Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 252 takie demotywatory

Prześlij go kilku weganom, by ukoićich duszę i zapewnić sobie wiekuisty kotlet. Am! –
Buddyzm mówi, że jeśli kogoś poznasz i twoje serce zaczyna mocno bić, a kolana mięknąć, to ona NIE jest tą jedyną – Kiedy poznasz swoją bratnią duszę, będziesz czuł tylko spokój. Żadnego podniecenia, żadnego zdenerwowania.

Ojciec nakrył swoją córkę śpiącą nago z chłopakiem. Po tym co potem zrobił, w internecie okrzyknięto go najlepszym ojcem świata

 –  "Pewnego poranka zszedłem po schodach na dół mojego domu i zastałem taki widok – moja 17-letnia córka z młodym mężczyzną, spali sobie razem po "ciężkiej nocy". Po cichu zrobiłem śniadanie, wróciłem na górę i powiedziałem żonie, synowi i najmłodszej córce, żeby byli bardzo cicho, ponieważ na dole jeszcze śpią. Nasz stół obiadowy znajduje się po drugiej stronie salonu, jakieś 7 metrów od kanapy, ale dokładnie na wprost niej. Wszyscy usiedliśmy, a ja krzyknąłem „MŁODY CZŁOWIEKU!”. Nigdy przedtem nie widziałem żeby ktoś równie szybko obudził się i przeszedł do pozycji stojącej. "Śniadanie gotowe!", powiedziałem takim tonem, jakbym chciał wyssać duszę z jego ciała. Wysunąłem krzesło znajdujące się obok mnie. "Siadaj!". Rodzina siedziała cicho w bezruchu, gapiąc się w talerze.To musiało być najtrudniejsze 7 metrów do przebycia dla gołego młodzianina, próbującego ukryć swą imponujących rozmiarów poranną erekcję. Moja najmłodsza córka, podobnie zresztą jak moja żona, patrzyły z podziwem na jego wzwód. Kiedy już założył ubrania, które leżały obok stołu, zasiadł z nami. Mój syn (prawie 2 metry wzrostu) poklepał go po ramieniu, spojrzał mu w oczy, westchnął i pokręcił głową. W tym momencie młody człowiek musiał być już naprawdę zestresowany, dało się to niemal wyczuć. Moim najlepszym rosyjskim akcentem rzekłem: "Przyjacielu, zadam ci pytanie. Odpowiedź, jakiej udzielisz, będzie bardzo istotna… dla twojego losu…". W tym momencie biedak spocił się ze strachu. "Czy lubisz koty?"Był bardzo sympatycznym i przyjacielskim chłopcem. Najwyraźniej brakowało mu edukacji, ale nie był głupi. Było w nim coś dziwnego. Moja córka zapewniała mnie, że był bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Znała go w tamtym momencie od jakiegoś miesiąca. Od tamtego poranka przychodził do nas codziennie. Nigdy jednak nie zostawał już na noc.Każdego ranka przychodził podwieźć ją do szkoły na swoim rowerze, po szkole przywoził ją z powrotem, upewniał się, że odrabia lekcje. Opiekował się nią, kiedy chorowała, a my akurat byliśmy w pracy. Dbał o nią i starał się. Miał anielską cierpliwość kiedy przechodziła przez swoje okropne nastroje.Mówił, że nie ma rodziny, wykształcenia, stałej pracy. Ona go uwielbiała. On uwielbiał ją. Pozwoliłem jej więc uczyć się na jej własnych błędach.Po jakichś 8 miesiącach przyszedł do mnie mój syn. Powiedział, że rozpytywał się w poszukiwaniu informacji o nim. Okazało się, że gość był bezdomny. Jego ojciec-pijaczyna zabił się, jego matka ćpunka uciekła trzy tygodnie po tym. Mieszkali w wynajętej przyczepie. Miał wtedy 15 lat, kolejne 3 lata spędził na ulicy. Spał w parkach, w przytułkach, z "przyjaciółmi", w tanich hotelach. Pracował dorywczo na budowie, kiedy zapoznała się z nim moja córka – przerzucał akurat wtedy ziemię łopatą. Jako, że przystojniak z niego, a no.. wiecie, córka miała 17 lat, hormony itp….Tak więc wyobraźcie sobie moją sytuację. Poznałem młodego człowieka, w wieku 18 czy 19 lat, uprzejmego, zawsze uśmiechniętego, troskliwego, pomocnego. Człowieka, który potrafił uszczęśliwić moje dziecko. Dzieciaka, który nigdy nie miał szansy pobyć dzieckiem. Miał ojca-wariata i matkę ćpunkę. Czasem dokarmiali go sąsiedzi, ale jednak częściej chodził głodny.Czasem, kiedy nie przychodził do nas po pracy tęskniliśmy za nim. Może nie byli kumplami, ale mój syn miał z nim bardzo dobre relacje. Najmłodsza córka ufała mu jak przyjacielowi, a moja żona zaczęła traktować go jak syna. Sam czasem się o niego martwiłem, chciałem, żeby znalazł szczęście.Powiedziałem w końcu żonie i najmłodszej córce czego się o nim dowiedziałem. Popłakały się. Byłem trochę rozczarowany postawą starszej córki, wiedziała o tym i nam nie powiedziała… Kochała go, a pozwalała mu wychodzić co noc… no właśnie, dokąd??? (sucz bez serca!)Następnego dnia dałem mu klucz do naszego domu. Powiedziałem mu, że będę spodziewał się go co noc. W ciągu najbliższych kilku tygodni przygotowaliśmy mu pokój i zabraliśmy na meblowe zakupy. Miał dryg majsterkowicza, chciał być swoim własnym szefem, lubił konstruować różne rzeczy. Postaraliśmy się o to, by zdobył wykształcenie pozwalające mu robić to, co lubił.To było w roku 2000. Teraz, kiedy minęło 15 lat, mój przybrany syn i córka mają świetnie prosperujący interes. Sprawili mi w zeszłym roku trójkę pięknych wnuków - 2 dziewczynki i 1 chłopca."
Dobra książka to nie tylkonajlepszy przyjaciel – Ale chleb żywiący umysł i duszę i to każdego z nas
Źródło: Gdy na trzy dni poniechasz czytania, twoje słowa staną się jałowe. mądrość chińska
Piękno fizyczne przemija – Lepiej mieć piękną duszę
Tęsknię do czasów – Kiedy tworzona muzyka potrafiła poruszyć wszystkie stany świadomości, rzucać umysł i duszę w głębię, która rozpływała się w marzeniach  i niesamowitym klimacie, który ogarniał słuchającego ze wszystkich stron

