Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 3959 takich demotywatorów

poczekalnia
Małgorzata Rozenek v2 – Podpisujemy zdjęcie, bo ona ma nową twarz i mogliście nie rozpoznać wateroff
Brawa dla ochroniarza,który się w język nie gryzie –  Niedziela, godzina 09:00, portiernia w biurowcu.Siedzę, piję herbatę. Wchodzi kobieta okołopięćdziesiątki, główna księgowa. Zatrzymuje się i patrzyna mnie.Ja - Dzień dobry!Ona - Mógłbyś chociaż wstać, a nie siedzisz i herbatępijesz...Ja - A dlaczego miałbym wstawać?Ona - Bo ja jestem główną księgową! A ty jesteśochroniarzem, siedzisz tu, nic nie robisz, tylko pierdziszw stołek, a ja muszę w niedzielę pracować, w swoimwolnym czasie...Ja - Nie wyrabia się pani?Ona - Nie wyrabiam.Ja - Czyli nie radzi sobie pani ze swoimi obowiązkami,nie potrafi dobrze zorganizować dnia pracy i dlategomusi pani pracować w swój wolny dzień. Herbatkimoże?Ona - KIM TY W OGÓLE JESTEŚ?! CZY TY WIESZ,KIM JA JESTEM?! JA MAM JUŻ PIĘĆDZIESIĄT LAT!!!Ja - A ja pięćdziesiąt dziewięć...Chyba w tym miesiącu nie dostanę wypłaty na czas,o ile w ogóle mnie nie zwolnią.Mam wyższe wykształcenie, jestem oficerem rezerwy,mam astmę... i długi język rzecz jasna.
 –  Niedawno byłem w gościach u siostry i w tym samym czasieprzyszła do niej rozemocjonowana koleżanka. Siostra poprosiłamnie, żebym zajął się jej synem, a ona w tym czasie z niąporozmawia.Między kuchnią a salonem nie ma drzwi, więc siłą rzeczystałem się świadkiem babskiej tragedii.Koleżanka siostry postanowiła,,ukarać” męża za to, że śmiałmieć inne zdanie niż ona i wyprowadziła się do mamy. Czekała,aż zacznie błagać o przebaczenie, ale drań nawet niezadzwonił. W końcu nie wytrzymała i postanowiła sprawdzić,co chłop wyprawia pod jej nieobecność. Niespodziewanieprzyjechała do niego wieczorem, niby po rzeczy.Wchodzi do mieszkania, a tam jej mąż, lekko pijany, siedzi przykomputerze i gra w czołgi. Ku jej zaskoczeniu okazało się, żemąż nie umarł z głodu, co więcej lodówka była pełna,a mieszkanie czyste. Żadnych przeprosin nie usłyszała, mąż jązignorował, więc trzasnęła drzwiami i wyszła.Parę tygodni później poszła sprawdzić czy mąż nie wpadłw cug alkoholowy z radości, bo jak się dowiedziała w pracy,dostał urlop.Otwiera drzwi, a tam... obca baba w jej szlafroku gotujew kuchni. A mąż? Golutki i trzeźwy śpi w sypialni. Jak tozobaczyła, o mało zawału nie dostała. Urządziła awanturę,zaczęła tłuc talerze i próbowała wydrapać rywalce oczy.W trakcie tej całej szarpaniny dowiedziała się, że jej mąż złożyłpozew o rozwód... dwa tygodnie po tym, jak od niego odeszła.A,,ta baba" okazała się jego koleżanką z gry, z którą od lat grałw czołgi.Koleżanka siostry nie mogła w to uwierzyć, że jej facet, którybył dla niej nieudacznikiem, sprowadził sobie jakąś babę dodomu. Przecież do tej pory nic nie robił, tylko pił i grał w gry!Jej mąż nie zamierza wycofać pozwu o rozwód, mówi, żezrozumiał swój błąd i teraz żyje mu się lepiej i jest szczęśliwy.
