Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 163 takie demotywatory

Mężczyzna od 18 lat ciągle chodzi w tej samej koszulce. Powód, dla którego to robi wzrusza – Każdy z nas ma ważne dla siebie rzeczy, czasem ze względu na cenę, innym razem na wygląd, a najczęściej z pobudek sentymentalnych. Symbole to dosyć popularne zagadnienie w dzisiejszych czasach, ale to co oznacza koszulka dla tego mężczyzny naprawdę chwyta za serce i daje do myślenia.“Kiedy w jego koszulce polo pojawia się jakakolwiek dziura, natychmiast ostrożnie ją zaszywa.” Stosunkowo niedawno użytkowniczka Twittera @922_riaru udostępniła post mówiący o tym, że jej tata ciągle nosi tę samą koszulkę już od ponad 20 lat. Szukała i znalazła odpowiedź kiedy przeglądała rzeczy swojego zmarłego dziadka. Oglądając zdjęcia w albumie z podróży poślubnej jej rodziców znalazła zdjęcia ojca właśnie w tej koszulce.Mama dziewczyny odeszła z powodu nowotworu już 18 lat temu. Na znalezionym zdjęciu kobieta ma na sobie koszulkę polo w kolorach pasujących do koszulki męża.Koszulka okazuje się więc być bardzo ważną pamiątką ich miesiąca miodowego. „Zastanawiałam się, dlaczego ciągle nosił tę samą, starą koszulkę” - opowiadała w rozmowie, „Dlaczego po prostu nie kupił sobie nowej? Nigdy nie wyobrażałam sobie, że ta koszulka może mieć dla niego aż tak ważne znaczenie i być tak wyjątkowym wspomnieniem”.„Zakłada ją na każdą dla niego wyjątkową okazję, nieważne czy to jakieś święto czy tylko wycieczka z rodziną”. Dziewczyna udostępniła całą historię na Twitterze i ludzie od razu ją pokochali. Post był udostępniony ponad 80 000 razy. „Jest dobrym ojcem i mężem”. Niektórzy ludzie odpisywali, że nie mogli powstrzymać się od płaczu. Dziewczyna mówi również, że jej uczucia co do swojego taty zmieniły się odkąd odkryła prawdziwe znaczenie tej koszulki. „Zawsze myślałam, że to takie niefajne, że ciągle nosi tę samą koszulkę, ale teraz mam wrażenie, że sama powinnam poszukać wspomnień, nigdy nie wyrzucę nic ważnego, co należało do moich dziadków albo rodziców”

Ta mądra i niezwykle wzruszająca, historia krąży w internecie od lat. Jest jednak jak najbardziej prawdziwa, została spisana na podstawie wspomnień nowojorskiego taksówkarza, Kenta Nerburna, którego życie odmieniło się za sprawą jednej, wyjątkowej pasażerki

