Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 362 takie demotywatory

Darem rozumu jest nie płakać nad tym, co czas zabiera, ale cieszyć się tym co przynosi –
Mąż wraca nad ranem do domu i od progu dostaje wałkiem w łeb. Gdy trochę doszedł do siebie, żona objęła go i zaczęła płakać: – - Kochany, przepraszam! Zupełnie zapomniałam,że dziś miałeś nocną zmianę

Spośród wszystkich przedmiotów widocznych na obrazku wybierz jeden i poniżej poznaj prawdę o sobie

Spośród wszystkich przedmiotów widocznych na obrazku wybierz jeden i poniżej poznaj prawdę o sobie – Wskaż przedmiot znajdujący się w piwnicy, który najbardziej rzuca się w oczy. Nie zastanawiaj się nad tym - zaufaj pierwszemu wrażeniu i intuicji. A teraz koniecznie sprawdź, co to oznacza.RowerBardzo chcesz zmienić coś w swoim życiu zawodowym i prywatnym. Jesteś osobą niezależną, ale też samotną.Koszyk z jabłkamiW życiu kierujesz się przede wszystkim wiedzą i jesteś na dobrej drodze do osiągnięcia szczęścia. Musisz jednak uważać na pokusy.KaskJesteś osobą bardzo impulsywną, która podejmuje decyzje pod wpływem emocji. Nie zawsze słuszne. Czasami za bardzo ryzykujesz.KsiążkiWciąż szukasz swojego miejsca na ziemi. Nie do końca wiesz, jaka droga będzie dla ciebie najlepsza.MłotekStawiasz przed sobą konkretne cele i zrobisz wszystko, żeby je osiągnąć. Wtedy nie liczysz się z nikim i niczym.MaskiWszystko wskazuje na to, że coś ukrywasz. Wciąż odgrywasz rolę i nie pozwalasz sobie na pokazanie  prawdziwej twarzy.Puszka farbyCzujesz, że twoje życie nie jest wystarczająco dobre i bardzo chcesz to zmienić. Szukasz nowych wrażeń.KołoBardzo szybko się nudzisz, a monotonia dnia codziennego odbiera ci radość życia. Niestety, nie robisz nic, by to zmienić.KiełbaskiJesteś osobą spragnioną sukcesu. Koniecznie chcesz udowodnić wszystkim swoją wartość, bo nie do końca w nią wierzysz.Kraty w oknieJest w tobie sporo smutku. Jesteś osobą zamkniętą i w pewnym sensie zdesperowaną. Chcesz wreszcie poczuć wolność, bo coś cię ogranicza.MiotłaMasz wrażenie, że otaczają cię sami fałszywi ludzie. Chcesz się od nich uwolnić, a dzięki temu uporządkować swoje życie.KrzesłoOdczuwasz ciągłe zmęczenie i bardzo potrzebujesz odpoczynku. Brakuje ci energii, aby wreszcie zacząć spełniać swoje marzenia.Stłuczone lustroNawiązywanie nowych znajomości to dla ciebie męczarnia. Przede wszystkim dlatego, że nie do końca akceptujesz siebie.ObcęgiMasz poczucie, że inni wpływają na twoje życie bardziej od ciebie. Nie odczuwasz żadnej satysfakcji w związku z tym, co robisz prywatnie i zawodowo.HuśtawkaTwój nastrój zmienia się z sekundy na sekundę. W jednym momencie rozpiera cię radość, by po chwili zacząć płakać. Nie kontrolujesz swoich emocji.ObrazCzujesz się osobą niezrozumiałą i niedostatecznie dobrą. Masz ogromne kompleksy, które utrudniają ci normalne funkcjonowanie.LalkaDorosłość cię przerasta. Marzysz o powrocie do dzieciństwa, gdy wszystko było prostsze. Masz też skłonność do narcyzmu.PudełkaBrakuje ci poczucia wolności i wpływu na własne życie. Ewidentnie udajesz kogoś, kim nie jesteś.
Wiadomość od matki panny młodejbyła na podeszwie – Mama dziewczyny zmarła kilka tygodni przed jej ślubem. Wiedząc, że nie wytrwa do ślubu córki, kobieta postanowiła zostawić córce niezwykłą wiadomość, tak by chociaż częściowo być z nią w tym ważnym dniu.Odkryła list, kiedy 9 marca buty dotarły do jej mieszkania kurierem."Chciałam, żebyś dostała ode mnie ślubny prezent. Te buty są moim prezentem. Mam nadzieję, że to będzie naprawdę magiczny dzień. Całuję i ściskam mocno. Mama" - tak brzmiała treść wiadomości."Zaczęłam płakać. Nie mogłam wydusić z siebie słowa, ani nic zrobić. To była najpiękniejsza rzecz, jaką mogła dla mnie zrobić. Być ze mną tego dnia"
Gdybym była dzieckiem, chciałabym, żeby ktoś mi powiedział: zostawcie ją, niech leży – Gdybym była dorosła, chciałabym, żeby ktoś podszedł i powiedział: wiem, czego pani potrzeba, proszę mnie mocno złapać za szyję.Gdybym była mężczyzną, chciałabym, żeby ktoś podszedł i powiedział: możesz leżeć i płakać, to nie jest nic złego.Gdybym była kobietą, chciałabym, żeby ktoś podszedł i powiedział: nie histeryzujesz, nie przesadzasz, nie robisz z siebie ofiary, nie zawiedziesz nikogo, to nie przez okres, to nie hormony, to nie jest nic złego.Gdybym była sobą, chciałabym podejść do siebie, położyć się obok i dać sobie ostatni wspólny sen przed walką
Źródło: - Anna Ciarkowska "Pestki"
Tak działa polityka –  Tynx@tynxikWszedłem dzisiaj do sklepumonopolowegO, Wziąfemskrzynkę piwa z półki,postawiłem przed sprzedawcąi powiedziatem.Proszę, to jest prezent odemnie dla was.Pan za ladą się wzruszył,ludzie zaczęli klaskać ipłakać, po cichu skandowaliJa-ro-sław#prezentKaczyńskiego19:02 24 lut 19 Twitter for Android

