Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 107 takich demotywatorów

David W. Goodall, 104-letni australijski naukowiec i ekolog, żegna się z wnukiem przed odlotem do prywatnej kliniki w Szwajcarii, gdzie ma poddać się eutanazji –
Powiedziała rodzinie, że ma raka - pieniądze wydała na narkotyki i imprezy – Hanna Dickenson z Australii poinformowała swoich rodziców i znajomych, że ma raka. Poprosiła o zebranie środków, które umożliwiłyby jej leczenie w Nowej Zelandii i Tajlandii.Rodzice Dickenson, którzy są farmerami, nie byli w stanie zebrać odpowiedniej kwoty. Poprosili więc o pomoc przyjaciół i sąsiadów. Nathan i Rachel Cue przekazali na ten cel 11 tys. funtów. Po pewnym czasie zauważyli jednak, że rzekomo chora kobieta zamieszcza na Facebooku zdjęcia pokazujące, jak pije alkohol i imprezuje. Postanowili zgłosić sprawę na policję. Według mediów, kobieta uzyskała od różnych darczyńców 23 tys. funtów. Pieniądze przeznaczała nie tylko na imprezy, ale również na dalekie podróże i narkotyki.Sąd w stanie Victoria określił postawę Dikcenson jako "nikczemną". Kobieta została skazana na trzy miesiące więzienia oraz 150 godzin prac społecznych. Musi także poddać się leczeniu psychicznemu. Sąd nakazał jej również zwrot pieniędzy, które otrzymała od darczyńców
34-letni Brytyjczyk jest sparaliżowany od pasa w dół, mimo to chce się zapisać w historii sportu. Będzie pierwszym sparaliżowanym uczestnikiem maratonu w Londynie – Simon Kindleysides nigdy nie poddał się jednak chorobie. Mimo że stale odczuwa ból, ciągle zachowuje aktywność fizyczną.Pragnę, aby moje dzieci pamiętały, że ich ojciec był pierwszym sparaliżowanym mężczyzną, który pokonał trasę londyńskiego maratonu – mówi Kindleysides, dodając, że nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczał, że kiedykolwiek będzie mógł poddać się takiej próbie.Udział w zawodach możliwy będzie dzięki wykorzystaniu egzoszkieletu, składającego się z pneumatycznych urządzeń, który po przymocowaniu do nóg umożliwi niepełnosprawnemu sportowcowi wykonywanie kroków.Zajmie mi to ok. 37 godzin – mówi Brytyjczyk, który zamierza pokonać trasę w dwóch etapach, przeznaczając kilka godzin na sen.Zanim Kindleysides zdecydował się na przebiegnięcie maratonu, dwa lata temu, używając rąk,  przejechał na rowerze z Londynu do Paryża
Wśród kolekcjonerów broni największą popularnością cieszą się karabiny armii francuskiej. Nigdy nie używane, raz rzucone na ziemię.... –
Pamiętaj, jeśli się poddasz- to Twój wybór, a nie los –
Ten chłopak cudem uratował się przed kierowcą na przejściu dla pieszych w Szubinie – Nagranie dotarło również do ojca dziecka, który od razu zaniósł film na policję oraz zamieścił post na Facebooku z prośbą o znalezienie kierowcy tego pojazdu.Nie trzeba było długo czekać, by w internecie zawrzało. Mieszkańcy województwa kujawsko - pomorskiego zaczęli udostępniać nagranie w mediach społecznościowych. Sprawę poruszyły także gazety i telewizja.Następnego dnia na komisariat zgłosił się 63-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego, któremu przedstawiono mu zarzut z art. 86 kodeksu wykroczeń, który mówi o stworzeniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przyznał się do winy. Zatrzymano też jego uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.Jednocześnie policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny. 63-latek chciał dobrowolnie poddać się karze, która miałaby wynosić 1000 zł i zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 miesięcy. Ostatecznie o wysokości kary zadecyduje sąd
Nigdy nie wolno Ci się poddać –  Znalazłem 200 złotych.Przepraszam Oddam je Pani za sex ze mną.No proszę! CzyżbymSłucham!? znalazł kolejną stówę?
Kiedy mała Cody Hall przyszła na świat, jej rodzice zamarli. Dziecko od urodzenia nosiło na twarzy duże, szpecące znamię, które znaczącą odróżniało je od rówieśników. Lewa strona buzi dziewczynki pokryta była naczyniakiem przez wiele lat – Chirurdzy nie mogli podjąć żadnej medycznej interwencji aż do ukończenia przez Cody 6. roku życia. Przez cały ten czas, i znacznie dłużej, dziewczynka była obiektem żartów i drwin innych dzieci, które potrafią być okrutne nawet dla rówieśników, którzy nie różnią się od nich samych. Kilkulatka co dzień budziła się w strachu przed nadchodzącymi wyzwaniami, z jakimi musiała się mierzyć. Zrozpaczeni państwo Hall nie mogli patrzeć na krzywdę córeczki i postanowili rozpocząć jej leczenie w Nowym Jorku. Dzięki pomocy darczyńców udało im się zebrać 304 tysiące dolarów i wyprowadzić z Wielkiej Brytanii, by poddać dziecko serii skomplikowanych operacji. W ciągu następnych 14 lat Cody przeszła aż 18 zabiegów mających poprawić jej wygląd. Dziś jest spełnioną 25-latką u boku mężczyzny, którego kocha. Jej historia nauczyła ją, jak niesprawiedliwi w ocenianiu innych potrafią być ludzie, że mimo przeciwności losu każdy zasługuje na szczęście i że marzenia się spełniają!
Mąż ją wyśmiał, kiedy poprosiłao pomoc. W czasie jego nieobecnościdała mu nieźle popalić – Mąż ogląda mecz piłki nożnej, gdy nagle do pokoju wchodzi żona i pyta, czy naprawi lampkę w przedpokoju, bo od kilku tygodni migocze i nic nie widać. Zdenerwowany tym, że się mu przeszkadza mąż, odpowiada:„A powiedz mi, czy ja mam na czole napisane ‚OSRAM’ lub coś w tym stylu?”Żona nie ma zamiaru się poddać i dalej pyta. Tym razem odnosi się do drzwi w lodówce, które nie zamykają się tak jak powinny. Małżonek znów przewraca oczami i odpowiada:„Lodówka? Czy na moim czele napisane jest ‚INDESIT’?!”Żona wydaje się absolutnie nie przejmować niemiłymi odzywkami i dalej pyta – tym razem o ostatni stopień w wejściowych schodach.Mąż już totalnie wpadł w szał i krzyczy:„Nie jestem stolarzem, nie mam ochoty naprawiać głupich schodów. Czy na moim czole napisane jest ‚OBI”, kobieto?! Denerwujesz mnie. Idę do pubu spokojnie obejrzeć mecz”Po meczu wraca do domu i już od progu chce przeprosić za swoje gburowate zachowanie. Wchodzi na werandę i zauważa, że problematyczny schodek jest naprawiony. Światło w przedpokoju nie migocze, a kiedy idzie po piwo do lodówki, zauważa, że drzwi otwierają i zamykają się normalnie. Od razu pyta żonę, jak to się stało, że wszystko działa. Kobieta odpowiada:„Otóż, wielki mistrzu. Kiedy pijany poszedłeś sobie w spokoju oglądać mecz do pubu, usiadłam przed domem i zaczęłam płakać. Przechodził akurat pewien młody mężczyzny, którego zainteresowały moje łzy. Zapytał, jak może mi pomóc, a ja mu o wszystkim powiedziałam. Zaproponował, że naprawi te rzeczy w zamian za ciasto, lub za szybki numerek u niego w domu”Pewny siebie mężczyzna zapytał:„Oooo. To jakie ciasto mu upiekłaś?”Kobieta spojrzała na niego z oburzeniem i odpowiedziała:„Halo!! Czy na moim czole napisane jest ‚Dr. Oetker’?!”