Ta mądra i niezwykle wzruszająca, historia krąży w internecie od lat. Jest jednak jak najbardziej prawdziwa, została spisana na podstawie wspomnień nowojorskiego taksówkarza, Kenta Nerburna, którego życie odmieniło się za sprawą jednej, wyjątkowej pasażerki – "Podjechałem pod wskazany adres i zatrąbiłem. Po paru minutach zatrąbiłem ponownie. To miał być mój ostatni klient przed końcem zmiany, więc pomyślałem, żeby po prostu odjechać, ale zamiast tego, zaparkowałem, podszedłem do drzwi i zapukałem.- Chwileczkę! - odpowiedział słaby, damski głos.Po dłuższej chwili, drzwi otworzyły się. Stała w nich drobna, starsza pani. Musiała mieć około 90 lat. Była ubrana w staromodną suknię i kapelusz z woalką, wyglądała niczym wyjęta z filmu z lat 40. Obok niej stała niewielka walizka. Mieszkanie wyglądało, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Ściany były puste, a wszystkie meble okryte folią.- Pomógłby mi Pan zanieść bagaż do samochodu? - spytała staruszka.Zaniosłem walizkę do taksówki, potem wróciłem, żeby pomóc kobiecie. Wzięła mnie pod rękę i powoli poszliśmy w stronę auta.- Dziękuję. Jest Pan taki uprzejmy - powiedziała.- Nie ma za co - odparłem - po prostu staram się traktować swoich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym, żeby inni traktowali moją mamę.- Jesteś dobrym chłopcem.Kiedy wsiedliśmy do taksówki, podała mi adres, a potem zapytała:- Czy moglibyśmy pojechać przez śródmieście?- To nie będzie najkrótsza droga...- Wiem, ale nie spieszy mi się. Jadę do hospicjum.Spojrzałem w lusterko, w jej oczach lśniły łzy.- Nie mam już żadnej rodziny - mówiła dalej łagodnym głosem - Lekarze mówią, że nie zostało mi wiele czasu.Sięgnąłem cicho do taksometru i wyłączyłem go.- Którędy mam jechać? - spytałem.Przez następne dwie godziny krążyliśmy po mieście. Pokazała mi sklepik, w którym kiedyś pracowała. Przejechaliśmy przez osiedle, na którym mieszkali z mężem jako nowożeńcy. Zatrzymaliśmy się przed fabryką mebli, gdzie kiedyś była sala balowa, w której tańczyła za młodu. Czasem prosiła, żebym zwalniał przy konkretnych budynkach i wpatrywała się w ciemność, nic nie mówiąc.- Jestem zmęczona. Jedźmy już - powiedziała nagle, gdy zza horyzontu wyszły pierwsze promienie słońca.W ciszy dojechaliśmy pod wskazany adres. Gdy tylko wysiedliśmy, pojawiło się dwóch sanitariuszy. Gdy wyjąłem z bagażnika niewielką walizkę, kobieta już siedziała na wózku inwalidzkim.- Ile jestem Panu winna? - spytała, sięgając do torebki.- Nic - odpowiedziałem.- Musi Pan z czegoś żyć.- Będę miał innych pasażerów - odpowiedziałem.Pochyliłem się i objąłem ją. Uścisnęła mnie mocno.- Dał Pan starej kobiecie chwilę radości. Dziękuję.Ostatni raz uścisnąłem jej rękę i odjechałem. Przez resztę dnia nie wziąłem już ani jednego pasażera. Jeździłem bez celu, zatopiony w myślach. Co by się stało, gdyby ta kobieta trafiła na niecierpliwego kierowcę, który chciałby jak najszybciej skończyć zmianę? Co, gdybym odmówił pojechania jej trasą albo zatrąbił tylko raz i odjechał?Kiedy teraz to wspominam, myślę, że nie zrobiłem w życiu niczego ważniejszego. Uczymy się myśleć, że nasze życie toczy się wokół ważnych wydarzeń. Ale ważne wydarzenia często zaskakują nas pod przykryciem przeżyć, które uważamy za małe i nieznaczące. Ludzie mogą nie pamiętać dokładnie, co zrobiliście albo powiedzieliście, ale będą pamiętać, jak się dzięki Wam poczuli."
Pierdolnięcie się tymi pedałami w piszczel –
"Musisz się z tego podnieść. Wspomnień o nim nie wymażesz, ale zawsze możesz mieć nowe - dużo lepsze" –
