Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 21 takich demotywatorów

Zbiera je wspólnie z rodziną w 5 osób i gdy tylko uda im się zebrać koszyk lub dwa, pojawia się w tym miejscu dwa lub trzy razy w tygodniu – Warto wypatrywać tego Pana i wspomóc gdy tylko będziecie w pobliżu, kupując kubeczek pysznych świeżych jagód TRATIONJUMABig MilkXE
Grupa młodych bizneswoman w wieku ok 12 lat sprzedaje na podwórku lemoniadę. Chce w ten sposób zarobić na wymarzone wakacje i koncert. Zaczynają o 10 rano, kończą o 18 – - Chcemy pojechać na wakacje gdzieś daleko, może Chorwacja, albo Hiszpania. Jeśli uzbieramy na wycieczkę i nam zostanie, to na pewno wspomożemy jakieś schronisko dla zwierząt, bo zwierzaki same nigdy nie poproszą o nic, a my tu ciągle siedzimy z pieskiem, albo Reksiem, albo jakimś od sąsiada i uważamy, że im też trzeba pomóc. Wycieczka i jakaś mała pomoc innym to nasz cel - mówią dziewczynki.- O tym, żeby sprzedawać tę lemoniadę, słyszałam do początku wakacji. Jak im nie przeszło i ciągle o tym mówiły, to kupiliśmy papierowe kubki, owoce, miętę. Dzieci same robiły lód i od rana jeszcze w piżamach rysowały banery. Cieszą się na każdą osobę, która zatrzymuje się przy nich i kupuje ten kubeczek z lemoniadą - mówiła mama rodzeństwa". ECLIPSITY STARTsWITHINUESS?
Bawiłem się z moją sześcioletnią córką w restaurację. Nagle podaje mi plastikowy kubeczek i mówi: "Proszę, to pana piwo", tak po prostu, bez żadnego oceniania chociaż była dopiero 9 rano – Ten lokal zasługuje na 5 gwiazdek, przyszedłbym jeszcze raz
Kilogram wołowiny kosztuje 170 zł – mówi sprzedająca. Obok leży dużo słoniny w cenie - uwaga - 140 zł za kilogram – Kolba kukurydzy to wydatek 12 zł. Jeżeli do tego dodamy kubeczek lemoniady rachunek wyniesie już 22 zł.Mała porcja pączków kosztuje 15 zł, duża 20 zł. Gdy do tego dodamy polewę doliczamy jeszcze 3 zł. Stragan z chałwą. Tu znowu zaskoczenie. Za 100 g zapłacimy 9,90 zł czyli niemal 100 zł za kilogram.Część grillowa. Kiełbasa 14 zł, czyli atrakcyjnie, ale po chwili doczytujemy, za 100 gram. Czyli kilogram grillowanej kiełbasy to koszt aż 140 zł. Za średni szaszłyk zapłacimy około 35 – 40 zł. Za kilogram karczka aż 160 zł. Porcja surówki 250 gram kosztuje 15 zł, a porcja pieczywa 3 zł. Tyle samo zapłacimy za ketchup lub musztardę

Anioł, nie pielęgniarka. Dzięki takim ludziom jak Pani Sylwia świat staje się odrobinę lepszym miejscem:

 –  Piękna historia z oddziału onkologii z ulicy Arkońskiej. Opowiada o pielęgniarce, która... przeczytajcie zresztą sami i udostępnijcie, by dowiedziała się o Aniele cała Polska.Sylwia Anioł jest pielęgniarką onkologiczną pracującą w punkcie podawania cytostatyków Oddziału Chorób Wewnętrznych i Onkologii Szpital Wojewódzki w Szczecinie - Arkońska i Zdunowo . Sylwia potrafi przychylić pacjentom nieba i pomaga (skutecznie!) spełniać ich marzenia. Jednym z nich podzielił się z pielęgniarką pan Zbyszek…– Sylwia to jest prawdziwy anioł, bez dwóch zdań. Podczas jednej z wizyt ja tylko wspomniałem jej, że mam taką myśl, taki kaprys, że chciałbym polecieć balonem – wspomina 63-letni pan Zbyszek, który pacjentem onkologii Szpitala Wojewódzkiego jest od 2016 roku. – Następnego dnia do mnie