Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 313 takich demotywatorów

Smutne wieści ze Słupska. W wieku 103 lat odszedł żołnierz wyklęty, ppłk Szostakowski-Kobelis ps. Mieczysław - kombatant, dowódca zwiadu AK Okręgu Wilno. Po wojnie członek podziemia antykomunistycznego, ujęty w 1948 r. przez UB, spędził 8 lat w więzieniu –  PORADNIKKLOPEDIA11TUWYZ OPORUKUL BCDEFCESTOHISTORIA SELIPSKA
 –  Maciej Stanczuk. 2.Ekonomista, podróżnik,członek TEP5 d.+ ObserwujCz 1. Czekam od kilka dni na komentarz analityków wsprawie komunikatu o sprzedaży #Velo banku przezBFG, ale nie mogę się niestety doczekać. A sprawa jestbulwersująca i moim zdaniem porównywalna zesprzedażą Lotosu za psie pieniądze. Otóż BFG, któryprzejął od Leszka Czarneckiego kilka lat temu GetinNoble Bank w ramach przymusowej restrukturyzacji(specjalna procedura przejmowania banku poprzezwywłaszczanie akcjonariuszy przewidziana w prawieeuropejskim i naszym prawie bankowym) właśnie gosprzedał (Velo to nowa nazwa starego Getinu)funduszowi z USA. Nie byłoby w tym nic dziwnego,gdyby nie cena banku. Otóż 100% akcji Velo bankuzostały sprzedane za PLN 375 mln, a Velo bank wsamym 2023 r. zarobił na czysto PLN 447 mln!!! Czylicały bank został sprzedany za 80% swojego rocznegozysku. Trudno nie mieć analogii z Lotosem. Przykapitałach Velo na poziomie ok 1 mld oznacza to, żebank został sprzedany za ok. 33% wartości księgowej.Banki polskie po spadkach wyceny w latachwczesniejszych, wyceniane są obecnie sporo powyżejwartości księgowej. Wcześniej BFG wyczyściło" Velo zportfela CHF (ten portfel nie był przedmiotemtransakcji), a cała operacja kosztowała BFG i banki, czyliprzez klientów tychże czyli nas podatników kilkamiliardów!!!VELO BANK
Ciekawe, czy gdyby to Palestyńczycy go zabili, to też w mediach byłaby taka cisza i narracja typu, że to przypadkowa ofiarą, był w złym miejscu i w złym czasie? – Prawda jest taka, że Żydzi zabili go z premedytacją, żeby odciąć pomoc humanitarną i dosłownie cieszyli się, że "jednego polskiego nazisty mniej". Tak jakby sami się od nazistów czymś różnili... (Do tego nawet nie pamiętają, kto ich mordował, nam kompletnie nie są wdzięczni, a innemu krajowi podziękują nawet za jednego Sprawiedliwego).Zresztą nawet jakby zginął przypadkowo, to czy to ich usprawiedliwia? Dosłownie zaatakowali konwój humanitarny, co jest zakazane...Ci zbrodniarze dosłownie blokują pomoc humanitarną, żeby wykończyć Palestyńczyków, zwykłych a nie tych z Hamasu.Niestety, świat nie zareaguje, a Izrael nie poniesie konsekwencji, bo dziś nazwanie zbrodniarza wojennego zbrodniarzem wojennym, to już antysemityzm...  Ok, podczas wojny dużo wycierpieli, ale:1..od wojny minęło dużo czasu,2. Sami robią to samo co naziści,3. Oni Niemcom dawno wybaczyli, a nienawidzą jedynie PolakówWięc pora się przestać się rozczulać nad nimi Wojciech Bakun,還觉得心都碎了2小时Wczoraj w ataku rakietowym sił izraelskich na konwój humanitarny dostarczający żywnośćna terenie Strefy Gazy zginął nasz kolega, przemyślanin, wolontariusz, członek ekipy WorldCentral Kitchen - Damian Soból. Nie ma słów żeby opisać to co czują w tej chwili osoby, któreznały tego fantastycznego chłopaka.... Niech spoczywa w pokoju查看翻译