 –  Jestem psychiatrą. Jak to wiadomo czy nie wiadomo, muszę często zmieniać miejsce pracy. Raz pada na jakąś klinikę, innym razem na szpital ściśle związany z moją profesją. Kocham moją pracę, chociaż jest trudna i wywołuje wiele emocji. Najgorsza jest współpraca z "niewinnymi" zbrodniarzami. Jako że jestem kobietą, wolę pracować z ludźmi chorymi na schizofrenię.Tacy mili "dziwacy".Sześć lat temu trafił mi się nocny dyżur w jednym ze szpitali na oddziale schizofreników. Pomyślałam "spoko, przeżyję". I rzeczywiście nie było ciężko. Wszyscy poszli "grzecznie" spać, a ja mogłam zrobić swoją robotę papierkową. Koło 3 czy 4 w nocy (nie pamiętam dokładnie) zaniepokoił mnie cichy płacz. Oczywiście poszłam sprawdzić co i jak i dlaczego. Był to młody mężczyzna. Bez namysłu sięgnęłam po klucz i weszłam do jego sali. Był przerażony, a zarazem zdziwiony, że do sali jak gdyby nic, bez żadnego zabezpieczenia, wchodzi młoda kobieta z szeroko otwartymi oczami. W skrócie: spytałam faceta, dlaczego, cholera jasna, płacze o takiej godzinie. Nie takiej odpowiedzi się spodziewałam. Brzmiała ona mniej więcej tak: "Płaczę codziennie. Wie pani dlaczego? Cóż, siła wspomnień. Jak byłem małym gówniarzem, mój starszy brat wykorzystał mnie seksualnie i puścił w obieg plotę, że jestem gejem. Wszyscy w to uwierzyli, nauczyciele patrzyli na mnie z pogardą, rodzice mnie unikali, a koledzy? Straciłem ich. Nie miałem nikogo, więc postanowiłem coś zrobić ze swoją samotnością. Wymyśliłem sobie przyjaciela, który mnie słuchał i przede wszystkim nie widział we mnie parszywego geja. Któregoś dnia mój brat przyłapał mnie na tym, że sam ze sobą rozmawiam i poleciał do rodziców. I się stało. Trafiłem tutaj już chyba na zawsze. I szlag trafił moje studia i plany na przyszłość".Spędziłam z nim całą noc, rozmawiając. Brakowało mu kontaktu z ludźmi. Ale to ludzie go odrzucili, a nie on ich. Po tej nocy stwierdziłam, że muszę sprawdzić jego kartotekę. Stwierdzili u niego schizofrenię rezydulną. Gdyby ją naprawdę miał, to normalna rozmowa nie byłaby możliwa.Zarządziłam przeprowadzenie badań, które potwierdziły moje przypuszczenia. Zdrowy człowiek w złym miejscu. Po 10 latach niesprawiedliwej odsiadki wyszedł na wolność. I co? Nie oskarżył lekarzy, nie pozwał szpitala, nie chciał odszkodowania. I o dziwo nie zerwał kontaktu ze mną. Zaprzyjaźniliśmy się i po roku pojechałam z nim do jego "kochanej" rodzinki. Chciał ich tylko zobaczyć i powiedzieć parę słów. Stałam przed domem, kiedy uśmiechnięty wyszedł, a za nim wybiegła zabeczana matka i krzyczy "synku, ale ja nie chciałam, popełniłam błąd, ale każdemu się zdarza".Tak, błędy rzecz ludzka, ale taki? Boże chroń od takich matek.A teraz finał. Mój przyjaciel zdał prawko, skończył medycynę i jest wreszcie szczęśliwym człowiekiem.I cóż, zakochałam się w nim, z wzajemnością.Żartuję, bez. :/
 –  W jednym z teatrów na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na scenie nie wolno palić papierosów. Zbliżył się strażak i powiedział: "Proszę zgasić papierosa, bo tu nie wolno palić". A Kalina, jak to Kalina, z wdziękiem odparła: "Odpierdol się strażaku". I on strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas. Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny, tylko Basia Rylska. On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i krzyknął do Rylskiej: "Ja też potrafię przeklinać, ty kurwo stara!". Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją zwyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: "A pan jest chuj!". Ale to był już inny strażak.

