Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 284 takie demotywatory

Chciał godnie wypełnić ostatnią wolę swojego zmarłego ojca.Niestety ta skończyła się tragicznie – Przez wiele lat zajmował się ciężko chorym ojcem cierpiącym na chorobę Alzheimera. Po jego śmierci chciał wypełnić ostatnie życzenie ojca, który pragnął, aby jego ciało zostało skremowane, a prochy wysypane do Jeziora Górnego w stanie Michigan w USA. Syn postanowił wypłynąć na jezioro i wysypać do wody prochy zmarłego ojca. Niestety w trakcie ceremonii łódź z żałobnikami na pokładzie ostro skręciła i wszyscy wypadli za burtę. Najprawdopodobniej nie umiał pływać, lub doznał podczas wypadku obrażeń i nie potrafił utrzymać się na powierzchni.Tym razem jednak nieszczęście w nieszczęściu...

Przeczytaj i podaj dalej - wartość tego tekstu jest na wagę życia twojego dziecka!

Przeczytaj i podaj dalej - wartość tego tekstu jest na wagę życia twojego dziecka! –  2 lata temu mój sześcioletni syn, w obecności kilkudziesięciu osób, gdzie najbliższa stała od niego o jeden mały krok, topił się. Mój nadludzki pęd do wody i wyciągnięcie go z niej wzbudziło duże zdziwienie. Uratowała go moja wiedza na temat tonięcia/ topienia się. Wiedza ważna i bardzo potrzebna. Lato to czas kąpieli, a statystyki są okrutne. Ludzie toną w ciszy…„Toniemy po cichu….Tonący nie wygląda jakby się topiłKapitan wskoczył do wody w ubraniu, prosto z kabiny i zaczął płynąć sprintem w kierunku ofiary. Jako były ratownik skupił swój wzrok na ofierze, kiedy płynął prosto na ludzi, którzy pływali między plażą, a zakotwiczoną łódką. „On chyba myśli, że się topisz”, powiedział mąż do żony. Wcześniej pryskali na siebie wodą, ona krzyczała, ale teraz już znieruchomieli stojąc po szyję w wodzie na piaskowej mieliźnie. „Przecież wszystko jest w porządku, co on wyprawia?”, zapytała żona, nieco zirytowana. Mąż krzyknął „Wszystko w porządku!” machając do kapitana, żeby zawrócił, ale ten dalej twardo płynął w ich kierunku. „Z drogi!” krzyknął, gdy przepływał między nimi. Dokładnie trzy metry za ich plecami, topiła się ich dziewięcioletnia córeczka. Już bezpieczna w ramionach kapitana wybuchła płaczem, „Tatusiu!” baby-179377W jaki sposób kapitan rozpoznał z trzydziestu metrów coś, czego nie zauważył ojciec z trzech? Tonięcie nie wiąże się z głośnym pluskiem i wołaniem o pomoc jak uważa większość ludzi. Kapitan przeszedł szkolenie jak rozpoznać tonącego, prowadzone przez ekspertów z wieloletnim doświadczeniem. Ojciec wiedział jak wygląda tonący z telewizji. Jeśli spędzasz czas na wodzie lub w jej pobliżu musisz mieć pewność, że ty i twoja załoga wiedzą na co zwrócić uwagę, gdy ktoś znajduje się w wodzie. Dziewczynka nie wydała z siebie najcichszego dźwięku kiedy tonęła. Jako były ratownik nie byłem zdziwiony, gdy usłyszałem tę historię. Ludzie toną w ciszy. Machanie rękami, pryskanie wodą i krzyk podczas takich dramatycznych chwil można zobaczyć tylko w telewizji. W realnym życiu to naprawdę rzadkość.Instinctive Drowning Response – jak określił to dr Francesco A. Pia, jest tym, co ludzie robią, by uniknąć utopienia się. To nie wygląda tak, jak sobie większość ludzi wyobraź. Nie ma rozbryzgiwania wody, machania rękami, krzyczenia i wołania o pomoc. Żeby lepiej sobie wyobrazić jak mało