Smutną wiadomość przekazało Muzeum Powstania Warszawskiego. W wieku 96 lat zmarł Jerzy Mindziukiewicz "Jur" - powstaniec warszawski, a w ostatnich latach wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich – "Z żalem informujemy, że na wieczną wartę odszedł Jerzy Mindziukiewicz "Jur". Wielki Przyjaciel Muzeum Powstania Warszawskiego, członek Rady Muzeum, wiceprezes i skarbnik Związku Powstańców Warszawskich" - przekazało Muzeum Powstania Warszawskiego. Zacytowało też jego słowa wypowiedziane w 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.- My, Powstańcy naszym bogatym wieloletnim doświadczeniem z całym przekonaniem możemy powiedzieć, że bez wolności i suwerenności życie człowieka jest niezmiernie trudne i ciężkie. Apelujemy więc do wszystkich młodych, aktywnych ludzi: dbajcie i walczcie o te wartości - mówił wtedy Jerzy Mindziukiewicz 0000000B
Owszem, jest: godzina stania w kolejce w urzędzie, żeby nic nie załatwić, godzina 6:00 - czas zapier**alać do pracy. I wiele innych pięknych godzin... –  Cześć!-Biedawka sekcja taniego życiaAnonimowy członek grupy 1 godz..lle miesiecznie odkładacie09pieniążków z wypłaty na tzw. czarnągodzinę?Lubię to!SkomentujWyślij14Najlepsze komentarze vAdriannaA to jest jakas inna godzina niz czarna wtym kraju? XD
Zwyciężył facet ze zdaniem "żona śpi" – - Geniusz - powiedział żonaty członek jury
Kobiecie nie pozwolono wejść na pokład samolotu bo nie miała stanika – Lisa Archbold, DJ-ka oraz przedsiębiorczyni, uczestniczyła w Festiwalu Filmowym Sundance w Salt Lake City. Po zakończeniu festiwalu, 22 stycznia wracała do San Francisco. Kiedy wszyscy pasażerowie weszli na pokład samolotu, członek załogi poprosił ją o prywatną rozmowę na boku. Zarzucił jej brak stanika, mimo że tak poza tym kobieta była kompletnie ubrana. Członek załogi stanowczo zażądał, aby Lisa założyła z powrotem kurtkę, którą zdejmowała ze względu na nadzwyczajną ciepłą pogodę w Salt Lake City, w przeciwnym razie nie będzie mogła pozostać na pokładzie. Lisa uznała to żądanie za niezrozumiałe, szczególnie biorąc pod uwagę krótki czas trwania lotu - zaledwie półtorej godziny. Była bardzo zakłopotana całą sytuacją, opisując ją jako "zupełnie nielogiczną" oraz powiedziała, że czuje się upokorzona. Po długiej wymianie zdań członek załogi zgodził się, aby Lisa wróciła na swoje miejsce, jednak pod warunkiem założenia kurtki. Po wylądowaniu samolotu, Lisa natychmiast zwróciła się do szefa pokładu, składając skargę za dyskryminację. W odpowiedzi usłyszała, że kobiety muszą przestrzegać polityki dotyczącej ubioru, określonej przez linie lotnicze Delta Airlines. Lisa niezwłocznie złożyła formalne zażalenie do linii lotniczej i obecnie czeka na odpowiedź oraz dalsze działania w tej sprawie ADELTA0000003770CarterAerial / Shutterstock / X
Najlepsze życzenia! –
No jak ma małe dziecko, to już inna sprawa –  FORUM PPORADForum prawne - porady prawneAnonimowy członek grupy 21 godz..Dzień dobry. Potrzebuję porady oraz informacji.☑Dziś zostałam złapana na kradzieży w Biedronce na kwotę191 zł oraz na oszustwie na kasie na kwotę 7,50 zł.Zostałam zabrana przez policję oraz postawiono mizarzuty, sprawa skierowana do prokuratury. Problem wtym, że to nie moja pierwsza kradzież i ochroniarzpracujący w Biedronce ostrzegł, że sprawdzi kamery orazmoje transakcje. Boje sie, bo może wyjść duZa kwota.Wiem, że sama jestem sobie winna i wiem, że już prędzejręce mi uschną niż coś kiedyś ukradnę.Nie byłam karana, nie stawiałam oporu oraz sama sięprzyznalam. Co może mi grozić? Czy mogę się jakośobronić?PS: Dodam, że mam małe dziecko i zrobię wszystko abynie zostać zamknięta w więzieniu. Oczywiście łącznie ztym że nigdy nic nie ukradnę oraz nie oszukam.

