Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 402 takie demotywatory

Ocenianie ludzi zacznijmyod samych siebie –  pieprzony narkoman
Kochaj ludzi, czas ucieka –  oceniaj ludzi za dobroć ich serca, nigdy za ilość pieniędzy w ich portfelu
 –
 –  inne kobiety:facetów:

Miała dość oceniania kobiet w roli matek – postanowiła przekazać światu pewną istotną wiadomość, a jej brutalnie szczery post zachwycił tysiące internautów na całym świecie

Miała dość oceniania kobiet w roli matek – postanowiła przekazać światu pewną istotną wiadomość, a jej brutalnie szczery post zachwycił tysiące internautów na całym świecie – „Dziewczyny, muszę Wam się z czegoś zwierzyć. Mój dom nigdy nie jest czysty. Dosłownie nigdy. Mam przyjaciół (z dziećmi), którzy mogą pochwalić się domami bez skazy. Czy są lepszymi matkami niż ja? Nie. Czy ja jestem lepszą matką niż one? Też nie. Codzienne ćwiczę. Moje przyjaciółki, też mamy, wcale tego nie robią. (Mam na myśli coś innego niż bieganie za naszymi maluchami.) Czy to czyni którąś z nas lepszą mamą? Nie. Mam przyjaciółkę, która urodziła dziecko w baseniku we własnym salonie. Ja wydałam dzieci na świat w szpitalu po otrzymaniu znieczulenia. Obie jesteśmy dobrymi matkami. Okazyjnie piję piwo albo lampkę wina (czasami patrzą na to moje dzieci!). Jestem dobrą mamą. Moja sąsiadka i przyjaciółka nie pije. Także jest dobrą matką. Krzyczę. Mam przyjaciółkę, która jest cicha i ekstremalnie cierpliwa. Zazdroszczę jej. Ale obie jesteśmy dobrymi mamami.”„Mam organicznych przyjaciół, którzy wiodą życie wolne od chemikaliów i barwników. Moje dzieci jedzą czasem lody na śniadanie. Te tanie, których można kupić 50 za 2 dolary. Czy któraś z obu rodzin jest w czymś lepsza? Nie. Przeklinam, ale nie przy dzieciach. Jestem przez to złą matką? Nie, do cholery. Jestem zaangażowana w szkołę moich dzieci, ale nie pracuję dla niej za darmo i nie żyję nią każdego dnia. Czy mamy, które to robią, są lepsze od tych, które nie mają tego w zwyczaju? Nie. Czy jestem wdzięczna mamom, które każdego dnia pomagają nauczycielom? Tak.”„Czy mamy, które zostają w domu, są lepsze od tych pracujących? Nie. Na odwrót? Też nie. Czy mężatki wychowują dzieci lepiej niż singielki? Nie. Czy będziesz lepszą matką, jeżeli zabierzesz swoje dzieci na egzotyczne wakacje? Nie. Czy możesz być dobrą mamą, jeżeli rzeczą najbardziej przypominającą wakacje, na którą możesz sobie pozwolić, jest wizyta w parku? Tak. Czy możesz być dobrą matką i mieć co do dnia zaplanowane wakacje? Tak. A co z leniwymi wakacjami? To samo. Czy dobre mamy pozwalają dzieciom oglądać telewizję? Tak. Grać w gry komputerowe? Tak. A jeśli nie pozwalają? Też dobrze. Twój wybór. Ty jesteś mamą. I to dobrą.”„Jestem chrześcijanką. Moja sąsiadka – muzułmanką. Inna – ateistką. Wszystkie jesteśmy dobrymi matkami. Jedna z moich znajomych jest lesbijką. Jej dzieci mają dwie matki – obie są wspaniałe. Karmiłam piersią. Moje dzieci rzadko dostawały inne mleko. Czy jestem lepsza od matek, które nie karmiły piersią? Nie. I co teraz? Czy możemy na chwilę przestać się nawzajem oceniać? I po prostu zacząć się wspierać, zgodnie przyznając, że macierzyństwo to ciężka praca? Wszystkie wykonujecie kawał dobrej roboty. Wychowywanie dziecka może wykończyć każdego. Wy dajecie radę. Czy to nie wspaniałe? To tylko moje przemyślenia.”
