Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 131 takich demotywatorów

 –  kołdra
 –  2 pkt mata1 pkt bardzo mała10.1.5. Kryteria premiującepteć kobieta +5 pkt- niepetnosprawność (na podst. orzeczenia)
Mama z synem z gminy Zamość kupili przez Internet słuchawki. Za paczkę zapłacili 560 zł. Kiedy otworzyli przesyłkę okazało się, że w środku oryginalnego pudełka był kamień i liść –
A wy co, dalej za grosze robicie? –  Ministerstwo Obrazków     @duchpl • 23 g.Proszę bardzo. Z jednej strony każą nam oszczędzać, straszą blackoutem, zdrugiej członek Okiem Młodych został właśnie DORADCĄ ф ministra Sasina dospraw sieci elektroenergetycznych, z pensją 18 tysięcy brutto. Chłopak ma 19 lat
"Dziękuję Polakom, że przytulili naszych dzieci, które musiały uciekać od wojny. Zawsze będziemy pamiętać o tym, co zrobiliście dla nas i robicie wciąż" –
W Tczewie 30-latek uratował tonącego mężczyznę. Chwilę potem został aresztowany za znieważenie policjantów – Przemysław Zachajko z Tczewa reanimował tonącego mężczyznę. Później jednak wypowiedział kilka niecenzuralnych słów pod adresem policji. Trafił do aresztu, a funkcjonariusze sobie przypisali uratowanie człowieka.- Nawet go nie dotknęli. Mówili, że widzą, że klatka piersiowa się rusza. I to wszystko. Zacząłem krzyczeć: dlaczego nie pomagacie, dlaczego stoicie, kim wy jesteście, co wy tu robicie? Byłem zdenerwowany, więc przeklinałem: k***, zajmijcie się tym człowiekiem, ja p***, stoicie jak takie debile, no to zróbcie coś z nim. To było mniej więcej coś takiego - relacjonuje pan Przemysław.- Policjanci ujawnili przestępstwo i niejako przepisami prawa są zobligowani do podjęcia interwencji. Ten mężczyzna nie współpracował. Stosował opór, nie wykonywał poleceń - twierdzi Krzysztof Górski z KPP w Tczewie
Dziewczyny, robicie to dla siebie? –
To Willis Carrier - wynalazca klimatyzacji –
 –  Co robicie z resztkami, niedojedzonymikanapkami, przeterminowanym jogurtem?Ostatnio usłyszałam taką rozmowę;-Mamo już nie mogę, Lunie dam (pies).Nie, jeszcze się zatruje! Tacie daj!
Strażacy zmieniają życie dziewczynypo tym, jak płaci ona ich rachunek – Ratownicy medyczni wykonują jedną z najtrudniejszych prac. To, co robią dla swoich społeczności, jest bezcenne i powinniśmy być bardzo wdzięczni za ich poświęcenie i ciężką pracę.Po ponad 12 godzinach walki z intensywnym pożarem magazynu strażacy potrzebowali odpocząć i coś zjeść, więc zatrzymali się w restauracji. Rozmawiali tam o swoim dniu, a obsługująca ich kelnerka podsłuchała ich rozmowę.Kiedy mieli opuścić lokal, dziewczyna zamiast rachunku wręczyła im odręcznie napisany liścik: "Dzisiaj ja stawiam wam śniadanie. Dziękuję wam za wszystko, co robicie, za służenie nam i za to, że wbiegacie tam, skąd wszyscy uciekają. Bez względu na rolę, jaką odgrywacie, jesteście odważni, dzielni i silni. Dziękuję, że jesteście odważni każdego dnia".Ten miły gest rozgrzał serca strażaków. Jeden był tak wzruszony, że nawet zaczął płakać. Czyn kelnerki pokazał, że ktoś docenił ich pracę, a to znaczyło dla nich bardzo wiele.Byli bardzo wdzięczni, ale wdzięczność nie była jedyną rzeczą, którą ofiarowali. Wręcz przeciwnie, postanowili udostępnić notatkę na Facebooku i wezwać swoich przyjaciół, aby odwiedzili kelnerkę, jeśli tylko będą mieli okazję i dali jej duży napiwek, jeśli akurat będzie ich obsługiwała.Poza tym dowiedzieli się, że dziewczyna założyła stronę, aby pomóc swojemu poruszającemu się na wózku inwalidzkim ojcu. Jak się okazało, został on sparaliżowany w wyniku tętniaka mózgu, a ona robiła wszystko, co w jej