Kobieta zamieściła w internecie historię swojej miłości, która jest bardzo budująca (uwaga: dużo czytania)

 –  Anonimowy członek grupy25 lutA ja dla odmiany podzielę się tu czymś DOBRYM.Poznałam mojego męża ponad 10 lat temu. On wtedyjeździł rozklekotanym Fordem, ja studiowałam dwakierunki i dorabiałam sprzątaniem biur itp. Ot, dwabidoczki zakochały się i postanowiły, że będą razembudowały przyszłość. Po ok dwóch latach związkuwyszło na jaw, że On ma długi łącznie na ponad 200tys zł. Ukrywał to przede mną bo się wstydził i myślał,że jakoś to spłaci. Zarabiał mało i zaczął braćchwilówki by spłacać długi długami. Sytuacja była jużbardzo zaogniona bo nie miał skąd brać środków nabieżące spłaty. "Pożyczył" sobie z kasy pracowniczej ichciał oddać po wypłacie ale wydało się i zwolnili godyscyplinarnie. A ja wciąż nic nie wiedziałam.Któregoś dnia wróciłam z pracy a jego nie było,zostawił mi tylko list, w którym wszystko wyznał. Byłprzekonany, że go zostawię. Szukałam go cały dzień iznalazłam pod mostem. Wiem, że miał wtedynajgorsze myśli. Opowiedział mi wtedy wszystko.M.in. to, że poprosił o pomoc znajomego księdza,potrzebował wsparcia duchowego a jedyną dobrąradę jaką usłyszał było to, że powinien mi owszystkim powiedzieć. Poza tym ksiądz obarczyłwiną mnie bo gdybym go nie namówiła na wspólnemieszkanie to on nadal mieszkałby z rodzicami, niemiałby takich wydatków i na bieżąco spłacałby tezobowiązania...Wszyscy wiedzieli o jego problemach bo on zwracałsię o pożyczkę niemalże do każdego. Wiem, że ludzienas obgadywali i wyśmiewali za plecami. Głównieśmiali się ze mnie, że go nie zostawiłam. To byłwspaniały człowiek i miał tylko długi. Chciałam daćmu szansę choć miałam żal, czułam się zranionakłamstwami, bałam się o przyszłość, bałam się, że mizmarnuje życie, moje zaufanie było nadszarpnięte itd.Mnóstwo obaw a jednocześnie nadzieja i wiara wtego człowieka. To był bardzo trudny czas z wieluwzględów. Wychodziły w trakcie różne sprawy.Żyliśmy bardzo skromnie. Bieżące zaległości pomoglispłacić jego rodzice- przy okazji wyszły ich trudnerelacje z moim mężem. Wieczne porównywanie go zrówieśnikami, którym wiodło się lepiej itp. Janabawiłam się w tym czasie traumy, którą późniejprzepracowywałam z psychologiem. Przez cały tenczas zastanawiałam się czy dobrze robię dając muszansę, czy nie powinnam go zostawić i myśleć osobie. Dziś mam odpowiedź: warto było. Naszzwiązek pokazuje, że odpowiednie wsparcie i wiara wczłowieka może wszystko odmienić. Oczywiście, jeśliobie strony tego chcą. Wspierałam go na każdymkroku. Nie oceniałam. Słuchałam. Podnosiłam naduchu bo były lepsze i gorsze momenty. Znalazłlepszą pracę i choć zarabiał dobrze to nie starczałonam do następnej wypłaty. Przetrwaliśmy to.Niesamowicie nas to umocniło. Stoimy za sobąmurem i pomagamy sobie w każdej sytuacji. Przedewszystkim wszystko sobie mówimy. Obojeodkryliśmy magię rozmawiania o problemach bo wdomu nas tego nie nauczono. Gdyby mąż potrafiłmówić o problemach od początku, nie byłoby tejhistorii.Jak dziś wygląda nasze życie? Mąż ma świetnąpracę, ja otworzyłam firmę. Mamy wymarzony dom.Oprócz tego mąż kocha sport i poza pracą spełnia sięw tej pasji. Wczoraj otrzymał kolejną statuetkę zazajęcie podium. Mamy ich w domu kilkanaście.Zawsze mówi, że to są moje statuetki bo gdyby nie jato nie byłoby tego wszystkiego.Związki naszych znajomych rozpadają się (także tych,którzy nas wyśmiewali) a my trwamy razem.Wszystko osiągnęliśmy razem i mamy takie poczucie,że na start dostaliśmy lekcję przetrwania i skoro todźwignęliśmy to ze wszystkim damy sobie radę. Pozatym, po prostu się kochamy i mamy mnóstwowspólnych tematów, zainteresowań. Dziś spędzimyrazem ten piękny, słoneczny dzień.Dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo chciałam siętym podzielić.
