Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 166 takich demotywatorów

 –  Marszałek Witek z PiSrozczarowana Polakami, którzyzagłosowali na Platformę. "Daliśmyludziom za dużo czy za szybko?"PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ24.03.2024, 19:36
 –
0:21
 –  440
- I wtedy zrozumiał.I przeniósł się dalej, do Ameryki –  020SWING-MAST TATENTREREN20
Mężczyzna zabrał swojego syna do biednej wioski, aby nauczył się doceniać co ma, a tymczasem to chłopiec dał lekcję ojcu – Wychowanie dzieci to najważniejsze zadanie każdego rodzica. Chcemy pokazać im cały świat, zwrócić uwagę, czyni jest dobro i zło i podkreślić, że w życiu nic nie jest pewne i doceniać trzeba każdego człowieka, który okazał nam serce, a to, że jednego dnia jesteśmy bogaci, wcale nie znaczy, że następnego będzie tak samo. Podobną lekcję swojemu dziecku chciał dać pewien zamożny mężczyzna. Zabrał go do ubogiej wioski, wybrał wielodzietną rodzinę i poprosił ich o nocleg. Był przekonany, że dzięki temu jego synek doceni to, co ma i w przyszłości będzie zawsze mieć serce na dłoni. Okazało się jednak, że to spotkanie otworzyło oczy ale ojcu. Cały dzień spędzili u boku gospodarza i jego rodziny. Mieli okazję doświadczyć czegoś, co na co dzień jest im obce. Gdy wracali do domu, tata zaczął rozmowę. - Czy widzisz, jak bardzo ludzie potrafią być biedni? Widzisz różnicę? - Oj tak, zdecydowanie. Widzę ją. My mamy jednego psa, oni mają cztery. My mamy basen w ogrodzie, a oni mieszkają obok potoku, który nie ma końca. Zamontowaliśmy przed domem latarnie, a oni w nocy widzą gwiazdy. Nasz ogród ma swój koniec, a ich pola widać aż po horyzont. My mamy pomoc domową, a oni pomagają innym. My kupujemy jedzenie, a oni uprawiają własne. My mamy mury, które chronią naszej posiadłości, a oni mają od tego zaufanych przyjaciół. Ojciec zamarł. Nie takiej odpowiedzi się spodziewał. Zrobiło mu się wstyd, że sam tego nie dostrzegł. Zrozumiał, jak w tym całym materialnym bogactwie, są biedni. Prosty morał wynika z tej historii. Jako dorośli zapominamy o wartościach, które były dla nas priorytetem, gdy byliśmy dziećmi. Gdy nie liczyły się pieniądze, a to, kto jakim jest człowiekiem. Oby każdy z nas, prędzej czy później, sobie o tym przypominał
 –  Twoja religianie zabrania miniczego@you.are.another.meZabrania tobie.Naucz się tego.
Nawet chyba nie zrozumiał, dlaczego te wybory przegrał –  SprawiedliwośrawiedliwośćPrawo i SprawiedliwosliwośćliwasOśwesOŚtvnwyborcza.pl
0:36
 –
0:18
Że zwalnianie wszystkich ogarniętych pracowników było błędem, a sukcesu finansowego firmy nie buduje się na pupilach i faworyzacji pociotków –

Michał Żebrowski rozmyśla nad życiem Jarosława Kaczyńskiego (Długie. Ale chyba warto)

 –  < Notatki23 września 2023 o 17:45Polacy cierpią ponieważ rządzi nimi niekochanedziecko - człowiek nieszczęśliwy. Czy JarosławKaczyński doświadczył w życiu miłości? Czykiedykolwiek chodził z dziewczyną lubchłopakiem za rękę? Czy patrzył komukolwiek woczy i czy w tych oczach widział własnąprzyszłość? Czy całował się z kimś do utratytchu? Czy Jarosław Kaczyński doświadczył wżyciu rodzicielskiego znoju wychowywaniadzieci? Czytania latami dzieciom książek,przewijania ich, przytulania, karmienia,nieustannej troski i poświęcania dzieciomuwagi? Czy cieszył się w życiu cudem narodzinwłasnego dziecka? Czy był za własnepotomstwo latami odpowiedzialny? Czy spędziłz kimkolwiek pod jednym dachem całe swojeżycie? Czy latami harował jak wół, oszczędzał,płacił podatki i czy samodzielnie wybudowałdom, kupił mieszkanie lub wziął na nie kredyt?Czy z miłości do drugiego człowieka znosił jegocharakter, pracował nad sobą, znosił krytykę itrwał w uczuciu? Czy z miłości do Polski, Jejhistorii, podjął trud i wysiłek aby nauczyć sięchoćby jednego języka obcego i czy tymjęzykiem swobodnie