Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 108 takich demotywatorów

poczekalnia
Kiedy w końcu przydały ci się umiejętności nabyte na ASP –
0:08
Kobieta nie dawała oznak życia, a dyspozytor pogotowia odmówił wysłania na miejsce karetki. Dzięki policjantom kobietę udało się uratować – W jednym z mieszkań w centrum Warszawy znaleziono nieprzytomną 34-latkę. Brak kontaktu z kobietą po tym, jak nie pojawiła się w pracy, zaniepokoił jej sąsiadkę. - Sprawdzałam jej puls i kompletnie nic nie czułam. Zadzwoniłam pod 112, że mamy zwłoki, ale za chwilę zadzwoniłam jeszcze raz i prosiłam, żeby szybko dali jednak karetkę reanimacyjną, bo nie jestem pewna, jestem w nerwach.Zgłaszająca prosiła dyspozytora o pomoc. "Pytała się mnie, jak ta dziewczyna leży, w co jest ubrana, jak skóra wygląda. Pytała, czy ma wiotkie ciało. Powiedziałam, że tak i odmówiła przyjazdu karetki. Nie wysłali tej karetki" - mówiła pani Hanna.Na miejsce skierowano policjantów ze Śródmieścia. "Według zgłoszenia przekazanego z numeru alarmowego 112 w środku znajdowała się kobieta wymagająca natychmiastowej pomocy. Policjanci jako jedyni zostali skierowani do działania w związku z tą informacją" - czytamy w komunikacie policji.Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz wezwali zespół ratownictwa medycznego - przekazał mł. asp. Jakub Pacyniak, rzecznik komendy w Śródmieściu. Policjanci reanimowali kobietę do czasu przyjazdu karetki, pomagała im sąsiadka. Medycy przyjechali na miejsce, przejęli całą akcję od policjantów i przetransportowali 34-latkę do szpitala - dodał Pacyniak. Kobietę udało się uratować, dochodzi do siebie pod opieką lekarzy Śląska.POLICJA.plRacibórzpolicja.plPOLIC
Źródło: www.polsatnews.pl
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Znowu pomylono człowieka z dzikiem? Sędzia w kamizelce Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego postrzelił przypadkowo uczestnika zawodów strzeleckich – Do incydentu doszło, gdy sędzia sięgnął po broń od innego uczestnika. W trakcie demonstracji broń niespodziewanie wypaliła. Strzał trafił mężczyznę stojącego obok w boczną część uda. Poszkodowany osunął się na stół, a następnie na ziemię. To zdarzenie ujawniło braki w przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa. Wirtualna Polska skontaktowała się z organizacją (Polskim Związkiem Strzelectwa Sportowego), której skrót na kamizelkach mieli mężczyźni. Wiceprezes PZSS Tomasz Kwiecień twierdzi, że pierwszy raz widział ten film i nie słyszał o tym zdarzeniu. Po weryfikacji przekazał, że jego organizacja nie ma nic wspólnego z zajściem.Okazuje się, że na nagraniu są członkowie Bydgoskiego Klubu Strzeleckiego LOK, a incydent miał miejsce we wrześniu na strzelnicy w Godawach w gminie Gąsawa.Wypadek ukazany na nagraniu potwierdza lokalna policja. - 68- latek postrzelił mężczyznę podczas zawodów 21 września. Po rannego przyleciał śmigłowiec LPR. Policja zdarzenie zakwalifikowała jako nieumyślne narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz niemyślne naruszenie czynności narządu ciała. Sprawa została przekazana do prokuratury rejonowej w Żninie - przekazał oficer prasowy żnińskiej policji asp. Michał Robakowski.- Prowadzone były czynności w sprawie. Prokurator podejmie decyzję, czy zostanie sporządzony akt oskarżenia, czy sprawa zostanie umorzona - przekazał szef prokuratury w Żninie, prokurator Dariusz Mańkowski z Prokuratury Rejonowej w Szubinie
0:13
Źródło: wiadomosci.wp.pl
