Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 548 takich demotywatorów

- Czy mógłby mi pan wyjaśnić różnicę między czasem a wiecznością?- Niestety, to niemożliwe. Wprawdzie ja mam dość czasu na wyjaśnienie, ale panu nie starczyłoby wieczności na zrozumienie –
- Oczywiście, że mógłbym. Ale ta historia zanadto pokrywałaby sięz historią powszechną –
Tako rzecze Pan Janw pewnym wywiadzie: – Dziennikarka: Jakie są pana gusta teatralne?Jan Himilsbach: No więc, niestety nie uczęszczam do budynków teatralnych.Dz: Dlaczego przedkłada pan teatr telewizyjny nad instytucjonalny?JH: No więc - jeśli mam być szczery - to przed telewizorem mogę siedzieć w slipach.Dz: A czy wyżej pan stawia swoją twórczość literacką, czy kamieniarską?JH: Kamieniarską.Dz: Czy mógłby pan wytłumaczyć naszym czytelnikom - dlaczego?JH: Myślę, że dlatego, że moim dziełem granitowym nikt sobie dupy nie podetrze
- Proszę pana... najchętniej wymieniłbym wszystkich! –
Wczoraj w TV Sylwia Gruchała narzekała, że z kadrą szermierzy, zamiast trenera (który mógłby coś doradzić, w trakcie granych meczy i może odwrócić losy pojedynku) na wycieczkę do Tokio pojechali tylko działacze. Trenerzy zawody oglądają w telewizji – Brak słów
 –  Przepraszam, która godzina?	Sory mam już chłopaka	Mógłby mi pan pomóc przejść przez jezdnię?Sory mam już babcię
"Człowieku", który porzuciłeś swojego psa na polnej drodze, rzadko uczęszczanej przez kogokolwiek, jak mogłeś go zostawić w dodatku zaklejonego taśmą w kartonie? Czworonóg jakimś cudem z niego wyszedł i czekał na Ciebie.. jak długo? Nie wiemy. – Psiak jest bardzo zaniedbany, wychudzony, zadredziały..ta miska na zdjęciu? Została zostawiona przez naszego wolontariusza, który dwukrotnie próbował psiaka złapać gdy ten przez strach uciekał i nie dawał się dotknąć. Na szczęście się udało bo kto wie co mógłby się z nim stać gdyby ktoś go nie zauważył?Zastanowiłeś się chociaż przez chwile porzucając go w upale zamkniętego w kartonie?Może wylegujesz się teraz na plaży lub chodzisz po górach i dawno zapomniałeś o tym co zrobiłeś?A może po prostu psiak się znudził i postanowiłeś go wyrzucić w szczerym polu?Trudno jest nam pojąć jak można zrobić coś tak okropnego psu, który ufa swojemu opiekunowi bezgranicznie..Miodek na razie jest przerażony ale mamy nadzieje, że w ciągu najbliższych dni otworzy się na nas.UDOSTĘPNIJ! MOŻE KTOŚ ROZPOZNA PSIAKA, KTÓRY JEST PODOBNY DO PSA SĄSIADA, KTÓRY NAGLE ZNIKNĄŁ?MIODEK ZOSTAŁ ZNALEZIONY W KRZYŻANOWIE WOJ. WLKP I PRZEBYWA W GAJU KOŁO ŚREMU OKOŁO 40 KM OD POZNANIA"
Źródło: www.facebook.com
Chciałbym z dziewczyną obejrzeć wieczorem jakiś fajny film. Czy mógłby ktoś polecić jakąś niezłą dziewczynę? –
Nie potrafił cieszyć się czytaniem książek i to mnie dobijało – Doceniał moje starania znalezienia mu jakiegoś gatunku, który mógłby mu się spodobać, bo uwielbiał opowieści, po prostu nigdy nie podobały mu się książki.I wtedy poznałam jego matkę, która była niewidoma. Kiedy był mały, nie mogła czytać mu bajek, więc wymyślała dla niego opowieści. Nigdy nie wykształcił w sobie miłości do książek, bo ona nie była w stanie go tym zarazić. Załamało mnie to, gdy uświadomiłam sobie, że bezpowrotnie stracił taki aspekt dzieciństwa - choć miał dobry powód.W końcu znalazłam książkę, która mu się