Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 463 takie demotywatory

poczekalnia

Pomóżmy wiem, że damy radę brakuje parę milionów złotych

Pomóżmy wiem, że damy radę brakuje parę milionów złotych – Kto nie ma kasy niech udostępni zbiórkę ,to też jest pomoc!!! Opis zbiórkiKrzyś, nasz malutki synek, żyje zwyrokiem, który wydała na niegośmiertelna choroba. Cierpi na dystrofięmięśniową Duchenne'a... Jego mięśniezanikają, a my rozpaczliwie walczymy oratunek. Znaleźliśmy się w sytuacji, wktórej po raz kolejny musimy błagać opomoc. Tym razem nie chodzi o turnusyrehabilitacyjne, czy leczenie. Lekarze wUSA chcą podawać dzieciom w wieku od 4do 5 lat terapię genową. To metoda, któramoże zmienić wszystko. Jednak jej koszt toponad 14 milionów złotych!Mięśnie... To one pozwalają nam poruszaćsię, chodzić, chwytać, ale też uśmiechać się,mówić, jeść i oddychać... Każdemu zależy,żeby były sprawne i silne. Kiedy słabnąmimo ciężkiej pracy, rozgrywa sięprawdziwy dramat. Człowiek traci kolejneumiejętności... Przestaje się ruszać, połykać,oddychać jego życie zależy od wózka-inwalidzkiego, respiratora i sondy... Chcemyzrobić wszystko, by oszczędzić tegonaszemu kochanemu synkowi.NASZ SYNEK UMIERAA NAS NIE STAC NA LEKBLAGAM O POMOCKrzyś urodził się zdrowy, wszystkie badaniauspokajały nas, że tak już zostanie. Byliśmytacy szczęśliwi... Pierwszy kryzys pojawił się,gdy synek skończył 7 miesięcy. Opóźnieniejego rozwoju stawało się coraz bardziejwidoczne. Krzyś nie podnosił główki, leżałniemal nieruchomo... Wyniki badań wciążwychodziły niemal książkowo, jednak naszaintuicja podpowiadała nam, że musimyszukać... Dopiero bardzo szczegółowebadanie genetyczne dało dramatycznąodpowiedź dystrofia mięśniowaDuchenne'a.Dlaczego on musi cierpieć – nasz mały,niewinny, bezbronny synek. Nie mogliśmysię z tym pogodzić, nie możemy do dzisiaj...Dystrofia mięśniowa Duchenne'a jestarcyrzadka, dotyka jednego na trzechtysięcy chłopców. Nasz Krzyś miał tegopecha, że znalazł się w tej nieszczęsnejtrójce...Codziennie widzimy, jak choroba postępuje itamie nam to serca... Przy życiu trzymają gosterydy. Każdej nocy budzi nas krzyk –Krzysiu ma bardzo mocne skurcze nóżek,które powstrzymuje jedynie masowanie. Dotego dochodzą problemy kardiologiczne...Każda, nawet drobna infekcja kończy sięzapalenie płuc, bo mięśnie nie współpracująi synek ma problemy z kaszleniem.Każdy spacer to walka o to, by po kilkukrokach Krzysiu się nie wywrócił. Nóżkiodmawiają posłuszeństwa, Krzyś krzyczy, jakbardzo go boli... Wózek jest naszymnieodłącznym kompanem... Podawaniesterydów zahamowało też wzrost synka. Takwiele problemów u tak małego dziecka...Zazwyczaj stwierdza się uszkodzeniejednego lub dwóch eksonów, czyli odcinkówgenu. U Krzysia uszkodzonych jest aż 16fragmentów! Wyrokowi sprzeciwić sięmożemy tylko podaniem bardzo drogiejterapii genowej w USA. Dlatego kolejny razmusimy prosić o pomoc...PARZYWADAPotrzebujemy wsparcia, aby zapewnićKrzysiowi lepsze życie. Przez ostatnie latażyliśmy ze świadomością, że nie malekarstwa na chorobę naszego synka. Terazgdy pojawiła się nadzieja, musimy walczyć!Droga będzie długa i wyboista, ale chodzi ożycie naszego największego cudu!Im większą Krzyś zachowa sprawność wmomencie podania leku, tym większanadzieja, że terapia genowa przyniesieupragnione rezultaty. Będziemy wdzięczniza każde wsparcie, wpłaty i udostępnieniazbiórki. Wierzymy i mamy ogromnąnadzieję, że zbiórka tej niebotycznej kwotyzostanie zrealizowana, a Krzyś pełen siłpodziękuje za każdy dar serca ratujący jegożycie. 💡 WIĘCEJ
Źródło: pomagam.pl
Szpitalna apteka. W ciągu 15 sekund urządzenie zlokalizuje potrzebny lek –  GGENERAL HTHYERGENERAL HEALTHY健康
0:14
Reklamy, w których aktorzy udają lekarzy i specjalistów, którzy polecają jakiś lek, powinny zostać zakazane –
Zagłosuj