 – We Wrocławiu deweloper chciał ubogacić przestrzeń nowego osiedla. Oczywiście, najlepiej własnym logo. Postawiono rzeźbę, która jakoś tak, patrząc z boku, powodowała rozbawienie co bardziej obytych w internecie obserwatorów. Temat był tak bezdyskusyjny, że sami fundatorzy przyznali jak to wygląda i dostawili stosowną tablice. XDOMNIK SZTUKI NOWOCZESNEJAUTOR PETUdr Katarzyna Jagatowyal Archery Ware Wearntwa ASPwastycja powstałe przy wsparciu Gminy WrocławSPONSORantage Davaopman.AWYKONAWCAHostalWROCŁAW 2020
Powiedz, że studiujesz na ASP bez mówienia, że studiujesz na ASP –  До
 – Na niestrzeżonej plaży w Olsztynie doszło do tragedii. Utonął tam 36-letni mężczyzna, który ratował swojego 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, ale reanimacja mężczyzny nie przyniosła rezultatu - podała policja. Na brzegu pozostała jeszcze dwójka rodzeństwa chłopca.Do tragedii doszło w sobotę na plaży niestrzeżonej nad jeziorem Ukiel, między plażą miejską a plażą za hotelem Omega - przekazał młodszy aspirant Jacek Wilczewski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.36-letni mężczyzna był tam z trójką dzieci. Gdy 7-letni syn był w wodzie i zaczął wzywać pomocy, ojciec rzucił się na ratunek. Na pomoc ruszyli też świadkowie. Wyciągnęli dziecko i mężczyznę.Chłopcu u nic się nie stało. Dziecko było przytomne i trafiło pod opieką ratowników.Na brzegu prowadzono reanimację 36-latka. Mimo godzinnej akcji nie udało się go uratować. Policja informowała, że oprócz siedmiolatka, na plaży była dwójka jego rodzeństwa w wieku 6 i 10 lat. 18:20INFORMACJE DNIARzucił się do wody, by ratować syna. Dziecku nic nie jest,mężczyzna utonąłtvn 2418:24Emocje w Grand Prix Łotwy.Polacy ze zmiennymszczęściem18:20Rzucił się do wody, by ratować syna.Na plaży w Olsztynie utonal 36-letnimężczyzna18:11Co jeśli kwestionowana izbaprzychyli się do skargi PiS? CzłonekPKW nie bedzie łatwo podiaćOLSZTYN: RATOWAŁ SYNA Z WODY, 36-LATEK UTONĄŁ, DZIECKO ŻYJEMÓWI MŁ. ASP. JACEK WILCZEWSKI, POLICJA W OLSZTYNIE
Źródło: tvn24.pl
Bądźcie grzeczne drogie dzieci, bo każdego da się wepchnąć do okna życia –  OKNO ŻYCIAcaritascaritasW oknie życia przy ul. Hożej w Warszawie zakonniceznalazły 6-letnią dziewczynkę. Na miejscu-interweniowała policja. – W toku prowadzonychczynności błyskawicznie ustaliliśmy rodziców dzieckapotwierdził w rozmowie z Onetem oficer prasowyśródmiejskiej policji mł. asp. Jakub Pacyniak. Okazałosię, że ojciec 6-latki był poszukiwany przezmundurowych w celu odbycia kary bezwzględnegopozbawienia wolności.
61-letnia mieszkanka Bydgoszczy wyjechała do sanatorium na 3 tygodnie, zostawiając psa samego w mieszkaniu – W pewnym momencie sąsiedzi zaczęli się niepokoić zapachem dochodzącym z mieszkania więc zawiadomili służby, ale było już za późno. - Policjanci pojechali na miejsce i wspólnie ze strażakami próbowali wejść do mieszkania. Jeszcze przed wejściem przez okno zauważyli, że w mieszkaniu leży pies, który najprawdopodobniej nie żyje – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” asp. Krzysztof Bratz z KWP Bydgoszczy.Czyn ten podchodzi pod paragraf o znęcaniu się nad zwierzętami, za co grozi do 3 lat więzienia
Źródło: www.fakt.pl
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Dajcie znać, jak wam się podoba jego malunek. Może przeczyta i mu przejdzie –
Do zdarzenia doszło podczas egzaminu maturalnego z języka angielskiego. Ewakuowanych zostało 60 osób. Wszystkie osoby, które przebywały w budynku, opuściły go - powiedział asp. Krzysztof Stefaniak z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim –
Źródło: tvn24.pl

Policjanci pomagają i chronią, ale też spełniają marzenia. W tym przypadku - 10-letniego Bartka, który z okazji urodzin, marzył by spotkać się z policjantami. Niespodziankę postanowili zrobić mu mundurowi z Wodzisławia

