Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1007 takich demotywatorów

Kiedy udzielasz wywiadu pracownikom TVP –  |----66.TOITOIΤΟΙΤΟΙMICHALSZCZERBAPOSEŁ NA SEIMΤΟΙΤΟΙrolTOIΤΟΙΤΟΙTOITOIpyta.pl
 –
- U kręgarza?! - wyśmiał go lekarz- To strata czasu! No i niech pan powie, jakiej bezużytecznej rady panu udzielił?- Poradził, żebym przyszedł do pana –
Prawdziwe dziennikarstwojeszcze nie umarło –  Paweł Żuchowski@p_zuchowskiSTYTUCJAPodchodzi do mnie prezes dużej polonijnej instytucji, krzyczy i szarpie ipyta po co fotografuję przeciwników Andrzej Dudy i mówi, żebym tegonie robił. Odpowiedziałem grzecznie, że pokazałem dziś prezydenta wKościele, na Paradzie, uśmiechniętą Polonię, której blisko do PiS i takżeuśmiechniętą Polonię, której nie podoba się sytuacja w kraju i jest imbliżej do opozycji. I, że na tym polega niezależne dziennikarstwo.Pokazujemy wszystko. To jest biało - czerwony dzień na Manhattanie.Nasze święto. Ale jedno jest pewne - Polonia to nie monolit. Adziennikarstwo to nie pokazywanie wybranych fragmentów, żeby byłopolitycznie wygodnie.TEMRUTOMEXI❤TUSKGLOSUJENAPUSKAPOLSKAPULASKI:14YO MANARE
Chłopiec wchodzi do fryzjera,a ten szepcze do klienta: – - To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:- Które wybierasz? Chłopiec bierzedwudziestopięciocentówki i wychodzi.- I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer-Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającegoz lodziarni.- Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie?Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki zamiast dolara?Chłopiec polizał loda i odpowiedział:- Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy! - To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:- Które wybierasz? Chłopiec bierzedwudziestopięciocentówki i wychodzi. -1 co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer -Ten dzieciak nigdy się nie nauczy! Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni.- Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeśdwudziestopięciocentówki zamiast dolara?Chłopiec polizał loda i odpowiedział:- Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!
 –  C
 –  Nazwa tamtego miejsca nic ci nie powie.
 –  Sie śmiej sytuacja z naszej granicy. Dronwykrył 3 ludzi tak z 7 km od granicy.ciepłota dwójki z nich wedle wskazań(nie zawsze są prawidłowe) to już wokolicach 33 stopni. Sie myśli na 100%imigranty wpadające w hipotermię trzebaprzejać zanim zamarzną (chorych i wzłym stanie sie wysyła do szpitali,zdrowych oddaje SG do procedowania).Na miejscu okazuje sie że nie że to nasiaktywiści "zabłądzili". Trójka, typo,typiara i takie "pulchne" kij wie co. Naszadowódca ( tak dowodziła kobietafeministki powinny takiej pomniki stawiać)jako że to "nieokreślone" ma o dziwomimo na oko "warstwy termicznej"temerature najniższą i dziwne reakcjeźrenic zaczyna konsultować przez radiostan tej osoby i dalsze działania lekarzemna FOBie. W pewny momencie pyta "-Płeć i waga?" na co nieokreślone sięożywia. I zaczyna że nie indentyfikuje siez żadną płcią wagi nie poda. Na co naszaPani Popor. "-Jebie mnie jako co sieidentyfikujesz, potrzebuje wiedzieć czyma chu.. czy ci... oraz ile kilo żeby podaćleki i zaplanować transport [ środekbagiennej puszczy 3 km do najbliższegomiejsca gdzie dojedzie karetka] no chybaże identyfikujesz sie jako zamarzniętezwłoki w lesie, wtedy możemy cięzostawić jako karmę dla zwierząt dowiosny." Ostatecznie wyszło że tojednak ona i waży 90 kg, i miała darmowyprzelot wojskowym W 3 do najbliższejwiochy gdzie czekała karetka.Like Reply11
Marchewka: Właśnie koleś,co cię to obchodzi? –
 –  Podjeżdża autobus na przystanek. Wsiadam i widzęwolne miejsce tuż przy wejściu, przy samym oknie.Od korytarza siedzi wielkie babsko, więc pytam ją,czy mogę usiąść obok. Skinęła głową i podniosła się.Mam godzinę jazdy do pracy, więc wyciągamsłuchawki, włączam muzykę i zasypiam. Chwilępóźniej czuję, że ktoś dźga mnie w ramię. Otwieramoczy i obok stoi kobieta lat około 40-45 w futrzez norek. Patrzy na mnie i pyta:Mogę usiąść?Na początku nie ogarnęłam o co jej chodzi, patrzędokoła i sobie myślę, że niby gdzie, więc pytamgrzecznie:Gdzie?- Jak to gdzie? Jesteś młoda, możesz postać.A mnie już ciężko jest stać w tym wieku!Zdając sobie sprawę, że jeśli jej nie ustąpię, rozpętasię burza i wielkie babsko siedzące obok mnie sięobudzi, a wtedy będzie jeszcze gorzej... próbuję siępodnieść z miejsca.W tym momencie wielka pani otwiera oczy:- SIEDŹ! Nie będę przez tę pizdę swojej dupypodnosić. Młoda jest jeszcze. Niech postoi.Poczułam się jak książniczka strzeżona przez złegosmoka.Besty pl
