Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 248 takich demotywatorów

 –  Od kilku lat mieszkam w Tajlandii. Niemal od razu poprzeprowadzce przyjechali do mnie znajomi w odwiedzinyi wynajęliśmy razem domek w dżungli na kilka dni.Gdy jedliśmy na werandzie śniadanie i omawialiśmy plan nadzień, zobaczyliśmy wokół naszego domku kilka małp: matkiz dziećmi i ogromne samce. Podeszły bliżej, ale wciążtrzymając się na dystans zaczęły wyciągać łapy w kierunkunaszego jedzenia. Jedna z małp zakradła się do plecakakoleżanki, otworzyła go(!!!), pogrzebała w nim łapąi z powrotem go zamknęła!!!Nie lubię małp, boję się ich, ale moi znajomi postanowilirzucić im trochę owoców. Na początku wszystko szłodobrze, ale później popełniłam fatalny błąd: dołączyłam donich i sama rzuciłam kawałek arbuza w malutką małpkę,którą trafiłam w głowę. W tym momencie jej matka zaczęławrzeszczeć i rzuciła się w moim kierunku, a za niąprzerażający samiec. Wszystkie małpy krzyczały: te, którebiegły, te, które siedziały na drzewach i te, którekarmiliśmy... Niestety nie zdążyłam uciec do domku i dopadłmnie samiec. Złapał mnie za rękę, podrapał i próbowaługryźć, ale moi znajomi złapali za krzesła i przegonili go orazresztę napastników.Nasze plany zmieniły się diametralnie. Pojechaliśmy doszpitala, gdzie opatrzono mi ranę i odnowiono szczepienieprzeciw tężcowi (co 10 lat musimy się szczepić) i zaczęliwymieniać czym można się zarazić od małpy.1. Wścieklizna (dostałam zastrzyk i książeczkęz przypomnieniem, kiedy zrobić następny)2. HIV - Byłam bardzo zaskoczona, że można zrobićzastrzyk przeciwko HIV, jeśli miałeś w ostatnim czasie bliskikontakt z nosicielem. (Zmniejsza on ryzykorozprzestrzeniania się infekcji o 40 do 80%). Rok późniejzrobiłam testy na HIV. Miałam szczęście, nie zaraziłam się.3. Chlamydia (,,Kochanie, to od makaka!") Zrobiono mijakiś zastrzyk i podano mi antybiotyki.4. Gruźlica, Salmonella, Helicobacter, Mycoplasma(i wiele, wiele innych chorób, których nie udało mi sięzapamiętać). Na wszystkie z nich dostałam zastrzykii musiałam wziąć tabletki.Dostałam w sumie z 16 różnych zastrzyków...Jeżeli chcesz wzbudzić szacunek u małp, nie możesz ichkarmić. U małp jest tak, że jeśli rzucasz im jedzenie, tozaczną cię traktować jak kogoś gorszego, jak niewolnika,którego można gryźć i bić. Jeśli chcesz zaimponowaćmałpom, musisz podejść do głównego samca i mu cośzabrać wtedy wyjdziesz na kozaka wśród nich.
 –  Uwielbiam polską kreatywność. Prowadzę sobie szkolenie. Jak rzadko, tymrazem nie w pełni własnego autorstwa, ale na bazie skryptu, który dostałemod zamawiającego (z zagranicy - to ważne). W skrypcie między innymiproste zadanie. Cytuję: "Daj uczestnikom puzzle z dowolnym obrazkiem,powiedz, żeby zrobili z nich akwarium. Ponieważ szybko się zorientują, żena obrazku nie ma akwarium, zaczną budować fizycznie akwarium z puzzli.Omów potem zadanie pod kątem procesu wyłaniania się lidera w grupie."Ważne jest to, że w skrypcie nie była przewidziana inna możliwość niżfizycznej budowy akwarium - w rozmowie z autorem dowiedziałem się, żewszystkie grupy brytyjskie i niemieckie robią zawsze akwarium w postacitrójwymiarowej budowli z puzzli.No więc dałem instrukcję, zgodnie ze skryptem. Co zrobili moi polscyuczestnicy?- jedna grupa ułożyła z puzzli napis "Akwarium"- jedna wzięła woreczek od puzzli, napełniła go wodą i wrzuciła do środkapuzzel, twierdząc, że to rybka- dwie zbudowały samą ramkę, a w środku ułożyli kształt rybek zpozostałych puzzli.Vive la polskie podejście do rozwiązywania problemów. Serio. Gdybyśmytylko umieli pracować długodystansowo, nie zrywowo i nauczyli się sobieufać, bylibyśmy potęgą gospodarczą.