10 najbardziej przerażających miejsc na świecie (11 obrazków)

Wystarczy tylko się uśmiechać, by ukryć zranioną duszę, i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz" - Robin Williams –
No już! Śmiej się!Szczęśliwe dusze lepiej smakują! –
Kiedy chciałeś narysować penisa koledze, który odpadł z imprezy – ...ale odkryłeś w sobie duszę artysty
Woal czarno białych fotografii – Przykrywa nam oczy, nadając im duszę...
Maestro – porwij moją duszę!
Źródło: Rosyjskie demotywatory
Chcąc objąć moje ciało musisz najpierw przytulić do siebie duszę –
Prawdziwy artysta – dostrzega duszę w zwyczajnych przedmiotach

9 oznak, że znalazłeś swoją bratnią duszę (10 obrazków)

O TWOJĄ DUSZĘ NIE WALCZY DZIŚ BÓG I SZATAN – Walczą koncerny.
Piękno jest powierzchowne – ale uśmiech pokazuje duszę
Źródło: Phacochoerus africanus
"Najlepsza miłość to taka – ...która budzi duszę, pcha nas ku lepszemu, rozpala w sercach ogień a w duszy sieje spokój…"

Prawdziwa sztuka ma "duszę"

Prawdziwa sztuka ma "duszę" – Zawiera w sobie cząstkę nas samych
Przebywanie z dziećmi – Leczy duszę
Źródło: William P. Young