Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Co ten Piechociński wyprawia... –  BABY BEZ TABUhabry•Anonimowy członek grupy 14 wrz 2023czesc dziewczyny...juz nie wiem co mam robic. sytulacja wyglada tak ze jestemz moim chlopakiem juz bardzo dlugo, jest on ode mniestarszy 3lata. wszystko jest super, jest kochany, dobrze namsie spedza razem czas... ale do momentu az nie przychodzisezon na grzyby.. wiem jak glupio to brzmi. ale wtedywlasnie zaczyna sie tragedia. z samego rana jezdzi do lasunawet mnie nie pyta czy mam ochote z nim, olewa mnie. jakwraca to tylko zebym zrobila te grzyby, wyczyscila i najlepiejjeszcze ugotowala cos.. gada caly czas o tych grzybach oplanach na kolejne wycieczki a dla mnie nie ma wogoleczasu. ja rozumiem ze to jego pasja ale czuje sie wtedyjakby bardziej mu na tym zalezalo niz na mnie. jakbym bylatylko zajeciem przez reszte roku :// ostatnio chcac trochezrozumiec go i moze troche zainteresowac sie tematempostanowlam pojechac z nim. nie wygladal jakby byl bardzozadowolony ale mnie zabral. chodzilismy bardzo dlugo inawet pare grzybow udalo mi sie znalezc ( co na poczatkugo wkurzylo) kiedy juz wracalismy do auta on jeszcze lazil iszukal a ja bylam juz naprawde zmeczona wiec wzielam goza reke zebysmy razem juz wracali. wyszarpal mi rekemowiac ze on jeszcze zbiera grzyby i mam sie odjebac.poplakalam sie i wrocilam do samochodu no bo jak mogl mitak powiedziec i az tak sie zdenerwowac??? jest mi bardzoprzykro i nie wiem czy nasz zwiazek ma dalej sens. nibypoza tym jest spoko ale ten sezon na grzyby to istnepieklo...

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format