 –  Babskie pogaduchy bez tabuCzłonek grupy 1 godz..Muszę się wyżalić.Dziś dzień kobiet a ja dostałam kwiaty z biedronkiza 5 zł. Nie chodzi o cenę ale o sam fakt że mążsię nie postarał. Nie zaplanował tego wcześniej,tylko dzisiaj po pracy wszedł do biedronki i kupiłkwiaty. Tyle. Słyszę od koleżanek co robią ichmężowi i jest mi przykro. Normalnie przykro mi,czuje się "niedoceniona"
 – Grupa planowała kolejny napad, ale wycofała się z pomysłu, bo 66-letni członek gangu miał problemy z nietrzymaniem moczu i miał przejść operację prostaty.Mężczyźni wpadli po nieudanym napadzie na pocztę w dzielnicy Don Bosco. Cała szóstka została złapana na gorącym uczynku.
Biorę w ciemno! –  BABY BEZ TABUAnonimowy członek grupy 1 godz.XCześć! Mamka przywiozła mi do wawki jedzonko,bo studiuje tu prawo na pierwszym roku. Jednak niewie, że mam catering i nie bede jadła tłustychpierogów, rosołu i takich innych. Czy będzie ok jakzostawie z kartką to jedzenie pod wilenskim? ToPraga północ więc bieda to może ktoś weźmie jakgłodny? Nikt z mojego otoczenia nie je takichrzeczy więc nie mam komu dać. Zazwyczajwszyscy keto albo catering albo wege. Chyba, żektoś tutaj może biedny i głodny i chce takiejedzenie? To pozbede się chętnie32Komentarze: 95
 –
0:46
 –  Pisze tu pierwszy raz i nie oceniajcie mnie! Mamchłopaka od kilku miesięcy ale go nie kocham tylkojestem z nim dla pieniędzy. Nie jestem z bogatejrodziny i cale życie na wszystko mi brakowało.Celowo zaczęłam oszczędzać pieniądze i bywać wprestizowych klubach czy restauracjach by poznaćtaką osobę i się udało. Od razu wiedzialam, ze aniwyglądowo ani charakterowo to nie jest to aleposzłam w to, bo nie chciałam czekać na cud. Możetrafiłby się ktoś kto bardziej by mi się podobał ale toloteria wiec przystalam na związek z nim. On chybamyśli, ze to prawdziwe uczucie, bo sie naprawdęstaram by to tak wyglądało. Ale brzydzę sie spaniaz nim itd jednak udaje, ze wszystko jest ok. Muszęzapamiętywać rzeczy, które mówi na sile, bo mnieto nie interesuje ale chce uchodzic za osobę, którejzależy na nim. Odgrywam chyba role zycia i podwzględem finansowym nigdy nie byłam na takimpoziomie co teraz. Jednak los mnie testuje ipoznałam ostatnio chyba prawdziwą miłość życiajest to chłopak, który pracuje w księgarni do którejczasem chodzę. Nie wie, ze kogoś ma, naszarelacja jest jeszcze koleżeńska ale wiem, zegdybym pozwoliła sobie na więcej to bymprzepadła. Myśle o nim non stop, podczas s3ksu zobecnym partnerem także, mam sny. Mysle, ze tosa perypetie osób z biednych domów, ze cale życiemaja pod górkę jedynie przez brak pieniedzy. Chcego wyrzucić z glowy i nie mogę. Powinnam wybraćrozsądek, bo ta decyzja moze w jakiś sposóbzaważyć na moim życiu i na stare lata bedeżałować. Nie chce już klepać biedy...Najbardziej zasłużony członekTo nie perypetie osob, ktore sa z biednychdomow, tylko perypetie osob, ktore majanierowno pod sufitem XDDDD1 godz. Lubię to! OdpowiedzJOE MONSTER
