Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 158 takich demotywatorów

Co widzi na swoim ekranie prowadzący "Milionerów"?

 –  Prowadzący widzi na swoim ekranie znacznie więcej, niż uczestnicy – nawet przed nim jednak producenci mają swoje tajemnice. W obawie, że prezenter może nawet nieświadomie zdradzić uczestnikowi prawidłową odpowiedź, oprogramowanie wskazuje ją (i to nie bezpośrednio) dopiero po ostatecznym zaznaczeniu przez grającego odpowiedzi.Tak wygląda ekran prowadzącego „Milionerów” podczas zadawania pytania:Na górze i po prawej stronie widzimy dokładnie to samo, co uczestnicy i widzowie. Różnice pokazują się w lewej części ekranu.Na samym dole wyświetlane są personalia i miejsce pochodzenia gracza – dzięki temu prowadzący nie pomyli się, zwracając się do uczestnika. Tam też może znaleźć dane osoby towarzyszącej przebywającej na widowni.Puste pole wyżej wyświetla informacje związane z odpowiedzią na zadane pytanie – to ciekawostki i anegdoty, które podaje prezenter po ustaleniu, czy podane odpowiedź jest prawidłowa.Bezpośrednio pod pytaniem znajdują się ikonki, które podają prezenterowi informacje na temat stanu prowadzonej gry.Pierwsza z nich, podświetlona na fioletowo, to liczba pytań, jakie zostały do wygrania miliona. Kolorem złotym oznaczona jest aktualna wygrana – na pytanie za taką kwotę udało się odpowiedzieć graczowi.Niższy rząd pokazuje, o jaką kwotę toczy się aktualnie gra (kolor zielony), ile pieniędzy wygra uczestnik, jeśli odpowie niepoprawnie (kwota gwarantowana – kolor czerwony) oraz ile w razie przegranej straci (kolor niebieski).Po ostatecznym zaznaczeniu odpowiedzi na ekranie prowadzącego pojawia się informacja związana z pytaniem:Prezenter od razu widzi, czy gracz odpowiedział na pytanie prawidłowo – wskazuje na to kolor kwadracika w górnym rzędzie ikonek. Zielony oznacza sukces, czerwony porażkę. Równocześnie, jeszcze przed pokazaniem, czy udzielona odpowiedź jest prawidłowa, prowadzący otrzymuje dodatkowe informacje, którymi może zabłysnąć komentując pytanie.
 –  KSERO 12grPołożyć kartkę wzdłuż lewej bocznej krawędziWrzucić odliczoną kwotęautomat nie wydaje resztyNacisnąć przycisk start zielonyautomat nie przyjmuje monet 1 i 2 grW razie zacięcia lub braku papieru proszę podejść do księgarni

4-letni chłopiec umierał na rzadką odmianę raka. Tuż przed śmiercią zdążył się jeszcze wybudzić, by powiedzieć mamie najpiękniejsze słowa