mocy, aby zebrać pieniądze na samochód dostawczy przystosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim."On potrzebuje dostępu do świata zewnętrznego. Musi zobaczyć świat poza swoim szpitalnym łóżkiem" - napisała w opisie zbiórki pieniędzy. Jej początkowym celem było zebranie 75 tys. zł, ale po rozpowszechnieniu informacji przez strażaków udało jej się zebrać ponad 370 tys. zł."Nawet nie wiem, co na to powiedzieć" - powiedziała, gdy łzy radości spływały jej po twarzy. "To niesamowite - co za sposób, aby się dzisiaj obudzić. Nie miałam pojęcia, że dzisiejszy dzień tak się potoczy".Na swojej stronie zamieściła aktualizację, która brzmiała: "Nasza rodzina była świadkiem wylewu miłości i wsparcia z całego świata i chcę podziękować każdemu z was, piękne istoty ludzkie za umożliwienie spełnienia tego marzenia!".Mówiąc o niesamowitym doświadczeniu i swoim akcie dobroci, który przeszedł długą drogę powiedziała:"Wszystko, co zrobiłam, to zapłaciłam za ich śniadanie i nie sądziłam, że cokolwiek z tego wyniknie, poza tym, że wyjdą z uśmiechem." Ratownicy medyczni wykonują jedną z najtrudniejszych prac. To, co robią dla swoich społeczności, jest bezcenne i powinniśmy być bardzo wdzięczni za ich poświęcenie i ciężką pracę.Po ponad 12 godzinach walki z intensywnym pożarem magazynu strażacy potrzebowali odpocząć i coś zjeść, więc zatrzymali się w restauracji. Rozmawiali tam o swoim dniu, a obsługująca ich kelnerka podsłuchała ich rozmowę.Kiedy mieli opuścić lokal, dziewczyna zamiast rachunku wręczyła im odręcznie napisany liścik: "Dzisiaj ja stawiam wam śniadanie. Dziękuję wam za wszystko, co robicie, za służenie nam i za to, że wbiegacie tam, skąd wszyscy uciekają. Bez względu na rolę, jaką odgrywacie, jesteście odważni, dzielni i silni. Dziękuję, że jesteście odważni każdego dnia".Ten miły gest rozgrzał serca strażaków. Jeden był tak wzruszony, że nawet zaczął płakać. Czyn kelnerki pokazał, że ktoś docenił ich pracę, a to znaczyło dla nich bardzo wiele.Byli bardzo wdzięczni, ale wdzięczność nie była jedyną rzeczą, którą ofiarowali. Wręcz przeciwnie, postanowili udostępnić notatkę na Facebooku i wezwać swoich przyjaciół, aby odwiedzili kelnerkę, jeśli tylko będą mieli okazję i dali jej duży napiwek, jeśli akurat będzie ich obsługiwała.Poza tym dowiedzieli się, że dziewczyna założyła stronę, aby pomóc swojemu poruszającemu się na wózku inwalidzkim ojcu. Jak się okazało, został on sparaliżowany w wyniku tętniaka mózgu, a ona robiła wszystko, co w jej mocy, aby zebrać pieniądze na samochód dostawczy przystosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim."On potrzebuje dostępu do świata zewnętrznego. Musi zobaczyć świat poza swoim szpitalnym łóżkiem" - napisała w opisie zbiórki pieniędzy. Jej początkowym celem było zebranie 75 tys. zł, ale po rozpowszechnieniu informacji przez strażaków udało jej się zebrać ponad 370 tys. zł."Nawet nie wiem, co na to powiedzieć" - powiedziała, gdy łzy radości spływały jej po twarzy. "To niesamowite - co za sposób, aby się dzisiaj obudzić. Nie miałam pojęcia, że dzisiejszy dzień tak się potoczy".Na swojej stronie zamieściła aktualizację, która brzmiała: "Nasza rodzina była świadkiem wylewu miłości i wsparcia z całego świata i chcę podziękować każdemu z was, piękne istoty ludzkie za umożliwienie spełnienia tego marzenia!".Mówiąc o niesamowitym doświadczeniu i swoim akcie dobroci, który przeszedł długą drogę powiedziała:"Wszystko, co zrobiłam, to zapłaciłam za ich śniadanie i nie sądziłam, że cokolwiek z tego wyniknie, poza tym, że wyjdą z uśmiechem."
