Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 233 takie demotywatory

Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział nie tylko 7% waloryzację, ale również powrót 14. emerytury. Pierwotnie rząd zapowiadał, że świadczenie to było jednorazowe, teraz jednak zmienił zdanie – Wybory coraz bliżej, więc trzeba dbać o swój elektorat
 –  Przez 10 lat żyłem ze swoją żoną - skromnie, ale mimo to było między nami dobrze. W pewnym momencie zauważyłem, że żona przestała0 siebie dbać, zaczęła pić z koleżankami i wracać do domu późno w nocy. Została zwolniona z pracy i nie zapowiadało się, żeby chciała znaleźć nową. Prowadzenie domu i wszystkie opłaty spadły na moje barki, podczas gdy ona piła i imprezowała z przyjaciółmi. Po niedługim czasie jej wygląd zmienił się diametralnie i zaczęła wyglądać jak styrana życiem czterdziestolatka.W tym samym czasie przypadkiem poznałem miłą kobietę, która pracowała w prestiżowym zawodzie. Dwa miesiące później powiedziałem mojej (teraz już byłej) żonie, że między nami koniec1 zacząłem żyć z nową kobietą.Mam tylko jedno życie i chcę je dobrze przeżyć, więc cieszę się, że to zrobiłem.O 1.5K^   Zachowałeś się jak dupek w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu... Zostawiłeś żonę w trudnej sytuacji. Może miała depresję, nie próbowałeś tego rozgryźć? Powinieneś był jej pomóc, zamiast uciekać do kogoś innego. Myślisz tylko o sobie... 14Brak mi słów, nie wstyd ci zostawić żonę w potrzebie i uciec? Taki z ciebie mężczyzna? g*      Uciekłeś jak szczur z tonącego statku. Dobrze ci z tym? A o żonie nie pomyślałeś?¥7Uważam, że skoro mamy tylko jedno życie, to należy przeżyć je jak najlepiej!Rok temu mieszkałam z mężem i wydawało się, że wszystko jest u nas w porządku. Dobrze zarabialiśmy i się dogadywaliśmy. Ale w pewnym momencie wszystko się posypało. Mój mąż przestał o siebie dbać, zaczął okazjonalnie pić, najpierw został zdegradowany w pracy, a potem zwolniony, sprzedał samochód. Przez jakiś czas wszystko było na mojej głowie. Mój mąż nie chciał wracać do normalnego życia. Przytył i spędzał czas ze swoimi kumplami. Przypadkowo poznałam innego mężczyznę, z którym wywiązał się romans. Ten mężczyzna, a obecnie mój partner, okazał się być rozchwytywanym prawnikiem z domem na wsi i wypasionym samochodem. Po miesiącu romansu, bez zastanowienia, zostawiłam męża i zamieszkałam z nowym facetem. Teraz jestem jeszcze szczęśliwsza i cieszę się, że podjęłam taką decyzję.O 1.7K^0 Dobrze zrobiłaś! Zycie jest zbyt krótkie, żeby tracić je naalkoholika, który nie potrafi uszczęśliwić ani siebie, ani kobiety.8Jeśli oni nie mogą nas uszczęśliwić, to pokażmy, że my potrafimy uszczęśliwić się same!iAle z ciebie szczęściara! Gdyby nie ten prawnik, to dalej musiałabyś siedzieć i utrzymywać tego alkoholika...Szczęścia na nowej drodze życia!
Pierwsze zdjęcie zrobiono im na Woodstocku w 1969 roku, kiedy znali się tylko jeden dzień. Drugie zaś zrobiono 50 lat później i dalej są razem – Jerry i Judy Griffin poznali się, w drodze na legendarny festiwal muzyczny. Dziewczynie zepsuł się samochód, a Jerry wraz z paczką znajomych zatrzymał się, aby jej pomóc.Jak sami mówią, poczuli wtedy między sobą magiczną więź.Od 50 lat szukali zdjęcia, które zostało im tamtego dnia zrobione. Niedawno, niespodziewanie wpadli oni na nie w internecie!Festiwal trwał tylko trzy dni, ale połączył ich na znacznie dłużej ― od tamtej pory są szczęśliwym i zgodnym małżeństwem, mają dwóch synów i pięcioro wnucząt.Życzę nam wszystkim, abyśmy potrafili dbać o siebie wzajemnie i nie wyrzucali relacji do śmietnika tylko dlatego, że czasem pojawiają się gorsze lub nużące chwile. Jeśli coś ma być wartościowe i w dobrej kondycji to trzeba po prostu nieustannie o to dbać. Dbać wspólnie i na całego
 –  Jacek Sasin O@SasinJacekPoprosiłem spółki Skarbu Państwa ododatkowe wyposażenie dla@terytorialsi, którzy dzielnie broniąnaszych granic przed agresywnąoperacją reżimu Łukaszenki. Imigrancisą tylko narzędziem. W takichchwilach, ramię w ramię musimy dbaćo nasze bezpieczeństwo. |PO 2 DNIACH33
Trzeba dbać o to, co najcenniejsze –
 –  Z moją żonę jesteśmy małżeństwem 20 lat, a znamy się 25 lat. Szkolna miłość. Po tylu latach zgłupiałem. Nie czułem już tego. Chciałem czegoś innego. Żona widziała tylko dzieci. Mnie nie zauważała. Przytyła. Przestała o siebie dbać. Mi wszystko się układało. Kolejne awansy w pracy, kolejne zrealizowane projekty. Na imprezy firmowe już jej nie zapraszałem, bo wstyd. Koledzy przyprowadzali piękne modelki, a ja miałbym się z nią pokazać? Przytłoczyło to mnie. Też chciałem być, jak moi koledzy. Zacząłem spotykać się z modelkami. Powiedziałem, żonie, że odchodzę.Po pół roku zrozumiałem, że to nie to. Obudziłem się kolej kolejnej dziuni, ale czułem się samotny. Brakowało mi jej. Poszedłem więc pod nasz stary dom i wtedy ją zobaczyłem: moja "zaniedbana" żona z moim szefem! Zaczęli się spotykać, po moim odejściu. Zrozumiałem, ile zmarnowałem. Nigdy sobie tego nie wybaczę. Wiem, że dla mnie już za późno. Mam tylko nadzieję, że ona ułoży sobie życie. Że będzie szczęśliwa...Tak właśnie wygląda każdy fejkowy "List od Czytelnika" do czasopisma dla głupich bab, żeby polki się poczuły lepiej.