zadzwoniła i powiedziała: „Zbyszek, lecimy balonem”. Sama wszystko załatwiła, zadzwoniła do firmy, opowiedziała moją historię i dostała dla mnie darmowy lot. Byłem w szoku.Sylwia Anioł pamięta, kto pije kawę zbożową, kto słodzi, a kto woli mleko bez laktozy. Każdy pacjent dziennego punktu podawania cytostatyków dostaje podpisany imieniem, często zdrobniałym, jednorazowy kubeczek. Dwa razy w roku pielęgniarka wraz z córką Zosią przygotowują skromne paczki świąteczne, którymi Sylwia obdarowuje pacjentów. W gwiazdkowym upominku znalazły się ostatnio własnoręcznie przygotowane pierniczki, mandarynka i niewielka bombka choinkowa. Tego wszystkiego dowiadujemy się od pacjentów i lekarzy, bo sama Sylwia niechętnie mówi o tym, co robi.– Ja po prostu taka jestem, nawet nie pamiętam, jak to się zaczęło z tą kawą – wspomina Sylwia Anioł. – Pewnego razu po prostu przyniosłam kawę, kupiłam kubki. Pomyślałam, że pacjentom zrobi się miło.Sylwia Anioł pracę w Szpitalu Wojewódzkim przy Arkońskiej zaczęła w 2019 roku. Wcześniej, przez 12 lat, mieszkała w Anglii. Po czasie postanowiła wrócić do Polski. Trafiła do Szczecina, bo tutaj jej córka dostała się do dobrego liceum.– Gdy trzy lata temu zaczynałam pracę na onkologii, byłam przestraszona. Myślałam, że ludzie tutaj są zapłakani, smutni – mówi Sylwia Anioł. – Okazało się, że tutaj jest pełno życia, ludzie mają plany, marzenia i je realizują. To jest moje miejsce, cieszę się, gdy przychodzę do pracy.Zadowoleni są także pacjenci, wśród których jest Pan Zbyszek.– Jesteśmy tutaj prawie jak rodzina. Tutaj nie ma „pan”, „pani”, mówimy do siebie na „ty” – dodaje pan Zbyszek. – Sylwia to więcej niż pielęgniarka. Nigdy nie spotkałem kogoś takiego. Ona sama z siebie serwuje pacjentom kawy, herbaty. Zawsze znajdzie chwilę, żeby zapytać, pogadać. I to nie, że tylko ze mną, ona wszystkich nas traktuje tak samo, nikogo nie wyróżnia. Inne pielęgniarki też są bardzo miłe, uśmiechnięte, ale Sylwia jest wyjątkowa. Ja zawsze powtarzam, że takie podejście jest ważniejsze niż te leki, które dostajemy.Więź, którą pielęgniarka nawiązuje z pacjentami dostrzegają także lekarze Oddziału Chorób Wewnętrznych i Onkologii.– Sylwia obejmuje naszych pacjentów opieką całościową. Ona dużo z nimi rozmawia i naprawdę dobrze ich zna, zna ich imiona, rodziny, historie. Parzy im kawę, podpisuje kubeczki – mówi lek. Joanna Mieżyńska-Kurtycz. – Ostatnio trafił do nas pacjent, Polak mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii. Gdy przyjechał za nim syn, bardzo zagubiony i słabo mówiący po polsku, Sylwia odebrała go z dworca, pomagała na miejscu, tłumaczyła z polskiego na angielski i odwrotnie, zorganizowała mu podróż do innej miejscowości, gdy było to konieczne. To ogromna przyjemność pracować z taką osobą.– Zbyszek od jakiegoś czasu wspominał o tym balonie. Raz nawet rozmawiał z inną naszą koleżanką, której dzieci sprezentowały taki lot i chyba nawet jej trochę zazdrościł – mówi Sylwia Anioł. – Dlatego weszłam na stronę DreamBalloon.pl i sprawdziłam ceny. Nawet powiedziałam o tym Zbysiowi, który przyznał, że koszt jest za wysoki. No to zadzwoniłam tam i poprosiłam o zniżkę. W odpowiedzi dostałam mail, że w podziękowaniu za pracę pielęgniarek i w prezencie dla pacjenta lot dostajemy za darmo, na koszt firmy. Polecę, chociaż się trochę boję. Mam nadzieję, że nie zarwie się pod nami podłoga tego kosza.Gdy Sylwia Anioł zadzwoniła z dobrymi wieściami do pacjenta, ten nie uwierzył. Kiedy informacja o locie do niego dotarła, ucieszył się tak bardzo, że wymsknęło mu się kilka niecenzuralnych słów – wspomina Sylwia.