 – "Bohaterski narodzie polski, od pierwszego dnia wojny niestrudzenie pomagacie Ukrainie wszystkim, czym możecie. Ukraińcy dziękują Wam z całego serca. Chociaż żadnych słów wdzięczności nie wystarczy za wszystko, co robicie dla nas. Za wolność naszą i waszą!" - zaznaczono w opisie
 –
 –  tvp.info @tvp_info„Strażak, żeby ratować życie dziecka, musi wyłamać drzwi lub wybić szybę. Czy ma się zastanawiać nad tym, czy warto to robić?" Opozycja grzmi o „bezkarności urzędniczej". Premier: Zastanówcie się, co robicieRobert Gwiazdowski@RGwiazdowskiUprzejmie informuję pana premiera, że jak strażak wybije szybę w palącym się domu gasząc pożar, to nie popełnia czynu zabronionego. A jak za****ł przy okazji pieniądze z szuflady - to popełnia.
Wszędzie znajdą się tacy, którzy wykorzystają trudną sytuację, ale nie oceniajmy wszystkich jedną miarą! –  Od internauty Dmytro..."Drodzy Polacy. Czuję za potrzebą napisać ten post. Po pierwsze chciałbym podziękować za to, co robicie dla nas, ukraińców, ostatnim czasem. Takiego potężnego wsparcia i współczucia w czacie wojny nikt z nas nie oczekiwał. To co robicie świadczy o jakim wielkim sercu jesteście. Jesteście naprawdę dobrym sąsiadem, który nie myśląc o własnej korzyści odda swój kawałek chleba, zaproponuje ciepłą pościel i nie zastawie samego w biedzie. Dziękuję wam od całej wspólnoty ukraińskiej.Po drugie. No niestety...nie wszyscy moi rodacy są takie wdzięczny.... Niektórzy po prostu skorzystali z możliwości na pół legalnie przekroczyć granicę. Oni chcą osobne pokoi, nie chcą używanej odzieży i tanich produktów. Uwierzcie mi że większość Ukraińców ich też za to znieważają. Próbujemy obudzić ich świadomość, że oni są tu gości, i nikt nie ma obowiązku zawracać im dupę. Proszę was, nie zniechęcajcie się! Naprawdę dużo rodzin stracili swój dom, bliskich, rzucili wszystko, żeby uciec od wojny. Oni potrzebują waszej pomocy w te ciężkie czasy. Bo więcej już nie mają na kogo liczyć. Trzymajmy się razem. I wtedy życie pokona śmierć"
 –  słabe jest to co robicie kobieta w ciąży kazecie płacić
 –
0:27
Mam szczęście, że mam doświadczenie w inżynierii chemicznej, a jedną z rzeczy, które najbardziej lubię, jest przekształcanie piwa, wina i wódki w mocz. Robię to co dzień i naprawdę mi się to podoba" –
 –
0:06

Genialna riposta reportera CNBC z Nowej Zelandii do dorosłych, których irytują dzieciaki demonstrujące w obronie klimatu

Genialna riposta reportera CNBC z Nowej Zelandii do dorosłych, których irytują dzieciaki demonstrujące w obronie klimatu – Jesteście pierwszym pokoleniem, które odczuwa konsekwencje zmian klimatu na własnej skórze.Żyjecie od lat w dobrobycie, o którym nie marzyli nawet wasi rodzice. Każdy z was ma swój samochód, zabieracie rodziny na wakacje do krajów, które wasi rodzice znali tylko z książek Tony Halika, nikogo nie dziwi, że robicie to co  roku, nie jaki ci bogaci szczęściarze sprzed 50 lat, którzy latali raz na całe życie. W waszym domu jest zimą ciepło, choć nie musicie rąbać drewna. Wasze domy pachną świeżą farbą po remoncie, łazienki są zrobione zgodnie z najnowszymi trendami. Weekendy spędzacie z rodziną zamiast w pracy. Jesteście największymi konsumentami dóbr w całej dotychczasowej historii świata. Zapewniacie swoim dzieciom taki dobrobyt jaki był nie