Te zdjęcia to chyba najlepszy środek antykoncepcyjny (16 obrazków)

Źródło: brightside.me
Moja córka zapytała mnie jak to jest mieć dzieci, więc zaczęłam ją wkurzać, dopóki nie zaczęła płakać –
I nie wiesz czy śmiać się, czy płakać, gdy kilku lekarzy mówi, że twój przypadek przejdzie do historii medycyny –
Zerwałem z dziewczyną podczas kolacji w restauracji. Zaczęła płakać. Pozostali goście myśleli, że się jej oświadczyłem i zaczęli bić brawo –
Popek zakłada partię polityczną i twierdzi, że robi to dla dobra naszych dzieci – I nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać...
0:43
...i zaczął płakać –

Człowiek się całe życie uczy

Człowiek się całe życie uczy –  Na ławce w parku siedzi smutny facet,a w reku trzyma butelkę.Siedzi i tylko w nią patrzy. Siedzi tak godzinę.Nagle do jego ławki podchodzi dresiarzrozwala się obok,zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiemzawartość i beka potężnie.Smutny dotąd meżczyzna zaczyna płakać.Stary, nie becz, żartowałemmówi zakłopotany dresiarz.Chodź, tu obok jest monopolowykupię ci nową flaszkęNie o to chodzi tłumaczy meżczyznaNic mi sie nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się nabardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisałakontraktu, więc szef mnie wywalit. Wychodząc z firmyzobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłemtaksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała,zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel zewszystkimi dokumentamiA w domu co? W domu mojażona zdradza mnie z najlepszym przyjacielemPostanowiłem więc popełnić samobójstwo.Przygotowałem sobie truciznęi nagle przychodzi ciul, który mi ja wypija!
I nie wiadomo czysię śmiać, czy płakać... –  ALL I WANT 	FOR CHRISTMAS 	Is you 	TO EAT MY PUSSY

