Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 30 takich demotywatorów

Jakie to szczęście, że u nas podręcznik HiT to sama prawda, a nie g... –  TVP INFOAntyprawda. Tak Putin pierze mózgiRosjanomSą: prawda, święta prawda, g... prawda, ale też ostatnio buduje siępostprawdę - wiadomo. Władimir Putin poszedł o krok dalej iforsuje antyprawdę. Trudno nie pokusić się o ukucie takiegookreślenie w przypadku nowego podręcznika historii najnowszej dlarosyjskich uczniów. Całość jest tak załgana, na ile zbrodniczemureżimowi starczyło wyobraźni i inwencji. Celem jest dalsze praniemózgów Rosjanom w ramach totalitarnej ideologii putinizmu, a więcchowanie następnego pokolenia zbrodniarzy do kolejnych agresji.
Czy RODO mu się na coś przyda? –  Witam. Mam żonę ale też mamkochankę jej 20 letnio siostrę. Nicżona niewie. Kiedyś na impreziedoszło do zbliżenia z jej trzeciosiostro i teraz się okazało że jest zemno w cionzy. Ta w cionzy zagroziłaze wszystko powie zonie. I terazprozba o pomoc. Czy ma prawo?Przecież to ochrona danychosobowych. RODO. Czy mogę japostraszyć policjo że nie możemówić? Chce dalej to ciongnoc bozona gotuje sprzata pierze sex teżok a siostra 20 lat to wiadomo.38Komentarze: 38
 –  „Styczeń 2019: baza PKS w Nowym Sączu zostaje wystawiona na przetarg za 6,5 mln zł.Październik 2021: Grupa Uchacz kupuje nieruchomość za 9,2 mln zł.Grudzień 2022: politycy PiS chwalą się, że państwo odkupiło nieruchomość. Za 16,9 mln zł.”
Zaczyna się RYZYKOWNY CZAS... –  czym masz wypchaną kurtkę
Źródło: OTM
Wewnątrz w pralkach powinni montować światełka żeby łatwiej było patrzeć jak pranko się pierze –
A może czas powrócić do tej skutecznej tradycji karania kłamliwych polityków? –
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze trzy na początek. A sąsiad na to: – - Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:- Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.Ledwo skończył mówić, SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok, gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:- A widzisz Mieciu, mówiłem ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:- Ciiiii, s***j, bo mi sępy płoszysz...
 –
Dziewczyny, czy możecie polecić mi tusz do rzęs, który świetnie rozdziela rzęsy, podkręca je i wydłuża, dodaje im objętości, sprząta, pierze, prasuje i gotuje? Jestem okropnie zmęczona i nie mogę znaleźć na nic czasu! –
Za napisanie wiersza czy nagranie piosenki o tematyce antyaborcyjnej uczniowie mogą dostać dodatkowe punkty na świadectwie - zadecydowało małopolskie kuratorium oświaty, twierdząc, że taki konkurs opiera się na wiedzy – "Tak się pierze mózgi dzieciom" - komentuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich
Lobby hodowców gęsi na pierzetrzęsie światem –  Jak tylko robi się zimno, widzę mnóstwo osób wkurtkach i czapkach. Głupi niewolnicy :) Wiecie ileosób umiera na hipotermię w skali roku? Ok0,0005% całej populacji, nawet nie jedna namilion!I teraz będzie jeszcze lepiej. Absolutna większośćludzi, którzy umarli na hipotermię miała na sobiekurtkę a nawet czapkę. Czyli to nic nie daje!Włączcie myślenie ludzie, komuś zależy na tym,żebyście chodzili w kurtkach!JOE MONSTER
 –  Pan A.D. —@ADReverseZnajoma mi wczoraj mówi, że niemoże pojechać donadbałtyckiego kurortu, bohotele mają pełno rezerwacji.- Jak to? - pytam- Tak to, że ludzie rezerwuję,płacę bonem, a potem wycofujęsię i hotel im zwraca pieniądze -wyjaśniłaTak się pierze#BonTurystyczny, miliPaństwo:)18:44 • 22.08.2020 • Twitter Web App
 –  Siedzimy z dzieciakami na kwarantannie i nagle wywiązuje siętaka rozmowa:-A kiedy byłeś mały to też miałeś e-lekcje?-Nie było wtedy e-lekcji-Przez Messengera się kontaktowaliście?-Nie było żadnych Messengerów-SMS-em dostawałeś zadania domowe?-Nie, nie miałem wtedy jeszcze komórki-To co było?-Nic. Na telefon stacjonarny można było zadzwonić.-To musiało być dawno temu?-No tak.Póżniej w tv leciał jakiś stary film i była scena jak babka pierzena tarzeSyn pyta: i co, tak praliście? Nawet pralek nie było?Jestem dinozaurem...

