Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

Zastanawiacie się, czy ma wyrzuty sumienia? –  Z głębokim žalem zawiadamiamyže dnia 03.04.2025 roku zmartzamieszkały w SkrwilnieRYSZARDOWSKIt 79niedziałek dnia 07.04.2025 o godz. 15.00w. Anny w Skrwilnie.Emarłego na Cmentarz Parafialny.wym Romanowscy Starorypin Prywatny 48poniedziałek o godz. 14.30 w Kościele.w głębokim smutku i žalobieINAwska 9, Rypin, tel. 887 635 555, 887 835 555Nie żyje ojciec MarcinaRomanowskiegoFakt"Rozchorowałsię po aferze z synem"
Źródło: www.fakt.pl
Zawsze kiedy widzę takie obrazki – Mam wyrzuty sumienia, że nazywam swoje życie "ciężkim"
I masz wyrzuty, że ci nie smakuje? – To nie twoja wina, że mułowaty smak i milion ości karpia, to nie twoja bajka. Na stół wigilijny nie wprowadzili jednak tej rybki apostołowie Jezusa, tylko zaangażowany działacz PZPR, członek KC, ekonomista, minister przemysłu i handlu Hilary Minc w 1947 roku. Ryba bowiem jest tania, łatwa w hodowli, a to że ma taki smak... fot. PIXABAY
Zagłosuj

Jak zachowujesz się podczas oglądania horroru?

Liczba głosów: 579

Najlepsze teksty mistrzów internetu #432 (32 obrazki)