Starsi ludzie udzielają 20 rad, które warto wprowadzić w życie po przekroczeniu 30-stki. Szczególnie nr 8 jest godna polecenia:

Starsi ludzie udzielają 20 rad, które warto wprowadzić w życie po przekroczeniu 30-stki. Szczególnie nr 8 jest godna polecenia: – #1 RZUĆ PALENIE Zrób to już dziś! Papierosy są drogie, mają brzydki zapach, oraz w 100% pogorszą Twoje zdrowie!#2 STOSUJ KREM Z FILTREM Nie lubisz zmarszczek? Musisz zatem uważać ze słońcem. Kup krem z wysokim filtrem i stosuj go codziennie!#3 ZACZNIJ OSZCZĘDZAĆ Może jest to dość nudna propozycja, ale chyba racjonalna. Zwyczaj odkładania części pieniędzy na czarną godzinę, warto zacząć jak najszybciej.#4 PODTRZYMUJ KONTAKTY Z RODZINĄ Nawet jeżeli masz teraz bardzo skomplikowane relacje w rodzinie, warto nad nimi popracować. Ostatecznie rodzina to największy skarb jaki mamy!#5 NIE ZBIERAJ RZECZY, TYLKO DOŚWIADCZENIA To kim jesteśmy, jest sumą naszych wcześniejszych doświadczeń. Nie obudź się w wieku 50 lat ze świadomością, że masz dużo rzeczy i żadnych wspomnień!#6 DAJ COŚ W ZAMIAN Poczuj radość z dawania. Nie oczekuj nic w zamian.#7 UPRAWIAJ SPORT Jeżeli zaczniesz aktywnie żyć już teraz, będziesz w o wiele lepszej formie w wieku 50 lat! O tym, że będziesz mieć ładniejsze ciało już nie wspomnimy#8 CIESZ SIĘ Z TEGO CO MASZ Radość jest czymś niezwykle istotnym. Jeżeli nauczysz się cieszyć, tym co już masz, będziesz szczęśliwszy.#9 NIE ODKŁADAJ SWOICH CELÓW NA PÓŹNIEJ Chcesz kupić dom? Mieć dzieci? Napisać książkę? Skończyć drugi fakultet? Zmienić pracę? Nauczyć się grać na gitarze? Poznać techniki kuchni azjatyckiej? Spróbować nurkowania? Zacząć własny biznes? ZACZNIJ DZIŚ! Łatwo jest odłożyć coś na później, trudno jednak do tego wrócić. Zwłaszcza, że czas biegnie szybciej, gdy przekroczy się 30 rok życia...#10 WYSYPIAJ SIĘ Zasypiaj i wstawaj o tych samych porach każdego dnia. Dbaj o siebie!#11 DBAJ O ZĘBY Idź na przegląd do dentysty! Napraw ubytki! Myj zęby codziennie! Nie pocieszaj się, że zawsze możesz wstawić sobie implanty! To bardzo drogi, bolesny i długi proces, a mostki i protezy są niewygodne. Dlatego dbaj o swoje naturalne zęby, by cieszyć się nimi jak najdłużej!#12 BĄDŹ CIEKAWY Wyjdź z domu i szukaj przygód! Ryzykuj, nie bój się! Twórz wspomnienia, które wywołają uśmiech na Twojej twarzy na starość.#13 NIE JEDZ BYLE CZEGO Żadne pieniądze świata nie kupią Ci zdrowia. Jesteś tym co jesz! Odstaw więc fast foody i przetworzone pokarmy!#14 CZYTAJ PRZYNAJMNIEJ 10 KSIĄŻEK CO ROKU Twój mózg potrzebuje ćwiczeń! Dostarcz mu najlepszy materiał!#15 MEDYTUJ To nic nie kosztuje, a może zmienić Twoje życie! Potwierdzi to wiele badań naukowych! Może warto spróbować?#16 PODRÓŻUJ Podróże zmienią to jakim jesteś człowiekiem. Postawią Cię twarzą w twarz z sytuacjami, które przerastają niejednego. Będziesz odważniejszy, silniejszy i spokojniejszy!#17 PRZESTAŃ PORÓWNYWAĆ SIĘ Z INNYMI Znajdź swoją ścieżkę i się jej trzymaj. Nie oglądaj się na innych. Gdy będziesz mieć 50 lat, zobaczysz że lata porównań nie miały sensu.#18 PISZ PAMIĘTNIK Zapomnisz wiele wspomnień. Nie uciekniesz przed tym. By móc do nich wrócić, zapisuj je na kartach dziennika, lub w komputerze. Dodawaj zdjęcia i opisy. Będzie to wspaniała pamiątka dla Ciebie i Twoich bliskich.#19 DBAJ O PRZYJACIÓŁ Otaczaj się ludźmi, których lubisz i cenisz. Dbaj o nich, doceniaj ich obecność. Pytaj jak się mają. Pomaga, gdy tego potrzebują. Śmiej się z nimi i płacz. Bądź z nimi i dla nich.#20 KUP DOM Nie jest to łatwe, oraz niesie ze sobą wiele wyrzeczeń. Rób jednak co w Twojej mocy, by mieć swoje cztery kąty przed 50 rokiem życia.