– Leciałem już samolotem, mieszkałem na 11. piętrze z balkonem, nie boję się wysokości. Już nie mogę się doczekać! Będzie super! Byleby dopisała pogoda – dodaje pan Zbyszek. – Napiszcie, że jej bardzo dziękuję i życzę, żeby żyła sto lat. Albo jeszcze dłużej! I proszę dopisać, że wszystkie pielęgniarki są super.Materiał przygotował Tomasz Owsik Kozłowski☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️☕️Macie ochotę wesprzeć nasz profil Szczecin się zmienia? Zapraszamy Was na interaktywną  "kawkę" ☕️ www.buycoffee.to/szczecinsiezmienia
Problem z przyniesieniem szklankiwody na starość został rozwiązany –
Na dobry początek dnia, kubeczek kawy prosto z ogródka –
 –  Do sąsiada, który strasznie głośno trzaska drzwiami wnocy.Oto kitka rzeczy, które jestem w stanie dla Ciebie zrobić, jeśli tylkobędziesz skłonny przestać:- Jeśli trzaskasz, bo kremujesz ręce i klamka się wyślizguje z dłoni, mogęprzyjść podkteić klamkę gumowym uchwytem.- łeśli trzaskasz, bo drzwi się rozregulowały, chętnie przyjdę z własnymśrubokrętem i dokręcę tam, gdzie trzeba. Mam krzyżakowy, płaski i tenpomarańczowy z IKEl, ale jeśli będzie trzeba, dokręcę własnymizębami, tylko błagam przestań trzaskać.leśli trzaskasz, bo dopadła Cię frustracja, zaparzę melisę i przyniosęw moim ulubionym kubeczku, a jeśli przestaniesz trzaskać na zawsze:kubeczek gratis.- leiti trzaskanie to wina ducha twojej byłej/byłego, który nadalnawiedza Two)e mieszkanie, zamknięty w przeklętej pętli trzaskaniadrzwiami po dramatycznym zerwaniu, pojadę do Watykanu choćby nawrotkach i sprowadzę egzorcystę, tylko błagam niech trzaskanieustanie.lesli taktycznego  powodu trzaskania  nie  ma  na   tlicie, odpisz.Skontaktujmy      i Tobą i razem coi wymyślimyW   rmędryciasie.   proszę   miec   iwiadomoic   tego.   Ze  drzwi wmieszkaniach na kl.itce sa. ciężkie, antywł.im.imowe iwypuszczone zręki przed zamknięciem, walą w ościeżnicę mocniej nlZ Putin wUpr ie|m.c dziękujemy.Sąsiedzi
Kubeczek z niespodzianką –
0:11
Jacyś chętni? –  Leszno - Kupię, sprzedam, wynajmę, ątrudrję • Sprzedam kubeczek menstruacyjny ziggy cup. Używany tylko raz. Niestety mam zbyt obfity okres. Możliwość wysyłki. 120 zł • Góra, Woj. Dolnośląskie Kubeczek menstruacyjny ziggy WYŚLIJ WIADOMOŚĆ cup
Który kubeczek wybierasz? –
0:48
To mały gest, który możeodmienić ich życie – Pani Ola, która jest właścicielką jednego z kiosków w Szczecinie postanowiła pomóc bezdomnym."Kawa, herbata dla bezdomnych. Od 6.30 do 16. Zapraszam" – czytamy na zawieszonej karteczce.Pani Ola tłumaczy, że osoby bezdomne znalazły się w bardzo ciężkiej sytuacji i należy im pomóc"Ja to nazywam spotkaniami, bo to nie jest tylko kawa, herbata. Pytam o imię, o to, jak ktoś się czuje i jak przeżył noc..., może ten kubeczek kawy, herbaty zaowocuje nowym życiem""Mały wielki gest..."