Apelujemy: nie ruszać Bambi!

 –  Borem Lasem Wodą Bagnem2 godz.Już niedługo na polskich polach, łąkach i lasach zacznąpojawiać się młode koźlęta saren i cielęta jeleni i danieli.Pod żadnym pozorem NIE WOLNO dotykać, a tym bardziejzabierać takich osamotnionych w różnych miejscachmaluchów !! !! !!To że leżą same, nie oznacza, że są sierotami !!Matki tych maluchów zawsze są gdzieś w pobliżu, żerujączawsze mają oko na swoje młode, nawet jeśli my ich niewidzimy. OKoza lub łania odwiedza swoje młode kilka razy dziennieby je nakarmić, poczym pozostawiają je na kolejne kilkagodzin w bezpiecznym miejscu.Natura wyposażyła takie młode sarny i jelenie w jeden znajlepszych kamuflaży, całkowity brak zapachu przezpierwszy okres życia oraz naturalny instynkt zamierania wbezruchu w razie zbliżającego się zagrożenia.To wszystko sprawia, że są bardzo trudne do wykryciaprzez drapieżniki.Jedynie w 2 przypadkach możemy przenieś lub zabraćtakie maluchy w bezpieczne miejsce:Gdy prowadzimy sianokosy lub inne prace rolnicze.Wówczas takie koźle lub cielaka należy delikatnieprzenieść w możliwie najbliższe bezpieczne miejsce (wwysoką trawę lub zadrzewienia).Gdy jesteśmy pewni, że matka nie żyje, np. leży bliskopotrącona blisko szosy, a młode znajdują się w niewielkiejodległości od niej. W takim wypadku należy skontaktowaćsię z najbliższą instytucją zajmującą się fachową opiekątakich zwierząt, jak Ośrodki Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.W każdym innym wypadku proszę Was, błagam, NIEDOTYKAJCIE I NIE ZABIERAJCIE ich z naturalnegośrodowiska! AZapewne większość robi to z odruchu serca widzącsamotne maleństwo pośrod dzikiej natury, ale tak właśniemusi być. Dzika natura to jej dom!Mimo apelów i próśb, co roku w ten sposób zostajązabrane naturze i ich matkom setki i tysiące takichmaluchów, z których większość umiera po kilku dniach,gdyż odhowanie takiego młodego jest bardzo trudne,wymaga odpowiedniego mleka, czasu i warunków.Dlatego proszę Was, powstrzymajcie się od porywanialeśnych i polnych maleństw i udostępnijcie ten post dalej,by trafił on do jak najszerszego grona odbiorców!Pozdro z Boru!Fot. D. Kontny#Wiosna #Spring #JeleńSzlachetny #RedDeer #Sarna#RoeDeer #LeśneMaluchy #Natura #ZwierzętaLeśne#Bory Tucholskie #BoremLasemWodąBagnem#NieZabierajMniezLasu
 –  Gdy włożymy do słoika 100 czarnych i 100czerwonych mrówek, nic się nie stanie.Gdy weźmiemy ten słoik, mocno nimpotrząśniemy i postawimy na stole,zobaczycie jak mrówki zaczną sięnawzajem zabijać.Czerwone będą myślały, że czarne sąwrogami, a czarne wezmą czerwone zaswoich wrogów.Prawdziwym jednak wrogiem jest ten, ktopotrząsnął tym słoikiem.Dokładnie to samo dzieje się w naszymspołeczeństwie.Zanim więc ludzie ruszą na siebie i zacznąsię wzajemnie atakować, powinni dokładniesię zastanowić nad tym, kto potrząsnąłsłoikiem...Danke Jörg Rieder
Zaczęli czytać, może kiedyśzaczną myśleć i przestanądewastować elewacje budynków –  CZĘSTO NAJMĄDRZEJSZĄODPOWIEDZIĄ JEST MILCZENIE<-TotstasPi
 –  Tymczasem w zateizowanych Czechach ...i Ziemi Świętej
 –  ATM
 –  NIECH SOBIE JESZCZE, KURWAW DEBLA RAZEM ZACZNĄ GRAC
 –
Ciekawe, kiedy zaczną się naloty policji na wszystkie kurie w Polsce, by zabezpieczyć materiały? –  Beata Kempa ф @BeataKempa_MEP • Nov 17Konfiskata aut pijanym kierowcom, bezwzględne dożywocie, zero tolerancjidla pedofili, aferzystów i recydywistów. Liberalne podejście do politykikarnej zbankrutowało. Czas na zmiany. Dziękujemy Min. @ZiobroPL zadeterminację mimo ogromnych oporów i trudności. Ciekawe, kiedy zaczną się naloty policji na wszystkie kurie w Polsce, by zabezpieczyć materiały? –  Beata Kempa ф @BeataKempa_MEP • Nov 17 Konfiskata aut pijanym kierowcom, bezwzględne dożywocie, zero tolerancji dla pedofili, aferzystów i recydywistów. Liberalne podejście do polityki karnej zbankrutowało. Czas na zmiany. Dziękujemy Min. @ZiobroPL za determinację mimo ogromnych oporów i trudności.
Wiem, że jest już za późno, ale może za rok się komuś przyda. Sposób na bombelki ganiające za cukierkami w Halloween aka sposób "na Guślarza" – Po usłyszeniu dzwonka krzyknij "Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?". Przywitaj dzieciaki słowami "Czego potrzebujesz, duszeczko, żeby się dostać do nieba?". Kiedy zdziwione poproszą o słodycze, wręcz każdemu po ziarnku gorczycy i stwierdź "Kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie". Jeśli zaczną narzekać, śpiewaj "Baranka", dopóki nie uciekną. Koszta niziutkie, zabawa spora, tradycja zachowana, a i Mickiewicz będzie z ciebie dumny