 – - Przechodząc obok Komisariatu Policji w Gorzycach, tata 10-letniego Bartka spotkał dzielnicowego. W rozmowie z mężczyzną policjant usłyszał historię jego syna, który jest niezwykle dzielną osobą. Bartek prawie codziennie mijając budynek gorzyckiej Policji, za każdym z zainteresowaniem mu się przyglądał. Mężczyzna postanowił wykorzystać okazję i spytał dzielnicowego, czy byłaby taka możliwość, aby z okazji urodzin jego syna odwiedził ich policjant... Dla nas każdy uśmiech jest bezcenny. Pomagamy i chronimy, ale też spełniamy marzenia - mówi st.asp. Małgorzata Koniarska, oficer prasowa KPP w Wodzisławiu Śląskim.- Mundurowi przygotowali dla chłopca paczkę z policyjnymi gadżetami. Bartek, przy asekuracji taty, mógł zasiąść na prawdziwym, policyjnym motocyklu, poczuć się jak policjant i zamienić na chwilę wózek inwalidzki na siedzenie w radiowozie na miejscu kierowcy. Choć trwało to tylko chwilę, jesteśmy pewni, że Bartkowi niespodzianka bardzo się spodobała i będzie nas miło wspominał, bo my, spotkanie z Bartkiem i jego bliskimi tak - dodają policjanci. POLICIAMALYHE PORKANT 6SZNUMŚląska.POLICIA.plWodzisław ŚląskiSlaska.POLICIA.plWodzisław ŚląskiŚląska.POLICJAWodzisław Śląski
Źródło: www.tuwodzislaw.pl
Bo łobuz kocha najbardziej. W Kamiennej Górze 22-latek nagle rzucił się z pięściami na swoją 17-letnią partnerkę – Na nagraniu widać świadków zdarzenia, którzy nie podejmują próby pomocy. Dziewczyna z obrażeniami trafiła do szpitala, chłopak jeszcze tego dnia został pojmany przez policję. Jak się okazało, to nie były jego jedyne przewinienie względem partnerki. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się, uszkodzenia ciała o charakterze chuligańskim oraz gróźb karalnych pozbawienia życia - poinformowała mł. asp. Elwira Hajduga z kamiennogórskiej policji. Zredlo Spotted: Gavin Lubawka
0:34
Źródło: gloswielkopolski.pl
4-latek biegał między sklepami szukając mamy. W końcu ją znalazł, a ta "za karę" zamknęła go w bagażniku i poszła na zakupy – Na telefon alarmowy zadzwoniła pracownica jednego ze sklepów w Chodzieży, która poinformowała nas o niepokojącym zachowaniu matki wobec małoletniego dziecka. Kobieta najpierw zauważyła około 4-letniego chłopca, który biegał od sklepu do sklepu w poszukiwaniu mamy. Dziecko w pewnym momencie niemal wpadło pod przejeżdżający samochód. Kiedy w końcu matka chłopca się znalazła, chwyciła gwałtownie dziecko, a następnie włożyła je jak przedmiot do bagażnika osobowej toyoty, zamknęła i poszła na zakupy wraz z drugim dzieckiem.Zgłaszająca, widząc uderzające w szybę samochodu dziecko, postanowiła odnaleźć matkę, by zwrócić jej uwagę na jej niewłaściwe zachowanie. Kobieta przyszła i wypuściła dziecko z bagażnika. Zgłaszająca jednak nie odpuściła. W związku z zachowaniem kobiety oraz mając na uwadze dobro małoletnich, zgłosiła interwencję. Skierowany na miejsce patrol policji potwierdził informację.W miejscu zamieszkania policjanci przeprowadzili rozmowę z rodzicami dzieci. Ich matka początkowo przedstawiała inną wersję zdarzenia, jednak po poinformowaniu jej, że miejsce to objęte jest monitoringiem, przyznała, że syn ją zdenerwował i uciekł ze sklepu, w związku z czym za karę umieściła go w bagażniku. Z uwagi na zachowanie kobiety w miejscu publicznym i podejrzeniem, że do form przemocy zarówno psychicznej, jak i fizycznej może dochodzić w miejscu zamieszkania, policjanci wdrożyli procedurę Niebieskiej Karty- mówi st.asp. Karoliny Smardz - Dymek z KPP Chodzież epoznan.plTITTLE
 – - Na miejsce natychmiast zostali skierowani wejherowscy dzielnicowi. Pod wskazanym adresem w Wejherowie zastali młodego mężczyznę z klaczą oraz świadka, który powstrzymał 19-latka przed wejściem na wyższe piętra budynku - przekazała asp. sztab. Potrykus.- Jak ustalili policjanci, mężczyzna chciał zabrać klacz do swojego mieszkania, które mieściło się na jednej z wyższych kondygnacji - dodała rzeczniczka KPP w Wejherowie