spodobała. "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Pierwszą rzeczą, jaką zrobił po jej przeczytaniu było przeczytanie jej swojej mamie Doceniał moje starania znalezienia mu jakiegoś gatunku, który mógłby mu się spodobać, bo uwielbiał opowieści, po prostu nigdy nie podobały mu się książki.I wtedy poznałam jego matkę, która była niewidoma. Kiedy był mały, nie mogła czytać mu bajek, więc wymyślała dla niego opowieści. Nigdy nie wykształcił w sobie miłości do książek, bo ona nie była w stanie go tym zarazić. Załamało mnie to, gdy uświadomiłam sobie, że bezpowrotnie stracił taki aspekt dzieciństwa - choć miał dobry powód.W końcu znalazłam książkę, która mu się spodobała. "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Pierwszą rzeczą, jaką zrobił po jej przeczytaniu było przeczytanie jej swojej mamie
Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału Euro 2020, co potwierdził w mediach społecznościowych dyrektor TVP Sport - Marek Szkolnikowski. – Szczerze mówiąc, nie widzę w tym niczego sensacyjnego. Osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem Pana Dariusza, ale mamy w naszym kraju kilku komentatorów, którzy bardzo dobrze potrafią oddać emocje meczu. Nie zrozumcie mnie źle, po prostu nie trafia do mnie teza, że Pan Szpakowski to legenda, więc musi komentować wszystkie najważniejsze mecze.Skoro od dłuższego czasu szeroko rozumiana opinia publiczna uważa, że ciekawszy komentarz gwarantują Panowie Wolski, Borek czy Laskowski, to dlaczego na siłę stawiać na Pana Darka? Przecież to nie jest żadna oznaka braku szacunku, że finał Euro skomentuje ktoś inny. Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że dla "Szpaka" ten mecz byłby pożegnaniem ze swoją pracą, a po tylu latach należy mu się odejście "z pompą". Tylko, że Pan Darek za chwilę będzie relacjonować igrzyska. Nie zdziwię się, jeśli i za rok na mundialu usłyszymy jego głos. O pożegnanie słyszę od 19 lat i mundialu w Korei.Dariusz Szpakowski jest żyjącą legendą w tej branży. Nie ma jednak ludzi niezastąpionych. Może lepiej pamiętać go z tych pięknych chwil emocji, niż słuchać jak coraz częściej kaleczy nazwiska zawodników?
Andrzej Łapicki, wchodząc któregoś dnia do teatru, został zaczepiony przez sympatycznego młodzieńca: – - Panie Andrzeju, mam taką prośbę. Jestem tu z dziewczyną. Ja skłamałem że znam pana, że jesteśmy na ty. Mam prośbę, czy mógłby pan, jak pan będzie wychodził z teatru, przechodząc koło mnie, powiedzieć: - ''Cześć, Józek''. To byłoby fantastyczne! Miałbym przody u tej dziewczyny.W dobroci serca Łapicki, dodatkowo zapewne poruszony wspomnieniami własnej młodości, rzeczywiście, wychodząc, zwrócił się do młodego człowieka:- Cześć, Józek!- Spierdalaj, Andrzej! - usłyszał na to.- Nie widzisz, że z kobietą rozmawiam?! - Panie Andrzeju, mam taką prośbę. Jestem tu z dziewczyną. Ja skłamałem że znam pana, że jesteśmy na ty. Mam prośbę, czy mógłby pan, jak pan będzie wychodził z teatru, przechodząc koło mnie, powiedzieć: - ''Cześć, Józek''. To byłoby fantastyczne! Miałbym przody u tej dziewczyny.W dobroci serca Łapicki, dodatkowo zapewne poruszony wspomnieniami własnej młodości, rzeczywiście, wychodząc, zwrócił się do młodego człowieka:- Cześć, Józek!- Spierdalaj, Andrzej! - usłyszał na to.- Nie widzisz, że z kobietą rozmawiam?!