Ile jeszcze odcinków damy im wyprodukować?

 –  Mam wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiegoś reality show prosto z Netflixa: „Przetrwać w Polsce”. Uczestnikami programu są mieszkańcy, prowadzącymi oczywiście rządzący, a całość podzielona jest na odcinki i zadania. Odcinek 1: „rosnąca inflacja” - prowadzący dojeżdżają gospodarkę i przyglądają się jak uczestnicy muszą pogodzić się z coraz gorszym życiem. To tylko prolog, takie przywitanie się z uczestnikami, wstęp do prawdziwego survivalu.Odcinek 2: „stopy procentowe” - oglądamy Magdę i Krzyśka, którzy z zawodu są nauczycielami, dwa lata temu wzięli kredyt na mieszkanie. Ich rata obecnie wyżera 50% miesięcznego budżetu, a gdzie opłaty, jedzenie? O wyjściu do kina mogą tylko pomarzyć. Między parą dochodzi do coraz częstszych kłótni, sytuacja przerasta ich, wpadają w długi, sprzedają swoje marzenia, a nowego Opla Corsę muszą oddać i wrócić do Tico od rodziców. Jakoś trzeba sobie radzić. Prowadzący każdego wieczora z tv poklepują ich po plecach „dacie radę, wytrzymacie, wkrótce zaczną spadać”. Nie wytrzymują. „Odcinek 3: „pod napięciem” - Marek ma 38 lat i z wykształcenia jest cukiernikiem. Zawsze był kreatywny i obrotny. Po kilkunastu latach w zawodzie postanowił otworzyć swoją piekarnie. Szło świetnie, wszystko działało prężnie - do czasu. Kamera robi zbliżenie na kwartalny rachunek za prąd w piekarni. Dopisali jedno 0 więcej. Marek jest zły, ale walczy: płaci raz, drugi, zaczyna szukać pomysłu, jego produkty drożeją, wpada w błędne koło. Zwalnia pracowników i tnie koszty, po jakimś czasie zamyka swój pomysł na życie. Zaczyna pić i wegetuje od rana do wieczora. W tym czasie jakiś Pan w garniturze z Warszawy tłumaczy mu przez blaszane pudełko: „to naturalne, że małe przedsiębiorstwa upadają, zostaną tylko najsilniejsi”. Odcinek 4: „zima”Pani Danuta po stracie męża została sama ze swoim gospodarstwem. Ma dwójkę dzieci: Kasie i Michała, którzy wyjechali do Anglii. To będą  Święta Bożego Narodzenia bez małżonka. Widzowie obserwują jak Pani Danuta pierwszy raz staje przed samodzielnym zadbaniem o dom. Oho, pękła rynna, dobry sąsiad wziął drabinę i załatał. W domu robi się coraz chłodniej, Pani Danuta dokładnie sprawdza czy wszystkie okna są pozamykane, ogląda tv w kurtce. Tam jakiś Pan w garniaku tłumaczy jej, że przysługują każdemu pieniądze na węgiel. Następnego dnia szczęśliwa kobieta udaje się do urzędu. Trafia na ogromną kolejkę, okazuje