A duże doświadczenie... cóżwynika z kiepskiej oceny sytuacji –
 –  Paweł Kukiz 10 lipca 1941… Pogrom w Jedwabnem… Historia straszna, mroczna, diabelska… 300 Żydów- w tym kobiety i dzieci- zostało żywcem spalonych w stodole. Blisko 50 kolejnych zostało zastrzelonych lub pobitych na śmierć. Nie ma i niech nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla tej i podobnych jej zbrodni.Nigdy jednak nie pogodzę się z jednoznaczną oceną Polaków jako zagorzałych, „urodzonych” antysemitów z przykładem Jedwabnego w tle. Oceną bez analizy tła historycznego oraz zdarzeń i zachowań części Żydów względem ludności polskiej, które miały miejsce na teretorium Kresów RP po wejściu tam Sowietów . Nie pogodzę się z propagandą, która tę eksplozję zła wywodzi jedynie z "wrodzonego polskiego antysemityzmu". Nie szukam też usprawiedliwienia, nie chcę "zrozumieć" tego mordu ale...W 1940 roku mój Dziadek, Marian Kukiz (przedwojenny policjant) został aresztowany przez NKWD a w czerwcu 1941 zamordowany przez Sowietów we lwowskim więzieniu. Mój ś.p. Ojciec (wówczas 11 letnie dziecko) wraz ze swoją matką i starszą siostrą w kwietniu 1940 roku zostali wywiezieni do Kazachstanu. Ojciec cudem wywózkę przeżył – chorował dwukrotnie na tyfus, potem cholerę. Do Polski wraz z rodziną wrócił dopiero rok po zakończeniu wojny. Z piekła. W lecie temperatury 40 stopni na plusie. W zimie też 40 ale w drugą stronę. Potworny głód, niewolnicza praca, wegetacja w ziemiankach na kilkadziesiąt osób, brud, wszawica, powolne umieranie… Żeby zakończyć – taki los spotkał ponad milion Polaków a jedna czwarta z nich straciła życie.Dlaczego o tym piszę? Po to, by spróbować przybliżyć tło jedwabieńskiej zbrodni, znaleźć jedno ze źródeł bestialskich, rewanżystycznych zachowań...Bo do tej traumy, przez jaką przeszła moja Rodzina w ogromnej mierze przyczynił się obwoźny handlarz, Żyd Orgiel, który najpierw doniósł sowieckim władzom o miejscu ukrywania się mojego Dziadka i jego rodziny a jakiś czas później, już w czapce NKWDzisty, z pałą w ręku zapędzał moją Babcię, Ojca i jego Siostrę do bydlęcego wagonu - kierunek Śmierć...I takich Orgielów było tysiące ... Dziesiątki tysięcy...Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę ze zbrodni sowieckich na terytorium Kresów i z aktywnej pomocy części Żydów przy ich realizacji. 29 czerwca 1941 r. Reinhard Heydrich wydał dyrektywę o prowadzeniu wojny na terenie ZSRR, nakazującą zachęcanie i inspirację pogromów antyżydowskich dokonywanych przez miejscową ludność. M.in. w Jedwabnem owa dyrektywa została wykonana w sposób "doskonaly".Rękami Polaków Niemcy zrealizowali część swojego planu eksterminacji Narodu Żydowskiego.Powtarzam - nie ma i niech nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla tej zbrodni. Niech nigdy nikt i nic nie zagłuszy krzyku żywcem palonych ludzi, starców, kobiet, dzieci ...Jednak przypomnę słowa Chrystusa, Żyda, któremu Faryzeusze przyprowadzili kobietę oskarżoną o cudzołóstwo, by ten osądził ją według prawa. W rzeczywistości była to prowokacja ze strony kapłanów: jeśliby uznał kobietę winną (zgodnie z Prawem Mojżeszowym), sprzeciwiłby się prawu rzymskiemu, które zabraniało Żydom wydawania wyroków śmierci, jeśli by ją ułaskawił – sprzeciwiłby się prawu Mojżeszowemu. Jezus zamiast wydawać wyroki, wypowiedział słowa: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”.

