Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 47 takich demotywatorów

Młodzi w kapturach:Co?Miau? –
Źródło: krzemowe zakamarki
Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok Sądu Okręgowego i nakazał Diecezji kaliskiej zapłatę jednej z ofiar molestowanych przez księdza Arkadiusza H. zadośćuczynienia w wysokości 300 tys. zł plus odsetki – Sprawa nabrała rozgłosu po emisji filmu braci Sekielskich pt. "Zabawa w chowanego" wyemitowanego w maju 2020 r. Dokument przedstawiał historię wykorzystywania seksualnego braci przez księdza Arkadiusza H. z diecezji kaliskiej. Ojciec pokrzywdzonych pracował w kościele jako organista, stąd rodzina znała się bliżej z księżmi pracującymi w parafii. Ksiądz wikary Arkadiusz H. często bywał w domu chłopców, był traktowany jako przyjaciel domu. Duchowny najpierw miał zainteresować się Jakubem, a kiedy ten wyjechał do szkoły w innym mieście, ksiądz miał molestować Bartłomieja. Z opisu poszkodowanego wynika, że przychodził do domu wieczorem, za zgodą rodziców zamykał się z chłopcem w pokoju, gasił światło i wówczas dochodziło do molestowania.Po emisji filmu ksiądz został zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej, a były biskup kaliski Edward Janiak (zm. w 2021 r.) został odsunięty od pełnienia posługi kapłańskiej przez Stolicę Apostolską

Polska wstaje z kolan

 –  No kochani, trzymajcie się poręczy bo na to nie jesteście gotowi.Otóż po ponad roku reformy gdyńskiej Straży Miejskiej przez komendanta Bienia, można powiedzieć śmiało, że wszystko się posypało w tej organizacji.Pan Andrzej Bień, ze względu na braki kadrowe spowodowane odejściami ze służby i brakiem nowych strażników, wystąpił kilka dni temu do Szczurka, o zgodę na rezygnację z działań nocnych patroli SM.Prezydent, rękami dyrektora Urzędu Miasta, Rafała Klajnerta, wyraził zgodę. Zatem od 1 października Straż Miejska będzie działać tylko w godzinach 6:00-22:00 do odwołania.Ciekawostką jest to, że poszło polecenie aby wszystkie założone w ciągu dnia na koła samochodów blokady, zdejmować przed 22:00. Serio.Wszystkie zgłoszenia od mieszkańców w godzinach 22:00-6:00 mają być kierowane do Policji.Tylko nikt nie wie w jakim trybie? Czy odmawiać przyjęcia zgłoszenia i kierować do Policji? Czy rejestrować zgłoszenia w systemie, opatrując adnotacją -  „przekazano na Policję” ?W Urzędzie Miasta trwają zdaje się kontrole PIP i NIK. Chyba warto zainteresować sprawą te instytucje. Życzmy sobie wszyscy jak najmniej zdarzeń. Sławomir JanuszewskiBryza
 – - Kabarety powinny zajmować się polityką, bo dowcipy można sobie opowiadać w domu, na plaży w Stegnie albo w pociągu - zauważył satyryk. - Kabarety zawsze zajmowały się polityką, żeby tą polityką ludzi zainteresować, żeby nie do końca rozzłościć, a czasami rozśmieszyć, rozluźnić atmosferę, zwrócić uwagę na błędy, na głupotę, na chamstwo. I to myślę zrobił kabaret Neo-Nówka - dodał Jerzy Kryszak.Artysta podkreślił, że niewygodne (także dla władzy) tematy, muszą wywoływać duże emocje. - Zawsze kij w mrowisko będzie wywoływał ruch wśród mrówek. Czy to robotnic, czy to nawet królowa się zaniepokoi, więc to zawsze tak było. Zawsze tak będzie. Jesteśmy różni, ale zawsze ten kij będzie nas drażnił - zakończył Jerzy Kryszak
