Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 84 takie demotywatory

 –  Желаю вамЗдоровья и вернутсяЖавыми!FAE MATAMUUDEGALСKETS TпроривияРодинуЗАЩИЩАТЬZANOSCAYНАШИХСОЛДАТ!
Dramat samotnego ojca z małej wsi na Lubelszczyźnie opisuje reportaż "Interwencji" Polsatu. Pan Tadeusz wychowuje dwójkę dzieci, którzy pilnie potrzebują leczenia zębów. Matka dzieci od lat uchyla się od płacenia alimentów, zalegając już ponad 68 tys. zł – Mężczyzna, prowadzący nisko dochodowe gospodarstwo rolne, czasem musi prosić sąsiadów o wsparcie, by zapewnić rodzinie jedzenie. Jego dzieci potrzebują także kosztownego leczenia ortodontycznego. Mimo czterech wyroków kar, matka nie trafiła do więzienia, a komornicy nie są w stanie wyegzekwować należności. - Pierwszy wyrok był nakazowy, to 8 miesięcy prac społecznych, kolejny wyrok to rok prac społecznych, kolejna sprawa i kolejny wyrok: 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata. Dostała dozór kuratora, nakaz podjęcia pracy. W czwartym wyroku orzeczono 8 miesięcy pozbawienia wolności. Dostała dozór elektroniczny i w trakcie dozoru elektronicznego umieszcza zdjęcia na Facebooku z wypoczynku z rodzinką nad wodą - mówi reporterce "Interwencji" zdruzgotany pan Tadeusz.Wymiar sprawiedliwości nie komentuje tych decyzji. Matka dzieci po wizycie ekipy telewizyjnej dokonała kolejnej wpłaty na rzecz dzieci Fronsondécoisins
Minęło pół roku zanim wyszło na jaw, że wychowuje nie swoje dziecko. Okazało się, że jego 14-letnia dziewczyna zdradziła go z 14-letnim kolegą –
Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn przypomina, że coraz częściej to ojcowie przejmują opiekę nad dziećmi –
 –  Mariola, 28企SZUKAM FACETA NA STALE ZWIĄZEK kturymie za akceptuje takom jakom jestem imojom curke ma 2 latka i pultylko zy warszawy legionowo jabłonawilanuw wołominmam na imie mariola lat 28sama wychowuje curkejestem z warszawy pułnocny schuddzielnicamuj numer tesz podajeZnam polski
Niepracująca matka czwórki dzieci opisuje swoje codzienne życie. Współczuć czy zazdrościć? – "Wszyscy myślą, że odwiozę dzieci do placówek i mam czas na hybrydki. Niestety muszę ich rozczarować, ale tak nie jest. Nie robię ich wcale. Do tego nie pracuje, bo wychowuje dzieci. Ludzie pomyślą, że to skandal.Wstaje o godzinie szóstej i robię śniadanie, potem budzę dzieci, ubieramy się, robimy szybką toaletę i jemy wspólnie śniadanie. Zanim spakuje wszystkich do samochodu to jest 07:30. Nie mieszkamy w mieście więc dojazd zajmuje chwilę czasu. Kiedy dzieci są już w placówkach, to jadę na zakupy. Wracam do domu, staram się rozpakować zakupy, posprzątać z grubsza dom, zrobić pranie, poprasować i zabieram się za obiad. Nawet się nie obejrzę i jest godzina 12:00. Wsiadam do samochodu i jadę po dzieci. Po odbiorze, zajeżdżamy do sklepów papierniczych i wracamy na obiad. Dzieci odpoczywają po posiłku, a ja zmywam. Następnie zabieramy się za lekcje. Później zajęcia dodatkowe i ciągłe rozwożenie dzieci po placówkach. Wieczorem znowu lekcje. Kładziemy się wcześnie spać, żeby następnego dnia nie zaspać.Nie pracuję, bo ze świadczeń mam ładną pensję. Nawet lepszą od mojego męża, którego widzę tylko w weekendy i święta. Zresztą przy czwórce dzieci nie jest to zwyczajnie możliwe. Nie mogę skorzystać z instytucji o nazwie babci. Gdybym mogła, to pewnie byłoby łatwiej, ale teraz jestem zdana sama na siebie" AnimalsCAGENCJA wyborcza.plToTu000DJECO
Rzucone w złości słowa matki dziecka potwierdziły badania genetyczne – Wbrew pozorom nie jest to takie rzadkie zjawisko w Polsce. Według danych szacunkowych zebranych przez doktora Rafała Płoskiego, który pracuje w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Warszawie - co dwunasty ojciec w Polsce wychowuje nie swoje dziecko
 –  ON
Ale przynajmniej dzięki temu, moje dzieci nie są roszczeniowymi, małymi dupkami –
Widziałem dzisiaj coś podobnego. Wiem, że każdy rodzic wychowuje swoje dzieci tak jak uważa, ale czy ktoś się zastanawia nad tym jaka będzie dziura w relacjach z rodzicami takiego dziecka? – Zdaję sobie sprawę, że aby dziecko było cicho matki ułatwiają sobie sprawę i puszczają mu bajkę na telefonie. Tylko że w tym wieku dziecko kształtuje swoje nastawienie do tego kim jest rodzic. A jeżeli zamiast rodzica (i relacji z nim, obecności, kontaktu, okazywania uczuć) ma relację ze smartfonem to tak jakby było sierotą. Co wy o tym myślicie?