''Żyj dobrym życiem. Jeśli istnieją bogowie i są sprawiedliwi, to nie będą dbać o to, jak pobożny byłeś, ale przyjmą cię na podstawie cnót, którymi żyłeś. Jeśli są bogowie, ale niesprawiedliwi, to nie powinieneś chcieć ich czcić. Jeśli nie ma bogów, wtedy odejdziesz, ale będziesz żył szlachetnym życiem, które będzie żyło dalej we wspomnieniach twoich bliskich''- Marcus A-urelius –
Franciszek: obłuda trawiąca Kościół jest odrażająca. Zgoda. Ale wbrew papieżowi, kościelna obłuda nie sprowadza się do tego, że wśród kapłanów i wiernych są hipokryci, lecz jest systemowa i nieusuwalna – Kościół zbudowany jest na religijnym fałszu poznawczym i moralnym. Musi to maskować, by trwać, działać, rozwijać się, walczyć o pieniądze, przywileje i dominację. Kościół musi dbać o swój „Boży” wizerunek – stąd odwieczna i wciąż kontynuowana tradycja tuszowania przestępstw i nikczemności swoich ludzi, stąd świątobliwe mowy i gesty, klimat świętości, usta pełne miłości itp. Kościół nie może porzucić obłudy, o ile nie che przestać być Kościołem
 –
Które są twoimi ulubionymi? –  1.	Po pierwsze przyjaciele.2.	Chcieć niezbyt wiele.3.	Wyzwolić się z kultu młodości.4.	Cieszyć się pięknem.5.	Nie dbać o sławę.6.	Wyzbyć się pożądliwości.7.	Nie mieć pretensji do świata.8.	Mierzyć siebie swoją własną miarą.9.	Zrozumieć swój świat.10.	Nie pouczać.11.	Iść na kompromisy ze sobą i światem.12.	Godzić się na miernotę życia.13.	Nie szukać szczęścia.14.	Nie wierzyć w sprawiedliwość świata.15.	Z zasady ufać ludziom.16.	Nie skarżyć się na życie.17.	Unikać rygoryzmu i fundamentalizmu.
Gdy pewna starsza kobieta poprosiła przy kasie o foliową torbę do zapakowania zakupów, młoda kasjerka nie mogła się oprzeć, by zwrócić jej uwagę: – "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła... "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła...
Czy można to trafniej skomentować? – 2 dni wcześniej w Sejmie posłowie PiS klaskali, kiedy posłanka Lewicy Agnieszką Dziemianowicz-Bąk mówiła o samobójstwach dzieci Robert Damski©DamskiKŁatwiej dbać o dzieci nienarodzone, niż nienajedzone
 –
Nauczyliśmy się dezynfekować ręce, dbać o czystość naszych miejsc pracy i ulic, ale nadal nie potrafimy (bezinteresownie) otworzyć swojego serca na innych i oczyścić własnej duszy. –
Marka Veet ruszyła z nową kampanią pod hasłem "Your body hair, your choice", w której przełamuje tabu dotyczące owłosienia na ciele – Jednocześnie brand podkreśla, że każda kobieta sama decyduje o tym, czy chce dbać o swoje włosy na ciele, czy nie
O ziemię trzeba dbać, gdyż nie została nam dana przez rodziców, lecz użyczona przez nasze dzieci. – Przysłowie kenijskie
 –  Kancelaria Premiera O@PremierRPPremier @MorawieckiM w@PolskiSenat: Ważne jest, żeby dbaćo miejsca pracy. Kryzys zdrowotnyprzekształca się w kryzysgospodarczy i ważne, żeby zapewnićmaksymalne dla budżetu a minimalnedla przedsiębiorców mechanizmyprzetrwania.
