby pójść z nimi na drinka ale mówiłam im stanowczo, że nie jestem zainteresowana.” -powiedziała Georgia.Kiedy kobieta się nie zgodziła, mężczyźni zaczęli reagować agresywnie.„Jeden z nich chwycił mnie za ramię i nie wiedziałem, co się wydarzy. Byłam tam zupełnie sama. Była to bardzo straszna i trudna sytuacja”.Ale wtedy nagle ni stąd, ni zowąd na ratunek przybyła futrzasta nieznajoma.„Pojawiła się znikąd, wskoczyła na mnie, zaczęła szczekać i lizać moją rękę, a to spowodowało, że mężczyźni się wystraszyli. Ona mnie uratowała! Musiała zauważyć, że coś było nie tak.”Mężczyźni dali sobie spokój i odeszli, a Georgia zyskała najlepszego przyjaciela w postaci kochanego psa. Po incydencie suczka poszła razem z nią do mieszkania, w którym się zatrzymała. Georgia nazwała ją Pepper, była nieśmiała, ale trzymała się jej blisko.„Połączyła nas natychmiastowa więź… Poszliśmy za miasto, aby dowiedzieć się, czy ma ona jakiegoś właściciela, ale nie udało się nam nikogo znaleźć a następnego dnia musieliśmy już lecieć do domu.” – powiedziała Georgia, która podróżowała z chłopakiem.Georgia zabrała psa do schroniska dla zwierząt i miejscowego lekarza weterynarii, ale nikt nie chciał jej przyjąć. Z ciężkim sercem wypuściła Pepper z powrotem na ulicę.„Kilkakrotnie szła za nami i zastanawiała się, czy możemy coś zrobić. Kiedy wyjechaliśmy na lotnisko, ona zaczęła biec za samochodem!”Wtedy kobieta postanowiła uratować Pepper za wszelką cenę.Po powrocie do Anglii kobieta zarezerwowała wycieczkę z powrotem do Grecji, a dwa tygodnie później zjednoczyła się z ukochaną Pepper. Georgia wydała wszystkie swoje oszczędności po to, aby Pepper dostała chip, dokumenty podróży i wszelkie szczepionki. Następnie, po 21-dniowej kwarantannie, Pepper mogła wylecieć ze swoją ukochaną właścicielką do Anglii.Teraz razem sobie mieszkają, ale ich historia nie kończy się na tym… Pewnego tygodnia, niedługo po tym jak Pepper osiedliła się już w domu swojej Pani, urodziła sześć małych szczeniąt. To niezwykła historia, która udowadnia w stu procentach, że pies może zostać najlepszym przyjacielem człowieka. Jeśli wywołała ona na Tobie również spore wrażenie, podziel się nią ze swoimi bliskimi na Facebooku.

Obcy mężczyzna zwrócił jej uwagę, że ma owłosione nogi. Jej reakcja była bezbłędna!

Obcy mężczyzna zwrócił jej uwagę,że ma owłosione nogi.Jej reakcja była bezbłędna! – Historia, która przydarzyła się tej bohaterce, miała miejsce w warsztacie samochodowym. Gdy jej auto było w naprawie, siedziała cierpliwie w poczekalni w towarzystwie kilku innych klientów. W trakcie oczekiwania na samochód kobieta przeglądała zawartość swojego telefonu. Na początku nic nie wskazywało na to, co wydarzy się za chwilę. W pewnej chwili poczuła na sobie spojrzenie jednego z siedzących obok niej panów, a następnie usłyszała jego bezczelny komentarz:Ma pani nieogolone nogi.Skonsternowana dziewczyna na początku nie wiedziała, co odpowiedzieć. Szybko zebrała jednak myśli i po chwili odparła:Pan też.I ma pan nieogolone ręce. I włosy panu rosną pod nosem. Ma pan wystający brzuch, łysinę na czubku głowy i bardzo małe stopy.Gdy zaskoczony mężczyzna próbował dowiedzieć się, skąd ta ostra reakcja, usłyszał jeszcze kilka mocniejszych słów.Kobieta była w szoku. Nie spodziewała się, że ktokolwiek może w taki sposób skomentować jej wygląd. Warto dodać, że tego dnia miała na sobie długą sukienkę zakrywającą niemal całe nogi.Ale to nie wszystko.Chcę zaznaczyć, że nawet gdybym była z natury brunetką i miała włosy na nogach najdłuższe, jakie chcą rosnąć, to też gó..o ludziom do tego - dodała. Sama zastanawiała się więc, jak ten pan był w stanie zauważyć jej niewielkie jasne owłosienie.Dobrze mu odpowiedziała?