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Policjanci ze Złotoryi (woj. dolnośląskie) zatrzymali poszukiwaną kobietę, która w przeciągu 2 miesięcy, trzykrotnie miała okradać jeden z dyskontów. Kiedy ją złapano, okazało się, że to... facet w przebraniu – - Z nagrań wynikało, że była to kobieta w kapturze lub czapce na głowie, a twarz najprawdopodobniej w celu uniknięcia rozpoznania miała zasłoniętą szalikiem lub apaszką. Kobieta wchodziła do sklepu, umieszczała w koszyku artykuły zarówno spożywcze, jak i przemysłowe, po czym bez płacenia za towar, pospiesznie wychodziła z całym koszykiem ze sklepu - przekazuje w komunikacie asp. Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji.- Praca kryminalnych oraz ich dobre rozpoznanie osobowe pozwoliły na ustalenie sprawy. Był nim 24-letni mieszkaniec Złotoryi, który kradł przebrany za kobietę. Jak wyjaśnił, zdecydował się na to przebranie, aby nie zostać rozpoznanym - wyjaśnia asp. Aleksandra Pieprzycka POLICJA DOLNOŚLĄSKA70% FAS3⁹9
Źródło: tvn24.pl
- Mamy zatrzymane trzy osoby, ale głównymi sprawcami są osoby mające po 17 lat. Policjanci wykonują z nimi czynności - przekazała dziennikarzom portalu mojaolesnica.pl - asp. Bernadeta Pytel, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy –  ADKAżabkaHMojaOlesnica.pl. Obserwuj5 godz.->Młodzi bandyci napadli na pracowników oleśnickiej"Żabki" po odmowie sprzedaży energetyka...!! Nakoniec damski bokser ukradł piwo. Para 17-letnichnapastników została już zatrzymana przez policję100.30MOH@lesnica.pl0157Lubię to!VREZAS72 komentarze 75 udostępnieńSkomentuj Wyślij Udostępnij
Źródło: www.onet.pl
W Poznaniu, 38-latek włamał się do pokoju matki pod jej nieobecność. Po co? Bo bardzo chciał spróbować rarytasu, jaką jest skrywana tam od 30 lat wódka – Mężczyzna chciał bardzo poznać smak PRL-u. "Mężczyzna pod jej nieobecność postanowił włamać się do jej pokoju i dokonać kradzieży. Do tego przestępstwa nie musiał się długo przygotowywać. Nie mając klucza do pokoju, postanowił za pomocą śrubokręta podważyć drzwi i wystawić je z zawiasów. Dalej było już z górki. Mężczyzna dokonał kradzieży trzech butelek alkoholu. Poza nimi zabrał z pokoju kluczyki od samochodu - to na wszelki wypadek, gdyby zabrakło wysokoprocentowych trunków i trzeba byłoby pojechać po nie do sklepu" - tak tłumaczył się policjantom 38-latek." - relacjonuje asp. Sebastian Wiśniewski, oficer prasowy policji w Koninie."Przed powrotem matki mężczyzna zatarł wszystkie ślady - przynajmniej tak mu się wydawało. Kluczyki odłożył na miejsce z którego je zabrał, a drzwi osadził z powrotem na zawiasach. W pomieszczeniu brakowało tylko trzech 0,5 litrowych butelek z alkoholem" - dodaje.38-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży z włamaniem. Może trafić do więzienia na 10 lat repoznan.plSEHLASSNOTDIENSTAG NACHT556 191 85
Źródło: epoznan.pl
Niefortunny dobór słów –  Abp Galbas podczasPasterki: Nie róbmyze świąt szopki25 grudnia 2023 | 10:20 | asp, | Katowice-Panewniki O ℗
Źródło: www.ekai.pl
Widząc to policjanci z Pruszkowa przecierali oczy ze zdumienia – Zauważyli samochód, który był kierowany nie wiadomo przez kogo. Po lewej stronie pojazdu było umieszczone drzewo. "Trudno było uwierzyć, że kierowca umieścił choinkę z tej samej strony, co sam siedział" - relacjonowała asp. szt. Monika Orlik z pruszkowskiej komendy Fot. Policja
Źródło: www.rmf24.pl
 –  WSIECITUSK,JUŻNIE WRÓCIWYBRAŁ UNIJNE LUKSUSYINDICKS287143 AN 2500-6KTO KOGO OGRAŁ W SPRAWIE TRYBUNAŁU | WIELKA AFERA NA ASPwSIECIE772300-431605NAJWIĘKSZYKONSERWATYWNYTYGODNIK OPINUW POLSCE22 (183) 201630 maja-5 czerwc

 
Color format