Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 166 takich demotywatorów

 –  rzestańcie zostawiać dzieci zerymi ludźmiiostrzeńca, ile będzie miał lat,a co on: "Jak Bóg da, to w majuskończę 6 lat"
I obniżył emerytury o połowę, żeby starsi ludzie nie musieli taskać dwóch ciężkich toreb z zakupami, tylko jedną –
Duchowny  przebrał się za bezdomnego i poszedł do kościoła liczącego ok. 7000 członków, gdzie miał być tego ranka przedstawiony jako główny Duchowny – Przyszedł do kościoła, który miał wkrótce objąć, 30 minut wcześniej, gdy ludzie schodzili się na zgromadzenie. Tylko 3 osoby z 1000 przywitały go, mówiąc: „Hello”. Prosił ludzi o drobne na jedzenie. NIKT z kościoła nie dał mu. Poszedł do kaplicy, usiadł z przodu i został poproszony przez osoby wprowadzające, aby zechciał usiąść z tyłu. Pozdrawiał ludzi, ale w odpowiedzi był pozdrawiany nieobecnymi i wrogimi spojrzeniami, a ludzie patrzyli na niego z góry i osądzali go.Siedząc z tyłu kościoła, wysłuchał ogłoszeń itd. Kiedy już wszystko zostało zrobione, starsi wyszli na scenę i byli bardzo podekscytowani możliwością przedstawienia nowego Kapłana  kościoła...„Chcielibyśmy wam przedstawić Duchownego Kapłana  Jeremiasza Stepek”. . .wszyscy  rozglądali  się wokół, klaszcząc z radością i oczekiwaniem… Bezdomny człowiek siedzący z tyłu wstał… ruszył wzdłuż ławek… oklaski ustały, a oczy WSZYSTKICH były zwrócone na niego… Wszedł na podwyższenie, wziął mikrofon od starszych (którzy już tam byli) i zatrzymał się na chwilę,… po czym wyrecytował:„Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.Potem spojrzał na wiernych  i opowiedział im wszystko, czego doświadczył tego ranka… wielu zaczęło płakać, sporo głów skłoniło się ze wstydem…Wtedy powiedział:„Dziś widzę tu zgromadzenie ludzi, a nie kościół Jezusa Chrystusa. Na świecie jest wystarczająco dużo ludzi, lecz za mało uczniów… Kiedy WY zechcecie stać się uczniami? Po czym zakończył nabożeństwo do następnego tygodnia. … . Być chrześcijaninem to coś więcej niż twierdzicie. Jest to coś, czym się żyje i dzieli z innymi
Okaż szacunek kobietom?Okaż szacunek starszym? – Nie, szacunek okazuje się człowiekowi niezależnie od wieku, płci czy rasy. A jeśli ktoś na niego nie zasługuje, to go nie okażę, choćby to była 90-letnia staruszka
Starsi ludzie niby nie mają pieniędzy na leki, narzekają na niskie emerytury, ale gdy zadzwoni "wnuczek" nagle mogą przekazać kilkanaście tysięcy złotych oszczędności... –
Dzieci przekonają cię, że nie wszystko stracone... A starsi ludzie, że wszystkoda się przeżyć –
Rewelacyjne rozwiązanie dla osób z ograniczonymi możliwościami w poruszaniu się –
0:12
Rosjanie ustawili czołg przed budynkiem, w którym znajdowali się starsi, schorowani ludzie, i ostrzelali go. 56 osób zginęło, a 15 zostało uprowadzonych i wywiezionych na tereny okupowanego miasta Swatowe – Brak słów, żeby opisać to skur***two Ukraina: rosyjski atak na dom opieki w obwodzie ługańskim, 56 osób zginęło