Wielka inicjatywa młodej programistki, która włączyła w pomoc Ukrainie studentów z całego świata! Razem ze studentami z Koła Naukowego Data Science Politechnika Warszawska oraz Technology, Media and Telecomunications na Imperial College London Kasia Stankiewicz zorganizowała konkurs technologiczny na rzecz Ukrainy! – Kasia najpierw ukończyła studia inżynierskie na Wydziale Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej na kierunku Informatyka. Teraz jest na studiach magisterskich w Imperial Business School w Londynie. Mimo sesji egzaminacyjnej która się obecnie odbywa, znalazła czas, by ze swoimi kolegami Karoliną Bogacką, Jakubem Wiśniewskim, Łukaszem Jaremkiem, Wojciechem Kretowiczem, Angelinką Leniec zorganizować ogromny, międzynarodowy konkurs technologiczny, który ma pomóc Ukrainie! Nazwali go Hackathon4Ukraine!Uczestnicy z całego świata będą mieli 24h na stworzenie rozwiązania informatycznego, które pomoże dotkniętej wojnie Ukrainie. Można stworzyć aplikację mobilną, webową lub korzystać z narzędzi Sztucznej Inteligencji lub czegokolwiek innego, co przyjdzie do głowy. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Konkurs odbędzie się już 19 marca o 10:00 (CET). Konkurs i jego inicjatywa mnie porusza. To jak Kasia i jej koledzy od kilku dni walczą całkowicie bezinteresownie, by zainteresować nim opinię publiczną jest warte największych braw. Pokażmy im pomoc mediów społecznościowych i pozwólmy pokazać tym młodym ludziom najpiękniejszą stronę nowych technologii
Musisz zainteresować nią tych "innych" –
 –

Fakty i ciekawostki, które mogą cię zainteresować (14 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Mieszkańcy Łodzi dopięli swego i ochronili zielony teren - zamiast kolejnego osiedla, powstanie park – Nowy park ma być w jak największym stopniu naturalny. Urzędnicy zapowiadają, że nie będą tutaj tworzyć betonowych alejek i stawiać dużych obiektów architektonicznych. Park ma zachować leśny charakter, dlatego ingerencja w jego teren będzie ograniczona do minimum. Pojawią się ławki i kosze na śmieci.- Cieszymy się, że udało się naszą inicjatywą zainteresować miasto. Pod wnioskiem o utworzenie parku podpisało się tysiąc osób z Janowa. Przede wszystkim zależało nam na ochronie tego terenu – mówi Katarzyna Gadomska, jedna z pomysłodawczyń nowego parku.Jak już wiemy, że nie powstanie tu zabudowa, to możemy wspólnie wymyślać, co tu może powstać. Będziemy korzystać z Budżetu Obywatelskiego i razem z sąsiadami z całego osiedla ustalać, co chcielibyśmy zrobić - mówi Barbara Stolarska, mieszkanka Janowa
Jeśli zastanawiasz się dlaczego: – - do punktu pobrań musiałeś stać w kolejce 40 minut ?- mamusia na zmianę pampersa czekała godzinę bo "nikt nie raczył się zainteresować" ?- dziadek leżał w brudnej piżamie cały dzień?- najbliższa wizyta domowa pielęgniarki jest za tydzień?- na oddziale dostałeś antybiotyk o 18, a powinieneś o 14?- podczas pobytu w szpitalu widzisz wciąż te same pielęgniarki?Powyższa grafika odpowiada na te pytania. W Polsce w przybliżeniu na 200 osób przypada jedna pielęgniarka (słownie: JEDNA!), na tysiąc obywateli jest ich pięć, dzięki czemu jesteśmy na 3. miejscu w Europie pod względem ilości pielęgniarek - tylko, że od końca.15 czerwca odbyło się w Sejmie głosowanie nad sposobem ustalania najniższego wynagrodzenia dla pielęgniarek i położnych. Posłowie odrzucili poprawki Senatu i przyjęli niekorzystną dla naszej grupy zawodowej ustawę.