dramatycznie wygląda topienie się pomyśl nad tym: utonięcie jest na drugim miejscu jeśli chodzi o przyczynę wypadków śmiertelnych u dzieci poniżej 15 roku życia. Z 750 dzieci, które utopią się w przyszłym roku 375 utonie nie dalej niż 20 metrów od rodziców lub innych dorosłych. W dziesięciu procentach przypadków rodzic widzi tonące dziecko, ale nie zdaje sobie z tego sprawy! Dr Pia opracował listę wskazówek jak rozpoznać tonącego:Poza rzadkimi przypadkami ludzie, którzy toną, fizycznie nie są w stanie wołać o pomoc. Nasz układ oddechowy został stworzony do oddychania. Mowa pełni drugorzędną funkcję. Żeby coś powiedzieć proces oddychania musi przebiegać sprawnie i nie być niczym zakłócony.Usta tonących na przemian znajdują nad i pod poziomem lustra wody. Nie znajdują się ponad powierzchnią wystarczająco długo, by zrobić wydech, wdech i jeszcze krzyknąć po pomoc.Tonący oddychają bardzo szybko chcąc nabrać powietrza zanim znów znajdą się pod wodą. Nie są w stanie krzyczeć.Tonący nie potrafią machać rękami po pomoc. Odruchowo rozkładają ramiona i wykonują ruchy pozwalające utrzymać się na powierzchni, by móc oddychać.Tonący nie potrafią kontrolować ruchów rąk. Nie są w stanie się uspokoić i machać rękami po pomoc, płynąć w kierunku ratującego lub złapać się koła ratunkowego.Od początku do końca ich ciało znajduje sie w pionowej pozycji, nie potrafią machać nogami. Ludzie, którzy toną walczą na powierzchni wody przez 20 do 60 sekund zanim pójdą pod wodę.To oczywiście nie oznacza, że osoba krzycząca o pomoc nie potrzebuje pomocy – oni doświadczają tzw rozpaczy wodnej. Nie trwa to długo, ale w przeciwieństwie do prawdziwego topienia się, ofiary potrafią ułatwić zadanie ratownikom, bo są w stanie chwytać przedmioty takie jak lina itd.Zwróć uwagę na poniższe oznaki:* Głowa w wodzie, usta na poziomie lustra wody* Głowa przechylona do tyłu i otwarte usta* Szklane oczy i puste spojrzenie* Zamknięte oczy* Włosy opadające na czoło lub oczy* Nogi nie pracują, pozycja pionowa* Gwałtowne łapanie powietrza* Nieudane próby płynięcia w określonym kierunku (osoba próbuje płynąć, ale stoi w miejscu)* Próby płynięcia na plecachWięc jeśli członek załogi wypadnie za burtę i wszystko wygląda ok – nie bądź tego taki pewien. Czasami najczęstszą oznaką, że ktoś się topi jest to, że na to nie wygląda. Mogą wyglądać jakby „kroczyli” w wodzie i patrzeli w kierunku pokładu. Jak się upewnić? Zapytaj „Wszystko w porządku?”. Jeśli taka osoba nie potrafi odpowiedzieć – prawdopodobnie się topi. Jeśli patrzy na Ciebie pustym spojrzeniem – całkiem prawdopodobne, że zostało ci 30 sekund, by ją uratować. Do rodziców: dzieci, które bawią się w wodzie robią hałas. Jeśli ucichną podpłyń do nich i dowiedz się co jest grane.”Dokładnie tak wyglądało topienie się mojego synka. Dokładnie tak wygląda topienie się innych dzieci. Nie krzykną, nie będą machać rękoma, gdy nie zauważysz utopią się w ciszy…

Cała prawda o biedronkach:

 –  Biedronki mają, ze wszystkich owadów, najbardziej chujowy software, jaki istnieje. Serio kurwa.Bo taka na ten przykład pszczoła - zapierdala, szuka kwiatów, nawiguje na słońce, zbiera nektar, znosi do gniazda - no w chuj skomplikowane. Zresztą, kurwa - mucha. Mucha też musi wyczuwać woń gówna i ścierwa, nawigować, szukać pożywienia, złożyć jaja w jakimś dobrym ścierwie. Wcale nie takie proste.A jak działa biedronka?Otóż pierwszy punkt algorytmu biedronki brzmi:1. Zapierdalaj w górę.Nie wiem, czy bawiliście się kiedyś biedronkami. Jak się to weźmie na rękę, to zawsze idzie w góre. Zawsze kurwa. Zawsze. Jak się jej w połowie drogi odwróci rękę, to się zatrzyma i zmieni kierunek, żeby isć w górę. Można se tak ruszać pińćset razy i zawsze jebana w górę. Biedronka to taki jebany owadzi odpowiednik gradientu. Zawsze się kieruje w górę zbocza.Ma to w chuj zabawne konsekwencje, jak się biedronkę postawi na płaskiej powierzchni. Zaczyna iść w przypadkowym kierunku, bo kurwa nie ma jak iść pod górę. Najlepiej jak dojdzie do krawędzi. Wtedy ten jej zjebany mósk cannot into logika, tylko zaczyna iść wzdłuż krawędzi. W dół nie zejdzie, bo kurwa algorytm, a na płaskie też nie wróci, chuj wie czemu.Kiedyś z kolegą ze studiów znaleźliśmy na wykładzie biedronkę. Ławki w auli były w chuj długie, na jakieś 30 m. Mówię mu: pacz kurwa i położyłem biedronkę na ławce. Doszła do krawędzi i idzie wzdłuż. Idzie kurwa i idzie, doszła do końca, skręciła i dalej wzdłuż kolejnej krawędzi, a potem jeszcze raz i szła znowu w naszą stronę. 45 minut jebana szła przez te 30 metrów i ni kurwa chuja nie ogarnęła, że sytuacja jest przejebana i może by gdzieś polecieć, bo gówno. Nie, kurwa.Jakby ławka miała kilometr, to by jebana zdechła po drodze.Ciąg dalszy algorytmu brzmi:2. Jak jesteś na szczycie to poleć byle kurwa gdzie.Jak już pozwolicie wejść biedronce na szczyt palca, czy chuja, czy czegoś, to obróci się dookoła, upewni, że gradient się wyzerował i fruuuu kurwa w losowym kierunku. Czasem potrafi wylądować znowy na tej samej ręce xD3. Jak już leziesz i coś znajdziesz do żarcia, to opierdol.Nie no, akurat całkiem spoko punkt. Tylko kurwa, metoda szukania po chuju.4. Jak cię coś przestraszy - to się zesraj.Wiem, że ta żółtobrązowa maź to nie sraka, ale kurwa, jakie lepsze słowo może to opisać. Ewentualnie rzygi? Chuj tam semantyka. Ważne, że jak biedronkę spotka zagrożenie, to zwija nóżki i sra tym smrodem. Kurwa. KURWA. Przecież ma skrzydła, mogłaby spierdalać. Ale nie, kurwa. Zesraj się. Najlepsze jak się wpierdoli biedronkę do pajęczyny. Jak byłem mały to wrzucałem tam różne owady. Jak wrzucisz muchę, to do ostatniej chwili walczy, żeby odlecieć i nawet czasem zdąży, zanim ją pająk dorwie. Rzadko, ale jednak. Pszczoła to już w ogóle siła, stronk i mało która pajęczyna utrzyma.A biedronka co?ZESRA SIĘ KURWA. Przychodzi pająk, paczy, okurwajakjebie.jpg.Co robi? XDDDDD owija kurwę pajęczyną i wypierdala z pajęczyny. Nie dość, że kurwa nie zje, bo smrut, to jeszcze jebana zdechnie z głodu, bo ją opędzlował jak pojebany pajęczyną XDDDDDAcha - jeszcze jedno - przyglądaliście się, jak wyglądają oczy biedronki? To nie są te kurwa wielkie białe plamy. Nie. Oczy biedronki to małe kropeczki na tej durnej mordzie. Co ona tym widzi? Pewno chuja widzi. Mucha ma wyjebane w kosmos, dizajnerskie oczy, bo musi być czujna, patrzeć, analizować. To samo pszczoła.ALe nie kurwa biedronka. Po chuj jej oczy, jak tylko lezie w górę, lata pisiont centymetrów i sra? xDW tym roku najebało biedronek jak pokurwionych. Możecie się pobawić, sprawdzić. Tylko uwaga - bo SIĘ ZESRAJĄ!