Nie oceniaj

Nie oceniaj –  Nigdy nie oceniajpo wyglądzie.Bogate serce możeukrywać się podnędznympłaszczem.
Kiedy dociera do ciebie, że dwa razy starszy, niż teraz, to nie będziesz –

Narcyzm

Narcyzm –  LUDZIE SĄ BARDZONARCYSTYCZNIW DZISIEJSZYCH CZASACHALE TY NIE JESTEŚBARDZO TO W TOBIECENIĘ
5-letni Dawidek wiedział dokładnie co zrobić, gdy jego ciocia straciła przytomność. Mały bohater! – Bohaterem może być nie tylko dorosła osoba. Może nim być także 5-latek, który z pełną odpowiedzialnością i świadomością jest w stanie ocenić sytuację i dokonać wyborów, które mogą uratować czyjeś życie! Mowa o 5-letnim Dawidku z Warszawy, który nie tylko znał numer alarmowy 112, ale wiedział, że coś złego stało się z jego ciocią i że musi interweniować. Jego rozsądek i ocena sytuacji uratowała życie jego cioci. Dziecko przebywało w domu z czterema osobami, które słabo słyszą. W mieszkaniu była także jego młodsza siostra.Dawidek zauważył, że jego ciocia zasłabła. Zdał sobie wówczas także sprawę, że głuchoniemi rodzice nie są w stanie zadzwonić po pomoc, dlatego sam postanowił się tym zająć. W czasie rozmowy powiedział, co się stało i dlatego dzwoni on, a nie ktoś dorosły. Na miejsce najpierw przybyli policjanci i potwierdzili, że kobieta zasłabła. Po chwili pojawiło się pogotowie, które udzieliło pierwszej pomocy. W obecnej chwili kobiecie nie zagraża niebezpieczeństwo. 5-latkowi należała się nagroda, o czym dobrze wiedzieli policjanci, którzy wręczyli mu podziękowania, a sam minister Mariusz Błaszczak uhonorował go medalem "Młody Bohater". Do tego dzielnicowa pokazała rodzicom, jak kontaktować się z policją lub pogotowiem, gdy spotka ich w przyszłości podobny nieszczęśliwy wypadek.Rodzice muszą być z niego dumni!
Kiedy koleżanka przed sprawdzianem mówi, że nic nie umie, a potem dostaje piątkę –

Doceniaj to co masz

Doceniaj to co masz –  Zawsze doceniaj to, co masz... Życie jest w stanie zabrać Ci jeszcze więcej.

Samoocena

Samoocena –  Self Rating User Rating
Dziewczynka trzymała dwa jabłka. Jej mama podeszła do niej i zapytała z uśmiechem - kochanie, dasz mamie jedno jabłuszko?Dziewczynka spojrzała na mamę i chwilę się zastanowiła, po czym szybko ugryzła oba jabłka. Mama z trudem ukrywała rozczarowanie – Wtedy dziewczynka podała mamie jedno z ugryzionych jabłek mówiąc - proszę mamusiu. To jest słodsze.Morał tej historii jest taki - nieważne ile masz lat i doświadczenia, zawsze poczekaj z osądem innych. Nie wszystko jest takie jakie na pierwszy rzut oka się wydaje. Nie oceniaj pochopnie
Ciekawa argumentacja –  Maria Skłodowska-Curie (2016) Forum (47) Moja Ocena Filmu Film nawet mi się podobał ale nie spodobało mi się to, że główna bohaterka jest polką a żyje we Francji. Ja jestem patriotą, więc z tej przyczyny moja ocena nie może być wyższa niż 3/10 1 odpowiedź
 –  UE zapowiedzi twórców ocena użytkowników
Nigdy nie oceniaj wysokości góry – Dopóki nie osiągniesz jej szczytu. Wtedy zobaczysz, jak była niewysoka
Źródło: Dag Hammarskjöld.
Duży błąd ludzi to ocenianianiewszystkich jedną miarą –  wszyscy mnie nienawidzą. cześć kolego lubię cię. Hah! głupcze widzę jak kłamiesz! jestem ponad tobą!
Ale kiedy chwalisz się swoją inteligencją mówią, że jesteś przemądrzały –