Po ulicach Meksyku błąkał się bezdomny piesek. Przechodnie unikali go z daleka po tym, jak zobaczyli jego zdeformowaną twarz. Pies był torturowany, jego twarz wyglądała okropnie

Po ulicach Meksyku błąkał się bezdomny piesek. Przechodnie unikali go z daleka po tym, jak zobaczyli jego zdeformowaną twarz. Pies był torturowany, jego twarz wyglądała okropnie – Ludzie bali się go dotknąć, nikt go nie nakarmił, ani nawet nie pogłaskał. Piesek nie otrzymał żadnej pomocy, był więc skazany na śmierć z pragnienia, głodu i bólu.Pewna kobieta, Fernanda Herrer postanowiła pomóc zwierzęciu. Mimo, iż nigdy nie widziała licznych przypadków zaniedbywania zwierząt, ponieważ nie należy do żadnej organizacji, wystarczyło jedno spojrzenie na pieska, by wiedzieć, że musi coś zrobić.Ostrożnie zabrała pieska z ulicy i udała się do weterynarza. Jednak lekarz ten nie miał dobrych informacji...Weterynarz uważał, że Bruno - bo tak nazwała go Fernanda - nie ma szans na przeżycie. Leczenie byłoby bardzo kosztowne. Lekarz poradził eutanazję. Kobieta jednak nie chciała się tak szybko poddać. Każdy jeden weterynarz, do którego się udała, miał takie samo zdanie: psa należy uśpić.Kobieta jednak w dalszym ciągu walczyła. Znalazła klinikę weterynaryjną dr. Estebana Eduardo Richaud, który dał szansę biednemu zwierzęciu.Pieskowi zostały przeprowadzone badania, po których lekarz poinformował, że konieczna będzie chemioterapia, by wyeliminować guz z twarzy czworonoga.Rachunki za leczenie okazały się być bardzo wysokie. Rodzina Fernandy wraz z przyjaciółmi pomagają finansowo w ratowaniu psa.Kobieta wraz z dr. Richaud mają nadzieję, że piesek wyzdrowieje.Piesek jest szczęśliwy i radośnie macha ogonem kiedy tylko ktoś go pogłaszcze. Jest bardzo kochany i wdzięczny