W Las Vegas ludziom zaszczepionym od koronawirusa oferują bezpłatny prywatny taniec w klubie ze striptizem oraz butelkę piwa, szansę na wygranie 1 mln dolarów i inne vipowskie bonusy. Potrafią zainteresować –

Innowacyjne metody nauczania Pani Joanny Antoniów-Banach, znanej jako Profesor Dżoana, podbijają serca uczniów i internautów. Nauczycielka z Łodzi próbuje zainteresować ich literaturą przy pomocy niecodziennych strojów, rekwizytów i pomocy dydaktycznych Oby więcej takich nauczycieli jak Profesor Dżoana!

Oby więcej takich nauczycieli jak Profesor Dżoana! –
Kiedy nauczyciel naprawdę ogarnia fizykę i umie zainteresować uczniów –
Źródło: youtube.com

Trochę przydatnych informacji na temat depresji i ludzi na nią chorujących - tak przy okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją

 –  Według danych WHO w Polsce na depresję choruje 1,5 miliona osób. Każdego dnia zabija się 15 obywateli naszego kraju, a statystycznie 12 z nich to mężczyźni. Jesteśmy w czołówce europejskiej, jeśli chodzi o liczbę skutecznych prób samobójczych u dzieci i młodzieży.Dużą grupę osób popełniających samobójstwo stanowią chorzy na depresję. Dziewięć na dziesięć osób dotkniętych depresją miewa myśli samobójcze. Samobójstwo popełniane jest zazwyczaj w pierwszej, ostrej fazie depresji albo po jej przejściu w fazę utajoną.Zacznijmy jednak od podstaw.Zaburzenia depresyjne to nie jest zwykły smutek.Weźmy na przykład bardzo smutną sytuację - umiera nam wierny od lat pies. Takie wydarzenie zazwyczaj spowoduje smutek, który będzie się utrzymywał pewnie nawet parę tygodni, ale to nie będzie depresja.Jednak u niektórych osób tego typu wydarzenie może zapoczątkować depresję.Wikipedia podaje wiele ważnych różnic pomiędzy smutniejszym epizodem w życiu a depresją. Są przede wszystkim:1. Czas trwania.Osoby z depresją mogą przejawiać "smutek" nawet przez lata, podczas gdy przeciętnie człowiek radzi sobie ze zwykłym smutkiem w przeciągu paru dni, czasami tygodni, w zależności od dolegliwości wydarzenia.2. Skutki.Osoby smutne mogą przejawiać lekką apatię tuż po smutnym wydarzeniu, natomiast osoby z depresją mogą zaniedbywać obowiązki i nie chcieć zajmować się nawet samym sobą w stopniu podstawowym.3. Radzenie sobie z nimi.Na smutek jest mnóstwo zwyczajnych sposobów. Natomiast depresja wymaga przede wszystkim specjalistycznej pomocy - o tym niżej.4. SamobójstwoOsoba zwyczajnie smutna w ogóle, albo bardzo rzadko będzie myśleć* o odebraniu sobie życia. Osoba z depresją MOŻE (ale nie musi!) mieć takich myśli. Depresja BEZPOŚREDNIO rzadko prowadzi do myśli samobójczych. Dużo częściej depresja "dociąża" życie chorego, który chce odebrać sobie życie ze względu na ogólne poczucie beznadziei i niepowodzenia w życiu - depresja wówczas potęguje te myśli, ale raczej ich nie powoduje.