Syn zabiera swoją starszą mamę do restauracji, aby cieszyć się pysznym obiadem. Jego mama jest dość stara i dlatego trochę słaba. Podczas jedzenia, trochę spada jej na koszulę i spodnie. Pozostali goście gapią się na kobietę z obrzydzeniem, ale jej syn pozostaje spokojny – Po zjedzeniu syn, który wciąż nie jest zawstydzony całością, idzie z mamą do łazienki. Tam wyciera jej skrawki jedzenia z pomarszczonej twarzy, próbuje zmyć plamy z ubrań, oraz z miłością czesze jej siwe włosy.Kiedy dwójka wychodzi z łazienki, cała restauracja jest pełna ciszy. Nikt nie może pojąć, jak można publicznie się tak zawstydzać. Syn jeszcze płaci rachunek i chce odejść, wstaje pewny starszy pan z pośród gości i pyta go: "Nie sądzisz, że coś tu zostawiłeś?”On na to „nie, nie nic nie zostawiłem”. Ale odpowiedź dziwnego mężczyzny brzmi: „A jednak zostawiłeś!" Zostawiliście tu lekcję dla każdego syna, a nadzieję dla ich matek! W restauracji jest teraz tak cicho, że nawet nie słychać było oddechów.Jednym z największych zaszczytów jest troszczyć się o tych, którzy kiedyś troszczyli się o nas. Z całym czasem, wysiłkiem i pieniędzmi, które poświęcili nam rodzice przez całe życie, oni i wszyscy starsi ludzie zasługują na najwyższy szacunek

Do hejterów WOŚP

 –  Kisnę butwiejąc22 stycznia o 03:00 ·157Tyle osób zablokowałam wczoraj, kiedy szlam nieuzasadnionej nienawiści wylał się w komentarzach, głównie tych o zbiórkach na rzecz 30. Finału WOŚP. Wszyscy weszli tu tylko po to, by głosić swoje niedorzeczne teorie, obrażać moich gości oraz mnie, w lwiej części w wiadomościach prywatnych.Prawo do odcięcia się od kogoś, kto życzy mi śmierci, choroby moich bliskich oraz sieje odklejone od rzeczywistości teorie, będzie przeze mnie wykorzystywane bez litości. Nie mam ochoty ścierać się z elementami intelektualnymi oraz kimś, kto na zdjęciu profilowym całuje stópki Bozi, a w wiadomościach stwierdza, że „z*jebałby mnie za sam fakt, że jeszcze dycham”.Od zawsze fascynują mnie procesy społeczne i motywacje zachowań. Pozwoliłam sobie przejrzeć profile ludzi, którym działalność charytatywna nie jest po drodze, jak się okazuje każda. Zło werbalne wylewali strumieniami głównie starsi. Ze zdjęć uśmiechały się do mnie ich wnuki, chwalili się kwiatkami na działce, życzyli innym miłego dzionka i smacznej kawy. Znalazłam też 60 fałszywych kont oraz dwóch dumnych górników. Antyszczepionkowcy też byli, ba, nawet ci, którzy udostępniają modlitwy na konkretny moment kalendarza liturgicznego. Wszędzie, obowiązkowo, zdjęcie znad Bałtyku albo męczenie ryby, którą się właśnie wyłowiło ze szwagrem. I przepis na bigos.Do szału doprowadza mnie deprecjonowanie działań jakiejkolwiek organizacji charytatywnej, zwłaszcza w czasach pandemii, która sama w sobie jest smutna jak rączki węża. W tym roku moi uczniowie przekazali przedmioty na aukcje. Jedne ściągnęli z półek, inne wyjęli z szafy, jeszcze inne robili na zajęciach i warsztatach. Bo chcieli. Mam nadzieję, że nic nie złamie tej postawy, że utrzymają swoją motywację. Bo nawet nie chcę sobie wyobrażać tego kraju bez krzty empatii. I tego, że pan Staszek z działki i pani Halinka z wczasów w Dziwnowie dadzą radę skutecznie tę działalność