Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 2170 takich demotywatorów

Mam nadzieję, że u Ciebiewszystko w porządku – Jestem dumna z Ciebie, że dajesz radęmimo, że jest Ci ciężko i nikt tegonie dostrzega
 –  8 godz. 6Pierwszy raz w życiu (służę 21 rok w Policji) robie wpis o mojej pracy i chyba ostatnibo ciężko ją normalnie ogarnąć. Uczestniczyłem dzisiaj w czynnościach oględzinstrasznego wypadku jaki miał miejsce w Rabce Zdrój. Rzadko zdążają się takstraszne wydarzenia, ale się niestety zdarzają. Zginęły 3 osoby, starsza pani,młodziutka mama i (czego nie mogę przeżałować) jej synek, śliczny 7 latek, którzyzostali zabici przez powalone przez naturę (lub jak kto woli przez boga) drzewo.Nagle wpada ksiądz i chce wejść, ja zareagowałem na to i stwierdziłem, ze to niemiejsce i czas na jego sakramenty. Ksiądz wykrzyczał groźby, że "za brak jegosakramentów odpowie prokurator i wszystko weźmie na swoje barki". Dla niego nieliczył się płaczący ojciec tylko jego czary. Wszyscy uczestnicy tego wydarzeniabardzo mocno przeżyli to co się wydarzyło, tylko ksiądz ma (w mojej ocenie) bardzodziwne pretensje i wypisuje bzdury. Święta nie są w jego ocenie straszniejsze bozginęło dziecko z matką tylko, że ON nie został tam dopuszczony!!! Od kiedy ksiądzszantażuje służby na miejscu zdarzeń i do kiedy to będzie trwać??? Kazdy mawiedzieć gdzie jego miejsce w szeregu, a nie wiecznie czuć się najważniejszym...10 min.Święta jeszcze straszniejsze, bo prokurator niedopuścił księdza z namaszczeniem, mimo żeprzyjechałem na telefoniczna prośbę - jak odkiwnąłgłową na moje stwierdzenie - bierze to na swojesumienie.
31 maja 2014 roku 12-letnia Payton Leutner została zwabiona do lasu Waukesha w stanie Wisconsin przez swoje dwie najbliższe przyjaciółki, Morgan Geyser i Anissę Weier – Na początku Leutner pomyślała, że wszyscy będą bawić się w niewinną zabawę w chowanego. Ale potem Geyser nagle dźgnęła dziewczynkę 19 razy nożem kuchennym, na co Weier patrzyła.Geyser i Weier planowali jej morderstwo od miesięcy.Ich motywem było zadowolenie Slender Mana, mitycznego stworzenia, które stało się gwiazdą niezliczonych internetowych memów.Ale mimo że Leutner została pozostawiona na pewną śmierć w lesie, jakimś cudem zebrała dość sił, aby doczołgać się w stronę ścieżki, gdzie była w stanie zatrzymać rowerzystę, który zadzwonił pod numer 911. I pomimo poważnych obrażeń ostatecznie przeżyła tę wstrząsającą próbę.
Jego social media są teraz pełne oskarżeń o rasizm mimo tego, że piłkarz Chelsea wyszedł z chłopcem za rękę na boisko –  OFFICIAL CHANGINGisWW88CapMuplviaplay
0:05
Skandal w programie "Nasz nowy dom" wzbudził wiele emocji w społeczeństwie i wywołał poważne kontrowersje – Wykorzystanie zdjęcia chorego kota do promocji odcinka programu spotkało się z ostrą krytyką, zwłaszcza gdy okazało się, że produkcja nie udzieliła zwierzęciu właściwej pomocy. Rodzina, która dostała nową chałupę, podobno miała leczyć zwierzę. Fundacja Serce dla Zwierząt publicznie zabrała głos, ujawniając prawdziwe kulisy sytuacji i potępiając postawę produkcji. Ich oskarżenia dotyczyły braku troski o zwierzęta oraz wykorzystania kota Karolka do celów marketingowych, mimo że potrzebował on natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. "Serio? Rodzina leczy kota? Kot trafił do nas w agonalnym stanie, jeszcze w trakcie nagrywania programu. Jesteśmy zdruzgotani, zniesmaczeni tym, jak traktujecie zwierzęta. Radosne nagrywanie materiału w roli głównej z kotem, któremu leci krwista wydzielina z nosa i ledwo oddycha. Fajna zabawa, prawda? Ile kosztowałby weterynarz, ile zajęłoby czasu znalezienie pomocy dla niego? Polsat, tak duża stacja, i nawet nie umiecie zachować pozorów. Nawalił zapewne dział marketingu/PR-u, wrzucając post z kotem, ale dzięki temu wyszła na jaw obłuda, z jaką działacie. A "ten kot" miał imię... Nazywa się Karolek. U nas w końcu dowiedział się, czym jest społeczeństwo. Karolek jest nadal w trakcie leczenia, pomimo że był już blisko przejścia za Tęczowy Most" - napisała Fundacja Serce Dla Zwierząt. Produkcja próbowała się bronić, jednak fundacja wyraziła swoje oburzenie nad hipokryzją i brakiem empatii ze strony stacji telewizyjnej. Dodatkowo, fundacja podjęła starania w celu zebrania funduszy na dalsze leczenie Karolka. Telewizja Polsat nie odniosła się publicznie do zarzutów, co dodatkowo pogłębiło kontrowersje wokół tej sprawy. Całe zajście ujawniło nie tylko problemy związane z postawą produkcji programu, ale również wywołało dyskusję na temat traktowania zwierząt w mediach i potrzeby zaostrzenia przepisów dotyczących ich ochrony.