Chociaż...

Chociaż... –  ChociażChociaż nie każdy dzień jest dobry i tak wstajesz rano.Chociaż nie wszyscy mówią prawdę i tak warto ufać.Chociaż niektórzy kradną, trzeba być uczciwym.Chociaż nie każdy odwzajemni Twoją miłość i tak kochasz.Chociaż są tacy, co łamią zasady gry i tak dobrze jest grać.Chociaż nie wszystko się uda, należy planować.Chociaż można przegrać, warto próbować.Chociaż się przewracasz, to nie rezygnujesz z chodzenia.Chociaż mogą odmówić, to i tak dobrze jest poprosić.Chociaż mogą Ci coś zabrać, szkoda by było tego nie mieć.Chociaż pojawią się konflikty i tak buduje się związki.Chociaż kiedyś ktoś Cię opuści i tak warto z nim teraz być.Chociaż stracisz to co masz i tak fajnie jest tym się teraz cieszyć.Chociaż Ci się nie chce i tak robisz, co powinieneś.Chociaż jest momentami trudno i tak kontynuujesz.Chociaż innym się nie udało, Ty nie rezygnujesz.Chociaż jesteś krytykowany, idziesz dalej.Chociaż się boisz, konfrontujesz się.Chociaż popełnisz błędy, to i tak podejmujesz działania.Chociaż niektórzy Ci będą przeszkadzać i tak dobrze jest wierzyć w ludzi.Bo niezależnie od tego, co się stało, dzieje albo wydarzy, to jutro zaczyna się nowy dzień.Nowy na tworzenie takiego życia, które chcesz mieć.Autor: Mateusz Grzesiak
 –  Szanowni politycy, mija kolejny rok naszego wspólnego życia na planecie zwanej Polską. Kolejny rok porażek, przykrości, upokorzeń i nieporozumień. Chcielibyśmy powiedzieć wam w końcu coś miłego, ale kolejny rok z rzędu chyba nam się nie uda. Znów tańczycie z nami lambadę i znów w ferworze latynoskich rytmów myślicie, że nie czujemy przez spodnie waszego rozgrzanego krocza na naszych pośladkach. Ale zaufajcie nam, czujemy.Po jednej stronie wy, politycy PiS-u, którzy z gracją najebanego słonia w składzie z porcelaną łamiecie prawo, łamiecie konstytucję, łamiecie obyczaje, ale to wszystko przecież nie ma żadnego znaczenia, prawda? Bo przecież Stan Wojenny, bo Powstanie Warszawskie, a w ogóle to 70 lat temu ubecy zabili Inkę, więc albo jesteś z nami, albo dzielisz łóżko z Kiszczakiem, ty resortowy padalcu. Chcielibyśmy wam pogratulować, to dzięki waszemu zaangażowaniu i podkręcaniu lęków na naszych oczach rośnie wspaniałe młode pokolenie. Wprawdzie nie każdy młody Polak wie, czym różni się Afganistan od Azerbejdżanu albo jaka jest różnica między homoseksualistą a pedofilem, ale za to każdy doskonale wie, że jedząc kebaba osiedlasz Araba i zawsze ma na dysku jakiegoś rasistowskiego mema na okazję kolejnego zamachu. Tak że wielkie dzięki, świetna robota!Ale całe szczęście po drugiej stronie jesteście wy, nasza wspaniała opozycja, latarnia mądrości i spokoju, niekończące się źródło konstruktywnej krytyki. Co byśmy zrobili bez waszych dramatycznych gestów, bez rozdzierania szat przed kamerami i ogłaszania w co drugim zdaniu końca demokracji, końca Polski i końca świata w ogóle. Gdzie byśmy byli, gdyby nie wasza krzywda, wasze męczeństwo na sali plenarnej z wyłączonym ogrzewaniem, gdyby nie bohaterskie, zaangażowane twitty Tomasza Lisa pisane w okopach jego willi w Konstancinie. Przy okazji, panie Tomku, jest pan inteligentny i mówi po angielsku prawie bez akcentu; mógł pan zostać