Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 300 takich demotywatorów

Mój mąż od razu się obudził, gdy zaczęłam dotykać się pod kołdrą, ale ja tylko otwierałam batonika, którym nie chciałam się z nim podzielić –
W świętach nie liczy się ilość prezentów pod choinką – Tylko ilość osób, z którymi możesz się podzielić radością
Źródło: imagesy

A Wy wybaczylibyście zdradę?

A Wy wybaczylibyście zdradę? –  "Poznaliśmy się z żoną sześć lat temu, a od czterech jesteśmy razem. Przyjechała do mojego kraju na studia, z Europy, i już ich nie dokończyła, została ze mną. Zamieszkaliśmy razem, poznała moją rodzinę, która ją pokochała. Jakiś miesiąc przed ślubem okazało się, że jest w ciąży. Nie przejęliśmy się tym specjalnie, przecież i tak zaraz mieliśmy zostać małżeństwem, a ja byłem przekonany, że to kobieta mojego życia. Jednakże po ślubie coś się zmieniło. Pojawił się między nami dystans, ona zaczęła zachowywać się dziwnie i obco. W końcu wyznała mi, że istnieje możliwość, że dziecko nie jest moje. Płakała i była załamana, powiedziała, że mnie kocha. Wierzyłem jej. Okazało się, że wybrała się na imprezę ze znajomymi i tam uprawiała seks z jakimś nieznajomym, którego imienia nawet nie pamięta. Ledwie co pamiętała samo zajście... Powiedziała, że od razu po zaczęła strasznie żałować. Byłem zdumiony i otępiały. Nie wiedziałem, co jej powiedzieć. Chciałem testu na ojcostwo, zgodziła się, wymuszając na mnie obietnicę, że jeśli dziecko jest moje, zostanę z nią. Powtarzała, że to najgorsza decyzja w jej życiu i że codziennie jej żałuje. Wyznała mi prawdę, bo mnie kocha i wie, że ja kocham ją... Nie wiedziałem, co zrobię, jeśli dziecko nie okazałoby się moje. Zrobiliśmy badania, nie były tanie, ale musiałem wiedzieć. Okazało się, że to nie ja jestem ojcem. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona, kobieta, którą kocham, oszukała mnie i spodziewała się dziecka z innym. Nie wiedziałem, co robić. Jedna część mnie chciała dalej ją kochać, a druga nie mogła znieść tego wszystkiego. Nie wiedziałem, co by się z nią stało, gdybym ją wyrzucił z domu. Ona nie miała żadnego źródła utrzymania, rodziny na miejscu, tylko kilku znajomych. Musiałaby sama utrzymać siebie i dziecko. Część mnie z całych sił pragnęła rozwodu. Tylko nie wiedziałem, czy to to, co powinienem zrobić. Ona strasznie by cierpiała, gdybym ją zostawił, na każdym poziomie: emocjonalnym i finansowym. Ale z drugiej strony wiedziałem, że nie mam żadnych zobowiązań wobec dziewczynki, która miała się urodzić. Wiem, że popełniła błąd, ale myślę, że każdy z nas je popełnia, szczególnie otaczając się niewłaściwymi przyjaciółmi. Czułem się zagubiony, nawet wybrałem się do kościoła. Usiadłem w ławce bez ruchu i płakałem. Zbliżyła się do mnie para staruszków, zapytali, czy mogą pomóc. Powiedziałem im wszystko. A oni dali jedną radę. Jeśli naprawdę ją kocham, powinienem wybaczyć jej i zaakceptować dziecko. Obie mnie potrzebowały. Miłość to trwanie przy wybranej osobie pomimo wszystko. Powiedzieli, że mamy szansę być dobrą parą i dobrymi rodzicami. Gdzieś w głębi poczułem uczucie spokoju i pewność. Od tamtego czasu minęło już kilka lat. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, a nasza córeczka właśnie idzie do przedszkola. Mała jest moją najlepszą przyjaciółką, a z żoną nigdy nie darzyliśmy się tak głębokim uczuciem, jak teraz. Pewnie wielu mężczyzn mogłoby się podzielić podobnymi doświadczeniami...