Złych wspomnień nie musisz brać ze sobą. I bez tego będą cię prześladować –  !
Źródło: Carlos Ruiz Zafón.
Pudełeczko wspomnieńkomputerowego maniaka –
Jedno z tych bolesnychwspomnień z dzieciństwa –
Któregoś wieczoru, gdy mamusia przygotowywała kolację, jedenastoletni syn stanął w kuchni, trzymając w ręku kartkę. Z oficjalną miną dziecko podało kartkę matce, która wytarła sobie ręce w fartuch i przeczytała, co było napisane: – "- Za wyrwanie chwastów na ścieżce: 5 złotych;- za uporządkowanie mojego pokoju: 10 złotych;- za kupienie mleka: 1 złoty;- za pilnowanie siostrzyczki (3 popołudnia): 15 złotych;- za otrzymanie dwukrotnie najlepszego stopnia: 10 złotych;- za wyrzucanie śmieci co wieczór: 7 złotych.Razem: 48 złotych."Mama spojrzała czule w oczy syna. Jej umysł pełen był wspomnień. Wzięła długopis i na drugiej stronie kartki napisała:"- Za noszenie ciebie w łonie przez 9 miesięcy: 0 złotych;- Za wszystkie noce spędzone przy twoim łóżku, gdy byłeś chory 0 złotych;- Za te wszystkie chwile pocieszania ciebie, gdy byłeś smutny 0 złotych;- Za wszystkie osuszone twoje łzy: 0 złotych;- Za to wszystko, czego ciebie nauczyłam dzień po dniu: 0 złotych;- Za wszystkie śniadania, obiady, kolacje, podwieczorki i śniadania do szkoły: 0 złotych;- Za życie, które ci daję każdego dnia: 0 złotych.Razem: 0 złotych."Gdy skończyła, uśmiechając się, matka podała kartkę synowi. Ten przeczytał to, co napisała i otarł sobie dwie duże łzy, które pojawiły się w jego oczach. Odwrócił kartkę i na swoim rachunku napisał: "Zapłacono". Potem chwycił mamę za szyję i obsypał ją pocałunkami. Gdy w osobistych i rodzinnych stosunkach zaczynają się pojawiać rachunki, wszystko się kończy. Miłość jest bezinteresowna albo nie istnieje
Mały, wielki bohater –  Czy wiesz, że...11-letni Tadeusz Jeziorowski w czasie wolnypaska-bolszewickie] wziął udział w obronie Płocka.Aby walczyć uciekł z domu. Z zachowanychwspomnień wynika. że bohaterski urwisbez najmniejszego strachu przez 5 godzin.mimo ogromnego zmęczenia roznosił amunicje.ze wspaniałą dumą odbierał naboje. nabijał brońi podawał ją żołnierzom". Wsławił się tym. że gdyna jednej z barykad nie było już żadnego obrońcy.rzucił się. aby ratować porzucony karabinmaszynowy. Mimo deszczu kul wyszedłz walki bez najmniejszego uszczerbku.
Na szwedzkich lotniskach stoją automaty z klasycznymi grami arcade, z których cały zysk przekazywany jest dla Czerwonego Krzyża – Tyle wspomnień...
Tyle wspomnień na jednym obrazku –

15 wspomnień z dzieciństwa, które ma większość z nas (16 obrazków)

Album rodzinny – Wspomnień czar
Jeżeli tylna kanapa samochodu wywołuje dużo miłych wspomnień... –

Kilka najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa: Tobie też tego brakuje?

Tobie też tego brakuje? –
Jedno z najbardziej bolesnych wspomnień z dzieciństwa –