Ogromne poświęcenie mężczyzny o imieniu Adam Warwick, aby uratować niedźwiedzia. Oto ich historia:

 –  Najłatwiejszym i najbezpieczniejszym sposobem usunięcia niedźwiedzia z terenów zabudowanych byłoby uśpienie zwierzęcia i przewiezienie go ale strzałka ze środkiem usypiającym sprawiła, że niedźwiedź wpadł w panikę i zaczął uciekać w kierunku oceanu spanikowany zwierzak dotarł do zatoki i zaczął płynąć , jednak już po kilku chwilach środek usypiający zadziałał i niedźwiedź zaczął robić się senny i zdezorientowany. Adam warwick , biolog - specjalista od dzikiej przyrody - wiedział, że niedźwiedź bez wątpienia utonie, więc postanowił działać. podpłynął do oszołomionego drapieżnika i podtrzymał go. zareagowałem impulsywnie. Adrenalina podskoczyła mi, gdy zobaczyłem niedźwiedzia w wodzie. zwierzę oparło się na adamie, by nie utonąć, jednak nogi niedźwiedzia robiły sie coraz słabsze i słabsze. Adam podtrzymywał niedźwiedzia pod głową, aby nie wpadła mu do wody,. To nie było łatwe zadanie. Mężczyzna pozostawał opanowany i nie chciał się poddać. To było naprawdę ciężkie, ale adam zaczął wyciągać (ważącego ponad 180kg) niedźwiedzia z wody.w końcu udało im się dotrzeć do brzegu. Nie obyło sie bez ran mężczyzna miał kilka zadrapań na ciele i rozciętą nogę. wkrótce ruszyła reszta ekipy im na pomoc.  W końcu odzyskawszy siły niedźwiedź hasał radośnie po swoim lesie
Nie możesz się poddać tylko dlatego, że się boisz. Nie zawracaj w połowie drogi. Ulewne deszcze kiedyś się skończą, przestanie być mgliście, wyjdzie słońce. Pamiętaj, że ludzie których przeraziła burza, nigdy nie zobaczyli tęczy –
Źródło: - Aleksandra Steć, Moja dusza pachnie Tobą.

Chirurg plastyczny zmieniał wygląd swojej żony przez 11 lat. Stworzył ideał swojego piękna