*myśleć w znaczeniu dumać i rozważać taki krok, a nie tylko pomyśleć "tak o" o odebraniu sobie życiaCo najczęściej powoduje taką plagę depresji w Polsce?Względem obu płci:- Niska dostępność pomocy profesjonalnej.Pedagodzy szkolni rzadko poważnie traktują osoby przejawiające objawy zaburzeń depresyjnych, mimo że choroba ta jak najbardziej może dotyczyć nawet przedszkolaków. Wpływ na to ma przede wszystkim tragiczny stan służby zdrowia w Polsce.- Brak perspektyw.Słaba sytuacja ekonomiczna, edukacyjna oraz kryzys kulturowy mogą powodować uczucie beznadziei. Niektórzy mogą podchodzić do powiedzeń w stylu "w tym kraju nie da się żyć" śmiertelnie poważnie.Względem kobiet - często jest to kryzys tożsamości.Część kobiet nie ma odpowiednich wzorców na drodze dojrzewania, co może się skończyć szokiem w okolicach wieku dorosłym.Względem mężczyzn - uwarunkowania kulturowe, nakazujące mężczyznom "bycie twardym" i nierozmawianie o swoich uczuciach, ukrywanie ich, tłumienie.Szczególnie to ostatnie jest szkodliwe i może prowadzić do depresji. Mężczyźni dużo rzadziej mogą liczyć na wsparcie od innych mężczyzn niż kobiety od innych kobiet.Wsparcie bliskich również jest bardzo ważne!Nie należy tylko natarczywie odsyłać osoby z depresją do specjalisty i zostawiać. Druga skrajność również jest zła - nie należy bagatelizować depresji, ponieważ często samo wsparcie bliskich nie wystarcza (paradoksalnie jest czasami szkodliwe) i należy odesłać taką osobę na terapię.Tak jak z każdą chorobą, najważniejsze jest rozpoznanie wczesnego stadium oraz zapobieganie. Nie bójmy się zainteresować bliskimi i dalszymi znajomymi, czy na pewno jest u nich "wszystko w porządku".Nawet jeżeli osoba z potencjalnymi zaburzeniami depresyjnymi się nie przyzna, że coś ją trapi, to zapamięta że oferujecie wsparcie. A ta świadomość jest niezwykle ważna.To nie jest tak, że depresję od razu widać. Osoby z depresją również potrafią się uśmiechać. Nie zawsze depresja prowadzi do całkowitej apatii, a osoby z depresją nie mają tylko jednego "humoru" - "humoru smutnego". Nawet jeżeli osoba się śmieje z Waszego żartu, to za chwilę może mieć myśli samobójcze. Idealnym przykładem może być tutaj znany aktor komediowy Robin Williams, który od lat zmagał się depresją.Rozpoznanie depresji jest trudne, szczególnie u młodych ludzi. Depresji można jednak i ją leczyć. Zrozumienie czym jest depresja może pomóc zmniejszyć stygmatyzację związaną z tą chorobą i może zachęcić więcej osób do szukania pomocy.Polecamy stronę www.forumprzeciwdepresji.pl. Powstała ona z myślą o osobach chorych na depresję i tych, których bliscy lub znajomi zmagają się z tą chorobą. Za jej pośrednictwem można uzyskać wiele informacji o objawach, przebiegu i sposobach leczenia depresji oraz wykonać test Becka, czyli sprawdzić swoje samopoczucie psychiczne.Depresja jest czymś, co może zdarzyć się każdemu, ale nie jest słabością, fanaberią, chwilową emocją. To choroba.
 –  Spotted: Ozimek2d-&#spotterkaWitamMoże ktoś zechce się tym zainteresować .Słowackiego obok sklepu ABC leży auto.