 –  40-latka spod Bydgoszczy ma siedmioro dzieci. Kobieta po raz siódmy wyszła za mąż i z nim wychowuje gromadkę. expressbydgoski.pl 9-osobowa rodzina z Solca zadłużyła mieszkanie. Teraz czeka na eksmisję i inny lokal
Dlatego teraz wychowuje swoje dziecko tak, by cały dzień siedziało z telefonem bo jest cicho, zakazuje mu bawić się na dworze jak jest za zimno, za ciepło, za wilgotno, za sucho... albo jak boje się, że coś mu się stanie –
Mama nie chce wychowywać syna z zespołem Downa, więc kochający tata postanawia wychowywać dziecko sam – Pewien rosyjski ojciec samodzielnie wychowuje syna Mishę, który cierpi na tę chorobę.W rozmowie dla Bored Panda tata dziecka powiedział: „Nie wiedziałem, co robić, kiedy dowiedziałem się, że mój syn ma zespół Downa. Pomyślałem, że powinienem uspokoić emocję, przestać myśleć i wspierać żonę, bo wiedziałem, że jej będzie trudniej”.Kontynuując: „Pamiętam, że kiedy dowiedziałem się, że mój syn ma zespół Downa, wyszedłem ze szpitala i płakałem, ale nie trwało to długo. Później byłem trochę zawstydzony tymi łzami. Przecież w moim życiu nic się nie zmieniło”.„Wciąż miałem dwie ręce, dwie nogi, moje doświadczenie zawodowe nie wyparowało. Moja determinacja, aktywność i ciekawość były nadal we mnie. Poszło zgodnie z planem, urodził się mój syn. Dziecko jest czymś wyjątkowym, jego życie i przyszłość ma wielkie znaczenie. A ja tu ryczę! To jakiś egoizm! Czy to jest fair? Jestem za nie odpowiedzialny. Nie mieliśmy amniopunkcji – jasne jest, że prawdopodobieństwo było niskie, ale jednak. Chciałeś mieć dziecko, więc trzeba wziąć za to odpowiedzialność. W końcu jest wiele takich chorób, jak: autyzm, porażenie mózgowe, mutacje genetyczne… A zespół Downa nie jest najgorszy, o czym się później przekonałem.” W rozmowie dla Bored Panda tata dziecka powiedział: „Nie wiedziałem, co robić, kiedy dowiedziałem się, że mój syn ma zespół Downa. Pomyślałem, że powinienem uspokoić emocję, przestać myśleć i wspierać żonę, bo wiedziałem, że jej będzie trudniej”.