prezydentem, a został pan lolem z Twittera. Gratulujemy! Gratulujemy też wam, lolom z prawicy, orłom Temidy, ostatnim sprawiedliwym, Karnowskim, Pereirom i Gmyzom. Osiem lat męczyliście bułę, że Telewizja Publiczna jest stronnicza i nieobiektywna. I po ośmiu latach sami odpierdoliliście na Woronicza takie bajlando, że wow. Po prostu wow.Dzięki Bogu na scenę wchodzi młode pokolenie. Wykształcone, znające języki, nieobciążone PRL-em. Czyli wy, młodzi politycy PiS-u, o których wprawdzie ciężko cokolwiek powiedzieć, bo najmłodszym, jakiego kojarzymy, jest Jacek Kurski, który w tym roku skończył 50 lat - ale jak znamy PiS, to na pewno wszyscy jesteście zajebiści. I wy młodzi politycy Platformy i Nowoczesnej, którzy nie załapaliście się na stan wojenny i tak bardzo chcielibyście sobie dziś wyrobić zaległe, kombatanckie legitymacje, że aż świerzbią was dupy, żeby dostać pałą i w aurze męczennika za wolność i demokrację do końca życia opowiadać, jak to w czasach pisowskiej dyktatury przez przypadek na korytarzu szturchnął cię poseł Suski. Zdecydujcie się w końcu, czy chcecie wygrać wybory, czy chcecie być internowani.Dlaczego o tym wszystkim piszemy? Nie mamy złudzeń, że ten list cokolwiek zmieni, ale wyobrażamy sobie taką scenę, że ktoś z was, zadowolonych z siebie kasztanów z Wiejskiej, skrolując swojego fejsa, trafi na ten list i na chwilę zrobi mu się przykro albo chociaż głupio. Piękny obrazek, prawda? Szkoda, że nigdy się nie wydarzy. Dlatego jeszcze raz po prostu dzięki za ostatni rok, wesołych świąt i chuj wam na grób.
Chłopiec wysłał list świąteczny do nieżyjącego taty: "Wiem, że jesteś w niebie, ale czy jesteś bezpieczny?" – Mężczyzna nie spodziewał się, że to, co wydarzy się podczas zwykłego spaceru zmieni jego życie. Znalazł on list z przyczepionym niebieskim balonikiem, a w nim odręcznie napisane marzenia świąteczne małego chłopca:Cześć tato, piszę do ciebie list, żeby powiedzieć ci jak bardzo mi ciebie brakuje i żeby powiedzieć ci co u mnie. Na pewno wiesz, że jestem pod opieką zastępczą, bo mama jest chora, a ja mam problem z uchem już od poniedziałku. Jutro stąd wyjeżdżam. Bardzo, ale to bardzo tęsknię za szkołą i za tobą. Wiem, że jesteś w niebie, ale czy jesteś tam bezpieczny? – głosił list. A, oto moja świąteczna lista prezentów i marzenie. Moim marzeniem jest, żebyś odpisał mi na list i żebym mógł go znaleźć pod swoją poduszką. Pod choinkę chciałbym dostać: buty do gry w piłkę, siatkę i piłkę do gry w nogę i koszulkę piłkarską, i spodenki piłkarskie, i kostkę Rubika. Pa tatusiu, pa kocham cię.Gdy zauważyłem balon uznałem, że to śmieć, więc podniosłem go, żeby wyrzucić. Wtedy zauważyłem ten list. Niemal się rozpłakałem. To tragiczne, wstrząsnęło mną.Mężczyzna chce odnaleźć chłopca, który jest autorem tego poruszającego listu.Umieścił zdjęcie na Facebooku. Moim marzeniem jest znaleźć dziecko, które napisało ten list. Chcę spełnić jego gwiazdkowe marzenia. Wielu ludzi dobrej woli zgłasza się do mnie, bo chce pomóc, kupując prezenty, oferując pieniądze.I to są ważne w życiu rzeczy... HI DAD

Dziadek przed śmiercią napisał list do swoich wnucząt, w którym zawarł mądre rady dla nas wszystkich