To jest normalny kubek w ręku Gregora „Góry" z Gry o Tron –
 –  Co ja właśnie odjebalem...Zamówiłem espresso w Warsie, Pani podała mi kubeczek z kawą, chciałem nieco posłodzić, były czarne i białe saszetki z cukrem, wziąłem czarną, wsypuję a Pani krzyczy-To pieprz!!!Na co ja patrząc Pani prosto w oczy, wypiłem jedynym łykiem cała kawę i rzekłem-Tak lubięBycie samcem alfa wymaga poświęcenia
Wiem, że masz więcej kasy ode mnie. Nie musisz mi o tym przypominać –
Jeśli praca w aptece kojarzy Ci się tylko z rozszyfrowywaniem bazgrołów nareceptach, to jesteś w błędzie. Zobacz jak pacjenci potrafią rozbawić do łez: – Kochana pani magister, poproszę:- mleko Debilon (Bebilon), - Aspiryna z Bayernu (Aspiryna firmy Bayer), - Ajax (Alax), - syrop paraśluzowy, syrop prawośluzowy, syrop przeciwślazowy, syrop jednośladowy, syrop lewoślazowy (syrop prawoślazowy), - Halopierdol, Halopopierdol (Haloperidol), - porost islamski, porost irlandzki (porost islandzki), - wiaderko na mocz, kubeczek na mocz, słoik na mocz, - pastylki Tymianek i nabiał (Tymianek i podbiał), - Stoperan do uszu (stopery), - test przeciwciążowy, - plastry z tygrysem, jaszczurką, wężem, diabłem, krokodylem, lwem, paszczą (plastry FastPlast, które mają na opakowaniu smoka ziejącego ogniem), - henna (Xenna), - sexolete (Septolete), - maść cyjankowa (cynkowa),- Ave Maryja, Ale Maryja, tabletki do podróży (Aviomarin), - nasienie koziorożca, kazirodka, nasienie jednorożca (kozieradka), - olejek z osiołka (z wiesiołka), - Ekshumisan (Espumisan), - czopki nitroglicerynowe (czopki glicerolowe), - tabletki Kosmitki (Marsjanki), - witaminy z szerszeniem (z żeń-szeniem), - maść z sadła świetlika, maść z jadu świstaka (maść z sadła świstaka), - liść sedesu (liść senesu), - maść z zęba diabła, maść z diabelskiego nasienia (maść z czarciego pazura) Debilonekshumisantest przeciwciążowywiaderko na moczliść sedesu...

Kiedy wreszcie kupisz sobie okulary...

 –  Siemanko przyjacielu, jak zwykle warujesz w tym samym miejscu? Jestem taki przystojny! Uwielbiam spacery w deszczu! Ja pier** znów nic nie widzę! Ahh... nie ma to jak usiąść w świeżo posprzątanym pokoju Jak mogłem żyć w takim syfie?! Wow, wszystkie liście rosną oddzielnie Nie widzę kto tam siedzi Pewnie znów się obraził Siemanko siema siema Jak zwykle czarna z mlekiem Poproszę dzisiaj waniliowe latte z podwójnym espresso i lodami jak to zrobiłeś? Widzę, że jak zwykle ostro pracujesz! Kubeczek gorącej kawy z rana. Czy może być coś lepszego? Dobra poczekam aż trochę ostygnie
Dalej uważasz, że koty są fałszywe i przywiązują się tylko do miski z jedzeniem? –  Historia niezwykłego kota Toldo:Właściciel Toldo był bardzo z nim związany; zaopiekował się nim, gdy kociak miał trzy miesiące. Przez lata byli nierozłączni. Jego opiekun - Renzo Lozzelli zmarł we wrześniu 2011 roku w wieku 71 lat. W dniu pogrzebu właściciela kot szedł za jego trumną - wspomniała wdowa cytowana w gazecie. Od tego czasu Toldo przychodzi codziennie na grób swego pana w miejscowości Montagnana koło miasta Pistoia we Włoszech. Na płycie nagrobnej zawsze zostawia drobny podarunek: listek, gałązkę, plastikowy kubeczek, chusteczki higieniczne - wszystko, co znajdzie po drodze na cmentarz. Historię tę opisał lokalny dziennik zToskanii, który podkreśla, że gdyby nie to, iż są liczni świadkowie, opowieść o niezwykłym kocie można by uznać za wymyśloną historię z filmu.
Kiedy kupujesz przecenione jednorazowe kubeczki... –  Kiedy kupujesz przecenione jednorazowe kubeczki... –
W maratonie najbardziej lubię oglądać reakcje biegaczy... – ... gdy tylko wezmą mój kubeczek z wódką.