 –  Sławomir MentzenteoWecSurzroradrpj onoe s0ogr9sd:ea5aard8  · To tylko 14 dni. Jeżeli teraz wykażemy się dyscypliną, będziemy siedzieć w domach, dbać o siebie i o bliskich, to już wkrótce będziemy mogli wrócić do normalnego życia. No może nie 14 dni, może miesiąc albo dwa. Wytrzymajcie do lata, jednak nie, musicie jeszcze zaczekać jesienią, to będziecie mieli normalne Święta. Przykro nam, ale jeszcze miesiąc, no może do Wielkanocy. Wytrzymajcie do lata, tym razem już się uda. Chyba jednak to potrwa kilka lat, ale nie bójcie się, kiedyś z tego wyjdziemy.Musicie nosić maskę lub przyłbicę. To bardzo pomaga zatrzymać wirusa. Jednak nie, nie możecie nosić przyłbicy, musicie nosić maskę, ale to też mało daje, lepiej podwójną maskę albo potrójną. Musicie nosić ją wszędzie, również na dworze, w sumie, to noście też ją lepiej w domu i w samochodzie, jak jedziecie nim sami, bo może policja was zatrzyma do kontroli, to będzie jak znalazł.Musicie wszyscy się zaszczepić, to epidemia się skończy. No może nie do końca, bo za rok znowu będziecie się musieli zaszczepić. Ale niestety wtedy epidemia się nie skończy, bo musicie zaczekać, aż cały świat się zaszczepi. Ale to znowu nie wystarczy, bo cały świat co roku będzie musiał się zaszczepić. Jeżeli ktoś dalej myśli, że to się samo skończy, to ja już nie pomogę. Będziecie nakładali coraz większą liczbę masek, szczepili się coraz częściej, tracili kontakt z innymi ludźmi, marnowali przyszłość własnych dzieci, porzucali dotychczasowe normy społeczne, czekając nie wiadomo na co. Jedyne wyjście, jedyna nadzieja na powrót do normalności, to zakończenie tej histerii, pogonienie psychopatów, pozwolenie lekarzom leczyć, nauczycielom nauczać a uczniom się uczyć, barmanom nalewać piwo a wszystkim ludziom normalnie żyć. Inaczej zostaniemy jakąś karykaturą społeczeństwa, w którym ludzie będą siedzieć w domach i kontaktować się tylko przez Internet. Bez podróży, spacerów i normalnych relacji. Gra toczy się o podstawową wolność i prawo do normalnego życia. Jak damy sobie wolność odebrać, to szybko jej nie odzyskamy.
Ustawa o zniewoleniu mediów – Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje "Ustawę o wolności mediów", czyli w praktyce cenzurę mediów - również w Internecie. Oficjalnie, cenzura ma mieć miejsce tylko w sytuacji "zagrożenia bezpieczeństwa Państwa", ale czy sam fakt zabezpieczania pani Krystyny P. przez Służbę Ochrony Państwa nie sugeruje, o czyje bezpieczeństwo ma dbać ten system?Udowodnijmy, że kłamliwa, ale chwytliwa nazwa już nie wystarczy, żeby oszukać Polaków. To my musimy przekazać ludziom zmanipulowanym przez kościół i TVP, także naszym znajomym i członkom rodzin, prawdę o tym w jakie szaleństwo wpędza Polskę obecna władzaPo doświadczeniach ze Związkiem Radzieckim i PRL, nie chcemy zmarnować 50 lat życia naszych dzieci na walkę z kolejnym totalitarnym reżimem
W trakcie gali Wektory 2020 prezydent Pracodawców RP dr Andrzej Malinowski publicznie, na oczach władzy, stanął po stronie protestujących przedsiębiorców – Podczas ceremonii otwarcia głos zabrał prezydent Pracodawców RP, dr Andrzej Malinowski. Na oczach tysięcy widzów - w tym przedstawicieli władz - Malinowski wyraził poparcie dla protestujących - informuje cai24.pl.- Składam wszystkim polskim przedsiębiorcom serdeczne podziękowania. Dziękuję im za to, czego dokonali. Za to, że walczyli i walczą, o swoje firmy, a także miejsca pracy. Za to, że nie boją się głośno mówić o potrzebach polskiej przedsiębiorczości, o błędach centralnej administracji - zaczął dr Malinowski.- Za to także, że mają odwagę sięgnąć po obywatelskie nieposłuszeństwo. Jesteście po prostu bohaterami, jesteście bohaterami, bo w tych ciężkich czasach macie rację. Rozumiecie jak nikt inny, że nasze życie opiera się na dwóch podstawowych fundamentach: na zdrowiu i gospodarce. O jedno i drugie trzeba dbać tak samo. W imieniu wszystkich polskich pracodawców, w imieniu moich kolegów z Pracodawców RP - dziękuję! - podkreślił w trakcie transmisji na żywo prezydent Pracodawców RP