i z poczuciem zwycięstwadawał świadectwo, zagranicą i cudzoziemcomw Polsce, jak mądrym, kulturalnym i gościnnympotrafi być Polak? Czy zrozumiał i doświadczyłcudu, że ludzie potrafią czuć i odbierać światidentycznie mimo, że dzielą ich kontynenty ikolor skóry? Czy Jarosław Kaczyński tańczyłkiedykolwiek w tłumie szczęśliwych ludzi nakoncercie, na plaży, w lesie przy ognisku? Czypozwolił z uśmiechem z siebie kpić, i stroićżarty? Czy palił kiedykolwiek jointa? CzyJarosław Kaczyński kiedykolwiek u kogoś ciężkopracował? Czy pracując marzył o tym, żeprzyjdzie dzień kiedy to on będzie dawał pracę?Czy Jarosław Kaczyński kiedykolwiek wystawiłkomuś fakturę? Czy drżał nad kondycjąfinansową własnej rodziny i firmy. Czy czułpokrzepienie, kiedy na jego prywatne oficjalnekonto wpłynęły pieniądze zarobione jego ciężkąi uczciwą pracą? Czy Jarosław Kaczyński dostałkiedyś słuszny łomot od kolegi z podwórka potym jak zachował się niewłaściwie? Czywłasnoręcznie wymienił koło w samochodzie?Czy napisał do kogoś miłosny wiersz i czy muten wiersz powiedział patrząc w oczy? CzyJarosław Kaczyński czuje ulgę i wewnętrznyspokój ponieważ w swym życiu nigdy nikogo nieszantażował, nie zastraszał, nie przekupywał,nie poniżał? Czy nigdy nie sprawił lub nieprzyczynił się do utraty przez kogoś życia? Czynie cieszył się z tego, że ktoś w więzieniupowiesił się własnoręcznie leżąc na łóżku 2miesiące przed wyjściem na wolność? Czyuszczęśliwia go walka z Wielką OrkiestrąŚwiątecznej Pomocy? Czy uważa, że brakszacunku wobec niego ze strony JerzegoOwsiaka czy Warszawskich Powstańców topowód do zadowolenia? Czy JarosławKaczyński, jako zbliżający się do śmierciczłowiek, czuje satysfakcję z tego, że całe życiewspierał młodzież, nie tworzył konfliktów, świecprzykładem i że dzięki temu pod koniec życia wkażdym polskim domu może liczyć na kromkęchleba i szklankę wody? Czy JarosławKaczyński lubi pokój i wzajemny szacunek ludziwobec innych ludzi? Czy czuje satysfakcję, żenazajutrz po wzniesionym przez niego pomnikuczuwać przy nim muszą młodzi policjanci,którzy woleli by tego nie robić? Czy JarosławKaczyński wygrał kiedyś jakiekolwiek zmaganiasportowe? Czy grał w koszykówkę, siatkówkę,czy jakąkolwiek inną grę zespołową? Czytrenował z sukcesem jakąkolwiek dyscyplinęsportową? Czy jeździł z wnukami na ich meczepiłkarskie? Czy głośno kibicował? Czy brałwnuki na wakacje aby wyręczyć własne dzieci iczy cieszył się z tego, że wnuki mówią do niego:kochany dziadku? Czy w jego towarzystwiebezpiecznie czują się dzieci, które mająfioletowe włosy? Czy Jarosław Kaczyńskikiedykolwiek czuł się przez kogoś na zabójpożądanym? Czy choć raz spotkał go w życiuniewinny romans? Czy podróżował po świecie?Czy był ciekawy innych kultur? Czy zwiedzałmuzea? Czy usłyszał kiedyś od taty: ,,BrawoJarek, jestem z ciebie dumny?" Czy chodził napiwo i czy raz w roku spacerował szczęśliwynad ranem na rauszu po ulicy obcego miasta?Czy chodził do teatru? Czy opowiadał dowcipypo których ludzie stają się szczęśliwsi? Czyczytał najnowsze książki i czy rozumiał, że nicnie rozumie? Czy Jarosław Kaczyński trzymakogokolwiek za rękę kiedy codziennie zasypia?Czy zaobserwowane przez niego cechy iumiejętności u innych osób, których on nieposiada, wzbudzały u niego podziw dla innychczy pogardę? Czy nie uwiera i nie boli go fakt, żenikt poważny na Świecie nie liczy się z nim i gonie szanuje? Czy uważa, że brak miłości czyninas nieszczęśliwymi i bezradnymi wobecsamych siebie? Czy lubią go sąsiedzi? CzyJarosław Kaczyński czuje, że urodził się jakoowoc autentycznej świadomej miłości? Czy jakodziecko otrzymał od własnych rodzicównastępujące rzeczy: troskę, akceptację, uznaniei szacunek? Czy kiedyś ze strachu przedŚwiatem nie był zmuszony zdusić własnejmiłości i namiętności do innego człowieka? Czyjest spełniony i szczęśliwy?