Źródło: mistrzowie.org
- Z Zośką się rozstaliśmy.- A co się stało? – -  Wyobraź sobie, że robiła mi wyrzuty dlatego, że u ciebie na parapetówie przeleciałem ją i poszedłem spać do drugiego pokoju.- I z tego powodu się rozstajecie? Bez przesady.- K*rwa mać stary… mnie przecież nie było na twojej parapetówie
Wyrzuty sumienianigdy nie odpuszczają –  Tato, zanimpójdziesz, mogęCię o coś zapytać?Jasne,synku.Dlaczego postanowiłeśprowadzić samochód, jeśliwidziałeś, że jesteś zbyt pijany?
Z jednej strony mam ochotę odpocząć po tygodniu pracy, z drugiej mam wyrzuty sumienia przez to, że mam ochotę odpocząć i nic nie robię –  000
 –  W nocy z soboty na niedzielę pracowałem nataksówce. Przyjąłem zamówienie z klubu.Wyszły trzy osoby - dwie dziewczyny i facet.Facet od razu zasnął, a jedna laska zaczęłarobić wyrzuty drugiej, dlaczego zabrała ze sobąmęża, który zepsuł im cały wieczór. Nagleprzeszły na szept i zaczęły coś omawiać. Poczym poprosiły mnie, żebym zawiózł ich doinnego klubu.Po dojechaniu na miejsce powiedziały, że onetu zostają, a ja mam śpiącego typa zawieźćpod wskazany adres i on na miejscu zapłaci zakurs.Oczywiście powiedziałem im, że nie ma takiejopcji. Nie będę wiózł tych zwłok bez opieki. Aco jeśli się nie obudzi albo zacznie rzygać?Tamte zaczęły mnie prosić, żebym mówiłciszej, żeby go nie obudzić. Jedna z nichzaproponowała, że przeleje mi dodatkowo 50zł, bylebym tylko pozwolił im odejść po cichu iodwiózł gościa pod wskazany adres.Powiedziałem, że nie chcę żadnychdodatkowych pieniędzy i nie będę wiózł pijakabez opieki.W tym momencie dostałem powiadomienie, żeprzelano mi pieniądze, a dziewczyny po prostuwysiadły i pobiegły do klubu.Siedziałem i myślałem, co ja niby mam teraz,k. wa, zrobić? Nie byłem pewien czy dobudzęte zwłoki, gdy dojedziemy na miejsce. Po zatym chuj wie czy gość po przebudzeniu się niebędzie jakiś agresywny. Przemyślałemwszystko i zacząłem go szturchać w ramię -"Ej, stary, obudź się, twoje koleżanki już wyszły,idź je dogonić". Facet zaskakująco łatwo sięobudził i poszedł za dziewczynami, żeby dalejrujnować im wieczór.Pieniędzy nie zwróciłem, w końcu jestemtaksówkarzem, uznałem je za napiwek zabohaterskie obudzenie naprutego tvpa :)
Tego dnia przynieś do pracy tort, zaproś współpracowników pochwal się, że twoja żona spodziewa się bliźniaków i właśnie podpisaliście umowę kredytową na nowy dom – Niech ich zeżrą wyrzuty sumienia! M
Ale temu, kto je ma –
Dobry zwyczaj, nie pożyczaj –  Cześć. Posłuchaj, kiedy oddasz mi wkońcu pieniądze? Przeciągasz od 3miesięcy, miały być na terapię dla synaa wydałaś je na wakacje, wypadałobyw końcu oddać za przyjemności.A weś spierdalaj jak masz robićjakieś chore wyrzuty mówiłam ci zenie mam skąd wziąć nie mam pracya alimentów mi niepodnieśli pozatym ty pracujesz więc maszTy też mogłabyś w końcu pójść dopracy. Z dobrego serca Ci pożyczyliśmy6 tys zł. Teraz sami potrzebujemy iwypadałoby abyś się wywiązała.Inaczej będziemy zmuszeni pójść dosądu.Taka jesteś koleżaneczka że do sądupójdziesz ci to jest dla was 6 tysięcyjak jeździcie autem za 50 tysięcyNie rozśmieszaj mnie do sąduhahahaTo są groźby karalne że niby do sąduI ja pierwsza pójdę z tym na policję
 –  Kłopot z imieniem dla dziecka08 cze 2023 02:52Mam problem z imieniem dla dziecka. Wspólnie z mężemustaliliśmy że będzie nazywała się Nadia jednak ja zawszemarzyłam o oryginalnym imieniu. Sama nazywam się Maria, alegdy byliśmy w Londynie kazałam mówić na siebie mery. Bardzopodobało mi się imię koleżanki z produkcji Chantal - kojarzy misię z Chanel. Po powrocie do Polski stwierdziłam że bez wiedzymęża nazwę ja spolszczony Szantel by nikt nie myliłwymowy.hdy mąż się o tym dowiedział wpadł w szał żekrzywdzę dziecko a teściowa zaczęła na małą mówićszambonellawkurzyłam się więc i mąż od 3 miesięcy śpina materacu bo robił mi wyrzuty że ośmieszamy dziecko i możemieć przez to problemy. Dla mnie to światowe imię. Bardziejjestem zła na niego bo dał mi beznadziejne nazwisko kapusta.Czy mogę zmienić w urzędzie nazwisko na Capi? Wtedy bypasowało do imienia lub na moje panieńskie Bieżuńska? Kłótniew domu są straszne jestem zgodna pójść na ugodę iewentualnie zmienić imię na donatella ale żadnych kas NataliAgnieszki czy innych wiejskich imion.