Dzietność spada, więc rząd rozważa powiązanie wysokości świadczeń z liczbą potomstwa. Czy wysokość emerytury powinna zależeć od liczby posiadanych dzieci?

Liczba głosów: 3 065
O psie, który jeździł Uberem – Kevin Ferman, kierowca Ubera, zyskał popularność dzięki swojemu psu, Bowiemu, który towarzyszy mu podczas przejazdów. Bowie, adoptowany pies z Albuquerque, znany jako "Uber Dog", stał się gwiazdą mediów społecznościowych, mając tysiące fanów na TikToku i YouTube.Ferman, pochodzący z Kolorado, przygarnął Bowiego dwa i pół roku temu i zaczął zabierać go na przejazdy, ponieważ pies cierpi na lęk separacyjny. Pasażerowie są często zaskoczeni i zachwyceni obecnością czworonoga, który siedzi na przednim siedzeniu, czekając na głaskanie.Ferman ujawnił, że spośród 4 tysięcy przejazdów z Bowiem tylko jeden pasażer miał problem z obecnością psa. Bowie uwielbia kontakt z ludźmi i cieszy się lokalną sławą, szczególnie w pobliżu Uniwersytetu Kolorado w Boulder, gdzie studenci często wspominają swoje własne zwierzęta, spotykając tego uroczego psiaka. Obecność Bowiego sprawia, że podróże stają się niezapomniane i wywołują uśmiech na twarzach pasażerów
Mała aferka w Krakowie. Prezydent Aleksander Miszalski utworzył stanowisko rzecznika praw ucznia i rozpisał na nie konkurs – Konkurs wygrała Aleksandra Twaróg, która co prawda zdobyła najmniej punktów podczas testu sprawdzającego wiedzę z obszaru, którym ma się zajmować, ale podobno świetnie poradziła sobie na rozmowie. Aha, pani Twaróg jest byłą asystentką Miszalskiego, co na pewno było kompletnie bez znaczenia WynikiNazwa testu: TEST W NABORZE NA KRAKOWSKIEGO RZECZNIKA PRAWUCZNIA W WYDZIALE EDUKACJIPunktPunktyPunktyy-konwencznajoPunkty -USTAmośćNazwiskoImięustawa oWynikja oprawachWACzaskrakorzecznikuLEXdziecka wskiej praw dzieckKAMIoświatLEKy1Barbara 88% (22/25)100% 85.7%75%(7/7) (6/7)85.7% (6/7)17:04(3/4)85.7%85.7%50%22EAdrian80% (20/25)85.7% (6/7)11:32(6/7)(6/7)(2/4)3Milosz88% (22/25)100%(7/7) (5/7)71.4%100%85.7% (6/7)04:45(4/4)85.7%100%50%4Jakub84% (21/25)85.7% (6/7)06:19(6/7)(7/7)(2/4)100%100%75%5Maciej96% (24/25)100% (7/7)11:46(7/7)(7/7)(3/4)100%71.4%100%6Sylwia88% (22/25)85.7% (6/7)10:40(7/7)(5/7)(4/4)100%57.1%100%7Jakub84% (21/25)85.7% (6/7)05:32(7/7)(4/7)(4/4)8Aleksandr100%71.4%50%Twaróg80% (20/25)85.7% (6/7)12:28a(7/7)(5/7)(2/4) 💡 WIĘCEJ
Kiedy w aptece kupujesz lek na zaburzenia dysocjacyjne osobowości –
 –
0:14
Walka z bezsennością – Kiedy zasnąć to trudniejszeniż wygrać Wimbledon Melatonina LEK-AMZawiesi Cię na miesiącMelatoninaLEK-AM5 mg90tabletekGOUSZ TO
Paulina Brandberg, szwedzka minister ds. równości, zmaga się z niezwykle rzadką przypadłością - bananofobią, która powoduje u niej silny lęk i reakcje podobne do alergii w obecności bananów – Aby zapewnić jej komfort podczas oficjalnych wizyt, jej zespół nalega na "zdebananizowanie" pomieszczeń, w których przebywa.Szwedzkie media donoszą, że przed jednym ze spotkań w ONZ rozwieszono tabliczki z przekreślonymi bananami, aby upewnić się, że żaden owoc nie pojawi się na sali. Mimo to Jessica Smaaland, przewodnicząca szwedzkiego stowarzyszenia niepełnosprawnych kobiet, miała przy sobie banana jako przekąskę. Została poinformowana przez jednego z urzędników minister, że owoc nie może pozostać w pomieszczeniu. Jej asystentka musiała zejść aż 46 pięter, by wyrzucić banana!W 2020 roku minister wyznała na X, że ma "najdziwniejszą fobię na świecie".Brandberg przyznała, że jej fobia wpływa na życie zawodowe, ale zaznaczyła, że otrzymuje w tej sprawie profesjonalną pomoc. Co ciekawe, inna szwedzka polityk, Teresa Carvalho, również zmaga się z bananofobią, co sprawiło, że obie solidarnie nazwały banana "wspólnym wrogiem" 💡 WIĘCEJ
Źródło: dorzeczy.pl