Przynajmniej ma co wspominaćna starość... –  Spotted: Sędziszów Małopolski57 m.Pierdziele te wasze podpowiedzi, żeby nie pisać naspotted pozdrowień tylko podejdź - zagadaj.Zagadałem wreszcie do dziewczyny na mieście wsumie to pod delikatesami, mówię hej, mogę zająćchwile? A ona że na piwo mi nie da kasy ale możemi dać kajzerkę, cały czerwony się zrobiłem,widziałem chyba to co Frodo w mordorze, no alekajzerka smaczna.128
Gdyby ktoś z was się zastanawiał, jak może wyglądać wkurzona wiewiórka, to wygląda ona mniej więcej tak –
0:21
Niektóre kobiety mają wahania nastroju, co zapewne jest trudne do wytrzymania – Ale nie moja żona. Ona żadnych wahań nie ma. Ciągle jest wku*wiona
Jeśli w słoneczny dzień zobaczysz mnie z parasolką, nie pytaj po co mi ona –  RAINS
Powiedziałam sąsiadce "dzień dobry",a ona do mnie "wątpię" – I tak się żyje w tej Polsce
Nigdy nie docenisz wartości chwili, dopóki nie zamieni się ona we wspomnienie –
Nieczęsty to widok! Targ w Legionowie,a na nim PRAWDZIWY koniarz. Przeczytajcie, co miał do powiedzenia prosty sprzedawca ziemniaków – Pani, ona ma 25 lat! Jak ją dziesięć lat temu kupiłem to pod nóż miała iść. Święty koń. Aut się nie boi, ciężarówek się nie boi, pociągów się nie boi. Wie pani, 35 kilometrów nią przyjechałem. Jakbym teraz wyjechał to by pierwsza była jak w domu będę. Do pługa, do brony, włókuję. Kiedyś dawniej to się do Warszawy jeździło z ziemniakami, 70 kilometrów, tak?Bez problemu.U nas na czterdziestu gospodarzy tylko nas trzech ma konie. A reszta posprzedawała, na mięso, zjeść, k... jego mać, każde zwierzę tylko zjeść. Jeden miał takiego pięknego karego ogierka i źrebkę. Mówi że za sześć tysięcy sprzedał. I po co sprzedawał?! To przyszłość jest, taka źrebka. Mówili że kolki. Bo to koń musi spokojnie jeść. Pani na nią popatrzy. Owies dostanie. Je spokojnie. Powolutku. Kilka godzin i zje, Niespiesznie. Jaka kolka?! To dobry koń jest. Dwadzieścia pięć lat."Prosty koń i prosty człowiek, a takiej mądrości i zachwytu nad zwierzęciem - życzę wszystkim miłośnikom koni Pani, ona ma 25 lat! Jak ją dziesięć lat temu kupiłem to pod nóż miała iść. Święty koń. Aut się nie boi, ciężarówek się nie boi, pociągów się nie boi. Wie pani, 35 kilometrów nią przyjechałem. Jakbym teraz wyjechał to by pierwsza była jak w domu będę. Do pługa, do brony, włókuję. Kiedyś dawniej to się do Warszawy jeździło z ziemniakami, 70 kilometrów, tak?Bez problemu.U nas na czterdziestu gospodarzy tylko nas trzech ma konie. A reszta posprzedawała, na mięso, zjeść, k... jego mać, każde zwierzę tylko zjeść. Jeden miał takiego pięknego karego ogierka i źrebkę. Mówi że za sześć tysięcy sprzedał. I po co sprzedawał?! To przyszłość jest, taka źrebka. Mówili że kolki. Bo to koń musi spokojnie jeść. Pani na nią popatrzy. Owies dostanie. Je spokojnie. Powolutku. Kilka godzin i zje, Niespiesznie. Jaka kolka?! To dobry koń jest. Dwadzieścia pięć lat."Prosty koń i prosty człowiek, a takiej mądrości i zachwytu nad zwierzęciem - życzę wszystkim miłośnikom koni
Z tą kultową już sceną z filmu Shrek 2 wiąże się ciekawa historia – Nagrania z castingu na rolę dubbingową Wróżki Chrzestnej były wysyłane do Ameryki, gdzie zapadała decyzja zależna od reżysera castingu amerykańskiego. W naszym castingu wzięło udział kilka kobiet w tym Dorota Zięciowska. Amerykanom bardzo spodobało się jej brzmienie głosu i linia melodyczna dubbingu.Niestety, pojawiła się równiez informacja, że nie będzie ona mogła zaśpiewać "Holding Out For A Hero" gdyż we wszytkich wersjach językowych tę piosenkę śpiewa zawodowa piosenkarka. Powodem było to, że żadna z aktorek które dubbingują nie dała rady, ponieważ piosenka jest bardzo trudna. Zaśpiewanie tego utworu było marzeniem Doroty więc postanowiła, że nie da za wygraną.Pani reżyser castingu (kobieta która nadzorowała wszystkie wersje językowe) była akurat w Polsce więc pani Dorota zapytała czy może przystąpić również do castingu na piosenkarkę. Odbył się on już następnego dnia. Zięciowska była pierwsza (i jak się potem okazało jedyna) na liście. Po zaśpiewaniu reżyser powiedziała "Bierzemy ją!". Dalsza część castingu się nie odbyła.Tak oto Dorota Zięciowska została jedną aktorką dubbingową, która zaśpiewała również "Holding Out For A Hero" w filmie Shrek 2