4-letni chłopiec umierał na rzadką odmianę raka. Tuż przed śmiercią zdążył się jeszcze wybudzić, by powiedzieć mamie najpiękniejsze słowa – Ruth Scully nie sądziła, że widok chodnika łazienkowego kiedykolwiek ją rozczuli. Dla innych zielony chodnik wygląda, jak każdy inny, ale dla Ruth jest to symbol miłości jej zmarłego syna.Wszystko zaczęło się od zwykłego kataru, ale wkrótce doprowadziło do strasznej diagnozy. Trzyletni wtedy Nolan zaczął mieć problemy z oddychaniem w nocy i było tak źle, że rodzice zabrali go do lekarza. Najpierw myśleli, że to uporczywa infekcja zatok i zaczęli ją leczyć.Jednak leczenie nie pomogło i po tym, jak specjalista odnotował opuchnięcie migdałków przeprowadzono operację usunięcia ich. Z polipów pobrano próbki i lekarze dowiedzieli się, że Nolan cierpi na coś poważniejszego, niż zapalenie zatok.Zdiagnozowano u niego mięsaka prążkowanokomórkowego, rzadką formę raka. Życie rodziny zostało wywrócone do góry nogami.Ci, którzy znali Nolana osobiście, ale też ci, którzy śledzili jego walkę w mediach społecznościowych modlili się o wyleczenie. Ale 4 lutego 2017 Nolan zasnął w otoczeniu rodziny przekonany, ze pójdzie do nieba.Nic nie jest w stanie przygotować rodzica na utratę dziecka. Ale Ruth wiedziała, że nadszedł ten czasu, gdy cały zespół medyczny poprosił rodzinę o to, by usiedli. Wyjaśnili, że nie mogą już nic zrobić i postarają się, aby reszta życia Nolana przebiegła tak bezboleśnie, jak się da.Gdy Ruth powiedziała Nolanowi, że nie musi więcej walczyć, najpierw poczuł ulgę. Następnie zrobił poważną minę i wyjaśnił mamie, że nie chce jej rozczarować poddając się. Ruth zrozumiała, że Nolan walczył dla niej.Ruth dniem i nocą siedziała przy Nolanie, ale pewnego dnia zapytała, czy nie będzie mu przeszkadzało, jeśli weźmie krótki prysznic. Gdy wróciła okazało się, że Nolan zapadł w śpiączkę, a poziom tlenu spadł.Zrozumiała, że nie zostało wiele czasu i położyła się obok syna. Myślała, że Nolan po prostu zasnął, a to, co zdarzyło się po chwili, nazywa teraz cudem.Nolan obudził się ze śpiączki na kilka chwil, zanim zasnął na dobre. Uśmiechnął się do mamy, otworzył oczy i powiedział: „Kocham Cię mamo.”„Teraz boję się myć. Teraz jedyne, co mi zostało, to pusty chodnik, na którym kiedyś piękny, idealny chłopiec czekał na mamę.”Pomimo niewyobrażalnego bólu, Nolan zostawił mamę z uśmiechem i trzema pięknymi słowami, która zapamięta na całe życie.
Chociaż dla prezesa być między takimi nazwiskami, to pewnie powód do dumy –
Co drzewo widziało? – - znacznik żółty - drzewo ma parę lat a tu takie wydarzenie rok 1918 Polska odzyskała niepodległość,- znacznik czarny - koniec wolności rok 1939 wybuch II wojny światowej,- znacznik czerwony - rok 1945 zakończenie wojny,- znacznik niebieski - rok 1978 Karol Wojtyła zostaje papieżem,- znacznik zielony - obrady okrągłego stołu rok 1989,- znacznik biały - rok 2000- ostatni krąg Jan Szyszko kat polskiej przyrody zostaje ministrem, drzewo zostaje ścięte bo rosło na prywatnej działce
Wsiąść do pociągu byle jakiego,nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet,ściskając w ręku kamyk zielony,patrzeć jak wszystko zostaje w tyle... – Czasami żeby spełnić marzeniePotrzeba tak niewiele - spełniaj, nie czekaj!
Już niedługo... –  Kierowniku! Dwa złote na kieliszek chleba...Nie noszę gotówki...Bardzo słusznie! Pin i zielony kierowniku złoty
 –  Drogi biały kolego!Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:Kiedy się rodzę, jestem czarny.Kiedy dorosnę, jestem czarny.Kiedy praży mnie słonce, jestem czarny.Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.Kiedy jestem chory', jestem czarny.Kiedy umieram, jestem czarny.Ty biały kolego:Kiedy się rodzisz, jesteś różowy.Kiedy dorośniesz, jesteś biały.Kiedy praży cię słonce, jesteś czerwony.Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.Kiedy jesteś choty, jesteś żółty.Kiedy umierasz, jesteś szary.I ty, qwa, masz czelność nazywać mnie kolorowym?Prześlij ten list do swoich białych znajomych.Z wyrazami szacunku,Murzynek Bambo
Koty wiedzą doskonalejak reagują ludzie –  Włącz zielony, bo nam nie otworzą
 –  5 ludzi różnych narodowości zamieszkuje 5domów w 5 różnych kolorach. Wszyscy paląpapierosy 5 różnych marek i piją 5 różnychnapojów. Hodują zwierzęta 5 różnych gatunków.Który z nich hoduje rybki?1. Norweg zamieszkuje pierwszy dom2. Anglik mieszka w czerwonym domu.3. Zielony dom znajduje się bezpośrednio po lewejstronie domu białego.4. Duńczyk pija herbatkę.5. Palacz papierosów light mieszka obok hodowcykotów.6. Mieszkaniec żółtego domu pali cygara.7. Niemiec pali fajkę.8. Mieszkaniec środkowego domu pija mleko.9. Palacz papierosów light ma sąsiada, który pijawodę.10. Palacz papierosów bez filtra hoduje ptaki.11. Szwed hoduje psy.12. Norweg mieszka obok niebieskiego domu.13. Hodowca koni mieszka obok żółtego domu.14. Palacz mentolowych pija piwo.15. W zielonym domu pija się kawę.Zakłada się, że domy ustawione są w jednej linii (1-2-3-4-5), a określenie "po lewej stronie" w punkcie 3.dotyczy lewej strony z perspektywy naprzeciw tychdomów (tj. dom o numerze n jest bezpośrednio polewej stronie domu n+1
 –
 –  Kiedy się rodzę, jestem czarny.Kiedy dorosnę, jestem czarny.Kiedy praży mnie słonce, jestemczarny.Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.Kiedy jestem przerażony, jestemczarny.Kiedy jestem chory, jestem czarny.Kiedy umieram, jestem czarny.Ty, biały kolego:Kiedy się rodzisz, jesteś różowy.Kiedy dorośniesz, jesteś biały.Kiedy praży cię słonce, jesteśczerwony.Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.Kiedy jesteś chory, jesteś żółty.Kiedy umierasz, jesteś szary.I Ty, masz czelność nazywać mniekolorowym?
Koci drift: uciekający zielony punkt –
Niemcy płacą coraz więcej za zielony prąd, a budżet państwa nie jest w stanie dłużej dotować go w takim stopniu jak robił to dotychczas – W efekcie ilość instalowanych paneli słonecznych spada. Prąd skądś trzeba brać, a gospodarka oparta na drogiej energii wpada w kolejne kłopoty, stąd Berlin coraz chętniej patrzyna powrót węgla.A teraz pytanie do was. Zgadnijcie gdzie w Europie energia elektryczna jest najtańsza?