Przeczytaj i podaj dalej - ostrzeż swoją rodzinę i znajomych

Przeczytaj i podaj dalej - ostrzeż swoją rodzinę i znajomych – Mamy teraz coraz częściej gorące, wilgotne dni, a to jest najgorszy moment, by spotkać tę roślinę UWAGA NA BARSZCZ SOSNOWSKIEGO!Widzisz tę roślinę? Wygląda niewinnie, ale w rzeczywistości kontakt z nią może zakończyć się tragicznie!Skąd ta roślina wzięła się w PolsceBarszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu, a do Polski został sprowadzony w czasach PRL, jako tania pasza dla zwierząt. Szybko okazało się, że z jego uprawą i zbiorem jest sporo problemów, a wydzielane przez tę roślinę substancje stanowią poważne niebezpieczeństwo dla ludzkiego zdrowia. Stała się ona chwastem trudnym do zwalczenia i występuje teraz w wielu rejonach kraju, głównie w Polsce południowej, południowo-wschodniej i południowo-zachodniej. Osiąga do 3,5 m. wysokościJakie ma działanieBarszcz Sosnowskiego ma silne działanie toksyczne i alergizujące. Włoski na łodygach i liściach wydzielają parzące olejki eteryczne, które powodują uczulenie na skórze i górnych drogach oddechowych. Kontakt z nim może wywołać u ludzi m.in. oparzenia II i III stopnia oraz zapalenie spojówekCo zrobić gdy się poparzymyPoparzyć się Barszczem Sosnowskiego można bardzo łatwo przez nieświadome otarcie się o niego podczas zwykłej wycieczki za miasto lub nawet pikniku w parku.Po kontakcie z rośliną należy szybko i dokładnie obmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycji podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 godzin. W przypadku kontaktu z oczami, należy je przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem (nosić okulary z filtrem chroniącym przed UV). Jeśli doszło do podrażnienia skóry, objawy zapalne zmniejsza zastosowanie miejscowo maści (kremów). W zależności od odporności uczuleniowej każdy organizm może zareagować inaczej, podobnie jak z użądleniem przez pszczołę: jedna osoba poczuje tylko ból, inna natychmiast bardzo szybko spuchnie. Jeżeli pojawi się zaognienie skóry, zwłaszcza na bardzo dużej powierzchni, wizyta u lekarza będzie nieunikniona!