 –  W mojej pierwszej pracy w naszym dzialepracowało 3 osoby - ja, Kaśka i szef. Kaśkabyła bardzo powolna. Swoje zadaniakończyła dosłownie pod koniec zmiany,mimo że praca nie była aż tak trudna.Szybko się wdrożyłam i już po tygodniurobiłam 1,5 razy więcej rzeczy niż ona. Mójszef był ze mnie bardzo zadowolony i corazbardziej zaczął na mnie polegać, bo byłamszybka, dokładna i szybko się uczyłam,a Kaśka była głupia i z niczym sobie nieradziła. Przez jakiś miesiąc byłam megadumna, że szef obdarzył mnie takimzaufaniem, a potem zdałam sobie sprawę,kto tak naprawdę był tutaj głupi.
Wersja wielkomiejska:- Polecam wam ten przepis na Guacamole, ostatniojak byliśmy w Cordobie.. - a Chanelka zaczipowanamimo, że niewychodząca.- Moja babcia też przedwczoraj full wegan była. Oni to nazywają Wielki Post –
 –  CSpotted: Bielsko-BiałaSPOT 42 min#spotterWitam. Szukam prawnika który poprowadzisprawę w sądzie. Chodzi o to, że przezpomyłkę wybudowałem dom nie na swojejdziałce a na działce sąsiada. Człowiek ten i takod 3 lat nie pojawiał się na tej działce a jak jajuż postawiłem dom w stanie surowym tonagle zrobił afere i pozałatwiał jakoś tak, żedostałem pisma nakazujące mi rozbiórkę.Wyłożyłem dotychczas ponad 170 tyś złotychna wszystko i nie mam zamiaru tracic tychpieniędzy i jeszcze dopłacać. Człowiek ten niechce mi ich zwrócić mimo, że mam pozwoleniena budowę i wszystkie papiery. Zgłosiłemsprawę na policje ale u nich nic się nie dazałatwić, dlatego chce iść do sądu żebyodzyskać moje pieniądze od niego.14698Komentarze: 67 ⚫ Udostepniono 4 razy
Dobra wiadomość dla tych, którzy robią tu zakupy – Trzymamy za słowo Lidl uprzedza ruch Biedronki. Nie podniesie cen przezpowrót VATSieć handlowa Lidl zapowiedziała właśnie, że mimo powrotu 5-proc. stawki VAT na żywność od 1 kwietniautrzyma ceny ponad 1,6 tys. produktów na niezmienionym poziomiePublikacja: 23.03.2024 10:50LIDL
 –  W tamtym roku, w listopadzie zaczęłam pracę w nowejfirmie, w której wpadłam w oko jednemu z pracowników.Ciągle mnie zaczepiał, zagadywał, szukał pretekstu, żebywstąpić do mojego gabinetu. Mówił mi komplementy,patrzył na mnie zauroczonym wzrokiem i przynosił jakieśsłodkości do herbaty. Później całkowicie odrzucił tę grępozorów i zaczął przychodzić i pytać czy może po prostuze mną posiedzieć i na mnie patrzeć, bo jestem piękna.Nie powiem, było to całkiem miłe, bo nie sądziłam, żemogę być dla kogoś atrakcyjna. Po jakimś czasie, mimotego, że nie był w moim typie zauroczyłam się nim.W sumie nie tyle co w nim, co w jego podejściu do mnie.Stopniowo zaczęło mi się odechciewać powrotów dodomu, bo czekał w nim na mnie wiecznie zrzędzący,krytykujący mnie i ciągle ze wszystkiego niezadowolonymąż. Zaczęłam coraz częściej myśleć o swoim koledze i sięw nim zakochiwać. Jednak moja świadomość rozumiała,że ten gość nawet do pięt nie dorasta mojemu mężowii zapewne chce się tylko ze mną przespać. Doszłam downiosku, że tak dalej być nie może i muszę naprawićswoją relację z mężem. Nad swoim zachowaniem równieżzaczęłam się zastanawiać, bo w końcu sama wcale lepszanie byłam - krytykowałam