Mój portfel

Mój portfel –  Mój portfeljest jak cebulailekroć go otwieram,echce mi się płakać
"Wiem, że mama mnie kocha. Ja też bardzo ją kocham, ale chciałabym mieszkać w innym domu. Życie w tym liceum jest dla mnie horrorem. Nie mam markowych ciuchów, nie byłam za granicą. Jestem bidulem. Nie chcę tak żyć" –
„Może nie pracowałam tam długo, ale ten czas na zawsze wbił się moją pamięć i serce…” – Na onkologi dziecięcej zajmowałam się sprzedażą książek i pojawiłam się na oddziale 2 razy w tygodniu. Tyle wystarczyło, aby niektóre z tych dzieci bliżej poznać, zaprzyjaźnić się i szczerze płakać, gdy jedno z nich odchodziło.„Jednak najbardziej nie mogłam pozbierać się po śmierci Frania. Cierpiał bardzo z powodu przewlekłej i nieuleczalnej choroby”Bolało go całe ciało, a on mimo wszystko potrafił uśmiechać się do personelu, łapać mamę za rękę i mówić jej:” Wszystko będzie dobrze i kiedyś się spotkamy”. Pocieszał inne chore dzieci, mówił im, że ból minie, choć dobrze wiedział, że nie jest to prawda…"Bardzo lubił czytać i pochłaniał książki naprawdę hurtowo. Przez te wszystkie miesięce widywaliśmy się regularnie, gdy oddawał je do mnie, ale tego dnia nie pojawił się.Zaniepokoiłam się tym i poszłam do niego do sali.Podeszłam do niego, złapałam go za rękę i po prostu powiedziałam: „Dziękuję”.Franiu wręczył mi karteczkę.Co było na karteczce? Franiu napisał mi: „Życie jest piękne”.Odeszłam, ale kartkę, którą otrzymałam od Franka cały czas noszę w portfelu.„Odszedł dwa dni po tym, gdy się ostatnio widzieliśmy”Może tę historię przeczytają rodzice chorych dzieci…Chciałam wam powiedzieć, że wasze Maluchy są największymi wojownikami, jacy tylko istnieją na świecie
Sam bym tego lepiej nie ujął –  Kiedy po raz n-ty słyszę jak to Kościół Katolicki jest w Polsce prześladowany i atakowany, to (jako praktykujący katolik) nie wiem, czy śmiać się czy płakać? Bo na czym te prześladowania polegają? Na tym, że katecheza towarzyszy dzieciom i młodzieży od podstawówki (czasem i od przedszkola) po ostatnie klasy szkoły średniej a nawet studia  (duszpasterstwo akademickie), czy na tym, że w Polsce bez żadnych przeszkód istnieją dziesiątki jeśli nie setki katolickich rozgłośni radiowych (a także katolicka telewizja), dziesiątki katolickich tytułów prasowych (Gość Niedzielny ma największy nakład wśród wszystkich tytułów - także świeckich), że kościoły są pełne w każdą niedzielę, a może na tym, że jest Lednica, czy Przystanek Jezus (nie słyszałem, żeby MSWiA robiło jakiekolwiek problemy przy organizacji tych wydarzeń, czy żeby policja kiedykolwiek utrudniała przejście procesji lub rozgoniła modlących się za dzieci nienarodzone pod szpitalami lub oddziałami ginekologicznymi) że bez przeszkód działa Caritas, że funkcjonują szkoły i przedszkola o profilu katolickim, że istnieje Fundusz Kościelny z którego opłacane są składki emerytalne i zdrowotne księży (który inny tzw. "wolny zawód" cieszy się takim przywilejem w Polsce), że nie ma żadnego dużego rangą wydarzenia, którego nie uświetniałaby obecność osoby duchownej. Opamiętajmy się mówiąc o tym jak to jesteśmy prześladowani. Nie bójmy się tego stwierdzenia - KK ma się dzisiaj jak pączek w maśle. A że powstanie jakiś film (za prywatne pieniądze) o problemach, które dotykają nasz Kościół - to czy to coś złego? Ile powstało filmów za państwowe pieniądze o osobach wierzących czy świętych - film o Faustynie, Jerzym Popiełuszko, Janie Pawle II? Ba! Mamy nawet serial o osobie duchownej! To ma być prześladowanie? Mówienie o prześladowaniu to uleganie jakieś manii lansowanej przez niektóre (nie wszystkie zresztą) media katolickie. To, że nie wszyscy chcą katolickiego państwa wyznaniowego na wzór teokratycznego Iranu, to nie oznacza, że Kościół jest prześladowany - skończmy z powtarzaniem tego kłamstwa, bo kłamstwo to grzech.