obrzydzić.Hejt to potężne narzędzie do niszczenia psychiki. Zwłaszcza młodych ludzi, zamkniętych przez ostatnie dwa lata w domach, w których nie zawsze jest sielankowo. Pamiętam, kiedy podczas mojej pierwszej zbiórki pochwaliłam się mamie pielęgniarce, ile zebrałam do puszki. Powiedziała mi wtedy, że za to można kupić kilka kartonów z wenflonami. Cieszyłam się jak głupia, poczułam, że mam na coś wpływ. Ta radość jest najważniejsza w każdym działaniu, które podejmuję, dla Fundacji już od 21 lat. I będę się podejmować, chociażbym miała otrzymać 157 kolejnych wiadomości, które zamieniają mnie w kota Schrödingera – wierzącą w społeczne inicjatywy i martwą emocjonalnie.To, że ktoś mnie obraża, nie robi mi wiele. Nie jestem zupą pomidorową, nie każdy mnie lubi. Zazdroszczę i podziwiam Jurka Owsiaka, który rokrocznie musi mierzyć się z taką nienawiścią, której nikt by na dłuższą metę nie wytrzymał. Wszystkich piewców teorii, jakoby państwo powinno zapewnić nam opiekę medyczną, odsyłam do sytuacji z telefonem zaufania dla dzieci i młodzieży. Proponuję też zamienić malkontenctwo w coś sensownego. Proszę ruszyć tyłek, założyć odpowiednią organizację, prowadzić ją kilkanaście godzin dziennie i ratować wszystkie sektory gospodarki. Nie da się? Za ciężko? To proszę znaleźć kogoś, kto już to robi i wspomóc. Nie chcesz pomagać? To siedź cicho i nie przeszkadzaj.Tyle i aż tyle.Dziękuję za uwagę,pani Mrówka
 –
To kto ku*wa zyskuje na tymPolskim Ładzie? –  Tracą młodzi, tracą starsi, tracą emeryci, traci budżetówka, tracą przedsiębiorcy i pracownicy, tracą zarabiający średnią krajową i ci zarabiający mniej, tracą rodzice i samotni
Poruszający list kierowcy ciężarówkido Świętego Mikołaja – "Drogi Święty Mikołaju,Nazywam się Juan Antonio, mam 46 lat. Jestem kierowcą ciężarówki, dlatego spędzam dużo czasu w trasie, daleko od rodziny - mojej żony i dzieci, i od przyjaciół. Praca jest ciężka, ale pozwala zarobić na chleb uczciwie. Niewielu ludzi jednak rozumie i docenia nasze poświęcenie.Dziś obudziłem się na parkingu, sam, tysiące kilometrów od domu, i ogarnęło mnie dziwne uczucie. Być może to duch Bożego Narodzenia, magia tych dni. Pisząc ten list, nie potrafię powstrzymać łez, ponieważ nie wiem, gdzie spędzę te święta. Czy będę z rodziną, czy spędzę je na jakimś parkingu, gdzieś w Europie, szukając ciężarówki "na hiszpańskich blachach", żeby razem z rodakiem móc wznieść mały toast i złożyć sobie świąteczne życzenia. W trasie, w takich chwilach koledzy stają się rodziną. Wtedy czeka się też na telefon od żony, która pyta, gdzie jesteś, co jadłeś, a może nawet z resztą rodziny zaśpiewa ci kolędę, aby ta chwila była mniej bolesna. W końcu rodzina wie, ile kosztuje takie poświęcenie.