męża, ciągle narzekałam nabrak remontu, na niskie zarobki, na to, że nie miał czasu,żeby się zająć dziećmi, nie mówiłam mu żadnychkomplementów, ani że go kocham - dlatego zaczęłamzmiany od siebie. Przestałam narzekać i krytykować,zaczęłam mówić mu komplementy, całować i przytulać,chwalić za drobne rzeczy i gotować mu jego ulubionedania. Krótko mówiąc, próbowałam stać się kobietą, którąpokochał 15 lat temu. Mój mąż też się zmienił - przestałzrzędzić, marudzić, robić rzeczy, które doprowadzały mniedo szewskiej pasji. Zaczął więcej pomagać w domu,spędzać czas z dziećmi, wzięliśmy się za remonty i conajważniejsze przestał robić to z łaską. A ja naprawdęgo doceniam i chwalę, staram się, żeby czuł się ważnyi potrzebny.Na koniec chciałabym powiedzieć tym, którym udało siędobrnąć do tego momentu, abyście dbali o swoje drugiepołówki: częściej się przytulali, mówili, że kochacie,doceniali drobne rzeczy, które być może po latach nierobią na was aż takiego wrażenia. Nie traćcie cennegoczasu na bezsensowne kłótnie. Najważniejsze jest abyściezaczęli od siebie, a dopiero później możecie wymagaćzmian na lepsze od drugiej osoby.
Do wszystkich, którzy teraz hejtują Sabalenkę, nawet w obliczu tak wielkiej tragedii, która ja spotkała: czy wy ku**a jesteście normalni? Jak wam nawet nie wstyd? Jakbyście się czuli, gdyby was spotkała taka tragedia, a mimo to ktoś was hejtował? – Dla tych, którzy nie wiedzą, co się stało: jej partner popełnił samobójstwo.Co najgorsze, wśród hejterów są nie tylko ludzie niewykształceni, mieszkańcy wsi itd. (w skrocie- zwolennicy PIS), ale i zwolennicy rządu. Serio nienawiść do Rosji i Białorusi aż tak wam wyprała mózgi? Ok, można ją lubić lub nie lubić jako sportowca, ale hejt w obliczu tak wielkiej tragedii? Serio? Powinniście się wstydzić. Generalizujecie ludzi tylko za pochodzenie. Ona wiele razy odcinała się od wojny i Łukaszenki, przynajmniej na tyle na ile mogła, by jej się za to nic nie stało. Ale czy któryś z jej hejterów to widział? No raczej tak, ale inna sprawa, czy chcial widzieć. Wy dosłownie ją hejtujecie, bo jest Białorusinką, więc z automatu zakładacie, że jest zła. Znacie choć jakichkolwiek Białorusinów lub Rosjan? No właśnie. To że ktoś pochodzi z tych krajów, to nie znaczy, że jest zły. Nie każdy Białorusin jest za Łukaszenką, nie każdy Rosjanin jest za Putinem, nie każdy z obu krajów jest za wojną.
Pracownik w Anglii jest prześladowany za to, że je w czasie Ramadanu, mimo że nie jest muzułmaninem –  ENGLISH EMPLOYEE BULLIEDFOR EATING DURING RAMADANTURNINGPOINT UKRather than criticizing orridiculing other religions,we should seek to leamfrom them and findcommon ground.
0:24
I pomyśleć, że dawniej był to powód do dumy "zdobyty" podczas najlepszej zabawy –  Moja 8-letnia kuzynka ostatnio wspomniała,że nie pójdzie w spódniczce ani spodenkach do szkoły(mimo, że jest gorąco). Zapytałam jej dlaczego.Odpowiedziała, że upadła i ma kilka zadrapań a w szkolejak widzą, że ktoś ma zadrapania na nogach czy siniaki,śmieją się i wyzywają. Nawet chłopcy jeśli mają poobijanekolana chodzą w długich spodniach.