Maja Bohosiewicz napisała dekalog świeżo upieczonego ojca. Nie każdy punkt się spodoba – 1. Zanin w szpitalu się znajdziemy, zobacz co do torby dziecka włożyłam, abyś nie musiał szukać w kieszeniach kurtki SMOCZKA o który prosi Cię położna kiedy jam jest jeszcze na sali. 2. Zrozum, że spódnica i sukienka to dwie różne rzeczy, tak jak body i pajacyk. Body to to z 3 guzikami między nogami, pajacyk z guzikami od szyji aż po stopę. 3. Jeżeli rozkazuję przyodziać dziedzicowi pajacyk na body, to nie mam na myśli odwrotnej kolejności. Najpierw body, potem pajacyk jego mać.4. Zanim wrócę do domu nagotuj wielki gar rosołu, kup zgrzewkę wody i poproś swoją mamę o kilka gotowych potraw do zamrożenia, łatwych do odgrzania. Nie, nie dla Ciebie. DLA MNIE. 5. Zadzwoń do kolegów i przeproś, ale Twoje pępkowe odbędzie się kiedy będę czuła się dobrze, a nie w dzień narodzin kiedy potrzebuje żebyś był obok. 6. Nie, nie czuje się dobrze kilka h po akcji porodowej, nie dyskutuj. 7. Weź przynajmniej 5dni urlopu na czas mojego wyjścia ze szpitala. Nie zostawiaj mnie samej w domu na dłużej niż 2h. 8. Tak, będę płakać, niekoniecznie będę mieć racjonalny powód. Potrzebuje wtedy przytulenia, zrozumienia, węglowodanów. 9. Tak, brzuch po porodzie wygląda przez miesiąc jak w 6miesiącu ciąży, nie próbuj tego zauważyć czy skomentować. 10. Na śląsku tradycja, brylant za dziedzica. Do szpitala jedzie się z pierścionkiem. Ewentualnie można wymienić na wymarzoną torebkę, buty czy inny zbytek. Odkurzacz bezprzewodowy to nie zbytek to KONIECZNOŚĆ
Kobieta vs mężczyzna –  Z jej pamiętnika:Kochany pamiętniczku! Dziś mój mąż zachowywałsię bardzo dziwnie. Zaplanowaliśmy romantyczną kolacjew ulubionej restauracji. Dziś, cały dzień byłam nazakupach z koleżankami. Myślałam, że będzie trochęzły przez to, że parę minut się spóźniłam ale on tegonawet nie skomentował. Rozmowa jakoś nam się niekleiła więc zasugerowałam, że może chciałby pójśćw bardziej ustronne miejsce by o tym pogadać. Zgodziłsię, ale nie był zbyt rozmowny. Powiedział, że nic się niestało, więc zapytałam czy to z mojego powodu jest takizły. Twierdził, że wcale nie jest zły i nie ma to nicwspólnego ze mną - kazał mi się o to nie martwić.W drodze do domu powiedziałam mu, że go kocham.Uśmiechnął się tylko i prowadził dalej. Nie potrafięwyjaśnić tego zachowania. Dlaczego nie odpowiedział,że onteżmnie kocha?! Kiedywróciliśmy do domu, czułam,że zupełnie już go straciłam-nie chciał już ze mnąspędzaćczasu. Po prostu sobie usiadł i włączył telewizor, ciąglebył taki zdystansowany jakby trochę nieobecny.W końcu nie wytrzymałam tej ciszy między namii poszłam do tóżka. Jakieś 15 minut później też się położyt,ale ciągle czułam, że myśli o czymś zupełnie innym, jakbyw ogóle mnie tam nie było. W końcu zasnął, a ja już niemogłam wytrzymać-zaczęłam płakać. Nie wiedziałam jużco robić. Jestem prawie pewna, że znalazł sobie jakąśinną... Moje życie straciło sens!Z jego pamiętnika:Mój motor nie chce odpalić. Nie mogę zrozumieć czemu