Kobieta wahała czy postawić na Gagarina czy Louisa Armstronga... –  Pierwszy człowiek, który postawił stopęna powierzchni Księżyca, to:
Hevelius - krater na powierzchni Księżyca, nazwany na cześć  siedemnastowiecznego astronomaz Gdańska, Jana Heweliusza – Polak studiował ruchy komet, skatalogował gwiazdy i stworzył jedną z pierwszych map powierzchni Księżyca
Poza Cesarstwem Rosyjskim, byliśmy największym państwem w Europie, o powierzchni 1 mln km kwadratowych –
Mateusz Pitura, student piątego roku geologii, stworzył najdoskonalszą mapę Marsa i wygrał konkurs NASA – Zaprojektował mapę zaznaczając na niej trzy potencjalne cele wyprawy. Sukces Polaka polega nie tylko na stworzeniu pracy doskonałej pod względem graficznym, Mateusz samodzielnie wybrał też obszar na powierzchni Marsa, na którym w przyszłości miałaby wylądować ekspedycja
Źródło: ,polak-dostrzegl-cos-nietypowego-na-zdjeciach-z-marsa-nasa-przyznala.html
Przypowieść jak filozof wykiwał matematyka i architekta – Dał diabeł tym trzem panom siatkę ogrodzeniową, i mówi im zbudujcie zagrodę o jak największej powierzchni. Architekt postawił kwadratową zagrodę.Matematyk pomyślał więcej i postawił okrąg.Natomiast filozof, zbudował okrąg tak jak matematyk, po czym wszedł do środka i powiedział: jestem na zewnątrz
Dlaczego zawsze warto przed wyjazdem z domu włożyć monetę do zamrażalnika? – Czy zdarzyło się wam, że po powrocie z wakacji wszystkie domowe zegary cyfrowe pokazywały niewłaściwy czas?To normalny efekt przerwy w dostawie prądu. Nigdy jednak nie wiadomo jak długa trwała.Długi brak prądu mógł spowodować rozmrożenie żywności przechowywanej w zamrażalce. Trudno to jednak odkryć skoro, po włączeniu prądu została ona ponownie zamrożona.Spożywanie takiej żywności, jak wiadomo, może być ryzykowne, w czasie rozmrożenia mogły się w niej rozwinąć groźne chorobotwórcze bakterie.Ten wyjątkowo prosty sposób bezbłędnie wykaże, czy zostawiona żywność nadaje się do spożycia.Potrzebne są:- miska- moneta- woda z kranuCo należy zrobić:Nalejcie wodę do miski i włóżcie pojemnik do chłodni, by zamarzła. Na zamarzniętej powierzchni połóżcie monetę i ponownie umieśćcie miskę w zamrażalce.Jeżeli po powrocie z wyjazdu znajdziecie monetę na dnie miski, to znak, że brak prądu trwał wystarczająco długo, by żywność uległa rozmrożeniu. Nie pozostaje nic innego jak wyrzucić ją do kosza.Z drugiej strony, jeśli moneta wciąż spoczywa na powierzchni, możecie być spokojni, że przerwa w dostawie była krótka.
Według naukowców trzmiel ma za dużą masę w stosunku do powierzchni skrzydeł, dlatego nie może latać. – Tyle, że trzmiel o tym nie wie i po prostu lata.
Źródło: Z. Sosnowski
Ekipa Raptors z Politechniki Łódzkiej wygrała III edycję European Rover Challenge 2016! Drużyna Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej zajęła II miejsce, a ostatnie miejsce na podium przypadło kanadyjkim studentom McGill z Queens University z Kingston – III edycja European Rover Challenge 2016 została zakończona. W zawodach wzięły udział  23 drużyny z 7 krajów świata. Polskę reprezentowało 15 drużyn z 13 uczelni wyższych i jedna z Młodzieżowego Domu Kultury. W konkursie wystąpili przedstawiciele  m.in Australii, Kanady, Bangladeszu, Indii, Turcji  i po raz pierwszy Nepalu.Drużyny, które zakwalifikowały się do finału miały ponad 3 miesiące na to, aby przygotować swoje łaziki do zrealizowania zadań konkursowych. Specjalnie przygotowana do zawodów arena, imitująca marsjański grunt, stała się polem rywalizacji w czterech konkurencjach będących odbiciem rzeczywistych zadań wykonywanych przez łaziki na powierzchni Marsa