Bajka na weekend

Bajka na weekend –  Znacie bajkę o selerze?Żona pierze, a ja se leże
Przysięgam, to on pierwszy zaczął! –
21-latek jest tatą, mamą, bratemdla czwórki rodzeństwa – Mateusz po śmierci mamy Edyty (42 l.), od pół roku dla rodzeństwa jest matką, ojcem i bratem. Szykuje dzieci do szkoły, gotuje obiady, pierze i przytula na dobranoc. Ojciec dzieci dawno temu zerwał kontakty z rodziną.21-latek nie jest prawnym opiekunem dzieci i dlatego na razie nie może liczyć na 500 plus. A takie pieniądze, dla tej rodziny byłyby prawdziwym zbawieniem. Teraz musi im wystarczyć 1285 zł zasiłku z MOPS.Jednak największym zmartwieniem Mateusza i czwórki rodzeństwa: Patrycji (11 l.), Patryka (9 l.), Kubusia (7 l.) i najmłodszej Basi (6 l.) jest to, aby sąd ich nie rozdzielał i powierzył starszemu bratu opiekę nad całą czwórką
...że mąż ją pierze... – ...i że ją to kręci!
Źródło: www.fotofaza.pl
Do momentu wypuszczenia kiełbasy drobiowej fabryka drobiowych wyrobów mięsnych pierze po prostu wyrzucała. –

Krystyna Janda znów celnie o przeciętnych Polakach

Krystyna Janda znów celnie o przeciętnych  Polakach – Najpierw są szczupli, smukli, gibcy, mają marzenia i są pewni że będą wyjątkowi. Inni niż ich rodzice i lepsi niż rówieśnicy. Potem ich marzenia weryfikuje rzeczywistość i orientują się, że samo się nie staje nic, a ich wybory przynoszą określone skutki. Łączą się w pary z miłości, przypadku lub konieczności i zaczynają iść razem przez kolejne dni. Następują wielkie wydarzenia, narodziny dzieci, mieszkanie, lodówka, samochód, telewizor. Praca wciąż nielubiana i traktowana jak zła konieczność. Życie oszczędne i bez pasji. Dzieci dorastają pogardzając nimi, bo myślą, że są i będą inne, że będą lepsi, wartościowsi, szczęśliwsi. Dzieci odchodzą. Oni idą na emeryturę. Są urządzeni, w domu nic nie zmieniają, nie lubią też zmian. Co rano z wielkimi brzuchami, małymi krokami obrażeni na siebie od dawna , nie wiadomo za co, ale za to stale, idą na zakupy i po gazetę. Przed weekendami i świętami na zakupy większe. Jedzenie jest stosunkowo tanie, więc ich głównym zajęciem jest gotowanie i jedzenie. Wracają do domu, ona sprząta, trochę pierze, on ogląda telewizję, czyta gazetę, wyczytuje z niej że wszyscy kradną , kłamią, chcą dla nich źle, lub mają gorzej od niego i spotykają ich same nieszczęścia. Dzieli się z nią gazetowymi frustracjami i dogląda gotujących się potraw. Gotowanie po latach pracy staje się i dla niego atrakcją. Obiad gotuje 4, 5 nawet 6 godzin. Potem jedzą. Siadają potem przed telewizorem i jedzą dalej, tylko co innego niż na obiad. Potem jedzą kolację produkując w kółko cholesterol. Wieczorem mierzą razem ciśnienie i to jest ich wkład w zdrowie. Potem mają wylew, zator, atak serca lub raka i orientują się że mieli żyć inaczej.Znam ich. Są szczęśliwi. Nie wpadli w młodości pod samochód, ich dzieci żyją, nie rozwiedli się. Robią po 1 000 , 1 500 kroków dziennie.Twierdzi się że 10 000 kroków to dzienna norma, to aktywne życie. Telefony mierzą ilość kroków. Pytam wczoraj znajomego lekarza, ile robi kroków. - Około dziewięciu tysięcy. A ty ?- odwzajemnia pytanie. – Około pięciu, sześciu tysięcy. Staram się. Szczególnie kiedy gram spektakl. ( Zmierzyłam kiedyś ilość kroków w każdej roli, telefon miałam w kieszeni kostiumu, lub w staniku jeśli w kostiumie nie było kieszeni. Wszyscy się ze mnie śmiali) - I co ? Czujesz że wystarcza? – Nie, jak wracam, przeważnie nocą, chodzę po ogrodzie aż dobiję do 10 000. Patrzy na mnie z uśmiechem. - Ja nie mam siły – mówi - szczególnie po dniach w których operuję.Sakramentalne dziesięć tysięcy kroków dziennie. Czy to odmienia los? Twierdzi się że tak. Że to odmienia wszystko.Jakoś nie mogę w to uwierzyć. Ale się staram.
Bajka o pierzu i selerze: – Żona pierze, a ja se leżę!