Premier Morawiecki na pytanie, czy rząd nie mógłby dla odmiany czegoś zaproponować przedsiębiorcom –
0:08
 –
Źródło: uk.style.yahoo.com
Moglibyśmy wypowiedzieć wojnę i napaść na Australię, ale pechowo nie mamy żadnego okrętu wojennego, promów w Szczecinie nie udało się zbudować, a na dodatek umarł Aleksander Doba, który mógłby zaatakować z kajaka –
Źródło: www.money.pl

Roman Giertych napisał list do prezesa z okazji powstania filmu:

 –  Roman Giertych - strona oficjalna1t7aSpho gngslnodzcomre.uld  · List do Kaczyńskiego w związku z produkcją filmu TVP na jego temat.Drogi Kuzynie!Śpieszę się przestrzec Cię przed zbytnią, tak zwykłą dla Ciebie, skromnością, która może nasz Wielki Naród pozbawić szansy na poznanie Twojej Kuzynie wielkości. Dowiedziałem się bowiem, że wraże i zwodnicze siły zarządzające TVP pragnąc pomniejszyć Twe znaczenie tworzą o Twej postaci jedynie skromny film dokumentalny zamiast serialu. Ten przykład obrzydliwego hejtu, który dotyka Cię bez przerwy ze strony TVP (podobnie jak w każdych prawie Wiadomościach) jest oburzający! To hejt przez zaniechanie mówienia dobrych o Tobie rzeczy, czyli najgorsza i najtrudniejsza do identyfikacji kategoria hejtu, która jednak winna być zwalczana z gorliwością. Jestem przekonany, że prawda o Tobie i Twojej przewodniej roli w obalaniu komunizmu już niedługo zagości w podręcznikach historii, religii, polskiego i biologii. Jednakże to nie umniejsza roli TVP! Za co do diaska płacimy te miliardy na tych darmozjadów, którzy nawet o swoim dobroczyńcy serialu nie chcą wyprodukować? Dlatego też musisz ich trzymać krótko. Wystarczy abyś przesłał Jackowi Kurskiemu mój list z dopiskiem odręcznym „Wykonać”, a już on składając pocałunki na każdej literce napisanej twoją dłonią w przerwach całowania wyda stosowne polecenia i serial powstanie. Podrzucam Ci więc tematy do kolejnych odcinków „Człowieka zbuntowanego”.1) Bunt na księżycu - przedstawi twój kuzynie bunt przeciwko ówczesnym władzom PRL-u polegający na tym, żeś przyjął jako dziecko propozycje Julii Brystygierowej i zagrał (ocierając się o Oskara) porywającego księżyc, co miało być już twoim pierwszym sygnałem do Narodu, aby dał się porwać do walki z komuną.2) Bunt na uczelni - to o twoich pochodach na 1 Maja, gdy idąc w szeregu zagubionych naukowców podstępnie sączyłeś im do ucha antykomunistyczne tezy.3) Bunt pod kołdrą.To o twoich działaniach 13 grudnia, gdy podstępnie zmyliłeś bezpiekę, która sądziła, że wstaniesz przed południem i wyjdziesz z domu (do domu się bali wchodzić, ze względu na osobę, która go wam podarowała za Stalina), gdzie Cię chcieli capnąć i aresztować. Bunt pod kołdrą ośmieszył ich okrutnie.4) Bunt kapciowego.Odcinek o Wałęsie i twojej zemście na nim za to, że się wepchnął przed Ciebie po nagrodę Nobla.5) Człowiek ze Srebrnej. To o tym jak ukradziony przez PZPR Narodowi majątek uratowałeś przejmując go. Odcinek zakończymy prezentacją dwóch pięknych wież na ocalonej działce za projekt których sprytnie nie zapłaciłeś grosza, a masz.6) Bunt przeciw fizyce. Tu przedstawi się działania twego przyjaciela Macierewicza, które są największym rządowym buntem przeciw prawom fizyki od czasów Einsteina.  7) Bunt przeciw Polsce.To o czasach twej władzy, gdy postanowiłeś zbuntować się przeciwko temu wszystkiemu co Polskę stanowiło, aby zamienić kraj w twoje podobieństwo.I myślę drogi Kuzynie, że taka prawda o twoim buncie się Polakom należy.Zawsze życzliwy,Roman GiertychPS. O, byłbym zapomniał. Ponieważ chciałeś mi zapewnić u Ziobry wikt i opierunek, to ostatni odcinek mógłby nawiązywać do twych życzeń dla innych i możemy go nazwać „Bunt pod celą”. Ale scenariusz do tego odcinka napisze pewnie życie...