Dziś dzięki Stanowskiemu dużo więcej Polaków dowiedziało się o jej istnieniu.Jaki interes ma w tym Krzysztof Stanowski i Kanał Sportowy, aby promować Natalię Janoszek? – "Nieważne jak o Tobie mówią, liczy się tylko to, żeby po prostu mówili, a im gorzej mówią, tym korzystniej dla ciebie" Krzysztof Stanowski →@K_Stanowski3+/chaNATALIEbollywoodzkiezero:Wiele osób pyta: kto za tym stoi? Czy ona sama by to wymyśliła? Wedlemojej wiedzy jej team z 2018 zrozumiał w co wdepnął podczas Cannes2018 i się zawinął. Nowy team - z 2019 roku - zrozumiał w co wdepnąłpodczas Cannes 2019 i też się zawinął. Więc tak: to ona jest mózgiem tejoperacji. Aktualnie ma mocnego w branży menedżera, który rozpowiadałprzez ostatnie tygodnie różne bzdury na mój temat, ale nie wykluczam,że był zwyczajnie zmanipulowany.
Źródło: Twitter
 –  Mieliśmy kiedyś kota Borysa. Zawsze,gdy tylko usłyszał burzę, przewracał sięna bok i leżał jak martwy. Na początkumartwiliśmy się o niego, zanosiliśmy godo łóżka, przykrywaliśmy kocem, a gdytylko dochodził do siebie, dawaliśmy musmaczka. Po jakimś czasie ten małyspryciarz zrozumiał, że w ten sposóbmożna wysępić coś dobrego, więc zaczął„mdleć” na każdy głośniejszy dźwięk.Przewracał się nawet na dźwięk widelca,który spadł ze stołu. Oczywiściewiedzieliśmy, że udaje, alei tak dawaliśmy mu za to smaczki. :)
 –  Misiu są ananasyw Lidlu, kupsobieBędzie Ci sięopłacaćNie opłaca się,po 20 zł sąJak chcesz
 –
Znany jako „Doktor z Inkubatora”, Martin Couney był odpowiedzialny za uratowanie ponad 7000 przedwcześnie urodzonych dzieci w ciągu swojego życia – Osiągnął to, prezentując te niemowlęta w inkubatorach na swojej wystawie na Coney Island, pobierając od odwiedzających 25 centów za obserwowanie dzieci w ich inkubatorach.Na początku XX wieku wielu eugeników propagowało ideę, że wcześniaki są skazane na śmierć i nie warte wysiłku, by je ratować. Jednak Couney przeciwstawił się temu poglądowi swoją wyjątkową wystawą. Zainspirowany wykorzystaniem inkubatorów dla kurczaków jako „wylęgarni dla dzieci” na Światowych Targach w Chicago, zrozumiał potencjał inkubatorów w przywracaniu kruchych noworodków z progu śmierci i chciał naśladować ten sukces. Do czasu, gdy jego wystawa na Coney Island została zamknięta w 1943 roku, praktycznie wszystkie szpitale w Ameryce wykorzystywały te urządzenia ratujące życie.