Rozpoczęła się w operacja "Odwet" – Rosjanie równają z ziemią obszar. na który terroryści zestrzelili dziś śmigłowiec i w nieludzki sposób zbezcześcili ciała poległych pilotów.Wieś Sarakib zniknęła z powierzchni ziemi, baza - lotnisko Abu Adduchor gdzie skoncentrowane są siły bojowników, którzy dokonali ataku jest "równana z ziemią" z użyciem bomb paliwowo-powietrznych
Gdy cenny jest każdy centymetr powierzchni –
Gdyby był podatek od powierzchni mózgu, to moja była dostałaby zwrot –
Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni ziemi, to człowiekowi pozostaną już najwyżej cztery lata życia – Albert Einstein
Bańki mydlane unoszące się na powierzchni heksafluorku siarki,który jest około 5-6 razy bardziej gęstyniż powietrze –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (43 obrazki)

Takie tam kilka rzeczy, których nauczyłam się wychowując dzieci

Takie tam kilka rzeczy, których nauczyłam się wychowując dzieci –  1. Łóżko wodne "king size" zawiera tyle wody, aby wypełnić obszar domu o powierzchni zoo  metrów kwadratowych na wysokość 12 cm. 2. Jeśli kawałki kurzu spod kanapy spryskać lakierem do włosów i przejechać się po nich na rolkach, mogq się zapalić. 3. Głos 3-letniego dziecka jest donośniejszy niż zoo  dorosłych w zatłoczonej restauracji. 4. Jeśli przyczepisz smycz do wentylatora sufitowego, silnik jest za słaby, by zakręcić 15-kilogramowym chłopcem w majtkach Batmana i pelerynie Supermana. Z drugiej strony ta sama moc jest wystarczająca, by równomiernie rozprowadzić farbę z przywiązanej do smyczy puszki na ścianach pokoju 7x7 m. 5. Kiedy wentylator sufitowy jest włączony, nie należy rzucać piłką baseballowq. 6. Szyba, nawet podwójna nie jest przeszkodq dla piłki baseballowej, która uderzyła w łopatki wentylatora. 7. Jeśli usłyszysz dźwięk spuszczanej wody w toalecie i słowa "0, cholera..." - oznacza, że jest już za późno. 8. Płyn hamulcowy i wybielacz zmieszane ze sobą dają dym. Dużo dymu. 9. 6-letnie dziecko może rozpalić ogień za pomocą krzemienia, choć 36-letni mężczyzna zawsze twierdzi, że jest to możliwe tylko w filmach. lo. Niektóre elementy "Małego konstruktora" mogq przejść przez układ pokarmowy 4-letniego dziecka w stanie nienaruszonym. 11. Zabawkowe ciasto i kuchenka mikrofalowa nie powinny być używane jednocześnie. 12. Super-cement - oznacza "na zawsze". 13. Nieważne, ile galaretki wrzucisz do basenu, nie da się chodzić po wodzie. 14. Basenowe filtry nie lubią galaretki. 15. Magnetowid nie "wypluwa" kanapek z masłem orzechowym i galaretkq, uprzednio w nim umieszczonych, pomimo że w reklamach telewizyjnych tak się dzieje. 16. Z worków na śmieci dobrego spadochronu nie będzie. 17. Szklane koraliki w baku powodują mnóstwo hałasu podczas jazdy. 18. Lepiej nie próbować dowiadywać się, skąd ten zapach. 19. Zawsze zaglądaj do piekarnika przed jego włączeniem. Plastikowe zabawki nie lubią włączonych piekarników. 20. Straży pożarnej zajmuje 5 minut, aby zareagować na wezwanie z twojego domu. 21. Wirówka w pralce automatycznej nie powoduje zawrotów głowy u dżdżownic. 22. Z drugiej strony, powoduje zawroty głowy u kota. 23. Kot może zwymiotować dwa razy tyle, co waży, jeśli ma zawroty głowy.