Źródło: podaj.to
Bardzo sławny tatuażysta postanowił podzielić się swoją sztuką i to za darmo! – Warunek był tylko jeden:"To ja ostatecznie zdecyduję co znajdzie się na twojej skórze"Zdecydowalibyście się?
Chciałem z wami podzielićsię tą historią – Pewnego dnia zapukał ktoś do moich dziwi , otworzyłem i ujrzałem przed nimi młodego skromnie ubranego chłopaka. Zapytałem nieznajomego kim jest i co chciał,w odpowiedzi usłyszałem, że chce chociaż kromkę suchego chleba, ruszyło mną serce pobiegłem do kuchni i uszykowałem mu prowiant: chleb, szynkę, kiełbasę, puszki, które miałem, masło. Wróciłem dałem temu chłopakowi całą torbę żywności ucieszył się grzecznie podziękował i odszedł. Po jakichś 10 minutach wyszedłem na klatkę zapalić papierosa, bo u mnie w domu się nie pali. Na półpiętrze ujrzałem tego młodego chłopaka jedzącego suchą kromkę chleba, zdziwiłem się przecież dostał całą reklamówkę jedzenia. Zapytałem czemu jesz tylko suchy chleb, masz tam szynkę, kiełbasę, odpowiedział mi: "tamte rzeczy zostawiłem, bo mam 4 młodszego rodzeństwa". W tej chwili coś we mnie pękło, klucha w gardle, łzy w oczach nie mogłem dość do siebie po tamtej sytuacji. Chciałbym, żeby każde rodzeństwo tak się szanowało i kochało jak ten brat kochał swoje...
Najgorsze co się może przytrafić w przypadku choroby – to trafić na "lekarza", który nie wykonuje zawodu z powołania, a jedynie w celach zarobkowych i odniesienia "życiowego sukcesu"... – Przychodzę na dyżur, a tu jedna pacjentka właśnie umiera. A zatem, selfieeee – napisała pod zdjęciem, które umieściła w sieci przyszła pani doktorMaría José González wywołała skandal swoją bezduszną postawą. Jako studentka medycyny na Uniwersytecie w Valle (Tamaulipas) odbywała praktyki w szpitalu Reynosa w północno-wschodnim Meksyku. Już w pierwszym dniu, kiedy pojawiła się na dyżurze zrobiła coś niegodnego przyszłego lekarza. Zrobiła sobie zdjęcie z umierającą staruszką po to, żeby podzielić się nim ze znajomymi w sieci. Fotkę udostępniła na popularnym komunikatorze, a stamtąd przedostała się ona na portale społecznościowe.Być może zdjęcie nie wywołałoby takiego oburzenia, gdyby nie to, że na María szeroko się uśmiecha, podczas gdy w tle widać wychudzoną kobietę w agonii, która ma podłączony aparat z tlenem. Dodatkowo dziewczyna opatrzyła zdjęcie kontrowersyjnym komentarzem: - Przychodzę na dyżur, a tu jedna pacjentka właśnie umiera. A zatem, selfieeee. ze studiów i nie dopuścić do pracy z pacjentami, Maria postanowiła wyjaśnić sytuację. W komentarzu na Facebooku napisała:- To zdjęcie zostało źle zrozumiane. Jakiś czas temu miałam dyżur w szpitalu i pewna schorowana kobieta zaufała mi i opowiedziała historię swojego życia. Ponieważ był to pierwszy dzień moich praktyk, chciałam mieć jakąś pamiątkę po niej. Zrobiłam kilka zdjęć i zapytałam kobiety o pozwolenie na ich publikację. Ona nie miała nic przeciwko.Ciężko jednak uwierzyć w jej tłumaczenia kiedy patrzy się na zdjęcie i podpis jakim zostało ono opatrzone.