 –  Zona pyta męża:- Widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 PLN?Mąż na to znudzonym głosem:-Nie.- To popatrz... - mówi żona. po czym wyciągabanknot z kieszeni i gniecie go.Po chwili znowu pyta męża:- A widziałeś kiedyś pogięty banknot 200 PLN?Mąż odpowiada głosemzdradzającym lekkie zainteresowanie:- Nie, nie widziałem.- To popatrz... - mówi żona. po czym wyciąga drugibanknot z kieszeni i gniecie go.Mija dłuższa chwila, po czym żona pyta:- A widziałeś kiedyś pogięte 100.000 PLN?Mąż podekscytowanym głosem odpowiada:- Nie widziałem!- To idź i sobie zobacz. Stoi w garażu

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata. – Tymczasem właśnie obejrzałem świetny dokument "Social dilemma" i mam wrażenie, że wizja Matrixa jest bliższa rzeczywistości niż kiedykolwiek. Różnica jest taka, że nie walczyliśmy w żadnej wojnie, ani nikt nas do niczego nie zmusił. Nikt nie użył przemocy by nas zmienić w bateryjki. Sami to wybraliśmy.Budzimy się i patrzymy w ekrany. Zasypiamy i patrzymy w ekrany.Czy jednak aby na pewno, był to świadomy wybór? Czy zawsze patrzymy w telefon, bo chcemy z niego skorzystać czy jednak czasem robimy to, bo telefon nas "przyciąga"? Jak ryba, która światełkiem kusi swoje ofiary? Tutaj wyskakuje jakieś powiadomienie, tam coś piknie i już jesteśmy złowieni. Zamiast żyć swoim życiem, żyjemy życiem innych. Życiem, które tworzy dla nas telefon.Czasami nawet nie musi nas powiadamiać. Czasami jego obecność wystarczy, bo sama jego obecność jest niewypowiedzianą groźbą, że gdzieś tam może się dziać ważnego i nas to omija. Musimy się więc upewnić. Tylko na chwilę. Godzinę później zauważamy, że znowu się zatraciliśmy.Kiedy kilka lat temu wszedłem do sieci na poważniej, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem, było wyłączenie w telefonie wszystkich powiadomień. Dla wielu było to dziwne, niektórzy nawet odbierają to jako niegrzeczne, że nie odpisuje im od razu (serio!), ale ja nie wyobrażam sobie inaczej. To jest jedna z rzeczy, które uważam za równie istotną dla mojego zdrowia jak mycie zębów czy regularne badania. Niestety cierpię w temacie technologicznym na inne schorzenia i wspomniany film wskazał skąd się te problemy biorą.Co kilka miesięcy spoglądam na swoje życie i zastanawiam się co w nim nie gra. Gdzie jest jakaś luka, gdzie podejmuję złe wybory. Taki minimalizm tylko mentalny. Ostatnio podczas takiego procesu odkryłem, że o ile nie padam ofiarą powiadomień, o tyle zdarzało mi się nadmiernie wdawać w internetowe dyskusje. Tutaj ktoś opowiadał pseudonaukowe bzudry, tam ktoś mnie obrażał, a w jeszcze innym miejscu, ktoś "nie miał racji w internecie". Klasyka. Czasami traciłem kwadrans, czasami pół dnia, a do tego wpływało to negatywnie na moje zachowanie. Byłem dużo bardziej poddenerwowany i drażliwy. Była to sytuacja, w której nawet jeśli wygrywałem dyskusję, to przegrywałem swoje życie.Wiecie co się zmieniło odkąd tego nie robię? Nic.Świat się nie skończył, bo nie przekonałem kolejnej Karen, że w szepionkach tak naprawdę nie ma używanej opony do Stara, ani choinki samochodowej o zapachu kokosowym do Malucha.Wcześniej wydawało mi się, że muszę odpowiedzieć. Muszę się zaangażować. Że od tego wiele zależy. Tak wlasnie działają nasze mózgi, a firmy technologicznie to idealnie wykorzystują.Wiedzieliście, że fake newsy (fałszywe informacje) klikają się 6-krotnie lepiej? To dlatego też tyle ich powstaje. Nie dlatego, że ktoś chce żebyśmy się "obudzili" i odkryli, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją, a Antarktyda nie istnieje, tylko dlatego, że w taki sposób łatwiej się na nas zarabia. Fake newsy powstają jak grzyby po deszczu, bo generuje to większe zyski.Tylko co z nami samymi w tym