 –
Bez tej opieki jelonek by nie przeżył – "To niezwykłe, żeby zwierzę, które wychowuje szóstkę własnych dzieci, co dwie-trzy godziny szukało jelonka i pozwalało mu ssać mleko" - mówi dyrektor schroniska
Zdaniem Pawła Ozdoby, prezesa  Centrum Życia i Rodziny polskie rodziny rozpadają się przez... Modę na Sukces i Przyjaciół – Podczas konferencji, która miała miejsce pod koniec kwietnia, padły m.in. takie słowa jak:- Taka oglądalność oznacza, że wszystkie informacje, które pojawiały się w serialu, wpływały na mentalność widzów, kształtowanie ich poglądów i postaw. W latach 1987-2021 zanotowano w serialu aż 99 ślubów, nie wnikam tu, czy były to śluby kościelne, cywilne czy humanistyczne. A jednocześnie 42 rozwody i dodatkowo 17 ślubów zostało unieważnionych, bo para narzeczonych w tym serialu zawierała ślub pomimo tego, że już trwała w jakimś związku małżeńskim. To pokazuje, że śluby w Polsce były przez wiele lat przedstawiane jak karykatura. To na pewno oddziaływało na nasze postrzeganie małżeństwa, rodziny, na myślenie o tym, w jaki sposób można w przyszłości tworzyć rodzinę. Nagle się okazuje, że rozwody to codzienność, po prostu kolejny etap w życiu. Skoro dochodzi do problemów, nieporozumień albo pojawia się nowa osoba, bardzo ładna, atrakcyjna albo mądra, to okazuje się, że jest szansa - tłumaczył. Dostało się też innym serialom jak Teoria Wielkiego Podrywu czy Przyjaciele: - Tam już w pierwszych odcinkach jedna z głównych postaci rozwodzi się, druga ucieka sprzed ołtarza, a trzecia dochodzi do wniosku, że jest lesbijką, jednocześnie będąc w ciąży z mężczyzną, a gdy rodzi dziecko, wychowuje je ze swoją dziewczyną. To wzorzec kulturowy, który przesiąknął umysły młodego pokolenia, a to wszystko zostawia ślad w naszej świadomości - tłumaczył
 –  Chyba ten pomysł się jej nie spodobaprawne2 godz. temu ·EWitam. Moj problem jest tak zostałamobciążona karą 10 miesięcy prac społecznych i200 zl odszkodowania. Tylko że samotniewychowuje dwójkę małych dzieci i nieposiadam żadnych zarobków. Co mam zrobic0 56Komentarze: 401) Usunąć "Szlachta nie pracuje",2) Wykonać nałożoną karę, jejwymiar miesięczny chyba nie jestjakiś drastyczny,3) Zapłacić odszkodowanie.DEMOTYWATORY.PL
Dzięki podmianom matka nieświadomie wychowuje oboje swojego potomstwa –
W RMF FM Robert Mazurek zapytał wiceszefa MEiN Dariusza Piontkowskiego o lekcje religii w szkołach. Wiceminister tłumaczył, dlaczego powinny one pozostać w programie nauczania – "Na lekcjach religii m.in. odbywa się wychowanie. Bo skoro mówimy o zasadach Dekalogu, co jest dobrem a co złem, to uważam, że to jest także wychowanie. Szkoła oprócz tego, że ma nauczyć, to ma także wychowywać" - mówił polityk.Wiceminister ma rację - religia wychowuje takich "bąkiewiczów" z różańcem w jednej ręce i pałką w drugiej! Ale jest to raczej indoktrynacja religijna, i to dosyć ordynarna
Pani Anita, matka 9 dzieci już w przeszłości organizowała jakieś zbiórki, które miałyby poprawić jej dotychczasowe warunki życia. Teraz po raz kolejny prosi o wsparcie. Chciałaby wyremontować dom – Pani Aneta samotnie wychowuje 9 dzieci. Rodzina żyje w dwupokojowym domu bez centralnego ogrzewania i ciepłej wody. Wodę do mycia gotuje się tam na kozie, która stoi w kuchni.Kobieta twierdzi, że pieniędzy czasem nie starcza na podstawową żywność, a młodsze dzieci muszą chodzić w starych znoszonych przez rodzeństwo ubraniach. Mimo iż pani Aneta pobiera 4500 zł miesięcznie z programu 500+ i posiada kartę dużej rodziny, która daje wiele przywilejów, to i tak ledwo wiąże koniec z końcem.Chcąc polepszyć warunki mieszkalne Pani Anita założyła zbiórkę, której celem było uzyskanie 150 000 zł. Niestety zbiórka ta nie powiodła się, gdyż wiele osób było bardzo sceptycznie nastawionych na ten temat. Zwracano uwagę także na to, że wręczanie pieniędzy rodzinie, nie wydostanie jej z biedy.Jeden z internautów pozwolił sobie na bardzo szczery komentarz:"Z całym szacunkiem do pani Anity, ale ta zbiórka nie powinna mieć miejsca, bo spłodzenie takiej ilości dzieci to nie jest zwykły przypadek. Trzeba wziąć za nie odpowiedzialność, iść do pracy i zarobić na godne warunki do życia. Dawanie pieniędzy nic nie da, bo to jedynie przyzwolenie na dalsze funkcjonowanie takiej, niestety nie mogę tego inaczej określić, patologii."