Gdyby szacowany na 15 mld zł majątek Kulczyka podzielić równo pomiędzy wszystkich Polaków, każdy dostałby... – ...po mordzie za lewackie myślenie
Kupiłem moim psomkojce do spania... – ...ale chyba nie załapały jak się nimi podzielić
Mój pan nie chce się ze mną podzielić obiadem – Położę mu pysk po drugiej stronie, może zmieni zdanie
Ściskanie piersizmniejsza poziom stresu o 70%! – Teraz gdy już wiesz, kliknij lubię toby podzielić się tą bezcenną informacją z innymi
Sposób w jaki człowiek stawia czoła przeciwnościom, najlepiejpokazuje jego siłę –  Do macochy mojej córki, Chciałabym, abyś nigdy nie pojawiła się w moim życiu. Mój plan był zupełnie inny. Moja rodzina miała składać się ze mnie, z mojego męża i naszych dzieci… bez Ciebie. Myślę, że Ty także nie chciałaś, abym pojawiła się w Twoim życiu i żebyś musiała wychowywać czyjeś dziecko, ale kiedy moja rodzina rozpadła się, wiedziałam, że pewnego dnia po prostu się pojawisz. Miałam nadzieję, że będziesz niemiła i okropna i że moja córka nigdy Cię nie zaakceptuje. Jednak jej tata był zadowolony z drugiego wyboru. Złe myśli krążyły w mojej głowie, bo nie chciałam dopuścić do siebie świadomości, że jakaś obca kobieta będzie wychowywać moją córkę. I wtedy pojawiłaś się Ty. Powinnaś być brzydka i odpychająca, niestety prawda była zupełnie inna. Byłaś śliczna. Powinnaś być starą wiedźmą, ale nią nie byłaś. Byłaś bardzo piękną, młodą kobietą. Widziałam na Twojej twarzy niepokój i strach, gdy musiałaś mnie poznać. Dzięki temu było mi znacznie łatwiej. Od samego początku zaakceptowałaś „naszą” córkę. Pokochałaś bezwarunkową ją i jej tatę. To był wielki dar dla nas wszystkich. Umiałaś stworzyć doskonałą relację między nią, a jej ojcem. To wielka sztuka, której potrafią dokonać tylko odważne i mądre kobiety. Moja córka potrzebuje cały czas mamy, a Ty to zadanie wykonujesz absolutnie cudownie. Tak się cieszę, że każdą decyzję, którą chcesz podjąć w sprawie moje córki, konsultujesz ze mną. Wiem, że ta sytuacja nie jest czymś normalnym. Niezbyt często zdarza się, że matka i macocha piszą do siebie i mają do siebie szacunek i sympatię. Ty jesteś dla mnie darem. Jesteś dla mojej córki także matką. Niezależnie czy jesteś sama z nią czy jestem to ja. Gdy jest podekscytowana chce się z Tobą tym podzielić – nie mam nic przeciwko. Moje serce cieszy się, że macie tak wspaniały kontakt. Jestem świadoma tego, co to znaczy, gdy macocha nie jest w stanie zaakceptować swojego nowego dziecka. Dlatego tak bardzo jestem szczęśliwa, że my jesteśmy w stanie wznieść się ponad to wszystko i wspólnie dbać o dobro „naszej” córki. Dziękuję, że jesteś tak dojrzała i masz do mnie tyle szacunku. Kochana, jesteś rzadkim i pięknym kamieniem. Niech Cię Bóg błogosławi. Kocham Cię
Jeszcze z tydzień poczekamy – żeby było co  podzielić
Bogaty to nie ten co wszystko ma – Bogaty to człowiek co sam ma niewiele,a potrafi podzielić się jeszcze z innymi