 –  Wróciłem z pracy, siadłem do kompa i nagle kot wskoczyłmi na kolana i zaczął mruczeć i się ocierać. Przeszkadzałomi to, więc go zepchnąłem. Posiedziałem chwilę przykompie, a później przeniosłem się na kanapę i odpaliłemserial. Dopadły mnie wyrzuty sumienia, że tak źlepotraktowałem mojego kitucha. Przyszedł się ze mnąpoprzytulać, a ja go od siebie odepchnąłem... Wołam go,a on nic. Idę na korytarz, a on siedzi taki smutny,wygląda jakby się miał zaraz rozpłakać i się odwraca domnie plecami. W tym momencie było mi tak wstyd, żenawet sobie nie wyobrażacie. Zacząłem go przepraszaći wyjaśniać, że źle zrobiłem i bardzo z tego powodu miprzykro, i że naprawdę mocno go kocham. Pogłaskałemgo trochę i zaprosiłem do wspólnego oglądania serialu.Dopiero po 10 minutach przyszedł położyć się obokmnie. Wybaczył mi.Tego wieczoru zrozumiałem, że kot nie jest po prostuzwierzęciem, które jak ci się chce można pogłaskać a jakci się nie chce to można odepchnąć od siebie. Kot jestpełnoprawnym członkiem rodziny, którego należyszanować i traktować jak równego sobie. Od tamtej poryprzestałem w stosunku do niego w taki sposób sięzachowywać.
Ale temu kto je ma –
 –  Wstałem o 2 w nocy iposzedłem spać do salonu bożona chrapała.Przyszła za mną i chrapała do 5.Jest 7 rano, siedzę na Policji bojej przyiebałem.Teraz mam wyrzuty sumienia żetylko raz...Nie żeńcie się.
 –  HUTIM„Nasz świat płonie" -książę Harry wzywa ONZ do działań na rzecz klimatu.
19 subtelnych sygnałów, że być może potrzebujesz urlopu: – 1. Masz nadzieję, że winda do biura zatrzyma się między piętrami i spędzisz w niej samotnie resztę tygodnia2. Twoja playlista "Do pracy" to zapętlony "Hurt" w wersji Johnny'ego Casha, by poprawić sobie nastrój3. Kiedy śpisz, śni ci się, że jesteś w pracy. Kiedy się budzisz, czujesz się gorzej, bo musisz iść do pracy4. Ale zazwyczaj to nie możesz zasnąć, bo myślisz o pracy5. TikTok podsuwa ci tyko filmy ze smutnymi pieskami.6. Pijesz tylko napoje, które mają na puszce płomienie, pioruny, wilka i ostrzeżenia o podwyższonej zawartości kofeiny i tauryny7. Potrzebujesz 18 alarmów więcej niż zwykle, by zmusić się do wstania z łóżka8. Upadłaś tak nisko, że rozważasz budowanie marki osobistej na LinkedIn9. Jesteś odporny na piosenki z reklam, bo irytujące komunikaty przyjmujesz przez 8 godzin dziennie, a nie przez marne 30 sekund10. Płaczesz już nie tylko przy porannym prysznicu, ale też w komunikacji miejskiej jadąc do firmy11. Masz wyrzuty sumienia, że pracujesz tylko 8 godzin dziennie. A nie 14 jak twój rówieśnik, który tydzień temu miał swój drugi zawał serca12. Po raz ostatni uśmiechnęłaś się w pracy, gdy ktoś przyprowadził pieska13. Niestety potem cię oszczekał i było ci znowu bardzo smutno14. Czytasz horoskopy i wierzysz im tylko, gdy wróżą choroby, klęski finansowe i życiowe tragedie15. Patrzysz na życie swojego kota i mu zazdrościsz, więc zaczynasz czytać okultystyczne książki o możliwości zamiany dusz ze zwierzęciem16. Nie znajdujesz przekonujących informacji w poradnikach okultystycznych, więc zastanawiasz się, czy całe twoje życie nie jest jedynie snem smutnego psa z TikToka17. Maile do współpracowników zaczynasz od "ja pier*olę, ku*wa", ale na razie kasujesz i zmieniasz na "Hej!
Źródło: www.facebook.com
Mam 31 lat, moja żona 29. Pracujemy oboje, mamy 3-letniego syna. Żyjemy normalnie, rzadko się kłócimy. – Jeśli jednak już do tego dochodzi to często powodem kłótni jest to, że wyrzuca mi moje granie na komputerze. Ogólnie robię to dość rzadko i nie trwa to dłużej niż 1,5 godziny.W jej rozumieniu w gry wideo grają tylko nastolatki, a dla 30-letniego mężczyzny to jest wstyd.Ja myślę, że gry wideo są o wiele bardziej pożyteczne niż oglądanie programów telewizyjnych (które ona uwielbia), ponieważ podczas gry nie tylko gapisz się w monitor, ale wykonujesz pewne czynności – mózg przekazuje sygnały do ​​kończyn, reagując na zmieniające się warunki.Ta hipokryzja mnie wykańcza. Rozumiem, że ludzie z pokolenia naszych rodziców mówią, że gry wideo są złe, ale kiedy młoda dziewczyna, która sama siedziała prawie non stop z telefonem przed narodzinami dziecka, ma do mnie takie zarzuty to jest to nie jest to trochę dziwne?Rozmowy i moje argumenty, że różni ludzie na różne sposoby odprężają się i łagodzą stres, do niczego nie prowadzą.Ogólnie zrozumiałbym zarzuty, gdybym codziennie spędzał kilka godzin tylko na grach. Ale nie, nie przesadzam z tym i generalnie po godzinie gry w wirtualną piłkę/koszykówkę trochę mnie to nudzi, więc nawet nie mógłbym siedzieć przed komputerem i grając w coś wiele godzin.Czy coś ze mną jest nie tak?
I wtedy sobie przypominam, że telefony działają w obie strony i nikt z nich nie dzwoni do mnie –
Rodzicu... – Wiem, że czekasz na to, by Twoje dziecko zadzwoniło, przyjechało. Byście porozmawiali, jak dawniej - mimo, że ma już trzydzieści lat, własną rodzinę i swoje życie.Pamiętaj jednak, że od niego do Ciebie odległość jest dokładnie taka sama, jak od Ciebie do niego. Też masz telefon, możesz zadzwonić, wpaść w odwiedziny, pogadać.Zamiast robić dziecku wyrzuty - pomyśl, że Twoje dziecko jest tym samym maleństwem, co dwadzieścia lat temu, upiecz ciasto, uśmiechnij się, wsiądź w samochód lub autobus i spędźcie razem trochę czasu.

 
Color format