Nie zawsze warto pomagać! Pewien policjant z Częstochowy po służbie zauważył, że w biały dzień na jednej z ulic mężczyzna bije kobietę – 27-letni Sebuś sprzedał swojej Karynie taki cios, że ta padła od razu na ziemię. Policjant po prostu nie zrozumiał, że tak patologia okazuje sobie uczucia, i ruszył na pomoc kobiecie. Sebuś stał się jeszcze bardziej agresywny i zaczął okładać mężczyznę pięściami. W tym czasie ogłuszona księżniczka doszła do siebie i... podbiegła do 8-letniego syna policjanta, który akurat siedział w samochodzie, i zaczęła go bić. Na szczęście, jeden z przejeżdżających tą trasą kierowców się zatrzymał i udało się zatrzymać mopsiarskich Romeo i Julię. Patusiara odpowie teraz za naruszenie nietykalności cielesnej dziecka, a Sebuś... no cóż. Okazało się, że już był poszukiwany przez policję. Teraz dojdzie mu kilka zarzutów. POLICJA
Pisz tak, żeby klient cię zrozumiał –  DominikaW 1624 roku nie było makdonalduw tylkojadlo sie dziki6 dniLubię to! OdpowiedzM938AutorMcDonald'sMasz dowut?6 dni Ha ha Odpowiedz 126
 –  Żaneta14 godz. temuNie podoba mi się zachowanie mojego sąsiada, który zainstalowałchuśtawkę dla dzieci na swoim podworku i nie pozwala mojej córce z niejkorzystać. Od kiedy zobaczyła tę chuśtawkę, moja córka zaczęła się niązachwycać i marzyć o tym, żeby na niej posiedzieć. Niestety, gdypróbujemy podejść do chuśtawki, sąsiad nieustannie nam to uniemożliwia.Twierdzi, że chuśtawka jest tylko dla jego dzieci i dla ich przyjaciół. To dlamnie absolutnie nie do zaakceptowania. Jak można być tak egoistycznym inie pozwalać innym dzieciom na zabawę? Co gorsza, nie rozumiem,dlaczego sąsiad trzyma chuśtawkę tylko dla swoich dzieci, skoro wyglądana to, że jest na tyle duża, aby mogły na niej bawić się również inne dzieciz naszej okolicy. To nie jest pierwszy raz, kiedy sąsiad zachowuje się wtaki sposób. Niestety, już wcześniej mieliśmy problemy z nim, a teraz tasytuacja tylko pogorszyła nasze stosunki. Myślę, że jest to nie tylkoniesprawiedliwe, ale również nieodpowiedzialne zachowanie. Chciałabymwięc zaapelować do mojego sąsiada, aby zrozumiał, że chuśtawka jest dlawszystkich dzieci z okolicy, a nie tylko dla jego dzieci. To ważne, aby dziecimiały przestrzeń do zabawy, a chuśtawka jest jednym z najlepszychsposobów na to. Mam nadzieję, że nasz sąsiad zrozumie, że nasze dziecizasługują na równe szanse do zabawy na chuśtawce i pozwoll im na niąwejść.
 –  Śpię sobie spokojnie, odpoczywam po ciężkim tygodniupracy aż tu nagle dzwoni znajoma z pracy i płacze mi dosłuchawki:- Łukasz (jej narzeczony, a mój kolega, bo pracujemyw sąsiednich działach) uderzył mnie!!!- Co się stało?- Dla żartu dodałam do jego wody do soczewekjadalnego barwnika, a on mnie za to uderzył!- Zdurniałaś czy co? - to jedyne co udało mi się z siebiewydusić zanim się rozłączyłem.Od razu zadzwoniłem do Łukasza, zapytać czy niepotrzebuje lekarza i jak się w ogóle czuje. Gość jestalergikiem, a karmin, który jest robiony z czerwcówkaktusowych może być alergenem.Przygnębiony Łukasz opowiedział, jak obudził się rano,poszedł założyć soczewki i myślał, że zaraz umrze, bojego oczy krwawiły. Dopiero, gdy dokładniej przyjrzał sięsobie w lustrze, zrozumiał, że chyba nic mu nie jest, booczy wydają się być całe i zdrowe. Poszedł do kuchni pogaziki i spotkał tam swoją pokładającą się ze śmiechukobietę, która przyznała się do swojego ,żarciku". Łukaszżartu nie docenił i w nerwach ją uderzył.Powiedział, że do tej pory oczy go swędzą i szczypią, bonie może do końca wypłukać barwnika. Wysłałem go doapteki po lek przeciwhistaminowy i oczyszczające krople.M.in. z takich powodów nie przepadam za 1 kwietnia.Ludzie, jeśli chcecie zażartować z kogoś, to przyklejciemu taśmą papierek do pleców albo przywiążcieklawiaturę do stołu, albo coś w tym stylu.Nie wykorzystujcie do swoich żartów zdrowia innychludzi! Nie podmieniajcie wegetarianom kotletów namięsne, alergikom nie podawajcie alergenów, ludziomchorym na wątrobę nie dolewajcie do soku wódki. Niewsadzajcie jubilatom głowy w tort, jeśli nadal są w nimświeczki. Zanim sobie zażartujecie, to sto razyzastanówcie się czy komuś nie zrobicie krzywdy.
 –