Święty Mikołaju, chciałbym Cię prosić o kilka rzeczy, bo zachowywałem się całkiem dobrze. Chciałbym POKOJU na świecie i żeby dzieciństwo było prawem każdego dziecka. Chciałbym świata bez granic, gdzie szanuje się każdy byt ludzki i żeby skończyła się przemoc wobec kobiet. Proszę o to, aby nikt nie chodził głodny, aby starsi ludzie mieli taką opiekę, na jaką zasługują i żeby skończyło się złe traktowanie we wszystkich możliwych formach. A także o to, aby nie zabierano nikomu domu, bo zalega z trzema ratami hipoteki. Kochany Mikołaju, proszę Cię o to wszystko, ponieważ wierzę w Ciebie, wierzę w święta Bożego Narodzenia i wierzę w człowieka. Jeśli zaś chodzi o mnie, proszę o pracę i siłę, aby znosić tę samotność.DZIĘKUJĘ ŚWIĘTY MIKOŁAJU! "Drogi Święty Mikołaju,Nazywam się Juan Antonio, mam 46 lat. Jestem kierowcą ciężarówki, dlatego spędzam dużo czasu w trasie, daleko od rodziny - mojej żony i dzieci, i od przyjaciół. Praca jest ciężka, ale pozwala zarobić na chleb uczciwie. Niewielu ludzi jednak rozumie i docenia nasze poświęcenie.Dziś obudziłem się na parkingu, sam, tysiące kilometrów od domu, i ogarnęło mnie dziwne uczucie. Być może to duch Bożego Narodzenia, magia tych dni. Pisząc ten list, nie potrafię powstrzymać łez, ponieważ nie wiem, gdzie spędzę te święta. Czy będę z rodziną, czy spędzę je na jakimś parkingu, gdzieś w Europie, szukając ciężarówki "na hiszpańskich blachach", żeby razem z rodakiem móc wznieść mały toast i złożyć sobie świąteczne życzenia. W trasie, w takich chwilach koledzy stają się rodziną. Wtedy czeka się też na telefon od żony, która pyta, gdzie jesteś, co jadłeś, a może nawet z resztą rodziny zaśpiewa ci kolędę, aby ta chwila była mniej bolesna. W końcu rodzina wie, ile kosztuje takie poświęcenie.Święty Mikołaju, chciałbym Cię prosić o kilka rzeczy, bo zachowywałem się całkiem dobrze. Chciałbym POKOJU na świecie i żeby dzieciństwo było prawem każdego dziecka. Chciałbym świata bez granic, gdzie szanuje się każdy byt ludzki i żeby skończyła się przemoc wobec kobiet. Proszę o to, aby nikt nie chodził głodny, aby starsi ludzie mieli taką opiekę, na jaką zasługują i żeby skończyło się złe traktowanie we wszystkich możliwych formach. A także o to, aby nie zabierano nikomu domu, bo zalega z trzema ratami hipoteki. Kochany Mikołaju, proszę Cię o to wszystko, ponieważ wierzę w Ciebie, wierzę w święta Bożego Narodzenia i wierzę w człowieka. Jeśli zaś chodzi o mnie, proszę o pracę i siłę, aby znosić tę samotność.DZIĘKUJĘ ŚWIĘTY MIKOŁAJU!
Mam szczęście, że mam doświadczenie w inżynierii chemicznej, a jedną z rzeczy, które najbardziej lubię, jest przekształcanie piwa, wina i wódki w mocz. Robię to co dzień i naprawdę mi się to podoba" –
A przypomnijcie mi jeszcze raz, jaki jest problem w kupowaniu podpasek, jeśli jesteś mężczyzną? – Kiedy niosę podpaski, dosłownie wszyscy patrzą na mnie jak na bohatera: kobiety, starsi ludzie, doświadczeni mężczyźni i koty. Myślę nawet o częstszym kupowaniu podpasek i to bez żadnego powodu.
Liczba osób starszych od Ciebie nigdy się nie zwiększa –
Był szczęśliwy, że ktoś z nim rozmawiał. Opowiedział, że Assasin's Creed to jego ulubiona seria i na koniec powiedział, że jestem pierwszym dorosłym, który nie był dla niego niemiły –

Ci ludzie potrafią rozbawić każdego bez żadnego wysiłku (15 obrazków)

Wiele z tych osób dziękuje Richardowi Simmonsowi za uratowanie im życia –
Od tego są właśnie starsi bracia –
0:12