Źródło: www.facebook.com
Gdynia woli dopłacać do parkingów pozastrefowych, niż zostawić je bezpłatne – Gdynia poszukuje operatorów do obsługi parkingów pozastrefowych, które z początkiem lipca staną się płatnymi. Urzędnicy wyliczyli bowiem, że koszt ich obsługi przez miejskich kontrolerów mógłby być wyższy niż ewentualne zyski. Miasto nie bierze pod uwagę pozostawienia tych parkingów bezpłatnymi
Źródło: radiogdansk.pl
"Kilka tygodni temu byłam zapłakana; Carson przyszedł i zapytał, co się stało. Przeczytałam mu na Facebooku post matki 17-letniej niepełnosprawnej dziewczyny, szukającej kogoś, kto mógłby towarzyszyć jej córce na balu maturalnym – Powiedział: „Mamo, zrobię to!”. I tak zrobił!Poszliśmy dzień przed jej balem, żeby udekorować jej pokój i pozwoliliśmy Izzie spotkać Carsona. Następnie towarzyszył jej na balu maturalnym, gdzie została koronowana na królową. Potem siedział w jej pokoju przez ponad godzinę i oglądał z nią bajki. Taki czuły z niego chłopak!Izzie jest głuchoniema, przykuta do wózka inwalidzkiego, na rurce do karmienia i przeważnie niekomunikatywna. Jednak kilka razy zdarzyło się, że jej oczy spotkały się z Carsonem i rozjaśniły się jak 4 lipca ... i, cóż, on też! To tylko ciepła i mglista opowieść o chłopcu, którego mam szczęście nazywać „synem”. "
Podpisując kontrakt z Leicester City uważał, że samochód w ogóle nie jest mu potrzebny. Potem ostatecznie zmienił zdanie, ale obok Ferrari, Lamborghini i Maserati kolegów parkował wartego 20 tys. funtów Mini Coopera. – Jadąc na mecz Carabao Cup z Arsenalem miał stłuczkę z ciężarówką, która urwała mu lusterko i wgniotła nadkole. Mimo stresu i tak nie odmówił selfie żadnemu z fanów, na tle rozwalonego auta.Kilka dni później... przyjechał na trening tym samym Mini Cooperem. Z rozbitym nadkolem i lusterkiem przytwierdzonym taśmą klejącą. Wówczas zarabiał tyle, że w tydzień mógłby kupić pięć takich samych aut prosto z salonu.- Nigdy nie lubiłem motoryzacji. Będąc młodym chłopakiem nawet nie miałem ambicji o kupnie samochodu. Mini dostałem, bo był dobry do jazdy po lewej stronie i w sumie mi się spodobał - mówił.Swoim kremowym Mini - już wyklepanym - jeździ do dziś.N’Golo Kanté. Najnormalniejszy.