Czarnek pyta „Iewaczki", dlaczego chcą, aby kobiety były gwałcone – W ostatnich dniach w Sejmie miało miejsce przyjęcie wniosku rządu o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum i skierowanie go do Komisji Ustawodawczej. W głosowaniu 233 posłów opowiedziało się za, 211 przeciwko, a 8 wstrzymało się od głosu. Głosowanie oczywiście poprzedzała debata, w której nie zabrakło naprawdę ostrych słów i wielu skrajnych emocji. Jednym z biorących udział w niej był minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek: - Mówicie, że my robimy referendum, żeby jakąś kasę mieć. Przypomnijcie, ile każdego roku wasi prezydenci wydają na wasze fundacyjki, stowarzyszenia, w tym na gejowskie. Drogie lewaczki, kobiety lewicowe, liberałki, powiedzcie, dlaczego chcecie nielegalnej imigracji w Polsce, dlaczego chcecie, żeby polskie kobiety były gwałcone, tak jak francuskie, belgijskie i niemieckie? Dlaczego chcecie zrobić z niego ruinę, jak Francuzi, Belgowie i Niemcy, dzięki absurdalnej i antykobiecej polityce? One są za kobietami? One są przeciwko kobietom. USBAKU
 –  Wczoraj miałam pierwszą jazdęz instruktorem i nie mogłam zaparkowaćrównolegle. Facet mnie pyta:Jak myślisz, dlaczego się nie zmieściłaś?Może zaczęłam za późno skręcać?- Nie.Za daleko pojechałam?- Nie.Nie skręciłam kierownicą?Nie.Myślę sobie, jezu, w takim razie co ja źlezrobiłam?W końcu instruktor mówi:- A dlaczego myślisz, że problem tkwi w tobie?Zrobiłaś wszystko jak należy. Zjebał ten, ktomalował pasy, bo zrobił miejsce parkingowemniejsze niż być powinno.Dużo o tym myślę, ale już nie w kontekścieparkowania.
- A jeden pies... –  000 1000150
 –
Prawdziwej miłości alkoholnie pokona –  Facet budzi się w południe na potwornym kacu.Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwai list następującej treści:"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegośpotrzebował to zadzwoń, a zwolnię się z pracyi przyjadę. Twoja kochająca żona".Facet pyta syna:- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam.Czyżbym wrócił w nocy z kwiatamialbo pierścionkiem?Syn na to:-Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletniepijany, awanturowałeś się, a gdy matka chciałaCię rozebrać i ściągała Ci spodnie, powiedziałeś:"Spadaj dziwko, żonaty jestem
Jadą Einstein ze Schrödingerem samochodem i nagle potrącają kota. Einstein wyskakuje, a Schrödinger pyta: – - Co chcesz zrobić?- Najechaliśmy na kota, chce sprawdzić co z nim...- Zwariowałeś? Chcesz go zabić?
"Ten 14-latek przyszedł do mnie z kosiarką i zapytał, czy może skosić mój trawnik za $5. Cóż, ze względu na swój charakter, musiałem go zapytać, dlaczego chodzi po domach i pyta się, czy może skosić trawnik? – Odpowiedział mi: "Chciałbym jutro zabrać dziewczynę na kolację i brakuje mi pieniędzy." Postanowiłem mu pomóc i pochodziłem po sąsiadach popytać, czy nie mają jakiejś pracy do wykonania. Chłopak wylał 7. poty tego dnia, ale zarobił wystarczająco dużo, aby nie tylko zabrać dziewczynę na kolację, ale i kupić jej kwiaty.Tak się cieszę, że taka postawa jeszcze istnieje. Mam nadzieję, że będzie żywa dla przyszłych pokoleń. Jestem pod wielkim wrażeniem rodziców, którzy wychowują tego chłopaka. Świetna robota!" ΝΟΜΙΣΙ1082
 –  Przed pójściem na salę operacyjnądostałem fartuch i czepek na włosy.Siedzę już ubrany i czekam na swojąkolej. Zobaczyłem, że facet podrugiej stronie sali patrzy na mniez rozbawieniem. Szczerze mówiąc,sam czułem się głupio w tymczepku. Zdjęłem go i położyłemobok siebie. Wchodzi pielęgniarkai pyta mnie, dlaczego jeszcze niezałożyłem bielizny. Patrzę na niąz zakłopotaniem. A ona mówi:"Dałam panu papierową bieliznę"i kiwa głową na czepek.
 –
Jak podejść tatusia –  Pewnego dnia podchodzi do mniemój syn (7 lat) i pyta czy może wziąćsobie kilka żelków. Pozwoliłem muwziąć trzy. Patrzę a on bierze cztery,a kiedy spytałem go, czy się pomylił,odpowiedział, że nie. Poprosiłem go,żeby jeszcze raz dokładnie przeliczyłile wziął żelków. Mój syn kładzie je nastole i zaczyna liczyć: "zero, jeden,dwa, trzy". Rozbroił mnie tym xD