No jak ona mogła biustonosz wybierać?Dzisiaj biustonosz, a jutromajtki będzie nosić?Co za czasy... –  Uczniowie zobaczyli, jak ichnauczycielka wybiera sobiebiustonosz w sklepie i teraz rodzicedomagają się aby ją zwolniliGYLE
Żona stwierdziła, że jestem szczęściarzem, bo mogę na nią patrzeć cały czas, a ona musi chodzić do lustra –
Kiedy ona wypiła całą butelkę wina i teraz patrzy na ciebie takim wzrokiem –
Kiedy znalazłeś tą jedyną, której wysyłasz porąbane memy, a ona śmieje się razem z tobą –
Dziewczyna po lewej to Kristina Chesterman – 21-letnia studentka pielęgniarstwa, która na swojej liście marzeń miała podróżowanie po świecie, przejażdżkę na wielbłądzie i lot samolotem.Została potrącona przez pijanego kierowcę, gdy wracała rowerem do domu po zajęciach. Kilka dni później stwierdzono jej zgon.Ponieważ Kristina była dawcą narządów, jej serce trafiło do Susan Vieria, 64-latki z zastoinową niewydolnością serca, która przysięgła zrealizować każdy punkt z listy Kristiny. "Ona już nigdy nie spełni swoich marzeń, to przynajmniej jej serce'' 21-letnia studentka pielęgniarstwa, która na swojej liście marzeń miała podróżowanie po świecie, przejażdżkę na wielbłądzie i lot samolotem.Została potrącona przez pijanego kierowcę, gdy wracała rowerem do domu po zajęciach. Kilka dni później stwierdzono jej zgon.Ponieważ Kristina była dawcą narządów, jej serce trafiło do Susan Vieria, 64-latki z zastoinową niewydolnością serca, która przysięgła zrealizować każdy punkt z listy Kristiny. "Ona już nigdy nie spełni swoich marzeń, to przynajmniej jej serce''
Ostatnio cicho było o "Mamie Ginekolog", więc znowu musiała sprawić, by ludzie o niej mówili – W podcaście wyznała, że czasem uprawia seks z mężem, chociaż nie ma na niego ochotę, ale robi to, żeby jemu było dobrze. To ma być "seks podtrzymujący związek". I internauci zaczęli ją krytykować za szerzenie szkodliwych treści, ona mimo wszystko broniła swojego zdania, mówiąc, że inni niepotrzebnie romantyzują seks. A wy co uważacie?
0:24
Dzisiaj w pracy sprawiłem, że starsza pani się zarumieniła – Zamówiła dwie kawy ze zniżką dla seniora i zapytałem "DLA SENIORA?Pani wybaczy, ale muszę panią prosić o dowód" a ona zasłoniła usta, wyszeptała "Ojejku" i zaczęła chichotać
Nie rozumiem, co w tym takiego dziwnego. Jeśli chodzi o mnie, to nie chciałbym sprawiać przykrości żonie, wiedząc, że moja znajomość z jakąś koleżanką do tego prowadzi – Skoro jestem z nią, to oczywiste dla mnie jest, że ona i jej uczucia są dla mnie najważniejsze.Tak samo nie rozumiem, dlaczego komuś zależy bardziej na tym, żeby mieć kontakt ze zwykłą znajomą z pracy, szkoły czy z byłą, a nie na tym, by jego kobieta była spokojna i szczęśliwa?Jak jesteś z kimś, to ta osoba i jej uczucia powinny być dla Ciebie najważniejsze. Nie powinno się być z kimś tylko tak trochę, na pół gwizdka, bo to takie "kocham Cię, ale się rozglądam". Tak jakby ktoś miał dobry związek, kochającą osobę przy boku i szukał na siłę atrakcji w innym miejscu, po to żeby sobie spieprzyć życie.Wy pytacie czy tacy faceci jeszcze istnieją i jestem trochę w szoku. Dla mnie tu nawet nie ma nad czym się zastanawiać. To powinna być normalność, ale widocznie jestem totalnie dziwny • NY
Kiedy na walentynki kupiłeś jej perfumy za 400 zł, kwiaty za 150 zł i zaprosiłeś na kolację za 250 zł, a ona Ci daje w prezencie bokserki w serduszka –
0:02
 
Color format