wszystkim? Czy nam to jest w życiu potrzebne? Kłótnia na temat księżyca? Coraz większa polaryzacja poglądów? Atakowanie się wzajemne? Czy nie lepiej w spokoju spędzić czas z rodziną, pójść na spacer, przeczytać dobrą książkę, zagrać w dobrą grę, obejrzeć dobry film albo nawet poleżeć i nic nie robić przez chwilę?Dla wielu firm technologicznych jesteśmy tylko produktem. My ich nie interesujemy, tak długo jak wystarczająco często patrzymy w ekran, więc musimy się sami sobą zainteresować. Musimy sami o siebie zadbać. Zobaczyć co wnosi wartość do naszego życia, a co nas z tego życia okrada. Telefony, ekrany, internety mają też swoje jasne strony, bo dzięki nim m. in. ja obejrzałem ten film, a wy czytacie ten tekst, ale czy zawsze to właśnie te wartościowe rzeczy wybieramy? Czy może czasami każdy z nas daje się wciągnąć w coś, co kosztuje go czas, energię, a nawet dobre samopoczucie, a jedynym zwycięzcą jest technologia, która przykuła nas do ekranu po raz kolejny?"Każdego dnia, świat będzie ciągnął Cię za rękę krzycząc, "To jest ważne! I to jest ważne! I to jest ważne! Musisz się tym martwić! I tym! I tym też!"I każdego dnia to od Ciebie zależy, czy wyrwiesz swoją rękę, położysz ją na sercu, i powiesz - Nie... To jest naprawdę ważne."-Lain Thomas
 –  Mariusz jest gejem i mieszka w małej wsi w województwie podkarpackim. Jakiś czas temu o jego orientacji dowiedziała się cała wieś. Od tej pory jego życie stało się potwierdzeniem najkoszmarniejszych stereotypów o życiu w tym regionie Polski.Zaczęło się od ataków słownych, które stopniowo przechodziły w groźby śmierci a w końcu w ataki fizyczne. Według relacji Mariusza cała wieś traktuje go poniżej godności, problem jest nawet z byciem normalnie obsłużonym w sklepie. Ktoś próbował otruć jego psa. Obecnie sytuacja wygląda tak, że okoliczni mieszkańcy urządzają sobie zgromadzenia pod jego domem - dosłownie kilkanaście osób stoi na ulicy i krzyczy. Taka forma weekendowej rozrywki, brakuje jedynie płonących pochodni.Mariusz często dzwoni na policję z prośbą o interwencję, ale zazwyczaj nikt nie przyjeżdża. Kiedy poszedł na komisariat osobiście, odmówiono mu spisania zeznań. Dowiedział się za to, że powinien iść z tym do sądu. Mariusz ma taki zamiar, ale trudno uznać to za sprawne rozwiązanie problemu.Mariusz nabawił się silnych stanów depresyjnych i lękowych, ma myśli samobójcze i zaburzenia odżywiania.W stałym kontakcie z Mariuszem jest Sue Beel, która pomaga tak, jak umie najlepiej. Jesteśmy w stanie zorganizować wsparcie psychologiczne, pomóc z kwestiami prawnymi. Od miejscowości Mariusza dzieli nas jednak 500 kilometrów i mamy poczucie, że nie jesteśmy w stanie zorganizować pomocy adekwatnej do potrzeb.Nie wiem co robi się w sytuacji, kiedy zawodzi policja i państwo. To luka w wachlarzu moich aktywistycznych umiejętności i dzisiaj już wiem, że powinienem ją jak najszybciej wypełnić.Umiem jednak robić zamieszanie i właśnie to chciałbym teraz zrobić. Mariusz jest gotowy do kontaktu z mediami. Trudno mi sobie wyobrazić, by miało to zaszkodzić jego sytuacji, bo ta jest już ekstremalnie zła. Wierzę, że zainteresowanie kilku bardziej wpływowych osób lub dziennikarski telefon z niewygodnymi pytaniami do lokalnej policji są w stanie pomóc.Napisałem już do rzeszowskiej Wyborczej, ale czuję, że to może nie wystarczyć. Dlatego proszę Was o udostępnianie posta lub oznaczanie dziennikarzy, Waszych znajomych, których ta sprawa może zainteresować. W razie pytań lub wątpliwości ja i Sue chętnie na nie odpowiemy. Z góry dziękuję!
Jak zainteresować koty –
Oto samce w okresie godowym,które prezentują swoją męskość i zaradność poprzez upolowane zdobycze, aby zainteresować gotowe do prokreacji samice – Czytała Krystyna Czubówna