39 powodów dlaczego piwo jest lepsze od kobiety –  Piwem możesz się rozkoszować każdego dnia w miesiącu,Piwa nie trzeba zapraszać na kolację,Piwo zawsze będzie cierpliwie czekać w samochodzie, aż skończysz grać w piłkę,Piwo nigdy się nie spóźnia,Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy weźmiesz inne,Po piwie kac zawsze przechodzi,Naklejki z piwa zdejmuje się bez walki,Gdy idziesz do baru, masz zawsze gwarancję dostania piwa,Piwo nigdy nie ma bólu głowy,Gdy już wypijesz piwo, masz zawsze butelkę wartą co najmniej 500 zł,Piwo się nie zmartwi, gdy przyjdziesz do domu z innym piwem,Piwo zawsze wchodzi gładko,Możesz wypić więcej niż jedno piwo w ciągu nocy i nie czuć się winnym,Piwem możesz się podzielić z przyjaciółmi,Zawsze wiesz czy jesteś pierwszym, który otwiera butelkę,Piwo jest zawsze wilgotne,Piwo nie żąda równości,Piwo możesz pić przy ludziach,Piwa nie obchodzi pora, o której wracasz,Za zmianę piwa nie trzeba płacić alimentów,Chłodne piwo to dobre piwo,Piwa nie trzeba myć, żeby dobrze smakowało,Od piwa nie można się niczym zarazić,Piwo zawsze cię zadowoli,Piwo nie mówi dla żartów, że jest w ciąży,Piwo nie ma krewnych,Niezależnie od opakowania, piwo zawsze dobrze wygląda,Piwo nie narzeka na chrapanie,Jedyną rzeczą o jakiej mówi Ci piwo jest pora, kiedy musisz iść do WC,Nie musisz wstydzić się piwa, z którym przyszedłeś na imprezę,Z imprezy można wyjść z innym piwem niż to, z którym się przyszło,Piwo nie ma włosów tam, gdzie nie trzeba,Nie trzeba mieć zezwolenia, żeby mieszkać z piwem,Piwa nie obchodzi, ile zarabiasz,Piwo nie narzeka na wakacje, które wybrałeś,Piwo nie będzie ci miało za złe, jeśli zaśniesz zaraz po jego wypiciu,Piwo lubi jeździć w bagażniku,Piwo nie narzeka na plamy od potu,Możesz trzymać wszystkie swoje piwa w jednym pokoju i nie będą się bić.
Kobiety dzisiaj podzielić można na te, które nie wiedzą czego chcą – I na te, które chcą, ale nie wiedzą czego
10-miesięczny dog zorientował się, że stary labrador nie może razem z nim biegać za zabawką – więc postanowił się nią podzielić
Rosja odniosła sukces nie zamachem, o którym nigdy się nie dowiemy czy był, czy nie – Rosji udało się wykorzystać katastrofę by nas podzielić na długie lata, bo podzielony naród to słaby naród. Po co nam to? Przecież nawet gdyby okazało się, że był zamach, to co? Wojna z Rosją? Z drugiej strony, czy da się udowodnić, że nie było zamachu? Nie, bo zawsze ktoś znajdzie jakiś argument. Porzućmy wreszcie tą wojnę polsko-polską bo to nas do niczego nie doprowadzi. Pokażmy politykom, że mają konkurować o nasze głosy lepszym planem na Polskę a nie lepszą teorią smoleńską. Może wtedy gdzieś zajdziemy.
Źródło: wiadomości.onet.pl
Tak, tak, z takim kotkiem lepiej się podzielić jedzeniem –
Źródło: distractify.netdna-cdn.com
Jeśli masz swoje zdjęcie, którym chcesz się podzielić z internetem – Usuń je
Nie każdy potrafi podzielić się z kimś – Kiedy samemu ledwo starcza Nie każdy potrafi podzielić się z kimś – Kiedy samemu ledwo starcza