do pomyślenia nawet 30 lat temu. I zarzucacie swoim dzieciakom, że są "modne", że są zupełnie inne niż wy byliście wtedy, w tych siermiężnych czasach, które z jakiegoś powodu kojarzą się wam z rajem na ziemi.Waszą wściekłość na to, że dzieciaki ostrzegają przed zmianami klimatycznymi, o których naukowcy mówią od lat, a które wy ignorowaliście, wyładowujecie gorzko w internecie, tym samym miejscu, w którym dzieciaki dowiedziały się o kryzysie klimatycznym.Zanim więc zabronicie protestować swoim dzieciom, zapewnijcie im doświadczenie biednego życia waszego dzieciństwa, zabierzcie im telefony, odetnijcie się od internetu i zacznijcie prenumerować papierowe gazety.Każcie się dzieciakom zamknąć, tak jak wam kazali rodzice, kiedy mieliście naście lat i mieliście racje, a im to nie pasowało. Oskarżacie dzieci, że są manipulowane przez korporacje, podczas kiedy nie zauważacie jak bardzo sami daliście się nabrać na narrację strachu, którą sączą wam tłuste korporacje zarabiające miliardy na paliwach kopalnych. Zapomnieliście już jak wasi chorujący na raka płuc ojcowie oszukiwani przez producentów tytoniu bronili przez kilkadziesiąt lat "wolności" do palenia, "wolności" do reklamowania palenia wszędzie. Zapomnieliście już, jak prawie wyszliście na ulice, kiedy wprowadzono zakaz palenia w barach i restauracjach? Dzisiaj to najzwyklejsza rzecz pod słońcem, która uratowała miliony istnień na całym świecie. Wielu ojców, może twojego.Wydaje się wam, że wytykając roszczeniowość dzieciakom macie szlachetny cel, że chronicie dziedzictwo pokoleń, ale tak naprawdę jesteście krótkowzroczni i zapatrzeni w swoją moralną i intelektualną wyższość, cały czas manipulowani przez korporacje paliwowe, które wam mówią, że "oni" chcą wam zabrać wszystko, co przez całe życie wypracowaliście ciężką harówą swoją i poprzednich pokoleń. Manipulują wami korporacje, które podpowiadają że jesteście rozsądniejsi i wiecie więcej niż młodzi, jednocześnie podsuwając wam opłaconych publicystów i pseudonaukowców podważających naukowe fakty, których bierzecie za dobrą monetę i "swoich ludzi".Obudźcie się, zacznijcie uczyć się odróżniać brednie od faktów o klimacie, może zdążycie, zanim wasze wnuki, którym zostawicie zgliszcza wspaniałego świata, nie oskarżą was, że "siedzieliście zadowoleni ze swojej przenikliwości, nie robiąc nic, a naszym rodzicom zakazywaliście nawet protestować"!
W niedzielę wieczorem Santander poinformował o zakończeniu awarii, która zepsuła weekend części klientów banku – "O 21.40 rozwiązaliśmy problem, przywróciliśmy prawidłowe salda. Raz jeszcze przepraszamy klientów, których dotknęły niedogodności" - poinformowała redakcję Bankier.pl Ewa Krawczuk z Santander Banku Santander Bank Polska O Kasiu, wszy...Mnie również zamiast 12,38 pobrało1238 zł, na infolinie nie idzie siędodzwonić...6 min.    Lubię to! OdpowiedzSantander Bank Polska jakzamierzacie rozwiązać dzisiejszyproblem zapłaciłem karta w sklepie10,38 a ściągnęło mi zKonta 1038 pin - na infolinie niemożna sie dodzwonić•-• ???????????!13 min.    Lubię to!    Odpowiedz        > OCzy Wy sobie żarty robicie z ludzi?!Jakie problemy z płatnościami?!Problemy byłyby gdybym nie mogłazapłacić kartą a nie zdebetowanekonto na 1139zl zamiast 11,39zl!Odebrać też nikt jak widać niezamierza!