 –  Uniwersytet Ekonomiczny wKatowicachAnonimowy członek grupy 7 godz. 8Czy ktoś wie czy Kania zmienia egzaminy zfinansow czy raczej mu się nie chce?Lubię to!4Dodaj komentarzNajlepsze komentarze ✓WyślijTomasz KaniaNie chce mi się.7 godz. Ha ha Odpowiedz 228 DOJOE MONSTER
Nieludzkie baby z urzędu –  rumForumprawnicze - bezpłatne poradyprawne...Anonimowy członek grupy 1 dni ·XJestem zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna,bez prawa do zasiłku, od 2020 roku.W międzyczasie był covid, później zaszłam w ciążę iurodziłam dziecko, które teraz ma 1.5 roku.Pani w okienku powiedziała że do 3 roku życia jestemniejako chroniona i mogę za każdym razem odrzucać ofertypracy.A jak to jest względem prawnym? Bo pani w mopsu już nieraz i nie dwa pytała mnie czy nie myślę o poszukaniu pracy.Łącznie mam trójkę dzieci i jestem sama. Bez partnera i bezpomocy kogoś z rodziny odnośnie opieki nad dziećmi.Zastanawiam się czy wyżej wymienione instytucje mająmożliwości prawne, aby za 2 lata niejako zmusić mnie dopodjęcia zatrudnienia ?
Ja tak tylko podpowiem, że bajki można dziecku poczytać –  18śmieciarka jedzie●●●Anonimowy członek grupy 1 godz.Pilnie potrzebuje telewizora sprawnego nasz się spaliłchodzi mi o dziecko nie ma na czym oglądać bajek ipłacze może ktoś ma do oddania bądź wie gdzie kto bymógł oddać×
Tak, w poprzednim wcieleniu był serem –  Anonimowy członek grupy 2 dni.#wyobraźnia#reinkarnacja#opowieściDrodzy rodzice, jestem mamą 3 letniegochłopca, nadwyraz bystrego i błyskotliwego.Kilka dni temu zapytał nas rodziców, czypamiętamy konkretne zdarzenie na farmie (!),na której nie było zwierząt tylko serki (możemiał na myśli jakis kram sprzedażowy wgospodarstwie, nie wiem), i leciała tam jakaśmelodia (nam nie znana ale chodziło o jakąśkonkretną według dziecka). Takie zdarzenienie miało nigdy miejsca w życiu naszej trójki.Wiem, że dzieci mają bardzo bujnąwyobraźnię i mogą mieszać w tym wieku snyz jawą. Jednak czytałam sporo o reinkarnacjii obejrzałam kilka filmów w tej tematyce zudziałem dzieci i jakos mi się to kleiwszystko razem. Czy wierzycie w takieopowieści, przypadki w ogólnym pojęciureinkarnacji? Może ktoś z Was lunb Waszychdzieci tego doświadczył? Chętnie poczytam oWaszych doswiadczeniach.Osoby, które nie mają w tym temacie za wieledo powiedzenia prócz żartów proszę opowstrzymanie się od komentarzy.Dziękuję.
 –  Anonimowy członek grupy 4 godz. 8Dziewczyny. Nie wiem, co mam myśleć. Poznałamchłopaka, który dość dobrze zarabia - około 25 000zł miesięcznie. Jest pracowity, ale zarazem mamwrażenie, że skąpy. Ma ponad 30 lat, jeździsamochodem za 5k i nie chce go zmienić, bo się niepsuje. Wyciągnięcie go na jakiś wyjazd graniczy zcudem, bo on nie chce wydawać. Bo dopiero kupiłmieszkanie i chce je jak najszybciej spłacić, chodzi(dosłownie) w potarganych ubraniach, bo szkodamu na kurtkę. Bardzo fajny i inteligenty gość, aleobawiam się, że się nie dogadamy przez jegocharakter. Czy spotkałbyś się w takim typem? Jakdo niego dotrzeć.26Komentarze: 176