 –  Od 4 nad ranem słychać było szczekanie psa. Nasilało się ono z każdą minutą, denerwując przy tym wszystkich ludzi, którzy akurat wstawali do pracy. Jakiś mężczyzna z kobietą wyszli zobaczyć, co się dzieje.Kiedy podeszli w stronę garażów, zobaczyli, że obok szczekającego psa leży na ziemi mężczyzna. Od razu ruszyli na pomoc, ale im bliżej byli, tym szczekanie owczarka było bardziej agresywne. Kobieta zaproponowała, że zadzwoni po karetkę.Karetka przyjechała szybko. Z samochodu wysiadło dwóch sanitariuszy Para uprzedziła ich, że obok mężczyzny stoi groźny pies, ale ten akurat przestał szczekać, gdy tylko zobaczył karetkę.Jeden z medyków zaczął ostrożnie zbliżać się do mężczyzny, a drugi stał niedaleko i w razie zagrożenia miał prysnąć psa gazem.Mężczyzna, dość młody, około 35 lat, stracił dużo krwi, ale na szczęście żył. Jeden z medyków otworzył apteczkę, opatrzył go, a drugi wziął dwie strzykawki i zrobił mu zastrzyki. Pies cały czas przyglądał się uważnie.Jeden z sanitariuszy przyszedł z noszami i delikatnie położyli na nie mężczyznę, po czym razem wnieśli go do karetki. Psa nie można było zabrać, wiadomo, zasady... Dla niego akurat nie stanowiło to dużej przeszkody, bo przez całą drogę do szpitala biegł obok karetki.Ambulans zatrzymał się przed wjazdem do szpitala. Strażnicy podnieśli szlaban, karetka wjechała, a pies musiał zostać. Jeden ze strażników krzyknął do psa: „Siad! Zostań tu!" Pies był trochę zdezorientowany, ale posłuchał poleceń, siadł obok szlabanu i patrzył jak karetka z jego właścicielem odjeżdża.Po jakiejś godzinie czekania pies położył się blisko krawędzi ogrodzenia, żeby nie przeszkadzały mu samochody.Nastał kolejny dzień, a pies nadal leżał tam, gdzie wczoraj. Jeden facet, z nowej zmiany, zaproponował, że pójdzie zobaczyć, co się dzieje z właścicielem psa i przyniesie coś owczarkowi do jedzenia. Okazało się, że mężczyzna był operowany, jest na intensywnej terapii i powoli dochodzi do siebie.Minął tydzień i właściciel psa powoli wracał do zdrowia, ale nie było nikogo, kogo mógłby zapytać o swojego pupila i to go bardzo smuciło.Mieszkali razem odkąd trafił do rezerwy z powodu kontuzji po postrzale. Razem służyli, razem poszli na emeryturę. Miał nadzieję, że taki mądry pies nie przepadnie.Owczarek tymczasem przeniósł się spod płotu pod drzewa. Stamtąd równie wygodnie mógł obserwować wjazd. Strażnicy ciągle przynosili mu jedzenie. W końcu jeden z nich poszedł do właściciela powiedzieć mu, że jego pies czeka na niego pod szpitalem. Opowiedział mężczyźnie o tym, co się działo z psem podczas jego rekonwalescencji. Pacjent bardzo się ucieszył i wykrzyknął: „To moja psina!!! Moja kochana Alma... Służyliśmy razem. Jest dobrze wyszkolona. To bardzo mądry pies!"Właściciel owczarka poprosił również o pewną przysługę. Wziął serwetkę, przetarł nią twarz i ręce, a później dał ją strażnikowi ze słowami: „Włóż serwetkę do tego woreczka i daj ją Almie, proszę, ona zrozumie!"Ochroniarz wyszedł z terenu szpitala i podszedł pod drzewa, przy których siedziała Alma. Położył woreczek na ziemi, otworzył i odsunął się na bok. Alma podeszła i długo wąchała materiał. Potem wyciągnęła ostrożnie serwetkę, poszła pod swoje drzewo, położyła ją na łapach i przycisnęła do niej swój łepek.W końcu mężczyzna wyszedł ze szpitala, a Alma cały ten czas czekała na niego. Radości było tak wiele, że nie sposób tego opisać. Już nie raz ratowali się nawzajem i wiedziała, że trzeba cierpliwe czekać. I czekała.
A teraz wyobraźmy sobie, co by było, gdyby w innym województwie ogólnodostępne stypendium zmieniono na stypendium LGBT i tylko gej mógłby je otrzymać –  Zdolny uczeń? To za mało na stypendium im. św. Jana Pawła II. Musi też być religijny - zadecydowali małopolscy radniOcena z religii i zachowania będzie miała wpływ na przyznawanie stypendiów zdolnym uczniom - zdecydowali radni województwa małopolskiego. Zmienili też nazwę "Regionalnego Programu Stypendialnego" na "Małopolskie Stypendium im. św. Jana Pawła II dla Mistrzów Edukacji".
Źródło: krakow.wyborcza.pl
 
Color format