Chirurg plastyczny zmieniał wygląd swojej żony przez 11 lat. Stworzył ideał swojego piękna – Mężczyzna od zawsze chciał poddać wybrankę swojego serca operacjom plastycznym. Ta początkowo była co do tego bardzo sceptycznie nastawiona i nie brała takiego rozwiązania pod uwagę. Zmieniła jednak zdanie wraz z upływem czasu. Wszystko zmieniło się kiedy kobieta urodziła swojego drugiego synaTo wtedy zdała sobie sprawę, że diametralnie straciła poczucie własnego piękna, a jej brzuch w niczym nie przypominał pięknej sylwetki jaką niegdyś posiadała. Był to okres, kiedy pomagała swojemu mężowi w pracy. To tam często mijała się z 60-letnimi kobietami, które swoją figurą niczym nie odbiegały od pięknych i zadbanych pań.W wieku lat 30. zdecydowała się poddać operacjom przeprowadzanym przez męża, a ten stopniowo „zmieniał wizerunek” swojej żony.W ciągu 11-letniej „transformacji” mąż kobiety poprawił jej piersi, usta, tyłek, brzuch i wstrzykiwał jej botoks. Dzisiaj jest bardzo dumny z tego, że żona mu zaufała i poddała się operacjom. Jakby tego było mało, klienci chirurga również często podkreślają aktualne piękno jego żony. Podjęła odpowiednią decyzję?
Niezwykły człowiek – od dwudziestu lat adoptuje umierające dzieci – Od 20 lat adoptuje nieuleczalnie chore dzieci, by zapewnić im dom i opiekę w ostatnich dniach ich życia. Do tej pory otoczył troską osiemdziesięcioro maluchów.Oto jego historia:Jest wiele dzieci, których nikt nie chce dlatego, że umierają. Nikt nie chce się z tym zmierzyć. Jeśli nikt ich nie weźmie, zostaną w szpitalu, bez nikogo, kto mógłby je przytulić i z nimi porozmawiać. Ja zawsze rozmawiam z moimi dziećmi.Nie ważne, czy są ślepe, czy głuche, zawsze z nimi rozmawiam. Bo wierzę, że są istotami ludzkimi, że mają duszę, uczucia. Dotyk to jedyna droga komunikacji z dziewczynką, którą teraz się opiekuję. Tylko w ten sposób wie, że ktoś jest przy niej.20 grudnia wykryto u mnie raka okrężnicy. Musiałem poddać się operacji dzień przed swoimi urodzinami. Mam 62 lata. Byłem przerażony, bo byłem sam. Lekarze pytali, gdzie jest twoja rodzina, gdzie jest twoja żona, gdzie jest twój syn. Nie mam rodziny. Moja żona umarła. Mój syn jest upośledzony. Bałem się. Czułem się tak, jak te dzieci. Są pozostawione same sobie. Wiem jak to jest i to pozwala mi robić dla nich więcej.Wyobraź sobie małe dziecko, które urodziło się nieuleczalne chore i zostało odebrane swoim rodzicom, bo brali narkotyki, albo je zaniedbywali. Są w szoku, boją się. (…) Wierzę, że każde dziecko ma prawo do tego, by mieć rodzinę. Mamę, tatę, brata, siostrę. A te dzieci nie mają nikogo. Tak jakby świat o nich zapomniał. Te dzieci potrzebują, by ktoś je przygarnął i stworzył im rodzinę. Kogoś kto by ich kochał i mówił: jestem tu dla Ciebie, razem przez to przejdziemy. Kogoś kto da im poczucie bezpieczeństwa. Jesteśmy ludźmi, powinniśmy sobie pomagać bez względu na rasę, religię, narodowość
Czasem dobrze jest się poddać –
"Niemal każdy jest w stanie poradzić sobie z przeciwnościami losu, ale jeśli chcesz poddać próbie charakter człowieka, daj mu władzę" – Abraham Lincoln, 1865
Osioł został potrącony w Brazylii przez samochód, niedaleko miasta Fortaleza. Kierowca, który go uderzył, nawet się nie zatrzymał, aby sprawdzić, co się stało, ani nie zadzwonił po pomoc – Na szczęście dwóch miłośników zwierząt zatrzymało się, by pomóc małemu osiołkowi. Przewieźli go do schroniska, w którym pracują, chociaż władze chciały poddać go eutanazji.Tam, Stefanie i Zenith zajęli się nim i otoczyli go opieką. Guerrerinho miał jednak 3 złamania, a schronisko nie ma jeszcze pieniędzy, aby postawić go na nogi.Maluch musi więc cierpliwie czekać, ale na szczęście ma nowego kompana, który pomoże mu w oczekiwaniu na operację.Kompanem tym jest mały, biały szczeniak, także znajda, który zaprzyjaźnił się z osiołkiem. Czyż nie są uroczy?
Porwanie samolotu w Moskwie: – Poniedziałek:Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.Wtorek:Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.Środa:Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.Wypuściliśmy, a co tam.Czwartek:Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.Piątek:Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.Sobota:Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.Poniedziałek:Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.Wtorek:Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.Środa:Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę
Poddać się? Nigdy! Wszystko jest możliwe, jeśli w to głęboko wierzymy –
Wielki szacunek dla 73-letniej Barbary Prymakowskiej, która  zdobyła światową koronę maratonów! – Propaguje zdrowy styl życia, biega, pływa i zachęca do aktywności fizycznej każdego, nawet najstarszego. Barbara Prymakowska, zwana Najszybszą Babcią Świata, właśnie zdobyła tytuł World Marathon Majors pokonując 6 najważniejszych maratonów świata. 73-letnia tarnowianka jest czwartą Polką, która tego dokonała!73-letnia Barbara Prymakowska przebiegła maraton w Chicago. Wcześniej uczestniczyła w maratonie w Londynie, Berlinie, Tokio, Nowym Yorku i Bostonie. Tym samym ma na swoim koncie 6 najważniejszych maratonów świata. Ostatni nie był dla niej łaskawy. Na trasie odnowiła się kontuzja. –„Nie mogłam się poddać, bo do mety było już tak blisko” – wspomina 73-letnia Prymakowska. –„Po raz pierwszy płakałam na maratonie, zaciskałam pięści i płakałam. 200 metrów do mety biegłam z bólem. Biegłam w intencji zdrowia córki, jej dedykuję tytuł „Korony Maratonów Świata” – dodaje.