 –  Miałam bardzo nieprzyjemną sytuację z pijanymmężczyzną około 20 minut temu. 19:20. Zchłopakiem zza granicy wracaliśmy do domu.Centralnie obok pizzerii 105 na ulicyniepodległości zaczepił nas pijany mężczyzna,ewidentnie szukający bójki. Był mocno agresywnynawet podczas próby spokojnego uspokojenia go.Cały czas groził i było blisko sytuacji w którejdoszłoby do rękoczynów, mimo chęci odejścia odniego. (Wiecznie dalej sam zaczepiał i nie chciałodejść i odpuścić). Mimo to ten post ma na celuznalezienie chłopca około 14 lat, który widział tozdarzenie i bardzo szybko zareagował.Praktycznie od razu zadzwonił na policję widzącjak mężczyzna był mocno agresywny. Nieprzeszedł obok, nie był bierny, a zareagował odrazu, czego mało brakuje w dziejącym świecie.Potem z nami jeszcze rozmawiał i stał patrzącgdzie jest ten mężczyzna i czy już się odczepił. Wamoku i dużym stresie zapomniałam mupodziękować. Dlatego proszę o pomoc, jeśli ktośmógłby wiedzieć o jakiego chłopca chodzi toproszę dać znać.Ps. Młody zabieram Cię na pizzę jak sięodnajdziesz. Twarz pamiętam do teraz Twoją ibardzo Ci dziękuję.Ty i 223 innych użytkownikówKomentarze: 19
Wszystkie fakty, jakie dotąd uzbierano na temat Januszexa – - Jak na obrazku widać, nie szanowano tam zbytnio pracowników, skoro kazano im zakładać takie skrzynki mailowe- Przyjęli graficzkę która na rozmowie o prace powiedziała, że pracuje na programach Adobe. Po zatrudnieniu, kazali jej pracować w przestarzałym programie Corel. - Pracownica ta prosiła o szkolenie. W końcu udało jej się wybłagać płatne 8h szkolenia. - Do szefa w firmie nie wolno mówić ani pisać "cześć" a jeść można tylko o godzinie 12. W innych momentach jest to surowo zabronione pod groźbą "kary". - Graficzka ogarnęła Corela w jeden dzień od podstaw i zrobiła aż 9 prac. Szefowi się to nie spodobało, bo chciał 15. Zwolnił ją.- Szef poinformował ją o zwolnieniu przez Skype. Co ciekawe, mimo obietnic, przełożony nie dostarczył w ogóle umowy, bo nie miał czasu podpisać. Zresztą i tak zaoferował umowę zlecenie na miesiąc, mimo, że w ogłoszeniu była umowa o pracę. - Gdy sprawa wypłynęła, właściciel firmy napisał, że skieruje ten "hejt" pracownicy do kancelarii prawnej. Usunięto komentarze na facebooku i zablokowano możliwość ich publikowania. - Szef wrzucał na Instagrama firmy swoje prywatne zdjęcia z wakacji, ale po wybuchu afery je pousuwał Agnieszkahandel1@giftpol.plTelefonEwahandel2@giftpol.plTelefonMonikahandel3@giftpol.plTelefonKasiahandel4@giftpol.pl☑TelefonJulitahandel5@giftpol.plTelefon
Mężczyzna zabrał swojego umierającego przyjaciela Monty'ego na spacer w jego ulubione góry. Pies nie miał już dostatecznie dużo siły, by chodzić, więc Carlos zapakował go na taczkę i postanowił wwieźć na górę, na wysokość ponad 880 m n.p.m. – Ta historia jest o miłości człowieka do psa. Monty miał 10 lat, chorował na białaczkę. Mimo tego, że w pewnym momencie znacznie mu się polepszyło, nowotwór wrócił ze znacznie większą siłą. Pies odszedł bardzo szybko, a jego pan mu towarzyszył edolaethGeneadlaecNational TrustPen y Fan886 MSTEIRE