Dziadek przed śmiercią napisał list do swoich wnucząt, w którym zawarł mądre rady dla nas wszystkich – Drodzy Ryan, Conor, Brendan, Charlie i Mary Catherine,Moja mądra i przezorna córka Rachel poprosiła mnie bym jak najszybciej spisał dla was rady, ważne rzeczy, które nauczyłem się na temat życia. Piszę to 8 kwietnia 2012, w przeddzień moich 72 urodzin.1. Każde z was jest cudownym darem od Boga dla waszej rodziny i dla całego świata. Pamiętajcie o tym zawsze, zwłaszcza gdy zimne wiatry zwątpienia i zniechęcenia spadną na wasze życie2. Nie bójcie się... kogokolwiek lub czegokolwiek, żyjcie w pełni swoim życiem. Spełniajcie swoje nadzieje i marzenia, nieważne jak trudne lub "inne" mogą się wydawać dla innych. Zbyt dużo ludzi nie robi tego, co chce lub co powinno robić, tylko dlatego, że myślą o tym co inni pomyślą lub powiedzą. Pamiętajcie, że jeśli nie możecie liczyć, że ktoś przyniesie wam rosół gdy będziecie chorzy i nie będzie przy was w trudnych chwilach, to taka osoba nie powinna mieć dla was znaczenia. Omijajcie pesymistów o cierpkich duszach, którzy po wysłuchaniu waszych marzeń mówią "Tak, ale co jeśli...". Do diabła z "co jeśli...". Zróbcie to! Najgorsze co może być w życiu, to patrzenie wstecz i mówienie "Mogłem to zrobić, trzeba było to zrobić, powinienem był to zrobić". Podejmujcie ryzyko, popełniajcie błędy.3. Każdy na tym świecie jest zwyczajnym człowiekiem. Niektórzy mogą nosić drogie ubrania lub mieć długie tytuły, lub (czasowo) mieć dużo władzy, oraz mogą chcieć sprawić byś myślał, że są ponad wszystkimi innymi. Ale nie wierz im. Mają te same wątpliwości, lęki i nadzieje; jedzą, piją, śpią i pierdzą jak każdy inny. Zawsze kwestionujcie władze, ale róbcie to w mądry i ostrożny sposób.4. Zróbcie listę rzeczy w życiu, wszystko to, co chcecie zrobić: podróżować do różnych miejsc, nauczyć się czegoś, poznać jakiś język, spotkać kogoś wyjątkowego. Lista powinna być długa, a każdego roku róbcie coś z tej listy. Nie mówcie "Zrobię to jutro" (lub za miesiąc lub za rok). To najłatwiejszy sposób, żeby czegoś nie zrobić. Nie ma jutra i nie ma "odpowiedniego" momentu by zacząć coś robić, poza teraz.5. Praktykujcie stare irlandzkie przysłowie: "Chwal dziecko a rozkwitnie"6. Bądźcie mili i pomagajcie ludziom, zwłaszcza słabym, zlęknionym i dzieciom.Każdy niesie swój krzyż i potrzebuje współczucia.7. Nigdy nie wstępujcie do wojska lub innej organizacji, która chce was nauczyć zabijać. Wojna jest zła. Wszystkie wojny zaczynają się od starych ludzi, którzy zmuszają młodych ludzi żeby nienawidzili i zabijali. Starzy ludzie przetrwają i tak jak zaczęli wojnę przy pomocy pióra i papieru, tak samo ją zakończą. Tyle młodych, dobrych i niewinnych ludzi ginie. Skoro wojny są takie dobre i szlachetne, to czemu ci przywódcy, którzy je wszczynają nie biorą w nich udziału bezpośrednio?8. Czytajcie książki, ile możecie. To jest wspaniałe źródło przyjemności, mądrości i inspiracji. Nie potrzebują baterii czy zasięgu, a można je zabrać wszędzie.9. Bądźcie prawdomówni.10. Podróżujcie: zawsze, zwłaszcza gdy jesteście młodzi. Nie czekajcie na to aż będziecie mieli "wystarczająco" pieniędzy lub gdy wszystko będzie "tak jak powinno". To nigdy się nie