Zostaniesz zapamiętany za to, co zrobiłeś, a nie co powiedziałeś

Zostaniesz zapamiętany za to, co zrobiłeś, a nie co powiedziałeś – Lekcja, którą każdy powinien znać Pewnego razu robiłam zakupy w sklepie spożywczym. Kiedy stałam przy stoisku z warzywami i pakowałam do siatki ziemniaki, zobaczyłam kilkuletniego chłopca. Spojrzałam na niego, a on cały czas wpatrywał się w świeży, zielony groszek. Był bardzo szczupły i drobnej budowy. Widać, że niezbyt bogaty, trochę zaniedbany, ale czysty i schludny. Miałam już wyjść ze sklepu, ale też nabrałam ochoty na groszek. Podeszłam bliżej i wtedy usłyszałam rozmowę chłopca ze sprzedawcą, Panem Millerem. Pan Miller zaczął rozmowę z dzieckiem: -„Cześć Barry, jak się dzisiaj masz?" -„Dobrze, proszę pana". -„A jak twoja mama?" -„Dziękuję, z dnia na dzień coraz lepiej". -„A mogę w czymś ci pomóc?" -„Nie, dziękuję. Tylko podziwiam groszek". -„Chciałbyś trochę?" -„Nie, nie mam czym zapłacić". -„A może byśmy czymś pohandlowali?" -„Wszystko co mam, to mój cenny marmur". -„A możesz mi go pokazać?" Chłopiec wyjął jakiś niebieskawo zabarwiony kamień. Pokazał go Panu Millerowi. Ten pokiwał głową i powiedział, że akurat teraz potrzebuje czerwonych. Barry odpowiedział: -„O, mam czerwony w domu:" -„W takim razie, weź trochę groszku do domu, a jak wrócisz, przyniesiesz mi ten czerwony". Potem, kiedy chłopiec już wyszedł, Pani Miller, żona właściciela sklepu, podeszła do mnie i powiedziała, że Barry to jeden z trzech takich biednych chłopców z okolicy. Pan Miller handluje z nimi za malutkie kawałki marmuru, kamieni i daje im trochę owoców lub warzyw. Wychodziłam ze sklepu uśmiechając się. Byłam pod wrażeniem, jak wielkim i dobrodusznym człowiekiem jest Pan Miller. Kilka lat później, kiedy powróciłam do rodzinnego miasta, dowiedziałam się, że Pan Miller zmarł. Akurat tego dnia odbywał się jego pogrzeb, na który wybrałam się z przyjaciółmi z okolicy. W pierwszej linii, obok pani Miller, stało trzech młodych mężczyzn. Każdy uśmiechał się do Pani Miller, wspierał ją, podtrzymywał na duchu. Widać było, że są ze sobą związani. Potem i ja podeszłam do Pani Miller, która rozpoznała mnie i z którą zamieniłam kilka słów. Pani Miller powiedziała, że towarzyszący jej mężczyźni to ci trzej chłopcy ze sklepu, którzy handlowali z jej mężem. -„Teraz spłacają swój dług - pomagają mi, opiekują się mną, nie zostałam sama po śmierci męża. Zawsze mogę na nich liczyć". Po rozmowie z Panią Miller przemyślałam sobie wiele. Zostajemy zapamiętani nie za słowa, ale za czyn. Pan Miller był cudownym człowiekiem i właśnie dlatego będzie na długo gościł w sercach wielu osób, a zwłaszcza tych trzech chłopców. Dzisiaj chciałabym Ci życzyć małych cudów każdego dnia: - świeżego kubka kawy, który ktoś ci zrobi - niespodziewanego telefonu od przyjaciela - zielonych świateł w drodze do pracy - najszybszej kolejki w sklepie spożywczym - twojej ulubionej piosenki w radio. Wszystkiego dobrego

Ale...

Ale... –
Uznał, że świetną zabawą będzie wytarzanie się w świeżo skoszonej trawie –

20 popisowych tortów mistrzów cukiernictwa (21 obrazków)

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (40 obrazków)

Krokodyl jest bardziej długi czy zielony? – - Zielony. Bo długi jest od noska do ogonka, \n           a zielony też na łapkach.