Kobiecie nie pozwolono wejść na pokład samolotu bo nie miała stanika – Lisa Archbold, DJ-ka oraz przedsiębiorczyni, uczestniczyła w Festiwalu Filmowym Sundance w Salt Lake City. Po zakończeniu festiwalu, 22 stycznia wracała do San Francisco. Kiedy wszyscy pasażerowie weszli na pokład samolotu, członek załogi poprosił ją o prywatną rozmowę na boku. Zarzucił jej brak stanika, mimo że tak poza tym kobieta była kompletnie ubrana. Członek załogi stanowczo zażądał, aby Lisa założyła z powrotem kurtkę, którą zdejmowała ze względu na nadzwyczajną ciepłą pogodę w Salt Lake City, w przeciwnym razie nie będzie mogła pozostać na pokładzie. Lisa uznała to żądanie za niezrozumiałe, szczególnie biorąc pod uwagę krótki czas trwania lotu - zaledwie półtorej godziny. Była bardzo zakłopotana całą sytuacją, opisując ją jako "zupełnie nielogiczną" oraz powiedziała, że czuje się upokorzona. Po długiej wymianie zdań członek załogi zgodził się, aby Lisa wróciła na swoje miejsce, jednak pod warunkiem założenia kurtki. Po wylądowaniu samolotu, Lisa natychmiast zwróciła się do szefa pokładu, składając skargę za dyskryminację. W odpowiedzi usłyszała, że kobiety muszą przestrzegać polityki dotyczącej ubioru, określonej przez linie lotnicze Delta Airlines. Lisa niezwłocznie złożyła formalne zażalenie do linii lotniczej i obecnie czeka na odpowiedź oraz dalsze działania w tej sprawie ADELTA0000003770CarterAerial / Shutterstock / X
Kiedy nikt nie wysiadł, odwrócił się do pasażerów i powiedział, żebyśmy chwileczkę zaczekali, bo wie, że to czyjś przystanek i że ta osoba czasem zasypia.I miał rację! –  8095
Szacunek! – W ostatnim czasie jej głos stał się głośny za sprawą publikacji zdjęć ciała po ciąży. Szczęsna-Rzepecka pokazała swoją metamorfozę. "To jest metamorfoza po 2,5 roku. Matki, która ma czwórkę dzieci. Po 4 ciąży ćwiczyłam i wciąż ćwiczę najmniej w swoim sportowym życiu. Po ostatniej ciąży przytyłam ponad 20 kg i schudłam w rok. Pierwsze efekty zobaczyłam mimo karmienia piersią, po 4-6 miesiącach. Myślałam, że już nigdy nie wrócę do formy, ale cisnęłam treningi w swoim tempie" - napisała pod zdjęciem opublikowanym na Instagramie i dodała, że bardzo ważnym aspektem w walce o lepszą sylwetkę jest nieporównywanie się do innych: Zazdrościłam innymi, ale głośno i mega pozytywnie! Wiedząc, że każda z nas jest inna! Od czegoś innego zaczyna, jest w innym wieku, ma inną przeszłość treningową i różne doświadczenia z dietą i ze zdrowiem oraz zupełnie inną genetykę- dodała. Ciąża to piękny i wymagający okres w życiu kobiety. Nieuniknione jest, że ciało zmienia się diametralnie,jednak im szybciej zaakceptuje się te zmiany, tym lepiej. Matka czwórki dzieci pokazała w sieci, że choć wwalce o wymarzoną sylwetkę potrzeba wielu wyrzeczeń, to da się wrócić do formy sprzed ciąży. Jejmetamorfoza tylko pokazuje, że wraz z lepszą sylwetkę, zwiększa się pewność siebie. "Myślałam, że jużnigdy nie wrócę do formy, ale cisnęłam treningi w swoim tempie" - napisała Klaudia Szczęsna-Rzepecka naInstagramie.
 –  Pracuję jako przedszkolanka i ostatniomiałam ciężki dzień w pracy. Pracowałamod 7 do 19, dzieci tego dnia były nadwyrazżwawe, a jeszcze wieczorem miałam miećzebranie z rodzicami. Byłam strasznieprzemęczona. I tak stoję pod koniec dniaw szatni, rodzice ubierają swoje dzieci,wszystkie maluchy siedzą na niskichławeczkach, a ja rozmawiam z jednąz mam i głaskam w tym czasie jakieś dzieckopo głowie. Nagle spuściłam wzrok, a tamzamiast głowy dziecka, głowa ojca! Facetprzysiadł, żeby pomóc synowi się ubrać, a jagłaskałam go przez ten cały czas po włosach.Gość był czerwony jak burak, zapewne meganiezręczna sytuacja dla niego, ale mimo tonie odezwał się ani słowem, pewnie niechciał nam rozmowy przerywać. Co zagrzeczny trzydziestoletni chłopiec.