wydarzy. Wyróbcie paszport dziś.11. Wybierzcie zawód lub zajęcie, które kochacie robić. Pewnie że będą ciężkie chwile, ale praca powinna sprawiać przyjemność. Uważajcie na prace tylko dla pieniędzy, zawsze niszczy duszę.12. Nie krzyczcie. To nigdy nie działa, a boli i was i innych. Zawsze gdy krzyczałem odnosiłem porażkę.13. Zawsze dotrzymujcie słowa danego dzieciom. Nigdy nie mówcie "zobaczymy" gdy myślenie "nie". Dzieci oczekują prawdy, dajcie im ją razem z miłością i dobrocią.14. Nigdy nie mówcie komuś, że go kochacie jeśli to nie jest prawda.15. Żyjcie w zgodzie z naturą. Często bądźcie na zewnątrz w lasach, górach, nad morzem, na pustyni. To ważne dla waszej duszy.16. Odwiedźcie Irlandię. To tu dusza waszej rodziny się urodziła, zwłaszcza Zachód: Roscommon, Clare i Kerry.17. Przytulajcie ludzi, których kochacie. Powiedzcie im teraz jak dużo dla was znaczą. Nie czekajcie aż będzie za późno.18. Bądźcie wdzięczni. Jest takie irlandzkie powiedzenie: "To jest dzień w naszym życiu, który już nie powróci". Żyjcie każdym dniem z tą myślą.
Skoro Bóg jest wszechmogący i wie wszystko, co się wydarzyło i co się wydarzy – to czemu w raju umieścił to drzewo poznania dobra i zła, skoro wiedział, że Ewa sięgnie po to jabłko i naznaczy ludzkość grzechem pierworodnym?
Od 1 stycznia obowiązuje zakaz trzymania psów na łańcuchu...na Węgrzech. – Ci, którzy nie zastosują się do nowych regulacji i dalej będą trzymać psa na łańcuchu, narażeni będą na kary finansowe w wysokości 150 tysięcy forintów, czyli około 2 tysięcy złotych. Niezapobieżenie ucieczce czworonoga z posesji, to kara w wysokości nawet 100 tysięcy forintów.Oczywiście ''Eksperci'' zastanawiają się, co wydarzy się w przypadku, kiedy pies ucieknie z czyjejś posesji i wyrządzi komuś krzywdę
Jeśli w Twoim życiu wydarzy się coś złego, masz trzy rozwiązania: – Możesz pozwolić, aby Cię to ukształtowało.Możesz pozwolić, aby Cię to zniszczyło.Możesz pozwolić, aby uczyniło Cię to silniejszym.
Wszystko jest proste – Gdy wydarzy się w odpowiednim momencie
Moimi współlokatorkami są dwie dziewczyny – Czekam co się wydarzy
Psia walka z czasem na śmierć i życie –  Uniknęły strasznej śmierci. Dzięki temu zdjęciuNa co dzień zajmują się ratowaniem zwierząt. Jednak reakcja na to zdjęcie przekroczyła ich najśmielsze oczekiwania. Wzruszające ujęcie psów obejmujących się w oczekiwaniu na eutanazję sprawiło cud. Nowy dom znalazły w dokładnie 2 godziny i 6 minut.„Jestem Kala, a to Keira. Jesteśmy przerażone. Ludzie pracujący w tym schronisku widzą, jak bardzo się boimy. Mimo to mówią, że dzisiaj jest nasz deadline. Potrzebujemy kogoś, kto nas uratuje, albo będziemy „następne”. Keira jest czarna i tak naprawdę nie jest bokserem, tylko mieszańcem. Jest taka dzielna i mówi, że będzie w porządku. Niezależnie od tego, co się wydarzy. Powtarza, że muszę być odważna. Ale nie wiem, czy potrafię.Po takim wyznaniu trudno powstrzymać łzy napływające do oczu.Choć słowa napisał człowiek, każde z nich dokładnie widać w zrozpaczonych psich oczach. To faktycznie była ich ostatnia szansa. Na koniec dnia miały zostać uśpione. Ale tak się nie stało.
Morał? – Nie zostawaj do późna w pracy, nic dobrego się tam nie wydarzy