Słowa, która uderzają w samo serce

Słowa, która uderzają w samo serce – Nikt nie powie ci więcej o życiu niż osoba, która tyle przeżyła Mój przyjaciel zmarł i nie wiem, co mam ze sobą zrobić. To zdanie umieścił anonimowy użytkownik na forum internetowym. Nikt nie wie kim jest ta osoba. Pewne jest tylko to, że przeżywa ogromne cierpienie z powodu śmierci bliskiej mu osoby. Niektórzy próbują wspierać go, doradzać, polecają poradnie i sposoby na wyciszenie. Wśród tej grupy znalazł się pewien starszy człowiek, który także postanowił dodać od siebie parę zdań. Jego teoria sprawi, że zmienisz swój sposób patrzenia na życie i śmierć. Jestem stary, co oznacza, że przeżyłem wiele osób, które coś dla mnie znaczyły. Straciłem najlepszych przyjaciół, krewnych, dziadków, matkę, studentów, sąsiadów i wiele innych osób. Nie mam dzieci i nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jak bardzo musi boleć, gdy umiera dziecko. Jednak przez tyle lat mojego życia zdążyłem się czegoś nauczyć: Chciałbym móc powiedzieć, że można się przyzwyczaić do tego, że ludzie umierają, ale tego nie powiem. Za każdym razem, gdy ktoś bliski umiera (nieważne w jakich okolicznościach) tworzy się we mnie ogromna pustka. Moje blizny są moim świadectwem miłości i relacji, które miałem z tą osobą. A jeśli blizna jest głęboka, to była miłość. Blizny są świadectwem życia. Są dowodem na to, że kocham, żyję i czuję. Blizny są brzydkie tylko dla ludzi, którzy tego wszystkiego nie rozumieją. Sam zauważysz, że smutek i tęsknota przychodzą falami. Jeżeli statek idzie w dół, unoszą się rzeczy dookoła niego na wodzie. Piękne obrazy, materiały czy biżuteria. Tak samo jest ze śmiercią bliskiej Ci osoby, która jest właśnie jak ten statek. Odchodzi i nie ma, ale rzeczy, które pływają obok Ciebie przypominają Ci o jej pięknie. Wszystko, co możesz zrobić to dać się unosić na wodzie. Możesz znaleźć kawałek wraku, na którym możesz przez chwilę dryfować. Być może to będzie jakaś książka po zmarłej osobie, jej zdjęcie czy ubranie. A może to ktoś, kto po prostu Ci przypomina zmarłego. Przez jakiś czas właśnie dzięki temu możesz jakoś funkcjonować... Na początku fale są bardzo wysokie, bezlitosne i dają Ci tylko kilka chwil na odpoczynek. Na tym etapie po prostu musisz tylko utrzymać się na powierzchni. Po jakimś okresie, może to być kilka tygodni lub miesięcy, fale są jeszcze bardzo wysokie, ale występują coraz rzadziej. I w takich odstępach czasu można oddychać, jeść i pracować. Ale nadal nie wiesz, co sprawi, że przypomnisz sobie o swojej tragedii. Może to być piosenka, obraz, ulica czy zapach kawy. To może być cokolwiek... I fala znów w Ciebie uderza, ale pamiętaj, że między nimi jest życie. Twoje życie. W międzyczasie zdasz sobie sprawę, że fale są słabsze. Owszem, wciąż przychodzą, ale przerwy między nimi są większe i zaczynasz powoli zauważać świat. Zdajesz sobie sprawę, że są czyjeś urodziny, Boże Narodzenie i inne uroczystości. Jesteś w stanie sam się przygotować do wyjścia. Nadal znajdujesz się na powierzchni wody, ale fale uderzają w Ciebie coraz rzadziej. Uwierz w to, co pisze Ci stary człowiek. Fale nie odejdą nigdy, ale można nauczyć się z nimi żyć. Nawet nie chciałbyś, aby one odeszły, bo gdyby tak było to oznaczałoby, że zapomniałeś. Pamiętaj, że ich intensywność będzie się zmieniać. Wszystko to przetrwasz.