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
Teraz już wiem, dlaczego nie mam mieszkania. Wszystko przez te lęki finansowe –  Gazeta Wyborcza Obserwuj1 dzień••Jak nie masz lęków finansowych, możesz kupićalbo wynająć mieszkanie, życie singla jest całkiemspoko.Czytaj więcej: https://www.wysokieobcasy.pl/zyclepiej/7,181615,31439738,13-lat-singielstwa-kiedys-intensywnie-szukalam-milosci.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta WyborczaFOT. HENRIK SORENSEN/ISTOCKJak nie masz lękówfinansowych, możesz kupićalbo wynająć mieszkanie, życiesingla jest całkiem spokoLINK W TREŚCI POSTA A
Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia na posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. chorób rzadkich stwierdził, że komfort pacjenta jest sprawą drugorzędną – A to wszystko w kontekście hemofilii, która w Polsce leczona jest czynnikiem krzepnięcia podawanym dożylnie. Dotyczy to również kilkuletnich dzieci, które są kłute nawet co kilka dni. To rozwala ich życia i ich rodzin.Ministerstwo Zdrowia pochwaliło się w czerwcu, że w lipcu rusza specjalna terapia dla najciężej chorych, w ramach której lek podaje się podskórnie raz w miesiącu. Ale terapii nie ma. Dopiero niedawno ogłoszono przetarg (po reakcji mediów) i mooożeee preparat będzie dostępny w grudniu.Jeśli masz dziecko chore na hemofilię, które pół życia spędza cierpiąc w szpitalu, ma traumę, boi się ludzi i nie może normalnie żyć, to zagryź zęby i pamiętaj, że komfort pacjenta jest sprawą drugorzędną SEJM1716
Źródło: x.com
I słusznie, mój piesma lęk wysokości –  PROSIMY NIEWCHODZIĆZ PSEM NA SKLEP
Mjr lek. med. Tomasz Nowak "płynie" do pacjenta, bo zdrowie i życie ludzi jest najważniejsze –  #DGRSZYNIERY
 –  Q10FeNaPIERDOLΤΟ ΘLEK NA WSZYSTKOB1 B2Cprzebadany organoleptyczniemaksymalne stężenie wyjebaniaOMECA
 –  loveRESJestem już dorosła. Nie jem lodów, gdy mi smutno.Pije alkohol
Nie daj się złapać w żadną –  Są trzy pułapki,które kradną radość z życia:- Żal o przeszłość,- Lęk o przyszłość,- Brak wdzięcznościza teraźniejszość.
Dodają do tego, że odkryli związek chemiczny, który atakuje tylko złośliwe komórki i nie wpływa na zdrowe komórki, co ich zdaniem daje nadzieję na wyleczenie wszystkich nowotworów –  💡 WIĘCEJ
Źródło: www.pap.pl
Drodzy uczniowie, teraz już wiecie, co wam dolega –  ALGOFOBIAlęk przed bólemATYCHIFOBIAlęk przed porażkąAUTOFOBIAlęk przed samymDIDASKALEINOFOBIA.lęk przed pójściem do szkołyFILOFOBIAlek przed zakochaniem się i byciem zakochanymMNEMOFOBIAlęk przed wspomnieniamiNEKROFOBIAlęk przed śmiercią
 –
 
Color format