się, że na pieniądze trzeba czekać. Wraca do domu, nie dysponuje internetem, ale sąsiadka daje jej namiar na kogoś kto może mieć węgiel. Dzwoni: mogę przywieźć w listopadzie, 3400 proszę Panią. Kobieta nie ma takich pieniędzy, jej renta to połowa tej kwoty, najbliższe miesiące spędzi w chłodzie, rozchoruje się na starość i będzie czekać aż przyjdą cieplejsze dni. W tym czasie zobaczy w telewizji jak jakiś Pan w okularach będzie mówił jej, że Polska: jesteśmy potęgą. Kolejne odcinki to „słodki cukier”, gdzie studentka dorabiająca sobie na tworzeniu tortów musi przestać to robić bo produkty są za drogie. Potem „gaz do dechy”, „wynajem kawalerki ze znajomymi” czy „walka o mięso”. Z każdym odcinkiem jest coraz trudniej. Prowadzący wymyślają kolejne przeszkody jak wyeliminować uczestników. Co najciekawsze: podczas rozmowy z uczestnikami, okazuję się, że żaden z nich nie zgłaszał się do programu i nie chcę brać w nim udziału.
 –  szynka wieprzowa bez kościuwaga może zawierać desedk sosnowych i łańcucha
No to chyba zaczną głodować –  Podwyżki w poselskiejrestauracji. Dwudaniowyobiad kosztuje aż... 18 zł
Program rządowy jest testowy i dotyczy 11 gmin. Jednocześnie na program przeznaczono prawie 13 mln funtów, które mają ułatwić m.in. korzystanie z rowerów –
Kiedy na swoje szczyty klimatyczne zaczną jeździć rowerami, a nie latać odrzutowcami –

Bardzo ważna informacja odnośnie ptaków! Przede wszystkim pamiętajmy jednak, że w tym okresie młode ptaki są szkolone przez swoich rodziców i to, że podlot jest na ziemi w ogromnej większości przypadków nie oznacza, że potrzebuje pomocy

Przede wszystkim pamiętajmy jednak, że w tym okresie młode ptaki są szkolone przez swoich rodziców i to, że podlot jest na ziemi w ogromnej większości przypadków nie oznacza, że potrzebuje pomocy – Jeżeli w okolicy pojawią się starsze osobniki, zaczną nawoływać a młody ptak wygląda na dobrze odżywionego to należy go zostawić Nigdy nie należy wlewać wody do dzioba ptaka!
 –
Teraz organizacja reprezentująca pracodawców transportowych grozi im postawieniem ich w sądzie, chyba że zaczną obsługiwać rosyjskie towary –
Rosja także obniży wiek nauczania „historii patriotycznej” w szkołach z 10 do 7 roku życia, a nauczyciele będą uczyć dzieci o celach wojny z Ukrainą – Minister edukacji Krawcow przekazał te wieści podczas otwarcia wystawy „Codzienny nazizm”, która przedstawia ideę, że niepodległa Ukraina musi istnieć jako „forma nazizmu”